greatgonzo Napisano 15 Sierpnia Share Napisano 15 Sierpnia W tym momencie to jest warsztat, którego aktualizacje najbardziej mnie cieszą. Sprawna robota i , co ważne, przemyślana. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kozborn Napisano 20 Sierpnia Share Napisano 20 Sierpnia Mnie w równym stopniu cieszą co onieśmielają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 25 Sierpnia Autor Share Napisano 25 Sierpnia Po krótkim urlopie mała aktualizacja. Góra z grubsza pomalowana i pociągnięta lakierem. Ciężka szło z uwagi na wspomniane wcześniej odchodzenie farby. Trzeba to było poprawiać, a poprawione to już nie to samo. Osłona silnika i owiewka na ślinę. Od razu wrzucam zdjęcie Kasi z epoki, gdyby wydała się za bardzo sponiewierana... Malowałem w dwóch sesjach i to był błąd, widać różnice w odcieniach między skrzydłami, a kadłubem. Nie wiem z czego wynikają, miks kolorów był ten sam. Świadomie zdecydowałem się na większy odkurz i mniejszą ostrość linii, ponieważ po próbach uznałem, że tak mi się bardziej podoba. Drugi problem to mocna różnica kolorów między kadłubem a owiewką. Przejrzę jeszcze zdjęcia oryginałów, ale jeśli to nie pomoże to pewnie trzeba będzie szkiełko malować raz jeszcze. Jeszcze kilka ujęć, poziome pasy i pulpety malowałem, numery i pasy na kadłubie to kalkomanie. Spodziewałem się, że będą mniej się rwały, ale może to moja wina - zbyt rzadko kładę kalki. Przestrzeliny dostaną jeszcze trochę aluminium. Na koniec kilka spostrzeżeń dotyczących cziping fluidu. Bardzo zacne medium, pozwalające uzyskać całą gamę efektów. W tym także delikatne ocierki, przypominające fakturę płótna z wycierającą się farbą. Do wykorzystania przy aeroplanach. Są jednak i pułapki. Podstawowa to gorsza przyczepność farby. Jeśli planujecie maski, to po prostu nie psikajcie w tym miejscu. Farbę można zabezpieczyć lakierem, jednak musi to być grubsza warstwa i nawet wówczas ryzyko oderwania jest większe. Dlatego wskazana jest cierpliwość i ostrożność przy odklejaniu masek. Ja używałem osłabionej taśmy Tamiya, chyba też nauczyłem się ją odrywać w sposób minimalizujący ryzyko katastrofy. Jadę dalej. Wash, oleje, gmeranie pod oszkleniem (antena kierunkowa), jakieś obicia. Do kolejnego odcinka. 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 25 Sierpnia Share Napisano 25 Sierpnia Odważnie, ciekawie to wszystko wygląda . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Polosss Napisano 25 Sierpnia Share Napisano 25 Sierpnia Malowanie na raty, zwłaszcza jak kolor jest mieszanką, nie jest dobrym pomysłem. Potem człowiek zawsze widzi różnicę w odcieniach. Zbadane na własnym doświadczeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 25 Sierpnia Autor Share Napisano 25 Sierpnia 37 minut temu, Polosss napisał: Malowanie na raty, zwłaszcza jak kolor jest mieszanką, nie jest dobrym pomysłem. Potem człowiek zawsze widzi różnicę w odcieniach. Zbadane na własnym doświadczeniu Też już mogę to potwierdzić. U mnie to chyba nie była różnica w odcieniu (bo dość dokładnie przygotowywałem farby), co raczej intensywności fiukania. Jednego dnia miałem mniej energii, a drugiego już więcej. Następnym razem pójdzie lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
winrich Napisano 27 Sierpnia Share Napisano 27 Sierpnia dobry pomysł z wykorzystaniem czpingu do malowania płótna, może wyjść super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.