Skocz do zawartości

Wizyta w ZTS Plastyk Pruszków, reportaż


Kciuki

Rekomendowane odpowiedzi

8 godzin temu, caughtinthemiddle napisał:


Co więcej, bywając na czeskich imprezach modelarskich stwierdzam, że to samo czeka sporą część tamtejszych wytwórni i to już prędzej niż później.

Bywałem co roku na imprezie w Sztokholmie. Zawody z kilkunastoma modelami w kilku kategoriach, giełda staroci.  Nagle  w tym roku koniec. Nie było  zawodów i giełdy. Organizatorzy nie mają już sił i chęci. Przekażą pałeczkę komuś chętnemu, ale czy się pojawi? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

X tych biznesów modelarskich to było   tzw  "przemysł garażowy" - tłumaczenie z angielskiego . Małe firmy robiące  w blachach , żywicy , którego personel i kadra zarządzająca to  często jedna i ta sama osoba , jakiś miłośnik modelarstwa  , który znalazł swoją niszę i coś tam dłubał , trochę zarobił , albo dorobił , bo pracował gdzie indziej . Odchodzi osoba kończy się biznes . Następcy nie ma albo zwyczajnie nie jest tego pasjonatem i pewnych tematów nie ogarnia.  A i często kapitał większego nie ma na rozkręcenia bardziej biznesu. Ale oni zwykle nic masowego nie robili , bardziej dla wymagającego modelarza , co wiedział co chce i miał większe oczekiwania niż model z pudełka.

 

Co do ZTS to jedna kwestia jeszcze .

 

We wczesnych latach dziewięćdziesiątych  popyt na modele był , ale to co miał ZTS to parę tytułó, znanych bo modelarze to co miał  sklejali po kilka razy .  A w sklepach nawet zabawkowych pojawił się Smer , Heller , Italeri . 

A modelarz chciał sklejać Niemców , ewentualnie sprzęt z wojny w Zatoce , bo to był ten czas . A modelarzom a na sklejanie polskich konstrukcji musiał przyjść czas jak się sklejaniem tego co nie mieli w PRL - u nasycili., bo przypominam , że to był ten sam target , bo nie było tak , ze po 1989 roku nagle młodzież się za sklejanie zabrała . Wtedy wystrzeliło też modelarstwo kartonowe , do którego kilku moich kolegów ostatecznie odeszło. 

 

Z kolei później sprzedawanie przez ZTS  niektórych modeli KP w swoich wątpliwej urody pudełkach , to już było mocno "too late " a konkurować musiała w markecie z Revellem , którego zwykle pudełko mówiło do modelarza " kup mnie"

 

Przepaki robił swego czasu   Dream , Intech , Gomix . - i każda z nich miała coś ciekawszego niż znany Łoś , czy Czapla.  Hobby 2000 pakuje coś co może być dla modelarza interesujące , a na upartego to w Mistercrafcie coś znajdziesz.


 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, merlin_70 napisał:

Przepaki robił swego czasu   Dream , Intech , Gomix . - i każda z nich miała coś ciekawszego niż znany Łoś , czy Czapla.  Hobby 2000 pakuje coś co może być dla modelarza interesujące , a na upartego to w Mistercrafcie coś znajdziesz.

Z przepakowaczy jeszcze SK Model i Signum. 

Intech chyba robił też  własne kopie Bf 109G Hasegawy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 godziny temu, klima1 napisał:

Co do akumulacji kapitału to nie ma to nic wspólnego z mitycznym dniem wolności podatkowej, ilością pieniędzy poza budżetem

 

No Panie, przeczytaj Pan coś Pan napisał. Z tego wynika, że jeśli państwo zabiera mi pieniądze, to nie ma to wpływu na to ile mam pieniędzy. Jak Wadza mi zabierze 100% piniędzy, to dalej będę miał piniądze.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, letalin napisał:

Z przepakowaczy jeszcze SK Model i Signum. 

Intech chyba robił też  własne kopie Bf 109G Hasegawy. 

Zgadza się, Intech produkował swoje modele BF-109F/G/G-12 w oparciu o skopiowane wypraski zestawów Hassgawa. ZTS Plastyk z kolei miał w swojej ofercie modele FW-190A i FW-190D. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, hamp napisał:

Rufe i Bf-109 G-12 Intechu to chyba były przepaki modeli firmy  JoHan, jak pamiętam  było to w 1991

BF-109G-12 to był własny projekt Intechu. To wersja szkolno-treningowa natomiast BF-109 F/G-6 to był przepakowany Jo-Han. Potem dopiero Intech opracował swoje projekty BG-109F/G/G-12/G-14 oparte o wypraski

Hasegawy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, jmx62 napisał:

I swojego Ił-2 jednomiejscowego, później przepakował go Śmer dokładając mini blaszkę.

Pierwszy Ił-2 był z ZTS. Jako wariant IŁ-2m3. 

900f5dab4c1eb6ececa9ed51ce0f.jpg

2.jpg

Edytowane przez kopernik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii Intecha warto wspomnieć, że miał w swojej ofercie również model samolotu F-16A/B Fighting Falcon, który jest klonem zestawu Italeri ale niestety zdecydowanie niższej jakości i z problemami montażowym w obrębie skrzydło - kadłub. Aktualnie model jest w ofercie Mister Crafta. Natomiast wracając do tematu ZTS Plastyk to należy przypomnieć, że firma ta opracowała również modele samolotów odrzutowych Hawker Hunter F MK6, Gloster Javelin. W swojej ofercie posiadał również przepaki modeli pasażerskich Ił-62, An-24 wyprodukowane przez Krugozor, NOVO (Canberrę, BAC Lightning, Spitfire XIV z bombą V-1. Spitfire MKVIII-IX), Starfix (F-5E Tiger II i Alpha Jet).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, em napisał:

A kto u nas dawał Pelikana i HH-53 ? to chyba izraelskie produkty były?

 

HH-53 pakował ZTS:

 

https://www.scalemates.com/kits/zts-plastyk-s146-sikorsky-hh-3e--194813

 

Ale to był model Aurory z USA

 

 

A tu lista wszystkich (?) modeli, które kiedykolwiek wydał ZTS Plastyk:

 

https://www.scalemates.com/search.php?fkSECTION[]=All&q=plastyk

 

(można zmienić na polski w prawym górnym rogu)

Edytowane przez Kolekcjoner WP
  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Kolekcjoner WP napisał:

 

HH-53 pakował ZTS:

 

https://www.scalemates.com/kits/zts-plastyk-s146-sikorsky-hh-3e--194813

 

Ale to był model Aurory z USA

 

 

A tu lista wszystkich (?) modeli, które kiedykolwiek wydał ZTS Plastyk:

 

https://www.scalemates.com/search.php?fkSECTION[]=All&q=plastyk

 

(można zmienić na polski w prawym górnym rogu)

Porównywałem zdjęcia wyprasek oraz instrukcji montażu modeli HH-53 Aurory i Starfixu. Różnią się miedzy sobą i przepak ZTS to raczej klon zestawu amerykańskiego. W tej kwestii rozmawiałem też z jednym z kolegów zajmujących się wiatrakami i również potwierdza, że to różne zestawy chociaż podobne ale Autora i tak lepsza.

Edytowane przez Staryfajter1954
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Filmik o Ile zawiera ciekawe stwierdzenie:

Czyli ZTS nie zakładał nigdy, że będzie trwał. Te 360 tysięcy nie było nieprzekraczalną przeszkodą, lecz było inwestycją na zbyt długo. Nie wiem, gdzie i kiedy pytali, ani jak skomplikowana forma, ale w Chinach byłoby zapewne taniej i w lepszej technologii.

Nie ma podejścia, żeby budować coś, co będzie trwało dłużej niż kilka - małe kilkadziesiąt lat. Nikt nie ma widocznie takich ambicji. A co za tym idzie, nie ma akumulacji kapitału.

Edytowane przez klima1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Kredyt inwestycyjny na taką formę to nie problem, szczególnie jak ma się nieruchomość.

Tu bardziej było problemem znalezienie frajera, który by te formy na nowy model zaprojektował.  Skopiować z Fujimi, czy Hasegawy jest łatwo, ale tam nie było nikogo będącego w stanie samodzielnie projektować.   Żeby zaistnieć i móc brać 50-100 złotych za pudełko, to musieliby jednak coś pokazać, a nie tylko piratować i celować w najniższy segment rynku, gdzie cena jest ważniejsza od jakości. Te opracowane przez nich po 1990 zestawy opierały się zawsze na cudzych produkcjach i to niezbyt świeżych.  

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, letalin napisał:

 

Kredyt inwestycyjny na taką formę to nie problem, szczególnie jak ma się nieruchomość.

Tu bardziej było problemem znalezienie frajera, który by te formy na nowy model zaprojektował.  Skopiować z Fujimi, czy Hasegawy jest łatwo, ale tam nie było nikogo będącego w stanie samodzielnie projektować.   Żeby zaistnieć i móc brać 50-100 złotych za pudełko, to musieliby jednak coś pokazać, a nie tylko piratować i celować w najniższy segment rynku, gdzie cena jest ważniejsza od jakości. Te opracowane przez nich po 1990 zestawy opierały się zawsze na cudzych produkcjach i to niezbyt świeżych.  

 

 

Niestety ale taka prawda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co by nie psioczyć na ZTS, to jednak wszyscy się na ich modelach wychowaliśmy, nikt nie narzekał i pewnie wielu ma do dziś w szafie zachomikowane ich produkty.

Airfix, Heller czy Revell do dziś tłuką modele z tego samego okresu i jakoś ZTS od nich nie odstaje bardzo.

Postanowili, że nie chcą kontynuować działalności - ich wola i prawo.

W zamian tu piszą, że pojawiła się nowa polska firma modelarska, dla której to nie problem zamówić nowe formy. Taka ciekawostka.

https://www.kfs-miniatures.com/1-24-d8500-lanz-bulldog-mod-1938-miniart/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.