Łosie dwa czyli PZL 37B IBG 1:72 po polsku i rumuńsku.

[Roland_Sebastian]

Aż takim wymiataczem nie jestem.

[myszaty]

Nie namawiam...broń boże, ale gdyby wyszło, rozwalisz system całkowicie.

[Roland_Sebastian]

Położyłem kalki i tak się rozpędziłem, że zapomniałem zrobić zdjęcia w międzyczasie.

Tak jak pisałem wcześniej modelu nie lakierowałem, kalkomanie kładłem bezpośrednio. W przypadku kalek z dużą ilością przeźroczystego filmu (napisy eksploatacyjne itp) miejsce pod kalkę przepolerowałem za pomocą pasty Tamiya.  Pierwszy raz użyłem płynów sol i set i jestem bardzo zadowolony. Płyn na kalki nie reaguje z farbą co często zdarzało mi się z płynem Wamodu. Kalki ładnie siadły w linie podziału, niestety w nity już nie do końca. Kalkomanie miejscowo zabezpieczyłem lakierem satynowym, następnie dodałem wypłowienia za pomocą aerografu. Napisy eksploatacyjne potraktowałem kolorem spodu, żeby nie świeciły tak po oczach.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jak widać jedna szachownica na spodzie wymaga drobnego retuszu.

Zmalowałem również śmigiełka.

 

Napiszę nieskromnie, że jestem bardzo zadowolony z uzyskanego efektu. Decyzja, żeby pominąć etap lakierowania sprawiła, że powierzchnia modelu wygląda bardziej naturalnie w porównaniu z wcześniejszymi moimi modelami. Nie ma efektu jednorodnej powłoki nałożonej na powierzchnie. Teraz pozostało nanieść wash i przykleić pozostałe drobiazgi.

Edytowane 30 Maja 2022 przez Roland_Sebastian

[zaruk]

Czy dobrze rozumiem, że przed łoszem nie będzie lakieru w ogóle?

[Roland_Sebastian]

Dobrze rozumiesz.
Lakier poszedł tylko na kalkomanie i liczę na to, że w tym modelu więcej go nie będzie ;). Zwykle łosz kładę na satynowe wykończenie, a takie w tej chwili jest. Zamierzam zastosować technikę pinwash, czyli nakładanie go tylko tam gdzie ma być bez maziania całego modelu.

 

[panDespota]

2 godziny temu, Roland_Sebastian napisał:

Kalki ładnie siadły w linie podziału, niestety w nity już nie do końca.

Ja kalki po nałożeniu i dociśnięciu przejeżdżam nitowadłem po linii nitów.

[zaruk]

2 godziny temu, Roland_Sebastian napisał:

Zamierzam zastosować technikę pinwash, czyli nakładanie go tylko tam gdzie ma być bez maziania całego modelu.

 

Tu i tam wyjedzie Ci poza linie i - bez lakieru- wtopi się w farbę robiąc plamy. Ja przynajmniej tego bym się obawiał. Lakier pozwala zabrać nadwyżkę łosza bez pozostawienia plam.

[Roland_Sebastian]

Teraz, panDespota napisał:

Ja kalki po nałożeniu i dociśnięciu przejeżdżam nitowadłem po linii nitów.

O i to jest dobra myśl. Dzięki za podpowiedź. Nie dziurawią Ci się kalki od tego?

 

[Roland_Sebastian]

28 minut temu, zaruk napisał:

Tu i tam wyjedzie Ci poza linie i - bez lakieru- wtopi się w farbę robiąc plamy.

Nie jest tak źle, najpierw powierzchnię zwilżam za pomocą white spirite co pozwala na odpowiednie blendowanie washa z powierzchnią modelu i/lub starcie całości  niemal zupełnie.

Ja nie jestem aż taki odważny, ale KFS nakłada wash na mat.

 

Edytowane 30 Maja 2022 przez Roland_Sebastian

[panDespota]

58 minut temu, Roland_Sebastian napisał:

O i to jest dobra myśl. Dzięki za podpowiedź. Nie dziurawią Ci się kalki od tego?

 

Niestety się dziurawią, ale już nie trzeba łosza dawać

[zaruk]

2 godziny temu, Roland_Sebastian napisał:

powierzchnię zwilżam za pomocą white spirite co pozwala na odpowiednie blendowanie washa z powierzchnią modelu i/lub starcie całości  niemal zupełnie.

 

To ja, za pozwoleniem, popatrzę jak to wychodzi.

[greatgonzo]

To teraz zostaje Ci wykombinować jak zgrać fakturę kalkomanii z fakturą farby.  Z tego powodu zawsze lepiej jest namalować niż przykleić i jeśli tylko się da, nie ma co się wahać.

 

I jeszcze pochwalić się czy udało się bez lakieru zgubić film przy napisach eksploatacyjnych.

 

Nie ma znaczenia lakier czy farba. Ewentualnie kwestia stopnia matowości (porowatości) powierzchni, ale to dotyczy też lakieru. Chyba, że robicie jakieś chemicznie agresywne rzeczy.  No i pin wash jest z natury niebrudzący o ile niebrudzący jest też modelarz.

 

Sam  linie podziałowe traktuję procesem. Jednym z jego elementów jest barwienie pigmentem. To sprawia, że gdy przychodzi do zapuszczania linii ziarenka pigmentu tworzą zapory i wash rozlewa się tylko miejscowo. Taki point wash.  Dzięki temu mam kontrolę nad kolorem linii w zależności od miejsca i potrzeb.

[Roland_Sebastian]

10 godzin temu, greatgonzo napisał:

To teraz zostaje Ci wykombinować jak zgrać fakturę kalkomanii z fakturą farby.

Tutaj niestety jest pewien problem, póki co nie umiem tego rozwiązać do końca. Nieco pomogło natryśnięcie mocno rozcieńczonej białej farby, którą zrobiłem wypłowienia. Wiem, że najlepszy efekt da malowanie oznaczeń od szablonu, ale póki co jestem niemal w 100% pewien, że wyjdzie to gorzej niż przy nałożeniu kalek. Muszę popróbować na boku następnym razem.

 

10 godzin temu, greatgonzo napisał:

I jeszcze pochwalić się czy udało się bez lakieru zgubić film przy napisach eksploatacyjnych.

Jak tylko będę miał model pod ręką to wrzucę tu zdjęcia.

 

13 godzin temu, zaruk napisał:

To ja, za pozwoleniem, popatrzę jak to wychodzi.

Jeśli nie wpadnę w amok prac to postaram się porobić kilka zdjęć w trakcie żeby pokazać co i jak.

[Mikolaj75]

Godzinę temu, Roland_Sebastian napisał:

 ale póki co jestem niemal w 100% pewien, że wyjdzie to gorzej niż przy nałożeniu kalek. Muszę popróbować na boku następnym razem.

 

No i właśnie odpowiedziałeś sobie na pytanie, poruszając dwa zagadnienia - wielu z nas uwielbia czekać do następnego razu i za żadne skarby nie chce próbować na boku w owym okresie oczekiwania. Potem przychodzi moment, że trzeba coś zrobić (w tym wypadku nanieść oznaczenia) i - ojej, dobra, nie teraz, następnym razem...

W przypadku szachownic warto rozważyć inną kolejność - 1. biały, 2. kwadratowa maska, 3. kolory kamuflażu, 4. maski dla pomalowana pół czerwonych .

A model jawi się bardzo ładnie

[Roland_Sebastian]

W tym modelu i tak już nie pomaluje szachownic bo nałożyłem kalki, ale myślę, że w przypadku następnego samolotu z łatwymi oznaczeniami będę próbował zrobić to od szablonu. Także, w warsztacie z hayate będzie można obejrzeć moje zmagania z tą materią.

 

[Roland_Sebastian]

W dniu 30.05.2022 o 21:35, greatgonzo napisał:

I jeszcze pochwalić się czy udało się bez lakieru zgubić film przy napisach eksploatacyjnych.

Prosisz i masz:

 

 

 

 

Jak widać jest różnie, w niektórych miejscach film zgubił się zupełnie w innych jest widoczny. Przy czym mam wrażenie że i tak mniej niż zwykle. Do tego zdjęcia makro pokazują kilka innych baboli... No i pozostałości pasty polerskiej tamiya, która wlazła w linie podziału blach, i którą muszę jeszcze raz wytrzeć.

 

Model dostał wash, niestety wpadłem w tryb zadaniowy i zanim sobie przypomniałem o zdjęciach to już było zrobione na gotowo. @zarukobiecuję, że przy Rumunie zrobię kilka zdjęć w trakcie washowania. Zdjąłem też maski z oszklenia i jest to najsłabszy element modelu. Nie wiem co zrobiłem nie tak, ale musiałem sporo poprawiać pędzlem bo razem z maskami schodziła farba również tam gdzie nie powinna... 

 

 

 

 

 

 

Ze względu na to, że nałożyłem wash przed malowaniem spodu zastanawiałem się czy w ogóle po malowaniu cokolwiek tutaj robić. W końcu doszedłem do wniosku, że w ograniczonym zakresie zapuszczę linie ciemnobrązowym washem. Przede wszystkim na ogonie i w miejscach gdzie samolot mógł zbierać kurz z podłoża.

 

 

 

 

Na koniec wrzucam jeszcze fotkę drobiazgów, kółka i osłony komór podwozia, które udało mi się nieco odchudzić.

 

[greatgonzo]

1 godzinę temu, Roland_Sebastian napisał:

Jak widać jest różnie,

Hier liegt der Hund begraben!

[rymulus]

1 godzinę temu, Roland_Sebastian napisał:

Zdjąłem też maski z oszklenia i jest to najsłabszy element modelu. Nie wiem co zrobiłem nie tak, ale musiałem sporo poprawiać pędzlem bo razem z maskami schodziła farba również tam gdzie nie powinna... 

Miałem tak samo. Maskowałem i malowałem kilka razy aż wpadłem na pomysł żeby po naklejeniu masek ramy oszklenia zmatowić papierem ściernym. Pomogło.

[zaruk]

Jak Wiaczesław Tichonow mam materiał do przemyślenia. W każdym razie wygląda, że się udało choć pachnie trochę herezją. W ogóle nie zamierzasz lakierować?

[Roland_Sebastian]

31 minut temu, greatgonzo napisał:

Hier liegt der Hund begraben!

Ty weź do mnie nie mów językiem szatana  Dopóki nie wrzuciłem tego w translatora nie wiedziałem czy mnie chwalisz czy obrażasz.  
Mimo wszystko te różnice są widoczne dopiero przy bliskim przyjrzeniu się i na zdjęciach makro. W rzeczywistości wygląda to bardziej niż zadowalająco jak dla mnie.

 

16 minut temu, rymulus napisał:

Miałem tak samo. Maskowałem i malowałem kilka razy aż wpadłem na pomysł żeby po naklejeniu masek ramy oszklenia zmatowić papierem ściernym. Pomogło.

Dzięki! Na pewno wypróbuję następnym razem!

 

6 minut temu, zaruk napisał:

W ogóle nie zamierzasz lakierować?

Na tym etapie już wiem, że nie będzie żadnego dodatkowego lakieru. 

[panDespota]

14 godzin temu, rymulus napisał:

Miałem tak samo. Maskowałem i malowałem kilka razy aż wpadłem na pomysł żeby po naklejeniu masek ramy oszklenia zmatowić papierem ściernym. Pomogło.

Ciekawy patent. Ja przed ściągnięciem masek przejeżdżam po jej krawędzi skalpelem. Wszystko ładnie odchodzi i nie zrywa farby z ram oszklenia.

[socjo1]

14 godzin temu, Roland_Sebastian napisał:

Na tym etapie już wiem, że nie będzie żadnego dodatkowego lakieru. 

 

...ale końcowy wernikis, żeby zniwelować połyski kalkomanii i lakieru na samolocie, chyba będzie?

Michał

[Kolekcjoner WP]

Podoba mi się barwa spodu. Jaka to mieszanka? 

 

Pytam, bo ostatnio kombinowałem z rozjaśnianiem Hataki dedykowanej, a i tak za ciemna i za mało niebieska...

 

 

A model to piękności 

[Roland_Sebastian]

5 godzin temu, socjo1 napisał:

...ale końcowy wernikis, żeby zniwelować połyski kalkomanii i lakieru na samolocie, chyba będzie?

A widać, żeby kalki się błyszczały? Zostały miejscowo potraktowane satynowym lakierem w celu zabezpieczenia i ujednolicenia z resztą.

[Roland_Sebastian]

W dniu 3.06.2022 o 13:55, Kolekcjoner WP napisał:

Podoba mi się barwa spodu. Jaka to mieszanka? 

Farby mieszałem na bieżąco, do tego na efekt składa się kilka warstw różnych odcieni więc nie podam Ci dokładnej receptury. Pierwsza wersja to było, jeśli dobrze pamiętam, C036 Polish Light Blue Grey zmieszane ze srebrną Hataką w stosunku mniej więcej 1:1. Ostateczny efekt uzyskałem poprzez rozjaśnienie całości mieszanką białej farby ze srebrem C08 od Gunze. Użyłem C08 bo ma dużo mniej widoczne ziarno niż Hatakowe srebro.