tommyk Napisano 17 Października Share Napisano 17 Października Witam Od lat obserwuję ale to mój pierwszy wpis na tym forum. Zestawu nie komentuję bo jest tyle recenzji w necie, że nie ma co dublować tematu i być piany. Malowany głównie Bilmodelami. Od siebie dodałem/dorobiłem/zmieniłem: 1. Nitowanie kadłuba oraz stateczników – czego oczywiście na zdjęciach nie widać. 2. Tablica przyrządów od YAHU – zdecydowanie polecam. 3. Wydechy od Edka – pasowały średnio. Sporo trzeba było szlifować. Pewnie te od Army są lepsze ale nie miałem wtedy dostępu do nikogo kto drukuje w 3D. W ogóle to podoba mi się pomysł Army za sprzedaż w rozsądnej cenie plików do wydruku. Drukarki coraz powszechniejsze, pewnie zaraz „trafią pod strzechę” i jak ktoś to ogarnia to może sobie drukować, kruszyć, łamać, kombinować ile chce. 4. Koła od SBS – takie sobie ale miały wzór którego potrzebowałem, a wcześniej żadne inne nie były dostępne. 5. Dorobiłem też antenę na grzbiecie – nie byłem pewien czy ten egzemplarz ją miał, ale jednym czy dwóch zdjęciach jest jakaś smuga sugerująca, że to może być ta antena i antena jest na planszach w ModelFanie i monografii AJ-Press. 6. Trójkolorowe światła pozycyjne – rozwierciłem, wymalowałem w kolorze i klosze zrobiłem z przeźroczystej żywicy utwardzanej UV. 7. Kokardy i rondle malowane od masek P-Mask. 27 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 17 Października Share Napisano 17 Października Antena była jak najbardziej i dobrze że ją zrobiłeś (zdjęcie z zasobów IWM): Modelik bardzo ładny, szkoda tylko że nie pokazałeś kilku charakterystycznych smaczków którymi charakteryzował się FB387. Na zdjęciu powyżej masz co najmniej cztery różne, szukaj . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tommyk Napisano 18 Października Autor Share Napisano 18 Października Proszę się nie pastwić . Zawsze byłem słaby w takich zabawach. Jedyne co znalazłem, to to, że litera kodowa "G" powinna wchodzić na zewnętrzną, żółtą obwódkę rondla. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października 30 minut temu, tommyk napisał: Jedyne co znalazłem, to to, że litera kodowa "G" powinna wchodzić na zewnętrzną, żółtą obwódkę rondla. Brawo! No to jeszcze trzy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października Tommyk, postaraj się! Też jestem ciekawy co takiego wyróżnia akurat FB367 na tym zdjęciu. O ile nie chodzi o szczegółowy przebieg krawędzi plam kamuflażu, to znalazłem jeszcze tylko dwie rzeczy, ale jedna na tyle naciągana, że trudno ją zaliczyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października Modelik bardzo przyjemny w odbiorze. 26 minut temu, barszczo napisał: No to jeszcze trzy lusterko pod wiatrochronem, odarte z farby ,, dżusy", pasek na oponie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arhtus Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października Biały odkurz na łopatach śmigła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zegeye Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października Dolna listwa w Malcolmie pomalowana w kamo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tommyk Napisano 18 Października Autor Share Napisano 18 Października To jak bym się jeszcze zastanawiał, czy pierwsza część liter kodowych "PK" nie jest znacznie niżej niż "G". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października No to praktycznie wszystko. Co prawda lusterko, znacznik na oponie i odkurz bywały też na innych egzemplarzach, ale litery PK trochę niżej niż G, samo G na rondlu i dżusy faktycznie wyróżniają tą maszynę. Jest jeszcze taki drobny myk w malowaniu na przejściu kolorów góra dół pod rurami, niewidoczny na tym zdjęciu, ale w tej skali ciężko by to było pokazać. Generalnie po lewej stronie ten samolot ma zrobionych sporo zdjęć, prawej nie widziałem. Może słabo szukałem? Ale lubię ten samolot ze względu na właściciela . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października (edytowane) 15 minut temu, tommyk napisał: pierwsza część liter kodowych "PK" nie jest znacznie niżej niż "G". Możesz mieć rację. 19 minut temu, zegeye napisał: Edytowane 18 Października przez marek d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października (edytowane) Świecące dżusy pojawiają się na licznych Mustangach, ale ich układ rzeczywiście jest charakterystyczny dla egzemplarza. W takim razie dotyczy to także znacznika na oponach, białych pasów na skrzydłach i usterzeniu oraz pasa Sky na ogonie. Malowano je regulaminowo, ale niekoniecznie przykładając miarkę i ich położenie waha się w granicach tych kilkunastu centymetrów. Różnica w położeniu liter kodowych (wyżej za kokardą) jest powtarzalna nie tylko w 315 dywizjonie. Model jest tak obfotografowany, że wiele rzeczy jest niejednoznacznych. Te pasy na skrzydłach są chyba lekko nie w miejscu i mam wątpliwości, czy pas na pokrywie podwozia zgrywa się z tym na skrzydle. Ale trochę zgaduję. Mocowanie anteny na grzbiecie jest podejrzanie centralne, natarcie klap w NMF jest błędne i źle jest umieszczona kokarda na kadłubie. Takie jej położenie chyba się zdarzało, ale nie w tym egzemplarzu. W ogóle położenie oznaczeń wpływa na siebie nawzajem i zrobienie jednego błędu ciągnie za sobą kolejne. Dodatkowo trzeba jeszcze czasem znaleźć właściwy kompromis, gdy wypraska nie całkiem zgadza się z oryginałem, lub oznaczenia mają błędy wymiarowe. Ułożenie tego wszystkiego tak, by skutecznie udawać, że wszystko jest OK bywa wyzwaniem. Edytowane 18 Października przez greatgonzo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tommyk Napisano 18 Października Autor Share Napisano 18 Października (edytowane) Choć może pytanie okaże się głupie to jednak lepiej pytać niż nie pytać ... Co to są te "dżusy"? A reasumując sypię głowę popiołem za braki/błędy merytoryczne, dziękuję za krytykę bo podana z elegancją i konstruktywna . Edytowane 18 Października przez tommyk 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Tomek1124 Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października Dzusy to forma szybkozamykaczy dla często demontowanych paneli jak np. blachy osłony silnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lord_karton Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października (edytowane) 2 godziny temu, tommyk napisał: A reasumując sypię głowę popiołem za braki/błędy merytoryczne, dziękuję za krytykę bo podana z elegancją i konstruktywna Spokojnie, modelik prezentuje się fajnie, a te uwagi to wiesz.... marudzenie paru zakręconych gości. Skoro tak fajnie wróżymy z fusów, znaczy się ze zdjęcia to ja tu podepnę się z pytaniem, gustowną torebkę za głową pilota wykluczam ale jaki fotel może być w tej maszynie? Krótko : lewy czy prawy choć oba wyglądają smacznie. Bez pisania o seriach i zakładach produkcyjnych. Edytowane 18 Października przez marek d Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
HKK Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października 9 minut temu, marek d napisał: Krótko : lewy czy prawy Prawy. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maxy Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października To nie są dźusy. To sa ślady po usuniętych - antiglare osłonach antyodblaskowych czy jak tam je po polsku nazwać. Były mocowane do blach kadłuba ale raczej nie jako szybkozamykacze. Po prostu niepomalowany ślad po śrubie czy nicie . Podobne były na Hurricanach, Batlach szykowanych i używanych do lotów nocnych. Ponieważ Mustangi nie były uzywane do osłony nocnych bombowców , to antiglare usuwano z nich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
skarczu Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października Bardzo ładny kucyk. Gratuluję modelu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek d Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października 50 minut temu, Maxy napisał: To nie są dźusy. To sa ślady po usuniętych - antiglare osłonach antyodblaskowych Być może masz rację. Co prawda tej blachy nie widziałem na Mustangach B/C/ III ale ślady po jej obecności można znaleźć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maxy Napisano 18 Października Share Napisano 18 Października Gdzieś było w lepszej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kelly9mm Napisano 19 Października Share Napisano 19 Października Bardzo schludna i estetyczna robota. Gratuluję i życzę powodzenia w dalszych ćwiczeniach! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 19 Października Share Napisano 19 Października Pozostaje zatem pytanie jak zaślepiono te otwory. Łatki do napraw strukturalnych wydają się być w tym miejscu kłopotliwe i trochę przerost formy nad treścią. Użycie podkładek do napraw uszkodzonych otworów nitów wypada bardziej sensownie, ale te będą raczej za małe na to, co widać na zdjęciu. Nie zdziwiłbym się, gdyby zatkano to właśnie właśnie dżusami. Przynajmniej na pierwszy rzut oka wygląda to jak nowe, niepomalowane dżusy na Amerykanach. Ale nie wiem, czysta spekulacja. Te osłony to nie były czasem przyczepione w ramach prób ganiania V-1 w nocy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maxy Napisano 19 Października Share Napisano 19 Października Lepszej jakości zdjęcia sa w nr 17 Samolotów Wojska Polskiego North American P-51 Mustang, str 51 wygląda na ordynarne podkładki pod śruby. No ale może sie mylę. W któryś wspomnieniach pilota z Zachodu, Króla -? było że jak dostawali Mustangi to miały byc przeznaczone do eskorty bombowców w nalotach na Niemcy. No ale potem trasy sie skróciły i nie było potrzeby latania w nocy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 19 Października Share Napisano 19 Października Eskortowanie bombowców nigdy nie wymagało latania w nocy. Te podkładki do napraw uszkodzonych otworów nitów to w zasadzie są zwykłe podkładki, tylko przestrzenne, tak by uzyskać efekt płaskiego nita. Ale mają średnicę około 1 cm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.