Skocz do zawartości

T-70M UM + Armo + Part 1/72


temir 2

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

W wyniku fatalnej aury pogodowej i związanym z tym spadkiem natchnienia odstawiłem (chwilowo ) Autoblindę i wywlokłem z lamusa kolejną ofiarę zabawy pt. "Zróbmy sobie czołg"- niegdyś rozgrzebanego i odstawionego na zad do pudła delikwenta:

 

th_100_3387.jpg

 

Model na tutejszym forum wielokrotnie omawiany, inboxowany (np. kol.R_Mazzi ) i łolkaroundowany więc pozwalam pominąć wstęp, dodam jedyie że jeśli ktoś będzie chciał wykonać model z pudła to też będzie zadowolony: poszczególne części są ładnie odwzorowane, brak nadlewek i jam skurczowych.

Zestaw dodatków które zamierzam użyć przy budowie też standartowy .

Opisy zmian postaram się umieścić w miarę postępów prac nad modelem.

 

Stan wyjściowy do zabawy:

 

th_100_1407_filtered.jpg

 

Nieszczęśnik trwał tak sobie z rok aż do teraz - wygolony, wydepilowany i wyszpachlowany (zrezygowałem z golenia nitów - uważam że producent oddał je bardzo dobrze ).

 

A oto co udało mi się wymęczyć przez ten łikend :

 

th_100_3379_filtered.jpg

th_100_3380_filtered.jpg

th_100_3382_filtered.jpg

th_100_3383_filtered.jpg

 

Do tego momentu model składa się bez problemów - w zasadzie to wykorzystałem już niemal wszystkie części plastikowe: reszta pochodzić będzie z zestawu Parta . Blaszane gąsienice które produkuje Part do tego modelu odpuściłem sobie z premedytacją - te orginalne są bardzo ładnie odwzorowane i co najważniejsze cieńkie co doskonale ułatwia ich uformowanie i późniejsze ułożenie na kołach. Zaoszczędzone w ten sposób środki finansowe mogłem spokojnie przeznaczyć na bardziej przyziemne cele .

Jedyna drobna kicha to jarzmo armaty - producet nie wiedzieć czemu zdecydował się na dziwny podział technologiczny tego elementu: składa sięz dwuch połówek i trzeba to szpachlować.

Strzałkami zaznaczyłem pionowe bruzdy w owym jarzmie które zrobiłem - w orginale detal drobny ale dosyć charakterystyczny.

 

th_100_3385_filtered.jpg

 

Cdn.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moc pięknie wyszły gąsienice

Na ciepło wyginane?

 

Jeśli zasobniki z lewej burty bierzesz z Parta, to spasuj je sobie przed przyklejeniem błotników, albo ja przykleiłem błotnik za wysoko albo są one znacznie przeskalowane.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Moc pięknie wyszły gąsienice Na ciepło wyginane?

 

Jak mawia nasz nieoceniony skarb narodowy : "temi rencami i tymi palcyma"

 

Jeśli zasobniki z lewej burty bierzesz z Parta, to spasuj je sobie przed przyklejeniem

 

Dzięki za podpowiedż

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dosyć dziecinne pytanie !

 

Jak teraz pomalujesz bandaże na kołach, skoro gąsienice są już przyklejone ? Wielokroć gdy oglądam różne relacje, widzę podobny "obraz" i zastanawia mnie, jak można wtedy malować koła i gąsienice ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielokroć gdy oglądam różne relacje, widzę podobny "obraz" i zastanawia mnie, jak można wtedy malować koła i gąsienice ???

Mały pędzelek w dłoń, trochę czarnej farby,trochę wolnego czasu i cierpliwości i wszystko wychodzi tak jak powinno (pod warunkiem, że nie jest to żaden Tygrys ani Pantera).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

zastanawia mnie, jak można wtedy malować koła i gąsienice ???

 

 

Mały pędzelek w dłoń, trochę wolnego czasu i cierpliwości

 

Dokładnie tak

 

pod warunkiem, że nie jest to żaden Tygrys ani Pantera

Eee...Tak samo

 

trochę czarnej farby,

Czarny kolor to nie najlepsze rozwiązanie - no chyba że robimy model samochodu po wyjechaniu z myjni .

Osobiście stosuję ciemno szary jako bardziej "naturalny" dla nazwijmy to "gumy po przejściach" .

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mały pędzelek w dłoń, trochę czarnej farby,trochę wolnego czasu i cierpliwości i wszystko wychodzi tak jak powinno (pod warunkiem, że nie jest to żaden Tygrys ani Pantera).

 

Dziękuję ! Poćwiczę ! ...i dalej z ukrycia kibicuję relacji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Ależ czysta robota!!!!!!!! Super!

Widzę, że nawet Part'owy sposób na peryskopy Cię nie złamał

Mistrz!

 

Zdecydowanie należy Ci się skrzynka ... co tam lubisz pić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Może w zdobycznym niemieckim

 

Uchowaj Boże

Kusi mnie wariant "ojczyzny Ludowej" .

 

Widzę, że nawet Part'owy sposób na peryskopy Cię nie złamał

 

Tak po prawdzie to trochę zaryzykowałem

 

Mistrz!

 

Eee... Bez przesady

 

Zdecydowanie należy Ci się skrzynka ... co tam lubisz pić

 

Gdybym po spożyciu jej zawartości jeszcze żył to napewno miałbym wątrobę do wymiany

 

Rozumiem , że jesteś zegarmistrzem a walorke w 1/72 traktujesz jako odprężenie?

 

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...
  • 8 years later...

Witam!

"Z Nowym Rokiem równym krokiem" - a zatem jak zawsze o tej porze roku czas remanentów czyli penetracja mogił dawno rozgrzebanych i zapomnianych ofiar zabaw. I tak oto mój argusowy wzrok skierowałem ku tytułowemu nieszczęśnikowi.

Po burzliwych dziewięciu latach od chwili rozpoczęcia budowy postanowiłem wreszcie reaktywować ten mocno już obumarły wątek.

Korzystając z ostatnich chwil tuż przed wejściem na dłużej w strefę cienia wydobyłem nieszczęśnika z nicości i tchnąłem weń nowe życie. W pierwotnym założeniu model miał przedstawiać pojazd w barwach LWP z okresu walk pod Studziankami. Niestety w trakcie budowy popełniłem kilka mniej lub bardziej istotnych błędów w wyniku których koncepcja ta padła martwa a nowej zabrakło . I tak przez kolejne lata model leżał sobie odłogiem cichuteńko w pudełeczku w towarzystwie innych biedaczków .

Po dokonaniu nieznacznej modyfikacji ostatecznie model przybrał przedstawianą poniżej postać:

 

Barwy podstawowe + uzupełniające + kalki + sidolux + obicia:

 

YOPIMvo.jpg

 

k7pYWAE.jpg

 

...obicia + łosz + syf (po raz pierwszy, nie ostatni) + załogant:

 

vOQyw4R.jpg

 

uDagNhP.jpg

 

mG1aZRZ.jpg

 

4nbkwHy.jpg

 

Tym razem mam nadzieję że uda mi się doprowadzić w przewidywalnej przyszłości do szczęśliwego końca budowy, zwłaszcza że jak rzadko mam pomysł na minimalistyczną podstawkę .

 

C.d.n.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bardzo fajnie...a przy okazji mistrzuniu...gdyby było to możliwe, to proszę o wrzutkę i odświeżenie wątku warsztatowego z budowy su76 bo pamiętam że bardzo mi się podobał tamten wątek a od niedawna zdjęć nima...

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super wytarcia zimowego kamuflażu. Może by tak jeszcze numer taktyczny lekko maźnąć białym miejscami - jeżeli był malowany w lecie to przy nakładaniu zimowego kamuflażu szczotką z wiadra na pewno by miejscami o numer zawadzili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

gdyby było to możliwe, to proszę o wrzutkę i odświeżenie wątku warsztatowego z budowy su76 bo pamiętam że bardzo mi się podobał tamten wątek a od niedawna zdjęć nima...

Na dzień dzisiejszy bez szans bo mój czas dobiega końca , ale mam cichą nadzieję że w przewidywalnej przyszłości powrócę do tematu a wtedy na pewno to uczynię.

Tymczasem bohater niniejszego wątku ponownie ląduje w poczekalni ale tym razem z widokiem finał .

Super wytarcia zimowego kamuflażu. Może by tak jeszcze numer taktyczny lekko maźnąć białym miejscami - jeżeli był malowany w lecie to przy nakładaniu zimowego kamuflażu szczotką z wiadra na pewno by miejscami o numer zawadzili.
W radzieckich pojazdach czerwone numery nakładano na biały kamuflaż, bo biale były niewidoczne... więc raczej czerwona olejna się tak nie łuszczyła się jak wapienny biały "na wodzie"

Dziś pytanie - dziś odpowiedź. Nic dodać nic ująć.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do pytania/zatroskania o charakter wspomnianego kresu modelarskiego czasu - bez Twoich prac pancerka w 72 straci jeden ze wzorców

 

A sam model jak zwykle bardzo dobry - bezproblemowo ominąłeś zdradliwe meandry odnośnego partowskiego oblachowania (wiem, bo sam z nim walczyłem). Niełatwe malowanie wyszlo przekonująco.

Dwie drobiazgowe uwagi, a raczej zapytania: Czy rzeczywiście koło zapasowe było "bielone" w całości, z gumą? I z tego co pamiętam, rury wydechowe "doprowadzajace" były dodatkowo izolowane (azbest etc), ewentualnie osłonięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Na dzień dzisiejszy bez szans bo mój czas dobiega końca
Mam nadzieję że to nic niedobrego
Przyłączam się do pytania/zatroskania o charakter wspomnianego kresu modelarskiego czasu - bez Twoich prac pancerka w 72 straci jeden ze wzorców

Ups ! Darujcie proszę - to tylko takie hamletyzowanie z mojej strony ! Po prostu od czasu do czasu zmuszony jestem spauzować z zabawą i wtedy znikam z radaru tj. np. obecnie . Takie życie. Liczę że przez ten czas "podładuję akumulatory " i może zaświtają mi jakieś nowe pomysły na stare modele .

A sam model jak zwykle bardzo dobry - bezproblemowo ominąłeś zdradliwe meandry odnośnego partowskiego oblachowania (wiem, bo sam z nim walczyłem). Niełatwe malowanie wyszlo przekonująco.

Dwie drobiazgowe uwagi, a raczej zapytania: Czy rzeczywiście koło zapasowe było "bielone" w całości, z gumą?

Stawiam że tak. Komu i po co chciało by się demontować całe to badziewie żeby je potem pomalować osobno ? Coś tam pewnie je jeszcze trochę odrapię żeby nie biło po oczach.

z tego co pamiętam, rury wydechowe "doprowadzajace" były dodatkowo izolowane (azbest etc), ewentualnie osłonięte.

Owszem,tak aczkolwiek trafiało się i bez. Pominięcie tego to jeden błędów którego późniejsza korekta okazała się niemożliwa bez dewastacji i ostatecznie wpłynęło na aktualną postać modelu .

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.