M3A1 Stuart [Italeri 1/35]

Model skończyłem z końcem listopada 2015. Dopiero teraz znalazłem czas na fotograficzną prezentację. Niektórym udało się w ostatni weekend oglądać model na żywo na Festiwalu Modelarskim w Bytomiu. Do stworzenia dioramy posłużył model firmy Italeri, nr kat 6498

Był to bardzo przyjemny zestaw. Bardzo dobrze spasowane części oraz możliwość złożenia pełnego wnętrza pojazdu. Mnie sie udało kupić model za około 50 zł, tak więc za tę cenę to nie lada gratka.

Bardzo ładny projekt.

Czołg, winetka, obróbka zdjęć itd...

Jednak poprzednie twoje prace były ciekawsze w odbiorze.

Caro Amato było najbardziej klimatyczne.

Temu graficiarzowi też niewiele brakuje do WOW.

PS. Sam sobie poziom wyznaczyłeś

Jednak poprzednie twoje prace były ciekawsze w odbiorze.

Czy mógłbyś rozwinąc myśl?

Caro Amato było najbardziej klimatyczne.

Temu graficiarzowi też niewiele brakuje do WOW.

Zastanawiam się dlaczego. Co było takiego w tym Carro Armato, że jest lepszy od tego, hmm?

Brakuje jeszcze Humbrola i Pactry.

ModelMastera, Gunze i... paru innych. W kolejnych nie zawiodę Ciebie ;)

Podoba mi sie takie podejście do modelowania.Bez zahamowań i sztywnych koncepcji.

Fqjna praca.

Żesz w mordę....świetna praca i nietuzinkowe podejście do tematu. Wyrwanie się spod kanonu typowego wojennego okresu....zaś tu mamy pracę typu "co było potem"....

Naprawdę super

Jednak poprzednie twoje prace były ciekawsze w odbiorze.

 

Czy mógłbyś rozwinąc myśl?

 

Oczywiście:

np. samolot uderzający w wodę. Coś niesamowitego. Nie dość ,że świetny modelarz to i również grafik komputerowy.

Kolejny : " Pz. Kpfw. 35(t) [Revel, 1:35]" świetne dobrane tło. Liście ,mech całość się wtapia w czołg w winietkę. Czuć klimat. Jeden z lepszych wraków jakie widziałem.

Podoba mi sie takie podejście do modelowania.Bez zahamowań i sztywnych koncepcji.

Fajna praca.

I ja tak myślę. Wiem co mówię widziałem na "żywca".

Jak dla mnie - bardzo fajna praca. Tylko drób bym wywalił, bo figurka taka sobie...

Fajne podejście do tematu.

Bardzo mi się podoba.

Dzięki wszystkim za pozytywne i motywujące do dalszej pracy komentarze.

Figurki takie sobie - owszem. Ale nie zegnę się, będę dalej próbował doścignąć mistrzów. A praktyka mistrzem czyni.

Przyznam, ze to śnieg był na winietce największym wyzwaniem. Miejscami w mojej opinii wyszedł lepiej, miejscami gorzej. Przynajmniej teraz wiem od czego zacząć następnym razem.

@pedzelek: Całkiem możliwe że wszystkie wraki wezmę na Wrocławski Model Show w przyszłym miesiącu. O ile pojadę. To będziesz miał okazję zobaczyć na żywo ;)

Trochę żałuję, że nie wziąłem wszystkich do Bytomia.

@pedzelek: Całkiem możliwe że wszystkie wraki wezmę na Wrocławski Model Show w przyszłym miesiącu. O ile pojadę. To będziesz miał okazję zobaczyć na żywo ;)

Trochę żałuję, że nie wziąłem wszystkich do Bytomia.

Dzięki. Ale nie jeżdżę na konkursy dalej niż kilkadziesiąt kilometrów. Może kiedyś jak podniosę swoje umiejętności na kilka poprzeczek w górę to możliwe ,że nie będzie stanowić to problemu.

Model bardzo okej ,ale powiedz jak robiłeś sople.

Model bardzo okej ,ale powiedz jak robiłeś sople.

Rozciągałem ramki po przezroczystych elementach nad świeczką.

Fajny pomysl i przyjemny modelik.

Świetna praca, masz swój styl, mnóstwo detali, smaczków, gratulacje .

Piękny tryptyk stworzyłeś ( Pz. Kpfw. 35(t), Carro Armato L6/40 i M3A1 Stuart ).

Może udałoby się to rozszerzyć, przykładowo o jakiegoś japońca gnijącego w dżungli, zamrożonego ruska, na angola brak mi pomysłu, ale z Twoją wyobraźnią i umiejętnościami to żaden problem .