Tempest Mk.V 1:48 Eduard

[kozborn]

Czołem Koledzy Modelarze!

Po długich bojach przedstawiam mój ostatni model.

Nie było łatwo, zwłaszcza, że to drugi po dość długiej przerwie. Jak widzicie, postawiłem na nieco więcej waloryzacji - otwarte klapy oraz komory karabinów maszynowych. Prócz tego blachy w kokpicie i w podwoziu. Dużo cięcia, jeszcze więcej gięcia i piłowania. Po drodze było kilka momentów, w których sądziłem, że to się nie uda. Mimo to zabrnąłem do w miarę szczęśliwego końca. Dziękuję wszystkim śledzącym i komentującym za wsparcie na warsztacie i chyba największą inspirację ze strony @jachud3  

 

 

[barszczo]

Bardzo fajna praca. Jest parę drobiazgów do poprawek na przyszłość, ale całość bardzo mi leży. No i każdy kolejny model wygląda coraz lepiej . I na koniec tradycyjnie: co następne?

Edytowane 17 Stycznia przez barszczo

[kozborn]

1 minutę temu, barszczo napisał:

Bardzo fajna praca. Jest parę drobiazgów do poprawek na przyszłość, ale całość bardzo mi leży. No i każdy kolejny model wygląda coraz lepiej . I na koniec tradycyjnie: co następne?

Dziękuję! A co następne - odpoczynek przy korsarzyku. Bez udziwnień. Dwie blaszki. 

[jachud3]

Bardzo fajnie wyszedł  otwarte działka i klapy robią robotę. No i utwierdzam się w przekonaniu, że muszę w końcu zrobić model z pasami inwazyjnymi.

Dwie rzeczy mi się rzuciły w oczy; nie dokleiłeś dwóch przezroczystych elementów na spodzie skrzydeł (nie zaryzykuję stwierdzenia czy to światełka czy jakieś wzierniki, nie pamiętam teraz) - chodzi o te okrągłe pypki poniżej wylotów łusek. A druga to coś mi nie gra przy kołpaku - czy przypadkiem nie zapomniałeś pomalować jego tylnej płyty?

[kozborn]

@jachud3okragle pypki - racja, zapomniałem o tych malenstwach co do kołpaka, nie, sądzę, że wszystko jest w porządku. Może kwestia zdjęcia/swiatlocienia. Jest na swoim miejscu, pomalowany. 

[zaruk]

Bardzo fajna praca i wesoły warsztat. Model prezentuje się świetnie, szczególnie podobają mi się wnęki. No i wyeksploatowany jest w sam raz, bez przesady, a to już coś.

Jeśli się uda, to tylko zdejmij paprochy z ogona i będzie git.

Mam nadzieję, że doceniasz teraz uroki 1:48.

[kozborn]

5 minut temu, zaruk napisał:

Bardzo fajna praca i wesoły warsztat. Model prezentuje się świetnie, szczególnie podobają mi się wnęki. No i wyeksploatowany jest w sam raz, bez przesady, a to już coś.

Jeśli się uda, to tylko zdejmij paprochy z ogona i będzie git.

Mam nadzieję, że doceniasz teraz uroki 1:48.

Nie wiem czy "wesoły" warsztat był moim zamiarem, ale wesoły to zawsze lepiej niż niewesoły, no nie? 

Stopień tyrania. Zasmakowałem w nim i nie zamierzam tego na razie zmieniać. 

Tak, polubiliśmy się z 48-kami. Ale niebawem będzie chwilowy powrót do 72.

Anyway dzięki, Marcin! 

[zaruk]

10 minut temu, kozborn napisał:

wesoły to zawsze lepiej niż niewesoły, no nie?

 

Wesoły, czyli fajny. Z założenia to był komplement.

[jachud3]

5 godzin temu, kozborn napisał:

co do kołpaka, nie, sądzę, że wszystko jest w porządku. Może kwestia zdjęcia/swiatlocienia. Jest na swoim miejscu, pomalowany.

Zwracam honor, znalazłem zdjęcie oryginału

[Adamo722]

Fajny  podoba się 

[jmx62]

Bardzo

13 godzin temu, kozborn napisał:

... postawiłem na nieco więcej waloryzacji - otwarte klapy....... oraz komory karabinów maszynowych.

Fajnie utytłany, tak w sam raz.

Ale tutaj to przesadziłeś.

Tempest nie miał kaemów, miał 4x20mm działka.

A poza tym jest dobrze.

 

[greatgonzo]

Model jest bardzo dobry. Ustawia Cię na innym poziomie modelarskiej drabinki. Wyższym poziomie, żeby nie było wątpliwości. A statystycznie, to po prostu wysokim.

Z mojego punktu widzenia nie cieszy trochę macosze traktowanie tematu zgodności z oryginałem. Ale zobaczymy czego doczekamy się w przyszłości.

Mgliste srebrzenie, które opisałeś w warsztacie to moim zdaniem nie jest dobre rozwiązanie. Może  i fajne, ale gdy w grę wchodzi realizm, to raczej nie tędy. Generalnie na zdjęciach nie bardzo to  widać, a tam gdzie widać (zakładam, że widać) wygląda jak zakurzony model.  W naturze może być inaczej, ale nie wyobrażam sobie, żeby dobrze.

 

To mnie zdumiało:

 

Aż przejrzałem zdjęcia Tempestów, żeby sprawdzić, czy na końcówce lewego statecznika poziomego, rzeczywiście występował  jakiś aerodynamiczny korektor. Nic takiego nie znalazłem i wygląda to na podstawowy błąd modelarza. Czy źle nie znalazłem?

 

Edyta:

Ha! Dopiero teraz spojrzałem inaczej i widzę, że to po prostu łączenie kolorów. Uff, nie mogłem pojąc, skąd by się wziął taki błąd. Jak nic wychodzi na to, że mam syndrom nachalnej potrzeby znajdowania błędów.

 

I zastanowiła mnie jeszcze jedna rzecz. Proces był podobny: nietypowy efekt wyglądający na pierwszy rzut oka jak niedoróbka i sprawdzenie po zdjęciach co i jak. Chodzi o wcięcia w przedniej części dolnej ramy limuzyny. Od spodu.

Nie znam  konstrukcji Tempesta, ale wygląda to jak ślad po odciętym łączniku z ramką wypraski, albo jak techniczne wcięcie dostępowe. Do czego? Pierwszy wybór to do mechanizmu awaryjnego otwierania/odrzucania limuzyny. Ale po dwóch stronach?

Z przeglądu zdjęć wyszło mi że wcięcie, ale też, że  występowało ono tylko na sterburcie. Może ktoś wie, czy zdarzały się limuzyny ze wcięciem po obu stronach i czy dobrze domyślam się w kwestii jego funkcji?

 

Edyta II

 

A, jeszcze jedno. Skoro już jesteś na tym wysokim poziomie, to może warto rozważyć stosowanie w przyszłości małego tricku, który widocznie podnosi poziom realizmu prezentacji modelu. Jeżeli zestaw zwiera kółko ogonowe  zintegrowane z zawieszeniem dobrze jest je wyciąć, Strat powstałe zarówno w widelcu jak i w samym kole są dość łatwe do naprawy. Ponieważ niemal nikt tego nie robi, uzyskany efekt jest ponad miarę, a co ważniejsze, likwiduje się bardzo widoczne uproszczenie. Powszechnie tolerowane, bo poprawa wymaga jednak jakiegoś skillu, ale jednak bijące po oczach i obniżające wartość pracy. To trochę jak z mocowaniem wiatrochronu. Rzecz szczególnie szkodliwa, gdy występuje kontrast w stosunku do innych miejsc, przedstawionych na wyższym poziomie. Jak tu u Ciebie. Model się nie spina jako całość.

Edytowane 18 Stycznia przez greatgonzo

[kozborn]

Cieszę się, że model się Kolegom podoba. Co do wcięć na limuzynie - na jakieś 99% mogę stwierdzić, że tak było. Zdaje mi się, że limuzyna w zestawie była osobno, nie w wyprasce. Kawałek plastiku, który był do odcięcia był w innym miejscu - u szczytu przodu. 

Koło tylne montowane było osobno. Nie było zintegrowane z zawieszeniem. Może po prostu słabo mi wyszło

[greatgonzo]

To, że wypraska miała te wcięcia stało się zupełnie oczywiste. Ja tylko mam nadzieję że zajrzy tu jakiś koleżka tempestowiec i opowie o tym co nieco.

 

Różnice związane z oglądaniem modelu na żywo i na zdjęciach. Może światło ułożyło się tak na tym kółku, że mnie zwiodło, a może zabrakło tam malarskiego podkreślenia tej separacji.

Zupełnie pewny nie byłem, dlatego użyłem jeżeli zamiast skoro. No i istota tricku się nie zmienia, a podobno inni też czytają :).

 

Kółko jest oddzielnie, zakonotowałem i tym lepiej!

[mig]

Mnie również się podoba. Fajnie pobrudzony z wyczuciem

[marek d]

W galerii model się podoba albo nie. Ten mi się podoba. Dłubanka warsztatowa też. Modelarsko tak.

 

Fotki mogły by być bardziej ostre i razi ten podpis producenta.

[MAREK74]

Elegancka praca. Być może mi się wydaje, ale film z kilku napisów eksploatacyjnych jakby nie wszedł w linie. Jeżeli mi się jednak nie wydaje, to może da się to naciąć i poSOLić? Bardzo ładne brudzenie. Gratulacje.

[Polosss]

Świetny efekt końcowy. Podoba mi się lekkie brudzenie bez przesady.

[kozborn]

@MAREK74Dzięki! Nigdy jeszcze nie nacinałem kalkomanii, może kiedyś przyjdzie ten pierwszy raz

@Polosss@marek d @mig Dziękuję - co do brudzenia, kiedyś tytłałem modele bardziej, ale chyba znalazłem swoje optimum. 

[Baas ArK]

Wszystko już zostało wcześniej napisane, więc żeby nie brudzić ekranu: .

[kozborn]

@Adamo722 @jmx62 @Baas ArK dziękuję, Panowie! Niedługo następna relacja, na którą oczywiście zapraszam!