F6F-3 Hellcat, Lt. A. Vraciu, 1/48 Eduard

Bardzo mi się podoba. Figurka pilota dla mnie bomba.

Bardzo ładny, gratuluję.

Bardzo ładny, świetne ślady eksploatacji oraz figurka.

Model bardzo fajny, taki realistyczny. Za to as Vraciu nie podobny do siebie. Historia zachowała jego jedno zdjęcie, jako młodego, przepełnionego szczęściem chłopaka. zrobiono je po tym jak strącił 3 samoloty w jednej bitwie. Godzinę później wystartował znów i przepadł na morzu bez śladu...

Za to as Vraciu nie podobny do siebie. Historia zachowała jego jedno zdjęcie, jako młodego, przepełnionego szczęściem chłopaka. zrobiono je po tym jak strącił 3 samoloty w jednej bitwie. Godzinę później wystartował znów i przepadł na morzu bez śladu...

Kolego, napisałeś same bzdury!

No fakt, trudno o wypowiedź tak doskonale mijającą się z prawdą. OK, bywa, ale bardzo jestem ciekawy źródła.

Do TerraIncognita

Co?? A ja z tego co zdołałem sobie przetłumaczyć z angielskiej Wikipedii to wyszło mi ze : Był to pilot Amerykański pochodzenia Rumuńskiego(Rodziców miał Rumunów którzy wyemigrowali z Transylwanii; ojciec pochodził z Poiana Sibiului,a matka z Sebeș).Urodził się w East Chicago w Stanie Indiana. W czasie II wojny światowej udało mu się zestrzelić 19 samolotów a 21 zniszczył jeszcze jak były na ziemi(czyli wychodzi ze 40 ale mogę to źle liczyć). Vranciu ożenił się z Kathryn Horn(mniemam ze była ona Amerykanką) 24 sierpnia 1944r. później miał z nią 5 dzieci(3 córki,2 synów). Jego żona zmarła 2003r. Po wojnie Vranciu, na emeryturze kontynuował wykłady w szkołach publicznych, firm i grup obywatelskich.Oznaczony został Krzyżem Marynarki Wojennej, Zaszczytnym Krzyżem Lotniczym, Medalem Powietrznym, United States Navy High Individual (Aerial Gunnery) czyli mniemam ze to wysokie indywidualne osiągniecie US Navy strzeleckie(ale mogę się mylić), myślę ze te oznaczenia były po wojnie bo to ostatnie w 1957r. I TERAZ NAJWAZNIEJSZE!! A SAM ZMARŁ 29 STYCZNIA 2015 (czyli biorąc pod uwagę czas to jest to bardzo niedawno) W WIEKU 96 LAT W KALIFORNII!! (1918-2015). A NIE TAK JAK TY TWIERDZISZ( NIE WIEM SKĄD ZRESZTĄ) ŻE ZGINĄŁ LUB ZAGINAŁ W CZASIE WALKI!! . Więc tak to wygląda wybiorczo wg. Wikipedii. Pozdro

P.S. A Co do figurki pilota to nie wiem co ty wymagasz od skali 1/48??!! (Jakby była to skala 1/32 lub popiersie 1/18 jakie tu widziałem to co innego ) ale to tylko skala 1/48!!. Chodź widziałem gdzieś, może na tym forum(ale nie dam sobie ręki obciąć) figurkę wsiadającego do swojego samolotu E. Hartmanna w skali 1/48 (A może była to skala 1/32??) w tam pilot był bardzo ale to bardzo podobny do siebie!!

Do Ki43

Masz racje,aż mi się to ''głupio'' czyta po tym co na Wiki czytałem. Pozdro

Do PabloA

Teraz(wreszcie) do ciebie. ''BOMBOWE'' wykonanie modelu!! (samemu nawet mi się nie śni wykonać teraz taki model, ale kto wie może kiedyś...). Świetne obicia(jak je robiłeś? sam jestem bardzo ciekaw!! ) oraz ślady eksploatacji( A to jak zrobiłeś okopcenia z przeżartą blachą to już mi aż wstyd pytać bo TO DLA MNIE KOSMOS!!! P O W T A R Z A M K O S M O S!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! , A do tego ta figurka która bardzo ale to bardzo urealnia model i wygląda świetnie!! .I chodź to nie święta lub początek Nowego Roku(bo to wszystko już dawno było ) to ŻYCZE CI JAK NAJWIECEJ TAKICH MODELI BY CIESZYŁY OCZY NIE TYLKO MOJE ALE TAKŻE KOLEGÓW POWYZEJ I INNYCH UZYTKOWNIKÓW TEGO PORTALU KTORZY LUBIĄ SAMOLOTY . Pozdro SZANOWNY KOLEGO - MISTRZU

Mnie Twój model też się bardzo podoba! Dobrze pomyślane ślady eksploatacji no i wykonane po mistrzowsku. Do tego ta figurka Czy to jakiś żywiczny dodatek?

Dziękuję wszystkim za miłe słowa ;) co do pilota to dzięki za przytoczenie życiorysu i rozwianie wątpliwości. Faktycznie skąpał się w morzu w czasie lotu, jednak na jego szczęście został odratowany. Co się tyczy samej figurki to jest wykonana z żywicy a jej producentem jest Aerobonus. niestety w tej skali ciężko było by oddać rysy twarzy konkretnej osoby więc to musi wystarczyć ;)

Model bardzo mi się podoba, fajnie zrobiony, ale najbardziej podoba mi się figurka Pilot wygląda jak żywy, zwłaszcza kolor twarzy i rąk jest taki jak u człowieka. Mógłbyś napisać kilka słów jak pomalowałeś twarz i ręce, bo wyglądają naturalnie.

Model bardzo mi się podoba, fajnie zrobiony, ale najbardziej podoba mi się figurka Pilot wygląda jak żywy, zwłaszcza kolor twarzy i rąk jest taki jak u człowieka. Mógłbyś napisać kilka słów jak pomalowałeś twarz i ręce, bo wyglądają naturalnie.

Właśnie nie stosowałem jakichś skomplikowanych metod, po prostu pomalowałem twarz i ręce Tamiyą XF-15 Flat Flesh, na to matowy lakier Tamiya XF-86 i lekko przetarłem suchą pastelą, tylko nie pamiętam dokładnie w jakim kolorze ;)

Witam

Model całkiem do rzeczy. Malowanie fajne, pomysł z figurką również. Trochę poszalałeś z syfem na zbiorniku, a szerokość okopceń zaraz za samymi wydechami i km-ami trochę za duża jak dla mnie ale reszta przyjemna dla oka. Sporo "Vraciowych" Hellcatów się ostatnio pojawia. Trzeba będzie pomyśleć nad jakimś alternatywnym malowaniem dla mojego F6F-3

Pozdrawiam

Kornik

Świetnie zrobiony., Obicia ze smakiem.

Figurka ożywia całość. Może gdyby jeszcze podstawka była pomalowana lakierobejcą w taki sposób żeby uwidocznić słoje roczne na podstawce było by lepiej.

I tak jest bomba!