Skocz do zawartości

Grumman G-44A Widgeon - Airfix - 1:72


Kon_Bar

Rekomendowane odpowiedzi

Galeria modelu po zmianach zaproponowanych w wątku znajduje się na 2-giej stronie.

1788430756_g-44awidgeon022g.thumb.jpg.6446e3654c36b0ab1b9120f2066d9630.jpg

=========

Trochę dla potomności prezentuje swój ostatni model. Porwałem się na Airfix-a z 1959 roku i nie do końca jestem zadowolony z osiągniętego efektu, ale to mój pierwszy (oby nie ostatni) "metalowy" projekt. Niestety ten typ nie bierze jeńców... Mam jeszcze sporo do opanowania, ale najważniejsze, że skończony :)

 

444613397_g-44awidgeon001g.thumb.jpg.87f8be31e75649c2ea3f28cbf3e33374.jpg

 

769506041_g-44awidgeon002g.thumb.jpg.a729d76cbe046ba936f7d567ba7d8db8.jpg

 

1926931749_g-44awidgeon003g.thumb.jpg.f7910338fe1eefb908b7a896f12ad5f9.jpg

 

624204905_g-44awidgeon004g.thumb.jpg.1401ef3734254a66a9ecdd76bf2149b4.jpg

 

682278891_g-44awidgeon005g.thumb.jpg.57fa42631f3a26de9dfef5b87d26c2a4.jpg

 

28651172_g-44awidgeon006g.thumb.jpg.78038205dab80faf90c8fbac25cc0cc5.jpg

 

1862091550_g-44awidgeon007g.thumb.jpg.831ca04581ae3fce5110dd21e0cf6a09.jpg

 

2005641459_g-44awidgeon008g.thumb.jpg.6983f880a872fa4e0ee0e2cd9ede5ca0.jpg

Edytowane przez Kon_Bar
  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem ekspertem od zdjęć, ale niewiele tu widać. Z tego, co rzuca mi się w oczy to praktycznie zerowy wash , preshading i weathering, zwłaszcza na drugim zdjęciu samolot wygląda po prostu jak zabawka. 

Zapuść mu trochę farbki w linie podziału! :) Co Ci szkodzi!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uwagi. Co do fotek to muszę pomyśleć co jest nie tak - im nowszy / lepszy aparat tym gorsze zdjęcia 😞

wash - musisz uwierzyć na słowo, że jest w liniach. W nitowaniach… był. Coś robię nie tak, ale przecieranie usuwa go praktycznie w 100%. Co do reszty (preshading, weathering) - niby można, ale czemu uciekać od obrazu rzeczywistego? Ten typ tak ma (może dlatego, że maszyny ratownicze zwykle nie są zapuszczone?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Kon_Bar napisał:

1959

Ciekawy "wykop". Z tego roku miałeś model czy raczej od tego roku Airfix go "tłucze"?

Model sam w sobie ciekawy, ale jak wspomniał kolega "kozbor" trochę za jednolicie podszedłeś do tematu. Zupełnie jak nie ty :hmmm:

5 godzin temu, Kon_Bar napisał:

Co do reszty (preshading, weathering) - niby można, ale czemu uciekać od obrazu rzeczywistego?

Niby racja ale jakoś tak się utarło, że trzeba trochę ślepowatym kolegom z forum (mam na myśli siebie 😜) podkreślić linie podziałowe i temu podobne aj waje.

Duży plus za, jak zwykle u ciebie, bardzo nietypową tematykę i niezwykle rzadki (o ile nie jedyny) model na forum.

:super:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, abtb napisał:

Ciekawy "wykop". Z tego roku miałeś model czy raczej od tego roku Airfix go "tłucze"?

Boxart Grumman J4F-1 Gosling 1421 Airfix

Tak wyglądała baza mojego modelu (no, prawie tak - u mnie papier częściowo zjadły myszy :D )
 

33 minuty temu, abtb napisał:

Model sam w sobie ciekawy, ale jak wspomniał kolega "kozbor" trochę za jednolicie podszedłeś do tematu. Zupełnie jak nie ty :hmmm:

Niby racja ale jakoś tak się utarło, że trzeba trochę ślepowatym kolegom z forum (mam na myśli siebie 😜) podkreślić linie podziałowe i temu podobne aj waje.

Nie to, żebym nie próbował... Zdjęcia są prześwietlone, ale odbiór modelu na żywo też jest podobny. 😞
Linie podziałowe są zalane Panel Liner-em tylke, że ciemnoszarym a nie czarnym i nie ma efektu kreskówki. Natomiast nitowanie... Jak napisałem - to mnie całkowicie pokonało 😞 Drugie zdjęcie od góry - prawe skrzydło jest po zalaniu czarnym washem (Panel Liner Tamki) i przetarciu, lewe czyste. Różnicy ZERO. Nie wiem... Za płytkie nity? Za ambitne docieranie (patyczek kosmetyczny + benzyna do zapalniczek)? Myślałem o wcieraniu w nie pigmentów. Zero pomysłu co z tym fantem zrobić... W którymś momencie chciałem już tylko skończyć...
Nabrałem szacunku (i pokory) do modeli w "naturalnym metalu". Następny będzie... raczej nieprędko :D

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Kon_Bar napisał:

Co do reszty (preshading, weathering) - niby można, ale czemu uciekać od obrazu rzeczywistego?

 

Słusznie, jeśli chcesz zaprezentować zabawkę. Jeśli natomiast chcesz wykonać replikę, to stosujesz techniki upodabniające zabawkę do rzeczywistego obiektu. Obecnie widać plastikowy samolocik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Kon_Bar napisał:

Co do reszty (preshading, weathering) - niby można, ale czemu uciekać od obrazu rzeczywistego? Ten typ tak ma (może dlatego, że maszyny ratownicze zwykle nie są zapuszczone?)

Wierzę na słowo, nie znam się na maszynach ratowniczych (zupełnie jakbym się znał na wojskowych haha :) )

Co do washa, to miewam podobne problemy. Niby ładnie położony sidolux i powinno być ok, a czasem i tak średnio to pracuje i też patykiem zjeżdżam wszystko do czysta 😕

Ja jeszcze nie do końca ogarniam zabieranie się za takie zabytki, które jak piszesz częściowo zjadły myszy. Zakładam, że chodzi o to, żeby z takich półśmieci wycisnąć ile się da, nawet wbrew temu, co taki model sam z siebie oferuje. Tutaj tego nie widać. Nie wiem, czy "pokonały" Cię nity czy prześwietlone zdjęcia, czy jedno i drugie. I wcale nie uważam, że mam o tym pojęcie, bo jeszcze nie bawiłem się nigdy w rivety a zdjęcia robię na ogół słabe. Po prostu gdybym się namordował z modelem z 1959 to bym się bardziej postarał, żeby to było widać :) Może spróbuj zrobić kilka fotek, gdzie widać to, o czym piszesz? Pozdr!

 

Edytowane przez kozborn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Kon_Bar napisał:

Nabrałem szacunku (i pokory) do modeli w "naturalnym metalu".

No  nie jest to łatwa sztuka.

21 minut temu, Kon_Bar napisał:

Następny będzie... raczej nieprędko

Wręcz odwrotnie powinno być. Może tym razem spróbuj położyć dwa odcienie "metalu" Ja najpierw kładę mieszankę C28 i C08 a potem rozjaśniam C08. Nie wszystkim taki efekt się podoba ale nie wygląda to chyba źle:

 

Natomiast co do linii to każdy ma swój indywidualny punkt widzenia. Ale jak wspomnieli koledzy wyżej, trochę trzeba to przejaskrawić, żeby to miało ręce i nogi.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy "ptaszek".

Co do wycierania Panel Linera.Spróbuj po nałożeniu wycierać tylko samym patyczkiem bez użycia benzyny.Powinno więcej zostać w liniach i na nitach.

6 godzin temu, Kon_Bar napisał:

Co do reszty (preshading, weathering) - niby można, ale czemu uciekać od obrazu rzeczywistego? Ten typ tak ma (może dlatego, że maszyny ratownicze zwykle nie są zapuszczone?)

Tutaj się zgodzę w 100%.

 

10 minut temu, zaruk napisał:

Słusznie, jeśli chcesz zaprezentować zabawkę. Jeśli natomiast chcesz wykonać replikę, to stosujesz techniki upodabniające zabawkę do rzeczywistego obiektu. Obecnie widać plastikowy samolocik.

Każdy model to plastikowa zabawka.Choćby nie wiem jak ktoś zaklinał rzeczywistość  to tak jest.Żadne kilogramy nałożonej chemii tego nie zmienią.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Musisz żartować. Po co zatem większość ludzi morduje się tutaj z całą tą chemią? Nie lepiej po prostu pomalować i na półkę? A może dlatego, że lepiej jednak postawić na niej coś takiego:

 

Gorlock_8.thumb.jpg.a1b72977531879f43d22622a1964f33c.jpg

 

lub takiego

 

Gorlock_3.thumb.jpg.cd036b8dbde2ccbe04399d77e8dfbb23.jpg

 

Modele nie moje, zdjęcia pochodzą z tego forum i są dziełem kolegi Gorlocka, którego przepraszam za wykorzystanie ich bez zgody.

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, zaruk napisał:

Musisz żartować.

Ani trochę.

 

1 minutę temu, zaruk napisał:

Po co zatem większość ludzi morduje się tutaj z całą tą chemią?

Bo taka jest moda.

 

2 minuty temu, zaruk napisał:

może dlatego, że lepiej jednak postawić na niej coś takiego:

Ale to i tak jest plastikowa zabawka tyle tylko że zrobiona z obowiązującą modą.

Jak ktoś chce tak robić to niech robi ale czy wszyscy muszą tak robić.Raczej nie. Czy jak ktoś robi inaczej to już trzeba się przypiepszyć do tego .

Niech każdy sobie robi jak uważa i wszyscy będą zadowoleni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Xmen napisał:

Jak ktoś chce tak robić to niech robi ale czy wszyscy muszą tak robić.Raczej nie.

 

Nie muszą. Przecież nie pojadę do autora tego wątku i nie przyłożę mu pistoletu do głowy, rozkazując żeby nakładał chemię.

Nie chce - wolna wola. Ale nie może liczyć wyłącznie na pochwały.

A forum jest po to, żeby dzielić się spostrzeżeniami, prawda?

Przepraszam za offtopik, już się nie wymądrzam i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Xmen nie no, stary, model to nie zabawka a to nie jest forum zabawkarskie. To, że się tym "bawimy" (choć niektórzy tutaj podchodzą do tego tak poważnie, że nie wiem, czy jeszcze się bawią, czy już nie), to nie znaczy, że masz do czynienia z zabawką. Bliżej temu do uprawiania rzemiosła lub nawet sztuki. Sądzę, że Picasso też miał "fun" ze swojej pracy - ale czy robił zabawki? To, że coś nie jest oryginałem, jest mniejsze i nie działa jak oryginał, nie oznacza, że to zabawka. Na tej podstawie musiałbyś uznać za zabawki i architektoniczne makiety, i realistyczne portrety. To, że modele można kupić w sklepach z zabawkami nie oznacza jeszcze, że to są zabawki. Zadaj pracownikowi takiego sklepu pierwsze lepsze pytanie/temat z tego forum to rozłoży ręce.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, zaruk napisał:

A może dlatego, że lepiej jednak postawić na niej coś takiego:

 

Gorlock_8.thumb.jpg.a1b72977531879f43d22622a1964f33c.jpg

 

 

O kurcze :kopara:. Zawsze podziwiałem "pancerniaków" :brawo:

Normalnie wsiadłbym, odpalił,  i pojechał po świątecznego chabazia - cały parking pod galerią byłby mój :haha:

 

Aha, i może nie zaśmiecajmy koledze galerii rozważaniami zabawkarsko-łoszowymi. Od tego są inne działy

Edytowane przez abtb
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, kozborn napisał:

@Xmen nie no, stary, model to nie zabawka a to nie jest forum zabawkarskie. To, że się tym "bawimy" (choć niektórzy tutaj podchodzą do tego tak poważnie, że nie wiem, czy jeszcze się bawią, czy już nie), to nie znaczy, że masz do czynienia z zabawką. Bliżej temu do uprawiania rzemiosła lub nawet sztuki. Sądzę, że Picasso też miał "fun" ze swojej pracy - ale czy robił zabawki? To, że coś nie jest oryginałem, jest mniejsze i nie działa jak oryginał, nie oznacza, że to zabawka. Na tej podstawie musiałbyś uznać za zabawki i architektoniczne makiety, i realistyczne portrety. To, że modele można kupić w sklepach z zabawkami nie oznacza jeszcze, że to są zabawki. Zadaj pracownikowi takiego sklepu pierwsze lepsze pytanie/temat z tego forum to rozłoży ręce.  

Nie będę koledze wątku zaśmiecał.Chcesz pogadać zapraszam na priv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I widzę, że nakręca się piękna g...burza...

Dziękuję za wszystkie wyrażone opinie. Na razie jednak przyznaję punkty jedynie kolegom @abtb i @Xmen, którzy oprócz napisania rzeczy oczywistych (że model jest "płaski" w odbiorze etc.) wykazali także chęć niesienia pomocy (chociażby na przyszłość) i podpowiedzieli jakieś techniki, które można przećwiczyć. Dzięki Koledzy!

Zupełnie na marginesie - nie uciekam przed dodawaniem efektów 3D (cieniowanie, wash) czy eksploatacyjnych (zacieki, zadymienie), ale mocny weathering na modelach ratowniczych prezentujących użytkowane pojazdy to w większości przypadków fantastyka. 😉

  • Like 2
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Weathering na maszynę która operuje z wody, jest jak najbardziej wskazany. Po drugie każda maszyna się brudzi, nie masz idealnie czystej maszyny nawet jak wychodzi z fabryki. I tak mamy obecnie mode na odtwarzanie zużycia maszyn, bo mamy do tego mozliwosci. 

Tak zaprezentowany model przywołuje wspomnienia lat 90 tych gdzie maksymalna technika starzenia modeli było rozcieranie sadzy ze stopionej ramki 😉

I dziwię się sobie że to piszę, ale jeżeli koledze się podoba, to bardzo dobrze. Wiem że weathering srebrnych maszyn to nie jest prosta sprawa, i sam kolor jest bardzo niewdzięczny, wiec nie bądźmy tacy surowi. 

 

Co do łoszsa, czy nim go starałeś pozwoliłeś mu zaschnac? Przy tak wystających nitach mógłbyś użyć techniki pinwasha (tu się kłania YT), albo przetrzeć je suchym pędzlem.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, Kon_Bar napisał:

to w większości przypadków fantastyka.

Takie mamy czasy.

Jak w gazecie napiszą że sołtys ze wsi x zarżnął koguta na rosół to jest zero reakcji ale jak napiszą "Masakra we wsi X" to każdy zajrzy. I tak samo jest w modelarstwie - jak jest "płasko" i tak jak w rzeczywistości to jest marudzenie i kręcenie nosem ale jak chlapniesz łoszem, brudem i wylejesz litr oleju to już jesteś gość i wymiatasz :wink:

 

5 minut temu, Moses napisał:

technika starzenia modeli było rozcieranie sadzy ze stopionej ramki

No tera to ty mnie zaskoczyłeś bardziej niż "Ho,ho" z prezentami

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, abtb napisał:

 

No tera to ty mnie zaskoczyłeś bardziej niż "Ho,ho" z prezentami

Ale że co? :D

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Moses napisał:

Ale że co?

Ja takiego patentu nie stosowałem a rocznik to my chyba jesteśmy ten sam. Ale wiadomo - "stolyca"  to inny świat i technologie takie bardziej światowe :haha:

A wracając do modelu to myślę że można jeszcze się odrobinkę nad nim popastwić. Tylko zamiast stosować rzadkie  panelainery, użyć  odrobinkę gęstszego szpeja i ścierać bez użycia benzyny. Powinno zostać wtedy na nitach i podkreślić linie.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile mnie pamięć nie myli ta metoda była opisana w tej książce

f840f406a881fa8a8c264f05fc8e754670973930

 

Albo w Lotnictwie AI

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, abtb napisał:

A wracając do modelu to myślę że można jeszcze się odrobinkę nad nim popastwić. Tylko zamiast stosować rzadkie  panelainery, użyć  odrobinkę gęstszego szpeja i ścierać bez użycia benzyny. Powinno zostać wtedy na nitach i podkreślić linie.

 


I taki mi się kuje plan na „po Świętach”. Nawet jak zniszczę którąś kalkę to… wydrukuję nową :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Moses napisał:

I dziwię się sobie że to piszę, ale jeżeli koledze się podoba, to bardzo dobrze. Wiem że weathering srebrnych maszyn to nie jest prosta sprawa, i sam kolor jest bardzo niewdzięczny, wiec nie bądźmy tacy surowi.

To dziwne uczucie to właśnie dorastanie 🙂 Czasem trwa całe dziesięciolecia 🙂

To może bardziej na temat - jeżeli wash się zbyt mocno zmywa, to może warto dać mu trochę (więcej) czasu żeby wysechł - i dopiero potem zmywać. Dla mnie to zadziałało.

Albo coś dla bardzo płytkich linii podziałowych - szczególnie na srebrnych samolotach: powrót do korzeni, narysować linie podziału ołówkiem - też próbowałem, dobrze to działa. Co ciekawe błędnie wrysowane ślady ołówka można zmyć benzyną albo rozcieńczalnikiem do Humbroli.

 

Pozdrawiam i życzę miłego dnia

 

Paweł

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po nałożeniu łosza daję model na kaloryfer i na "6", czyli temperatura na maksa. Później co prawda trudniej go zetrzeć i trzeba bardziej uważać, by nie zetrzeć też podkładowego lakieru i farby, ale trzyma się po suszarni duuuzo lepiej. 

 

Czarna kredka ołówkowa też daje radę, np. do obić, i też można zmyć benzyną.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja powiem tak... nie jest łatwe zapuszczenie łosza w wypukłe nity i linie podziału 8-)  On po prostu nie ma gdzie osiąść. Zwłaszcza jeśli model jest pomalowany farbą błyszczącą. Na tym modelu jedyne wklęsłe linie to te wielkie rowy przy lotkach.... zapuszczenie tylko tych linii wyglądało by jeszcze gorzej. Ja kiedyś gdy sklejałem modele z wypukłymi liniamii stosowałem technikę ''ołówka''. Po prostu prowadząc ołówek przy liniach rysujesz delikatnie. Oczywiście też nie zaskutkuje to dobrze na błyszczącym lakierze.... no i nie obrysujesz tak wszystkich wypukłych nitów 8-)))) .   Ja na kamuflowanych samolotach rysowałem ołówkiem ciemnym i srebrną kredką z drugiej strony co dawało dość ciekawy efekt 3 d.  Oczywiście na sreberku jest to trudne....

Edytowane przez zegeye
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.