Skocz do zawartości

Arma Hobby - zapowiedzi i nowości lotnicze


Roland_Sebastian

Rekomendowane odpowiedzi

1 minutę temu, martinello napisał:

Ja chętnie poczytam i spróbuję je poprawić.  Może być do skali 72.

A to widać że Kolega kompletnie nie w temacie i nie wie z kim ma do czynienia (myślę o Marku) ,,Szukajcie a znajdziecie'' tutorial liczący kilka stron tekstu z opisu budowy i nie tylko .Nie tylko Airakobry , ale też innych modeli w1/72 z AH i nie tylko!

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, zatras napisał:

Nie owijaj ich Kolego we flagę narodową ,bo to się robi niesmaczne . To nie jest ,,polska firma " tylko prywatny biznes Bułhaka i Ciepierskiego .

No, jeśli uważasz, że działalność gospodarcza prowadzona przez polskich obywateli na terenie RP, nie jest polską firmą, to... Nobla z ekonomii za 2024 już masz!!!!

Godzinę temu, Xmen napisał:

Teraz już wiem dlaczego takim powodzeniem cieszą się modele Mistercrafta.

Pudło, nawet nie miałem w ręku żadnego ich "dzieła".

 

Przecież tu nie chodzi o żaden patriotyzm, tylko o zwykłą krytykę i wytykanie błędów (i dyskusja jak dotąd była super - mimo, że nie moja skala), ale jeśli widzę, że @KP.Tauruspostuluje "ukarać" AH zablokowaniem rynku to pachnie... Putinem.

Gołym okiem widać, że AH jest  w jakimś dołku i od nich zależy czy z niego wyjdą czy będą zbliżać się do np. KP

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, JJ62 napisał:

Naprawdę? Aż taka nienawiść ....

"Nienawiść" to bardzo mocne określenie i bynajmniej nie chodzi o "uje..." firmy z polskimi korzeniami. Mam wiele modeli wydanych przez Armę, chyba wszystkie wydane dotychczas w 1:48 w żywicy i plastiku i to nie w jednym egzemplarzu (kilka TS-11 w żywicy, 3xP-11, chyba ze 4 Hurrki) zasiliłem ich naprawdę  kwotami wystarczającymi na obdzielenie co najmniej kilku klientów.
Ale nie lubię być robiony w balona. Kiedy płacę za dany  model, to  jako klient mam prawo domagać się dobrej jego jakości w stosunku do ceny.  Tu w przypadku P-39 od Army czuję, czytając to co piszą inni koledzy, że te proporcje zostały zachwiane. 
Wolałbym już dopłacić do P-39 te 40-50 PLN, które Arma jakoby zaoszczędziła na produkt w jakości Hurricane i kupiłbym zapewne kilka tych P-39.
A obecnie czuję się tak, że ktoś chce mnie naciągnąć na przeciętny model, nie trzymający nawet poziomu Hasegawy sprzed 2 dekad. Dlatego napisałem, że w tej sytuacji jako klient wolę kupić P-39 od  Hasegawy, skleić z pudła, a jak będę miał zachciewajkę to dokupię/dodrukuję sobie dodatki.
Zauważcie zresztą w jakim kierunku idzie Arma, robi przeciętny model, a jednocześnie wypuszcza cały pakiet wydruków w 3D.
Do tego tłumaczenia Grzegorza Mazurowskiego na ich blogu w ogóle do mnie nie przemawiają. Mam w to uwierzyć, że pracują nad tym projektem 1,5 roku i jeszcze na bazie wcześniejszej kwerendy materiałów do modelu 1:72, sami się oszukują że wszystko jest ok, a to co wyszło to tylko drobne potknięcia we współpracy z nową narzędziownią?
Rozumiem też jak trudno jest się przyznać publicznie do popełnionych błędów (czego innym przykładem może być Vlad z jego przeskalowanymi Bf-109), 
Może trzeba było na początek współpracy z nową, nie sprawdzoną  narzędziownią zrobić jakiś mniej ambitny, mniejszy projekt. Albo zrewidować projekt po próbnych wtryskach, opóźnić wydanie i dopracować go?
Nie wiem, nie prowadzę sam żadnego biznesu, więc nie czuję się aby moje zdanie było w tym zakresie miarodajne.
Oni sami podjęli decyzję o wypuszczeniu na rynek tego niedopracowanego produktu i oni sami poniosą tego konsekwencje. I bynajmniej nie życzę im źle.
 

Mam też nadzieję, że to nie położy ich na łopatki, a odrobiona lekcja przyczyni się do powstania jeszcze wielu udanych projektów.
Ale jako klient czuję, że zaufanie odnośnie jakie nabrałem przez ostatnie lata kupując modele Army zostało lekko nadwyrężone.
Dlatego napisałem, że w przypadku P-39 w 1:48 lepszym wyborem może być Hasegawa, o ile będzie łatwiej osiągalna na rynku.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)
34 minuty temu, JJ62 napisał:

Pudło, nawet nie miałem w ręku żadnego ich "dzieła".

Ale ja nie pisałem o Tobie tylko  o Mistercrafcie jako polskiej firmie i jego popularności.

Wracając do tematu jestem bardzo ciekaw tego Mustanga z nowej narzędziowni.

Edytowane przez Xmen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

38 minut temu, KP.Taurus napisał:

Kiedy płacę za dany  model, to  jako klient mam prawo domagać się dobrej jego jakości w stosunku do ceny. 

Tylko taka dygresja w kwestii formalnej. Nie masz prawa niczego się domagać, ale możesz oczywiście oczekiwać.

Masz natomiast prawo ocenić jakość i zdecydować o zakupie.

40 minut temu, KP.Taurus napisał:

A obecnie czuję się tak, że ktoś chce mnie naciągnąć na przeciętny model, nie trzymający nawet poziomu Hasegawy sprzed 2 dekad.

Nie wiem jak można coś takiego czuć kiedy kupując online masz prawo oddać, a kupując w sklepie masz prawo oglądnąć.

 

Ja wiem, że to tylko semantyka, ale właśnie taka jakiej używasz stwarza wrażenie, że to firma jakichś oszustów i naciągaczy. Tymczasem oni chcąc uciąć koszty zrobili gorszy model. Jak na tym wyjdą nie wiem i szczerze mówiąc niewiele mnie to obchodzi.

Jest wiele przedmiotów których nie robią polskie firmy i świat od tego się nie zawalił.

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisano (edytowane)

 

55 minut temu, Xmen napisał:

Wracając do tematu jestem bardzo ciekaw tego Mustanga z nowej narzędziowni.

 

Tylko kto Im kupi teraz tego Mustanga? Royal Class od Eduarda chodzi po 160 zł, dual profipack pewnie po jeszcze mniej, a pojedynczy zestawy będzie o wiele tańszy, nie wspominając o weekendach.

To będzie kolejny po Kobrze strzał w kolano, a jak jeszcze będą jakieś wpadki w wypraskach to już w ogóle...

 

Edytowane przez arhtus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki. Było wcześniej chyba w tym wątku, ale zaginęło gdzieś wśród natloku postów o cenie modeli. 

 

Słuchajcie, jaki jest wpływ podziału modelu na koszt produkcji ?

Już wyjaśniam o co mi chodzi. Nowa aircobra zaplanowana jest na 3 ramkach - kadłub, skrzydła, drobiazgi. Na tych trzech ramkach są czesci do zbudowania podstawowych wersji samolotu.

Nie lepiej byłoby uniwersalne części zmieścić na dwóch ramkach, a specyficzne dla konkretnej wersji na osobnej - czyli tak w stronę miniartu czy ibg.

Np dla wersji q zebrać nos, śmigło i działka,  dla p-400 nos, śmigło, wydechy, to samo dla innych wersji.

Koszt opracowania formy teoretyczie taki sam, plastiku w pudełku mniej, tylko komplikuje się logistyka związana z kompletowaniem zestawu.

 

No i mamy w magazynach mniej "odpadów " z modeli...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, arhtus napisał:

Tylko kto Im kupi teraz tego Mustanga?

Zawsze się ktoś znajdzie.Czy to z sentymentu, ciekawości czy potrzeby wsparcia polskiej firmy.

 

7 godzin temu, arhtus napisał:

Royal Class od Eduarda chodzi po 160 zł,

Można wiedzieć gdzie jest tak tanio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, martinello napisał:

No i mamy w magazynach mniej "odpadów " z modeli..

 

modelarze może mają wtedy mniej odpadów, ale producent wręcz przeciwnie, bo wcale często większość ramek wtryskiwana jest jednocześnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Xmen napisał:

Zawsze się ktoś znajdzie.Czy to z sentymentu, ciekawości czy potrzeby wsparcia polskiej firmy.

 

Taaa... W AH teraz będą liczyć na zakupy sentymentalne 😄

Po prostu będą musieli w końcu zejść z ceną na ziemię i tyle, innej opcji nie ma. 

Konkurencja dobra rzecz 😄 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.07.2024 o 10:49, socjo1 napisał:

 

Pochwal się, proszę, w szkutniczych!

Jak nie polegnę przy kominach albo nie zaszlifuje się na smierć

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, TM48 napisał:

To raczej brzmi jak instrukcja napraw.

 

No właśnie, ale rozumiem sytuację,  wczesniejsze modele też były tak "ciasno" zaprojektowane, że po pomalowaniu lub niestarannej obróbce był problem ze spasowaniem.

Mnie dziwią dwa akapity - o szparach w łukach podwozia głównego i pustce w tylnej ścianie lub podwozia przedniego.

Rozumiem, że to instruktaż mający na celu powstrzymywanie przed ściskaniem płata tak mocno, aby elementy w placie się spotkały 😀

Czy ktoś ma pod ręką zdjęcie tylnej ściany wnęki podwozia przedniego ?

 

Może warto wydać poprawki jako druk 3d (bezpłatnie?) dla tych dwóch elementów? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.