Chemia

Czy możliwe jest stosowanie zwykłych "szprei" jako podkład do akryli?

Jako podkład można z powodzeniem stosowac podkład do samochodów np. m-ki Crafts Spray.

To ja mam dwa pytanka:

1. Co najlepiej stosowac jako podkład pod farbę przy modelach samolotów w 1/72 (o ile to ma znaczenie)? Mr. Surfacer? A jeśli tak to który? A może coś zupełnie innego?

2. Pomóżcie gdzie kupić Blu-Tack? Tą taką masę klejąca/maskującą? Jest na Allegro, ale kosztuje 7.5 zł, a przesyłka 16 zł, więc sobie daruję. Gdzie takie coś można dostać "na mieście"? Byłem dziś w Praktikerze, ale nie mieli nic podobnego. W sklepie modelarskim także nie ma, a Gdańsk to niestety jesli chodzi o tego rodzaju sklepy jest istną pustynią. Więc może mozna to dostać w jakichś branżowych sklepach, jeśli tak to pomóżcie

Czy możliwe jest stosowanie zwykłych "szprei" jako podkład do akryli?

Konrad robię modele wiele lat zaczęło się od Hobby a jest to teraz moja pasja i praca z racji , że nie stać mnie na poprawki i złą chemię to po latach testów jest sprawdzony środek specjalistyczny podkład do plastiku w spray'u firma Duplikolor produkt Motip Primer for plastic - doskonały nie trawi polistyrenu , daje cieńką warstewkę , pięknie się naciąga po wyschnięciu , ja maluję moje modele bazami samochodowymi a powierzchnia jest idealna , jak podkład nadaje się na tak agresywne farby to akryl to Pikuś, Pan Pikuś.

1. Co najlepiej stosowac jako podkład pod farbę przy modelach samolotów w 1/72 (o ile to ma znaczenie)? Mr. Surfacer? A jeśli tak to który? A może coś zupełnie innego?

 

2. Pomóżcie gdzie kupić Blu-Tack? Tą taką masę klejąca/maskującą? Jest na Allegro, ale kosztuje 7.5 zł, a przesyłka 16 zł, więc sobie daruję. Gdzie takie coś można dostać "na mieście"? Byłem dziś w Praktikerze, ale nie mieli nic podobnego. W sklepie modelarskim także nie ma, a Gdańsk to niestety jesli chodzi o tego rodzaju sklepy jest istną pustynią. Więc może mozna to dostać w jakichś branżowych sklepach, jeśli tak to pomóżcie

Wystarczy pojechać do Gdyni na ul. Sląską kolo Poczty jest sklep gdzie dostaniesz wszystko. To sklep z profesjonalną chemia lakierniczą taśmy , gąbki ścierne do 3000 i wiele zabawek a jak nie wiesz co to na PW lub tel,

Pozdrawiam Tomasz Bilkiewicz

2. Pomóżcie gdzie kupić Blu-Tack?

To chyba zależy od szczęścia, ja trafiłem w Netto na półce z różnościami - inna nazwa ale to samo, w promocji dwa opakowania za 3 pln. Dość dawno. Poszukaj też w sklepie za 5 zł, czasami ciekawe rzeczy się trafiają, ostatnio była "trzecia ręka" za 12 zł, ale wybrali.

M.

O właśnie jak już jesteśmy przy tym. Zakupiłem masę Tack-it firmy Faber- Castel. Mam niestety niepokojący objaw, przy usuwaniu maskowania zostają mi małe cząsteczki na położonej wcześniej farbie. Jak się tego badziewia wtedy pozbyć?

Jak się tego badziewia wtedy pozbyć?

ze zdjętej masy ulepić kulke i tą kulke dociskać w miejscach gdzie są resztki, powinny się przykleić do kulki i odejść razem - wiadomo w kupie siła

pozdr!

A jak i to nie będzie działało? Jakieś metody siłowe, rzucić granat, polać kwasem siarkowym?

A jak i to nie będzie działało? Jakieś metody siłowe, rzucić granat, polać kwasem siarkowym?

u mnie działa, ale granat nie zaszkodzi mieć

Danke Szyn

Wystarczy pojechać do Gdyni na ul. Sląską kolo Poczty jest sklep gdzie dostaniesz wszystko. To sklep z profesjonalną chemia lakierniczą taśmy , gąbki ścierne do 3000 i wiele zabawek a jak nie wiesz co to na PW lub tel,

 

Pozdrawiam Tomasz Bilkiewicz

A nie wiesz, czy może maja jakąś strone internetową, żeby mozna było przejrzeć asortyment i ceny?

No i jak to jest z tym podkładem? Chciałbym go nakładać aerografem, bo tak chyba najwygodniej. Mr. Surfacer 1200 będzie w porządku? Widziałem w niektórych warsztatach jako podkłąd ludzie używali jasne kolory zwykłych farb, inni Mr. Surfacera, jeszcze inni jakieś inne specyfiki, pewnie każde ma jakieś swoje zastosowanie (do tego jeszcze nie doszedłem;) ), ale co by było w sam raz na początek jako coś uniwersalnego?

Sklep nie ma strony , Motip to kompromis bo spray-też nie zawsze mi odpowiada, szczególnie do detali mini. No to też jest sposób - mam w wiaderku wrzątek a w nim spray i ciśnienie jest ok . Tak wiem , że tak nie wolno robić ale robię , nie napiszę co jeszcze robię aby go wydobyć bo to już całkowicie dla "łorłów" mały otworek i po gazie ale jest ryzyko

Jasia Fasoli jak malował pokój.

Jak dokładnie odtłuścisz powierzchni i masz dobrą farbę świerzą to jest powinieneś bez problemy malować i odklejać taśmy w waszym przypadku jedyną 100% gwarancje daje Tamiya Tape inne to jak cię mogę .

Zapewniam cię że w sklepie dla lakierników nikt nie pozwolił by sobie na złe taśmy , tam masz winylowe do zawijasów , papierowe do maskowań mają mocniejszy klej od japońskiej ale 100% gwarancji ,

Zawsze możesz przyjechać do Gdyni do pracowni i zobaczyc to na żywo

ale najpierw upewnij się że jestem w przacy.

Tylko spokojnie powoli , kiedyś dysponowaliśmy tylko 5% obecnych pomagaczy a jakie modele potrafiliśmy wyczarować ale to były tylko czary.

Pozdrawiam wracam do pracy

TB

PS ja już nie porównuję cen bo poziom jest wszedzie podobny a sklep mam na trasie do pracy i jakość serwisu to taki lakierniczy "Modelwork"

Jak będe, kiedyś przy okazji w Gdyni to zajrzę tam, szczególnie, że to w centrum. Bo żeby specjalnie tam jechać to niestety wyjdzie mnie tyle samo co przesyłka z internetu plus czas.

Co do podkładu to ja chyba wolę zainwestwać w Mr. Surfacera, słyszałem o nim dobre opinie a który lepiej wziąć 1000, czy 1200?

Poniekąd podłączę się do powyższego pytania- czy [zakładam że białe] wymienione surfejsery są matowe, czy też satynowe?

Ja używam Mr Surfacera 1000 w sprayu. Jeżeli chodzi o sposób jego nakładania to nie będę dużo się rozpisywał. Generalnie im wyższa wartość surfacera ( ziarnistości np. 1000, 1200, mniej więcej tak jak w papierach ściernych), tym bardziej nie nadaje się on pod pędzel. Nakładanie sprayem ( tudzież zapewne i aerografem) to bajka. Owszem po nałożeniu go, możemy się przestraszyć, że zalał linie podziału, nity itp., jednakże po wyschnięciu otrzymujemy gładką, półsatynową ( moim zdaniem) powierzchnię o kolorze powiedziałbym lekko szarym. Co do nakładania aerografem to koniecznie trzeba się zaopatrzyć w oryginalny rozcieńczalnik do surfacera Mr. Leveling Thinner. Nie polecam surfacera osobom chorym na astmę, alergikom, bo smród i intensywność zapachu tego jest NIESAMOWITA.

Dzięki, Mierzu, zwłaszcza za ostrzeżenie o woni :/ Jako że pracuję nad modelami w niewielkim raczej mieszkaniu, chyba dam sobie spokój... zwłaszcza w taką pogodę.

Witajcie. Znalazłem taki oto rozcienczalnik do farb olejnych firmy humbrol. Czy ktoś używał tego specyfiku i mógłby cokolwiek o nim powiedzieć?

To jest ten sam rozpuszczalnik co w szklanych buteleczkach tylko że zamiast 28ml jest w puszce i ma 125ml.

Jak na mój gust to rozpuszczalnik z Humbrola śmierdzi trochę mniej niż ten z Wamodu.

Dzięki, Mierzu, zwłaszcza za ostrzeżenie o woni :/ Jako że pracuję nad modelami w niewielkim raczej mieszkaniu, chyba dam sobie spokój... zwłaszcza w taką pogodę.

Jak wywietrzysz, to dasz radę!

Witam

Miał ktoś może problemy z Mr. Surfacer 1000, biały? Chodzi o to, że podkład nie kryje mi powierzchni w 100% (farba zbiera się w zagłębieniach, zostają jakby wysepki) a w niektórych miejscach (kąty, krawędzie) ścina się .Nie wiem o co chodzi bo używałem wcześniej podkładu tej samej firmy i gradacji tyle, że szarego i było o niebo lepiej. Nie sądzę też, żeby chodziło o mieszanie bo mieszam co najmniej 10 minut przed użyciem.

Dzięki i pzdr.

A ja mam pytanie do Was. Czy ktoś z Was używał MR.HOBBY Mr Top Coat Semigloss Spray. Chodzi mi, czy można tego ustrojstwa używać na akryle?

A ja mam pytanie do Was. Czy ktoś z Was używał MR.HOBBY Mr Top Coat Semigloss Spray. Chodzi mi, czy można tego ustrojstwa używać na akryle?

Można, to dość bezpieczne lakiery na bazie akrylu. Dużo bardziej agresywne są lakiery serii "Super Clear".

Tu jest więcej o tych lakierach:

http://www.pwm.org.pl/viewtopic.php?f=10&t=11224

Dzięki!

Wstawiam cytat z tematu viewtopic.php?p=399751

Mysle ze dobrze bedzie jak znajdzie sie i tu.

A w ogóle to jakich szpachlówek używasz?

Przez tych parę lat uzbierało mi się kilka szpachlówek.

Mam cały wachlarz

Z Tamiya:

- zwykłą - jest biała lub szara ale nadaje się jedynie do takiego liźnięcia bo przy wypełnianiu większych dziuer i jamek lubi się z czasem zapadać;

- światłoutwardzalną - genialny produkt, posiadam ją już od dawna ale jakoś jej nie wykorzystywałem, ostatnio uświadomił mnie o jej super właściwościach kolega Maciek (Macio4ever), nakładasz podstawiasz pod świetlówkę i po 30 sek jest twarda, naprawdę nieźle twarda, dość dobrze się szlifuje;

- polistyrenową - szpachlówka dwuskładnikowa, podobna do samochodowej wykańczającej, dobrze się nakłada i łatwo się szlifuje, producent pisze że daje twardość na poziomie polistyrenu;

- epoxydową - szpachlówka dwuskładnikowa, dobrze się nadaje do kształtowania większych rzeczy jak np. w modelach cywilnych tworzenie body kitów itp. wynalazków, ma podobne właściwości jak MagicSculp o którym pisałem wcześniej;

- z gunze szpachlówka płynna - fajnie się nakłada, do uzupełniania niedużych ubytków, używam jej w miejscach gdzie łatwiej mi jest nałożyć coś o bardziej płynnej konsystencji,

- szpachlówka samochodowa novol finish - zacząłem jej używać w zeszłym roku po tym jak gdzieś w sieci zobaczyłem jak gość nakładał jej całe "tony" i kształtował co chciał szlifując na gładziutko, super się nadaje do takich właśnie zastosowań gdzie trzeba sporo napakować i uzyskać gładką powierzchnię. Pomimo tego że jest dość twarda super się szlifuje. Jedyny minus taki że jak się szlifuje na sucho to powstaje kupa pyłu i szybko zapycha się papier;

- masa Magic Sculp - pisałem o niej wcześniej, trochę trudniej się szlifuje niż samochodowa i polistyrenowa tamiya, za to łatwiej wymodelować jakiś trudny kształt. Bardzo ją lubię;

- no i chyba już ostatni specyfik którego bardzo często używam do szpachlowania to jest gęsty klej CA - wszystkie średniej wielkości rysy i dziurki które są w takich miejscach gdzie bez problemu i uszczerbku dla szczegółów mogę szlifować szpachluję CA. CA ma tą właściwość że po zastygnięciu jest twarde i trzeba uważać przy szlifowaniu bo można wyszlifować wszystko dookoła a nadmiar CA jeszcze pozostanie. Można też nadmiar CA ścierać debonderem.

Często też stosuję metodę o której wspomniałeś tj. zatykanie dziur i ubytków kawałkami ramek czy ścinkami polistyrenu.

 

 

Się rozpisałem, ale możne się komuś przyda.

Pozdr.

Pawel

Podpinam pod temat. Rozglądam się za różnymi specyfikami, to za tym, to za tamtym i moją uwagę zwrócił taki lakier:

Czy ktoś może używał czegoś takiego, a chodzi mi o Decko Lack spray?

http://www.ekwasek.pl/index.php?products=product&prod_id=1039

Tomuel ja używałem sprayu tej firmy do pomalowania piankowanego kadłuba w Bismarck'u. Nie wiem ale malowało się tym tak samo jak każdą inna farbą w sprayu. Generalnie kadłub ma już przeszło 5 lat i nie zauważyłem by coś się z tą farbą działo.

Pozdrawiam

Piotrek

malowało się tym tak samo jak każdą inna farbą w sprayu.

W sumie cechy może nawet mieć zbliżone bardzo do bardziej znanego Motipa...