Skocz do zawartości

KW-1 Hobby Boss 1:48 "Za Rodinu"


Markuz

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Po przeszło rocznych zmaganiach, udało mi się dobrnąć do końca z kolejnym modelem Klimenta Woroszyłowa.

Całość składa się z modelu KW-1 Simplified Turret Hobby Boss w skali 1:48 oraz dodatków z zestawów Tamiya w postaci figurek, beczek, kanistrów oraz latarni, reszta wykonana we własnym zakresie. Całość malowana farbami Vallejo plus pigmenty i oleje AK i MIG. Warsztat można zobaczyć TUTAJ

 

DSC_0115.JPG

 

DSC_0116.JPG

 

DSC_0118.JPG

 

DSC_0119.JPG

 

DSC_0120.JPG

 

DSC_0121.JPG

 

DSC_0122.JPG

 

DSC_0123.JPG

 

DSC_0124.JPG

 

DSC_0125.JPG

 

DSC_0126.JPG

 

DSC_0127.JPG

 

DSC_0128.JPG

 

DSC_0132.JPG

 

DSC_0133.JPG

 

DSC_0134.JPG

 

DSC_0135.JPG

 

DSC_0136.JPG

 

DSC_0137.JPG

 

Widzę, że muszę jeszcze podmalować wizjer na wieży.

 

To by było na tyle.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam czołg - kawał dobrej roboty. Idea z malowaniem napisu - bardzo fajna. Ale pozy figurek niestety nie do końca pasją "taktycznie" do przedstawionej sytuacji. Otóż ciągnięcie Maxima było dopuszczalne tylko i wyłącznie na polu walki, poza polem walki (a takie miejsce przedstawia scena malowania napisu) Maxima przenosiło się - osobno podstawę osobno lufę. Zresztą ckm-ista jest pochylony jak na polu walki. Rkm-ista z DP jest przedstawiony w postawie typowo "bojowej" - pochylony do przodu, rozłożony dwójnóg. Nikt się tak z rkm-em na tyłach nie porusza. Ale to drobiazgi, uchwytne tylko dla siedzących ciut głębiej w realiach pola walki (np. rekonstruktorów).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam czołg - kawał dobrej roboty. Idea z malowaniem napisu - bardzo fajna. Ale pozy figurek niestety nie do końca pasją "taktycznie" do przedstawionej sytuacji. Otóż ciągnięcie Maxima było dopuszczalne tylko i wyłącznie na polu walki, poza polem walki (a takie miejsce przedstawia scena malowania napisu) Maxima przenosiło się - osobno podstawę osobno lufę. Zresztą ckm-ista jest pochylony jak na polu walki. Rkm-ista z DP jest przedstawiony w postawie typowo "bojowej" - pochylony do przodu, rozłożony dwójnóg. Nikt się tak z rkm-em na tyłach nie porusza. Ale to drobiazgi, uchwytne tylko dla siedzących ciut głębiej w realiach pola walki (np. rekonstruktorów).

 

No to mamy speca od taktyki, a skąd wiesz kolego czy za pięć minut ten KW nie ruszy do ataku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam czołg - kawał dobrej roboty. Idea z malowaniem napisu - bardzo fajna. Ale pozy figurek niestety nie do końca pasją "taktycznie" do przedstawionej sytuacji. Otóż ciągnięcie Maxima było dopuszczalne tylko i wyłącznie na polu walki, poza polem walki (a takie miejsce przedstawia scena malowania napisu) Maxima przenosiło się - osobno podstawę osobno lufę. Zresztą ckm-ista jest pochylony jak na polu walki. Rkm-ista z DP jest przedstawiony w postawie typowo "bojowej" - pochylony do przodu, rozłożony dwójnóg. Nikt się tak z rkm-em na tyłach nie porusza. Ale to drobiazgi, uchwytne tylko dla siedzących ciut głębiej w realiach pola walki (np. rekonstruktorów).

 

No to mamy speca od taktyki, a skąd wiesz kolego czy za pięć minut ten KW nie ruszy do ataku.

 

Szkoda, że masz wymówkę na każdą uwagę która pada w galerii czy warsztacie, bo praca ciekawa, lecz traci kompletnie sens komentowania czegokolwiek, bo i tak będzie zaraz coś w stylu: a skąd wiesz, lub musisz sobie wyobrazić że...

 

Forum i galeria służy temu by wyrażać swoją opinię i wyciągać wnioski. Jeśli uważasz, że nie potrzebne są ci na tym etapie już jakiekolwiek głosy niezadowolenia, to śmiało pisz w temacie pracy a ominę ją nie drażniąc cię uwagą, którą uznasz za kompletnie wyimaginowaną...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za komentarze i uwagi.

Zieleń czołgu i czerwony cegieł strasznie krzyczące. Ja bym proponował przygaszenie.

Kolory na zdjęciach wyszły trochę przerysowane. Postaram się wykonać kilka zdjęć w świetle dziennym.

 

Sam czołg - kawał dobrej roboty. Idea z malowaniem napisu - bardzo fajna. Ale pozy figurek niestety nie do końca pasją "taktycznie" do przedstawionej sytuacji. Otóż ciągnięcie Maxima było dopuszczalne tylko i wyłącznie na polu walki, poza polem walki (a takie miejsce przedstawia scena malowania napisu) Maxima przenosiło się - osobno podstawę osobno lufę. Zresztą ckm-ista jest pochylony jak na polu walki. Rkm-ista z DP jest przedstawiony w postawie typowo "bojowej" - pochylony do przodu, rozłożony dwójnóg. Nikt się tak z rkm-em na tyłach nie porusza. Ale to drobiazgi, uchwytne tylko dla siedzących ciut głębiej w realiach pola walki (np. rekonstruktorów).

Ustawienie wojaka z RKM nie jest najszczęśliwsze, ale jak to mówią: człowiek uczy się na błędach. Teraz już nie będę go przerabiał, ale przy następnej pracy, jeśli takie uwagi pojawią się w warsztacie, to nie omieszkam się do nich zastosować. Co do wojaka z Maximem, to taka poza wydała mi się naturalna podczas ciągnięcia 40 kg karabinu. Jeśli chodzi o regulaminy, to przyznaję - nie interesowałem się tym aż tak głęboko.

 

Sam czołg - kawał dobrej roboty. Idea z malowaniem napisu - bardzo fajna. Ale pozy figurek niestety nie do końca pasją "taktycznie" do przedstawionej sytuacji. Otóż ciągnięcie Maxima było dopuszczalne tylko i wyłącznie na polu walki, poza polem walki (a takie miejsce przedstawia scena malowania napisu) Maxima przenosiło się - osobno podstawę osobno lufę. Zresztą ckm-ista jest pochylony jak na polu walki. Rkm-ista z DP jest przedstawiony w postawie typowo "bojowej" - pochylony do przodu, rozłożony dwójnóg. Nikt się tak z rkm-em na tyłach nie porusza. Ale to drobiazgi, uchwytne tylko dla siedzących ciut głębiej w realiach pola walki (np. rekonstruktorów).

 

No to mamy speca od taktyki, a skąd wiesz kolego czy za pięć minut ten KW nie ruszy do ataku.

 

Szkoda, że masz wymówkę na każdą uwagę która pada w galerii czy warsztacie, bo praca ciekawa, lecz traci kompletnie sens komentowania czegokolwiek, bo i tak będzie zaraz coś w stylu: a skąd wiesz, lub musisz sobie wyobrazić że...

 

Forum i galeria służy temu by wyrażać swoją opinię i wyciągać wnioski. Jeśli uważasz, że nie potrzebne są ci na tym etapie już jakiekolwiek głosy niezadowolenia, to śmiało pisz w temacie pracy a ominę ją nie drażniąc cię uwagą, którą uznasz za kompletnie wyimaginowaną...

Kolego Stojkovic! W tym wątku jeszcze się nie wypowiadałem, więc nie za bardzo rozumiem kontekst twojej wypowiedzi. Nie wiem, czy piszesz do mnie czy do kolegi imek46.

Co do mojej uwagi w warsztacie, to chodziło mi o to, że szerokość chodnika jest wystarczająca, aby przedostać się dalej za beczki, natomiast w tym miejscu jest ograniczona tylko kadrem podstawki.

Natomiast wszystkie uwagi, o ile jest to zasadne i możliwe technicznie, staram się uwzględniać w każdej mojej pracy prezentowanej na forum. Gdybym nie oczekiwał krytyki i uwag, to nie prezentowałbym moich wypocin na forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy koledzy,

 

Doszło do nieporozumienia i z mojego błędu odniosłem się w wątku kolegi Markuza do wypowiedzi kogoś innego.

 

Przeprosiny poszły na PW, ale tak jak pisałem oficjalnie do wglądu dla wszystkich, tak piszę teraz, że bardzo przepraszam za zaistniałą sytuację.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.