Wizyta w ZTS Plastyk Pruszków, reportaż

[tom_tom_bb]

On 4/6/2023 at 12:07 PM, letalin said:

A w następnym pokoleniu to już nawet nie będą rozumieli, że model może być "odtrutką". 

To bardzo pesymistyczne i też  sądzę, że to pokolenie 40-50+ sklejające kiedyś na potęgę, nadal utrzymuje sprzedaż na poziomie umożliwiającym  inwestycje w tej branży. Żartując można się wkróce spodziewać zdziecinnienia tego głównego dziś targetu i sny o modelach dla początkujących są w istocie nową potrzebą tego pokolenia. 

fajna dyskusja, ciekawy temat. Jako że jestem ojcem czwórki (córa i trzech synów), dorzucę swoje przemyślenia. Wiadomo, dziecko nie słucha, dziecko obserwuje i naśladuje. Jeśli reszta siedzi na telefonach / laptopach / grach / TV, dziecko prędzej czy później też siądzie. Jeśli natomiast rodzice i rodzeństwo gdzieś jeżdżą, łażą, uprawiają sport, odwiedzają muzea, grają w gry, nie wiem pieką, gotują, czy zajmują się dłubaniem w jakimś materiale, dziecko przez swoją wrodzoną ciekawość będzie sprawdzać, co oni robią i czy to jest fajne. Jeśli coś go zainteresuje, zacznie też to robić, może stanie się to jego pasją. Nie jest powiedziane, że zainteresuje go akurat sklejanie modeli, ale zawsze jest szansa (u nas był etap, że sklejali wszyscy z ciekawości, a nie przeszło tylko jednemu, najmłodszemu).

 

W każdym razie myślę, że upadek "masowego" modelarstwa nie jest spowodowany taką czy inną jakością modeli, ceną, dostępnością itd... tylko właśnie tym, że pokolenia ludzi urodzonych w latach 70, 80 i później po prostu przestawiły się na inne, łatwiejsze i mniej wymagające formy spędzania wolnego czasu, a dzieci to od nich przejęły. Do tego poupadały szkolne modelarnie, osiedlowe kluby, i dzieci naprawdę nie mają miejsca, gdzie mogą złapać zajawkę. Przecie tylko kilka % dzieci ma rodzica - modelarza, lub rodzica, który chce i potrafi razem z nim usiąść i zbudować model.

 

Myślę, że firmy produkujące zestawy, mają obecnie twardy orzech do zgryzienia. Doskonale wiedzą, że obecne pokolenie "sklejaczy", które utrzymuje te firmy przy życiu, może być ostatnim pokoleniem. Pytanie jak temu zaradzić. 

[wuwumaster]

@tom_tom_bb bardzo Ci dziękuję za fotki i film! Jak wielu, mam sentyment do tych modeli, nigdy na oczy nie widziałem nieuszkodzonego płata moi znajomi także, a tu taki widok

Lata temu, jak ludzie cieli wydłużali kadłub PZW i wciskali tam kratownice z blaszki Parta , klon takiego nieuszkodzonego płata byłby hitem, ale dziś przy Armie i IBG - wiadomo.

 

Pozdr ww

[tom_tom_bb]

19 hours ago, wuwumaster said:

Lata temu, jak ludzie cieli wydłużali kadłub PZW i wciskali tam kratownice z blaszki Parta , klon takiego nieuszkodzonego płata byłby hitem, ale dziś przy Armie i IBG - wiadomo.

 

Pozdr ww

Będę robił taki model w przyszłym roku. Najprawdopodobniej skopiuję płat lub jego fragment z tego nieuszkodzonego. Mam już blaszki parta. btw zbudowanie pięknego modelu z Army czy IBG wiadomo, ale zbudowanie go z PZW to jest wyzwanie ! 

[Jomin]

Ktoś się orientuje może czy można sobie w siedzibie Plastyka kupić prywatnie

jakiś model?

[adzio45]

Witam,

chcialem zapytac czy Drodzy KOledzy wiecie  w jakich latach  byly produkowane  modele  :

PZL Los ,  IL2M3 , Jak 1M , LWS Czapla  ?

Zapytam  dokladniej  jakie kolory plastiku  byly uzywane ?  

 

Adam.

[tom_tom_bb]

47 minutes ago, adzio45 said:

Witam,

chcialem zapytac czy Drodzy KOledzy wiecie  w jakich latach  byly produkowane  modele  :

PZL Los ,  IL2M3 , Jak 1M , LWS Czapla  ?

Zapytam  dokladniej  jakie kolory plastiku  byly uzywane ?  

 

Adam.

Łoś od 1983, IŁ 1986, Czapla i Jak 1977

 

z kolorami plastiku był totalny mix. Robili na raz tysiące ramek, które następnie składowali w pudełkach i używali przez kolejne lata. Czasem zdarzało się, że po latach wykopywali dany kolor itd

 

co do łosi, to na początku były białe, błękitne oraz "brudno błękitne", potem po latach szare

 

IŁy, Jaki, Czaple były białe,  jasno szare, jaskrawo zielone, zgniło zielone, błękitne chyba też raz były

 

mam tych modeli z różnych lat ponad 30 szt, niektóre moje z dziecięcych lat

 

wszystko masz tutaj:

 

https://www.scalemates.com/kits/zts-plastyk-s-04-pzl37-a-b-o--641177

Edytowane 25 Maja przez tom_tom_bb

[letalin]

Czapla 1977, a Jak-1 1978. 

Z Łosiem był taki numer, że był faktycznie produkowany od lata 1983, ale początkowo wyłącznie na eksport i w polskich sklepach był dopiero na początku następnego roku. Wcześniej dostali go najwyżej uczestnicy konkursów modelarskich i pewnie jacyś spryciarze z dojściami. W grudniu 83 mogłem kupić Łosia za 2000zł, bo trochę "przeciekało" na giełdy. Nawet w "SP" było o tym, że spekulanci robią zyski, gdy lud czeka na nowy model. 

[BRAVO112]

Losia w 1983 kupilem na dworcu PKP we Wroclawiu za 140 zl chyba....

[letalin]

Latem, czy pod koniec roku?

[BRAVO112]

chyba latem, bo sniegu nie pamietam

[Slawek_26869]

11 minut temu, BRAVO112 napisał:

chyba latem, bo sniegu nie pamietam

Bywało, że śnieg i na 1-go maja padał

 

Edytowane 27 Maja przez Slawek_26869
literówka

[letalin]

 

16 godzin temu, BRAVO112 napisał:

chyba latem, bo sniegu nie pamietam

Wszystko jest mozliwe, ale jedne rzeczy mniej, a drugie bardziej. W sierpniu 83 byl Los juz produkowany. Karteczki z data i cena, jakie ZTS zalaczal do zestawu to potwierdzaja. Byla to jednak "produkcja probna". Ona raczej nie szla na rynek. Potem przez pare miesiecy szlo wszystko na eksport i to byla informacja zamieszczona w "SP".  W Bydgoszczy, najpierw w kioskach,  pojawily sie dopiero w lutym 1984. 

[JanuszF]

Jeżeli pamięć mnie nie zawodzi to Łoś był do kupienia w Warszawie,  w grudniu 1983r, w Domach Towarowych albo innych lepszych sklepach. Dostałem takiego pod choinkę. Pamiętam tego Łosia, jakbym miał go wczoraj w rękach Pudełko było większe od tych późniejszych i lakierowane. To był mój pierwszy plastikowy model.

[Rafał B]

28 minut temu, JanuszF napisał:

Pudełko było większe od tych późniejszych i lakierowane.

 

To prawda, też dobrze to pamiętam, że pierwsze dostawy Łosia były  w większych i lakierowanych pudełkach, bo w takich też szły na export i część tak zapakowanych trafiła na początku także i na nasz rynek. Późniejsze edycje były pakowane w mniejsze, bardziej pasowne pudełka.

Kumpel nabył takiego i oglądając rajcowaliśmy się faktem, że mamy wreszcie model i opakowanie zachodniej jakości.

[letalin]

2 godziny temu, JanuszF napisał:

Jeżeli pamięć mnie nie zawodzi to Łoś był do kupienia w Warszawie,  w grudniu 1983r, w Domach Towarowych albo innych lepszych sklepach. Dostałem takiego pod choinkę. Pamiętam tego Łosia, jakbym miał go wczoraj w rękach Pudełko było większe od tych późniejszych i lakierowane. To był mój pierwszy plastikowy model.

To sie zgadza z moimi wspomnieniami. Slyszalem, ze w grudniu 83 byly juz w innych miastach, naturalnie Warszawa i okolice byly pierwsze, a mozliwosci produkcji ZTS byly na pewno niewystarczajace, zeby od razu zarzucic caly rynek. 

 

Mam takiego eksportowego z 1983, kupionego w GB. Wyraznie mniej rysek na przezroczystych czesciach, niz z tych w duzych, lakierowanych pudelkach, ale kupionych w polskich sklepach na poczatku 1984.  Czesci przezroczyste degradowaly sie b.szybko. 

 

 

 

 

 

Edytowane 28 Maja przez letalin