Skocz do zawartości

Ford F100 1953 "The Expendables" - AMT/ERTL - 1/25


Kazik

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 185
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Magic sculp to "dwuskładnikowa epoksydowa masa chemoutwardzalna. Zastyga w temperaturze pokojowej. Czas kształtowania: do 2 godzin. Po zakrzepnięciu możliwa obróbka mechaniczna. Opakowanie zawiera dwie puszki: żywicy i utwardzacza, o łącznej masie 100 g. Po wymieszaniu obu składników masa ma kolor cielisty."

Pozwoliłem sobie zacytować za http://jotte.istore.pl/pl,product,318374,magic,sculp,100,flesh.html

Tania może nie jest ale dla mnie bomba. Po zastygnięciu bardzo twarda, jak tworzywo. Dobrze się obrabia. Przy formowaniu po lekkim zwilżeniu można ją kształtować jak się chce. Powierzchnie też można uzyskać gładziutką po przejechaniu wilgotnym palcem.

Jej twardnienie można przyspieszyć poprzez zwiększenie temperatury otoczenia. Godzinka na kaloryferze w zimie i jest twarda jak skała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedź.

Czyli nie jest to coś w rodzaju Distalu. Szukam właśnie czegoś co łatwo jest obrabiać ale nie kruszy się jak szpachlówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem sobie taki patent do gięcia rurek. 6 dolków nie majątek a nie trzeba się tak produkować. Dziś przyszedł

 

IMG_1730.jpg

 

do 45st a nawet 60 idzie bajerancko bez spłaszczenia na 90st wychodzi spłaszczenie na zew. ale wydaje mi się, że jest to nie uniknione przy małym promieniu

 

IMG_1731.jpg

 

W dalszym ciągu walczę ze szpalowaniem/szlifowaniem i z racji mozolnego i mało atrakcyjnego charakteru pracy nie ciągnie mnie do tego więc idzie powoli. Ale za każdym razem lepiej. Dach od środka już coraz ładniejszy

 

IMG_1732.jpg

 

od góry już trochę mniej dziurek, ale jeszcze są. Cały czas mi wyłażą te na środku, jakieś wredne są

 

IMG_1733.jpg

 

klapa w szarym wygląda już znośnie, ale oglądając ją z nosem przy niej zostawia jeszcze trochę do życzenia

 

IMG_1734.jpg

 

ale trzeba przyznać, że będzie ładniejsza od tej AMT

 

IMG_1147.jpg

 

wnęka też już prościejsza

 

IMG_1735.jpg

 

na dowód rejestracja

 

IMG_1736.jpg

 

jeszcze jedna tura szpachloszlifowania i powinno już być dobrze, ufff!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Racja jest, szpachlowanie to wrzód... Z tymi pęcherzykami powietrza to problem polega na tym, żeby je wypełnić. Zalewanie większością płynów nie da rady - może jedynie z wyjątkiem SuperGlue, a to też bez gwarancji... Czasem dobrze działa wklejanie w każdą dziurkę kawałka wyciągniętej na gorąco ramki na SuperGlue i potem szlif. A w ogóle to jakich szpachlówek używasz? Życzę wytrwałości i powodzenia, pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

za dużo tych dziurek żeby je zaklejać ramkami. Nie mam nerwów na taka robotę.

 

A w ogóle to jakich szpachlówek używasz?

Przez tych parę lat uzbierało mi się kilka szpachlówek.

Mam cały wachlarz

Z Tamiya:

- zwykłą - jest biała lub szara ale nadaje się jedynie do takiego liźnięcia bo przy wypełnianiu większych dziuer i jamek lubi się z czasem zapadać;

- światłoutwardzalną - genialny produkt, posiadam ją już od dawna ale jakoś jej nie wykorzystywałem, ostatnio uświadomił mnie o jej super właściwościach kolega Maciek (Macio4ever), nakładasz podstawiasz pod świetlówkę i po 30 sek jest twarda, naprawdę nieźle twarda, dość dobrze się szlifuje;

- polistyrenową - szpachlówka dwuskładnikowa, podobna do samochodowej wykańczającej, dobrze się nakłada i łatwo się szlifuje, producent pisze że daje twardość na poziomie polistyrenu;

- epoxydową - szpachlówka dwuskładnikowa, dobrze się nadaje do kształtowania większych rzeczy jak np. w modelach cywilnych tworzenie body kitów itp. wynalazków, ma podobne właściwości jak MagicSculp o którym pisałem wcześniej;

- z gunze szpachlówka płynna - fajnie się nakłada, do uzupełniania niedużych ubytków, używam jej w miejscach gdzie łatwiej mi jest nałożyć coś o bardziej płynnej konsystencji,

- szpachlówka samochodowa novol finish - zacząłem jej używać w zeszłym roku po tym jak gdzieś w sieci zobaczyłem jak gość nakładał jej całe "tony" i kształtował co chciał szlifując na gładziutko, super się nadaje do takich właśnie zastosowań gdzie trzeba sporo napakować i uzyskać gładką powierzchnię. Pomimo tego że jest dość twarda super się szlifuje. Jedyny minus taki że jak się szlifuje na sucho to powstaje kupa pyłu i szybko zapycha się papier;

- masa Magic Sculp - pisałem o niej wcześniej, trochę trudniej się szlifuje niż samochodowa i polistyrenowa tamiya, za to łatwiej wymodelować jakiś trudny kształt. Bardzo ją lubię;

- no i chyba już ostatni specyfik którego bardzo często używam do szpachlowania to jest gęsty klej CA - wszystkie średniej wielkości rysy i dziurki które są w takich miejscach gdzie bez problemu i uszczerbku dla szczegółów mogę szlifować szpachluję CA. CA ma tą właściwość że po zastygnięciu jest twarde i trzeba uważać przy szlifowaniu bo można wyszlifować wszystko dookoła a nadmiar CA jeszcze pozostanie. Można też nadmiar CA ścierać debonderem.

Często też stosuję metodę o której wspomniałeś tj. zatykanie dziur i ubytków kawałkami ramek czy ścinkami polistyrenu.

 

 

Się rozpisałem, ale możne się komuś przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma sprawy.

 

Pomimo obietnic nie zrobiłem za wiele od poniedziałku. Zaczął mi się już na dobre pierdzielić system na kompie (nie tykałem go już ładnych parę lat) i w końcu musiałem go przeinstalować. Nie lubię tego robić bo to nudne zajęcie i potem trzeba wszystko ogrywać na nowo.

No ale w między czasie jak leciały kolejne instalki coś tam dłubnąłem.

 

Zaletą niezbyt szybkiego robienia modelu jest to że jak się człowiek grzebie to ma więcej czasu na przemyślenia. W moim przypadku zaowocowało to zmianą decyzji o wielkości i rodzaju rurki która imituje wloty powietrza w masce. Postanowiłem zrobić te wloty już na gotowo i przy kolejnych przymiarkach stwierdziłem że stalowa rurka 2,7mm wygląda lepiej niż ta aluminiowa 2,4mm przy której się wcześniej upierałem.

Co by ją poprzycinać musiałem wyciągnąć ciężki sprzęt w postaci większej piłki do metalu oraz szlifierki. Po podkładzie wygląda to tak

 

IMG_1766.jpg

 

IMG_1772.jpg

 

IMG_1769.jpg

 

IMG_1773.jpg

 

rurki wsunięte tylko dlatego na fotkach odstają. Podkład ujawnił jeszcze parę ubytków. O tym że będę musiał uzupełnić szczeliny pomiędzy rurkami a maską wiedziałem już przed. Muszę jeszcze chyba poprawić lekko lewe wyżłobienie bo wydaje mi się ciut krótsze od prawego.

 

Z tyłem też walczyłem i tak jak pisałem wydawało mi się że już jestem blisko finiszu. Zmyłem resztki szarego akrylu tamiya który działał jako sprawdzacz i pofukałem podkładem niestety okazało się że d.... i jeszcze muszę poszlifować bleee!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

Ja też tak to widzę - zawsze mówię, że dobry model wymaga czasu, i głównie jest to czas na myślenie, ale to myślenie później procentuje. Z tym szpachlowaniem - czuję Twój ból, a mnie też to czeka u mnie... powodzenia w dalszych pracach i pozdrawiam

 

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Świetna relacja, przeczytałem od deski do deski i czekam na więcej jest na co popatrzeć, co podziwiać i przede wszystkim jest od kogo się uczyć. Wielkie brawa i trzymam kciuki za dalszą część budowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki bardzo!

Cieszę się że można coś pożytecznego wyciągnąć z tej relacji. Sam zgłębiam wiedzę modelarską w ten sam sposób.

Niebawem mam nadzieję wznowię warsztat. Mam teraz trochę spraw które odciągają mnie od modelowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopadło mnie jeszcze jakieś wiosenne rozleniwienie i nie mam weny do modelowania.

W końcu się jednak zabrałem.

 

Żeby się podbudować dmuchnąłem fotele na kolor.

 

IMG_1830.jpg

 

Chwilowo porzuciłem Gaię ;o) na rzecz Gunze. Muszę zużywać zapasy bo się zestarzeją.

Czarny semi gloss z małym dodatkiem matu. Jak dmuchałem to jakoś nie byłem przekonany ale po wyschnięciu wyszła fajna fakturka

 

IMG_1831.jpg

 

trochę jak skóra która jest w realu na fotelach.

Podbudowany dokończyłem maskę

 

IMG_1832.jpg

 

IMG_1833.jpg

 

nie wyszedł wierny pierwowzór ale nie będę się tym przejmował. Od spodu wygląda tak

 

IMG_1834.jpg

 

heheheh, tak to są ślady po wypychaczach.

No i tyłek, prawi gotowy. Bawię się teraz z zawiasami

 

IMG_1835.jpg

 

IMG_1838.jpg

 

IMG_1837.jpg

 

oczka na bolce klapy które były standardowo odciąłem bo po modyfikacji klapy nie zgrywały się. Dorobiłem własne ale wyglądają dość topornie

 

IMG_1839.jpg

 

nie uzbrojonym okiem może i da się wytrzymać ale na zdjęciu już mi się mniej podoba.

Spróbuję przy pomocy drucika zrobić coś podobnego do oryginału

 

1009cct_07_o1953_ford_f100tailgatesmall.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

 

Usunąłem od spodu maski wypychacze co by nie drażniły oczu

 

IMG_1840.jpg

 

i tutaj też wyrównane

 

IMG_1842.jpg

 

boczki przyklejone i zaciapane szpachlówką

 

IMG_1843.jpg

 

jednak usunąłem oczka zawiasów. Będzie coś takiego

 

IMG_1844.jpg

 

w listwach bocznych nawiercę otworki w które wpuszczę pręcik. Mam nadzieję że zadziała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki.

Nawet nie robiąc wersji filmowej tylko oryginalne F100 trzeba by też sporo rzeczy poprawić żeby to to jakoś wyglądało.

Jakość tego zestawu Amt jest naprawdę słabiutka.

W przyszłości chyba już się nie skuszę na żadnego amerykańca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem zawiasik klapy zgodnie z moim zamysłem.

 

IMG_1845.jpg

 

moim zdaniem prezentuje się dużo lepiej

 

IMG_1846.jpg

 

IMG_1847.jpg

 

Teraz Wam pokażę coś co zauważyłem już jakiś czas temu.

Dla spostrzegawczych, co jest nie tak?!

 

IMG_1848.jpg

 

teraz będzie lepiej widać

 

IMG_1849.jpg

 

no niestety Amt walnęło skrzynię w przekroju jako trapez.

Oryginalna klapa była trapezem. Ja moją klapę wyprostowałem bo gdybym ją także zrobił w trapezie to również rzucało by się to w oczy. Myślałem o zniwelowaniu trochę tego wrażenia i przyszlifowaniu bocznych belek

 

IMG_18521.jpg

 

ale wtedy będą ze skosa z drugiej strony

 

IMG_1851.jpg

 

co będzie się rzucać w oczy w porównaniu z profilami na drugim końcu skrzyni

 

IMG_1850.jpg

 

tak więc chciał nie chciał tak to zostanie. Nie mam ochoty rozcinać skrzyni i jej prostować ani prostować poprzez np. dokładanie styrenu od zewnątrz na bokach.

 

Tak przy okazji,

wykańczają mnie te zdjęcia. Już na oko wydaje mi się że wygląda dobrze a robię fotki i wyłazi mnóstwo zadrapań i ubytków

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wykańczają mnie te zdjęcia. Już na oko wydaje mi się że wygląda dobrze a robię fotki i wyłazi mnóstwo zadrapań i ubytków

Ostatnio zmieniłem obiektyw i mam to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak przy okazji,

wykańczają mnie te zdjęcia. Już na oko wydaje mi się że wygląda dobrze a robię fotki i wyłazi mnóstwo zadrapań i ubytków

Jest na to rada - rób małe zdjęcia z duuuużej odległości

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest też inny sposób: nie wnikaj za bardzo, nawet szlifowanie bardzo drobnym papierem wodnym pozostawia ślad. masz dobry obiektyw lub makro w aparacie, dlatego wszystko wyłazi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie no Panowie spokojnie to był żart.

Świadomie wywaliłem jakiś czas temu trochę kasy na dobre szkło żeby fotki były przyzwoite.

Bardziej chodziło mi o to jaka jest różnica pomiędzy tym co się widzi a co jest w rzeczywistości. Gdyby nie robić fotek to człowiek zrobił by model z dużo większą ilościa baboli

 

Wszystko sie poprawi i będzie ładnie, nawet na fotkach z obiektywu macro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.