Cromwell Mk. IV, 1 DPanc. - Skończyć do lata (Tamiya 35221)

Klasa 2 - Pojazdy wojskowe

Specjalna 1 - Najlepsza interpretacja tematu konkursowego

Specjalna 2 - Najlepsza relacja z prac warsztatowych

Specjalna 3 - Najlepszy model w barwach Polski

Specjalna 5 - najlepsza praca w klasach 1,2,3,4,5 zbudowana w oparciu o model Tamiya

Witam wszystkich.

Jak widać będę w mniejszości bo się większość towarzystwa fściekła na współcześniaki

Mój występ w konkursie będzie dedykowany ulubionemu czołgowi (tak słyszałem) naszych Maczkowców czyli tytułowemu Cromwellowi.

Wbrew panującym trendom wykonam go w wersji z normalną, a nie drewnianą lufą czyli będzie to

Cromwell T187914, kadłub D, wersja bojowa, 10Pułk Strzelców Konnych

Żeby nie być posądzany o próbę oszustwa (swoją drogą to ludzie mają problemy...) i rzucenia się z pazurami na mnogość nagród (Reflect jesteś BOOSKI) postanowiłem w dniu dzisiejszym zakupić gazetę (mam nadzieję) o neutralnym tytule (A były też takie dla PRAWDZIWYCH Polaków), która ma posłużyć do uwiarygodnienia moich zdjęć.

Przy okazji po naczytaniu się jaki to niszowy i wstrętny (w domyśle) używam sprzęt do malowania zostałem zachęcony do spróbowania...

Jedynego najlepszego i słusznego aerografu firmy Harder&Steenbeck

Wszedłem więc w posiadanie drogą kupna H&S Ultra z dyszą 0.2 celem przetestowania/całkowitego obrzydzenia sobie (niepotrzebne skreślić) dotychczasowego sprzętu "gorszego sortu" czyli Tamiya Spray-Work HG II z dyszą 0.3

Zapewniam WSZYSTKICH razem i osobno, że jeżeli H&S okaże się najlepszy na świecie odszczekam wszystkie moje złośliwostki

Przy testach zamierzam być obiektywny do BÓLU i nie twierdzić, że mój jest najlepszy ale zaraz też pisać, że innych firm aerografów nigdy nie używałem...

Mam nadzieję, że Wy i ja będziemy mieli doskonałą zabawę.

Pozdrawiam z szacunkiem

Rafał Dzięgielewski

Po pierwsze- primo to masz znajomego w drukarni lub wechikuł czasu, po drugie- primo to o wszystko Cie posądzałem ale nie o przeglad sportowy... A tak na poważnie, trzymam kciuki i niech wygra najlepszy... Byleby z Gdańska :P A teraz dośc tego partykularyzmu, bierz si e do roboty, a przegląd sportowy wywal. :p

Ja się mogę wytłumaczyć. Mam na składzie kilka drugowojennych które by się nadały ale czasu mam mało. A nie chce spaprać sobie modelu robiąc go w pośpiechu. Ten jest stosunkowo tani, więc jak nie wyjdzie to niewielka strata.

A co do twojego to będę kibicował.

Krzysiu, tłumaczy się tylko winny ;)

Rozmawiałem dziś ze Spotterem i wyszło, że sporo osób chciało przełamać trendy i/lub być oryginalnymi biorąc się za współcześniaki.

Wyszło z tego, że wbrew trendom II WŚ będzie w mniejszości

I BARDZO DOBRZE.

Heh, i tak w kółko będą teksty że że w pancerce to praktycznie tylko nazistowskie wynalazki itp. =P

Chętnie popatrzę jak prezentuje się ten model z zestawem Abera, może nie jest taki straszny i się w końcu skuszę na ten czołg.

Rafał,

czekam z niecierpliwością na efekty. Cieszę się, że zdecydowałeś się wystartować - do boju!

Kalkomanie zastosuję z zestawu kolegi Piterpanzer - Polish Army part 4 1-35 scale

Witajcie.

Rafał bierz się do roboty. Kibicuję Tobie. Jak byś potrzebował kwity na Cromwella, to służę pomocą. A może pokusiłbyś się na Cromwella z kadlubem typu F, takim jeździł Skibiński ?

Witajcie.

Rafał bierz się do roboty. Kibicuję Tobie. Jak byś potrzebował kwity na Cromwella, to służę pomocą. A może pokusiłbyś się na Cromwella z kadlubem typu F, takim jeździł Skibiński ?

A co trzeba zrobić do typu F?

Podsyłaj kwity i pomyślimy.

Na tego co robię też sensownych zdjęć nie mam - większych niż duży znaczek pocztowy. Jedynie barwną planszę w Armoured Hussars.

Nie kombinuj za dużo, rób jak najprościej bez przeróbek, abym mógł też takiego później wykonać

Dobra.

Nie będę Cię stresował - zostaje przy tej wersji.

Z udziwnień bardzo męczy mnie zamontowanie zestawu do brodzenia.

Spaniela (boczne skrzynki na wieży kojarzą mi się z uszami psa) może kiedyś popełnię.

Chociaż chyba szybciej będzie Challenger

No tu też będę zaglądał.

Na pewno będzie się działo.

Pozdrawiam

Krzysztof

Witajcie.

Rafale najpierw zdjęcia oryginalnego czołgu Skibińskiego ( używał go już od Normandii ) :

a teraz różnice. Kadłub E/F to kadłub spawany w odróżnieniu od C - Tamiya kadłuba nitowanego. Różnice masz na rysunkach. Generalnie skrzynki z boku kadłuba przeniesiono na wieżę, zmodyfikowano nieznacznie płytę nad silnikiem i zmieniono właz radiooperatora. Przeróbek niewiele :

różnice w ogólnym zarysie :

i właz radiooperatora z kadłuba F :

Zdjęcia i rysunki zamieszczono tylko na potrzeby tej dyskusji.

i to tyle roboty niewiele, nie trzeba robić tych skrzynek na wieży, a ciekawy to czołg i mało popularny w modelach.

Nojmajnie chiba dałem się przez Ciebie "wrobić"

Z tego co widzę to właz radio to lustro z kierowcy czyli "małe piwo przed śniadaniem".

Górna płyta to jakaś kosmetyka.

Gąski do okładzenia są - gumiaki zestawowe do pocięcia albo kupię drugi zestaw HB.

Koła zapasowe na wieżę trzeba by spróbować odlać w żywicy.

Najgorsze to kalki bo zestaw kolegi Piterpanzera ma sporo oznaczeń luzem (duża zaleta) ale wszystkiego chyba nie będzie...

No i jeszcze trzeba namierzyć luzem brytyjskie garnki pancerniackie.

Brawo za polskie malowanie Super przygotowanie merytoryczne do tematu.

Koła zapasowe na wieżę trzeba by spróbować odlać w żywicy.

Witajcie.

Rafale dwa żywiczne koła robi PanzerArt. Dwa osobne. Po co jakieś nakładki na gąski. HB są dobre.

Koła zapasowe na wieżę trzeba by spróbować odlać w żywicy.

 

Witajcie.

Rafale dwa żywiczne koła robi PanzerArt. Dwa osobne. Po co jakieś nakładki na gąski. HB są dobre.

Chodzi mi o gąski potrzebne do dopancerzenia kadłuba (jako nakładki) - je mam zamiar zrobić z gumiaków zestawowych (może się będą do tego nadawać).

Wszystko do odlewania posiadam i kiedyś trzeba zacząć

Po rysunkach które umieściłeś nie widzę tylko tego spawania wanny F - wszędzie tylko nity i nityyyyy

Postanowione!

Robię Cromwella z kadłubem typu F pułkownika Franciszka Skibińskiego.

Franciszek Skibiński o Cromwellu ("Pierwsza Pancerna"):

- "10 pułk strzelców konnych na swoich Cromwellach, niższych, szybszych, silniejszych i zgrabniejszych od naszych starych krów- Shermanów"

- "Bo chociaż pułki brygady (10 Brygada Kawalerii Pancernej- mac76) siedziały na Shermanach, ja osobiście ciągle używałem moich Cromwelli - prezentu od pułku. Ponieważ Cromwell tak się ma do Shermana jak koń wysokiej krwi do starej krowy. A Stuart - to koza".

Starą krowę z rasową lufą właśnie skończyłem

Zdjęcia będą jutro, a galeria po zmajstrowaniu czołgistów.

Spodziewajcie się więc skraczyku, myliona zdjęć i innych moich przywar/nerwic natręctw

No i SUPER.

Wiedziałem że będzie ciekawie.

Pozdrawiam

Krzysztof

Coraz lepsze wiadomości w tym warsztacie

A w zalewie "współcześniaków" piękna linia Cromwell'a mam nadzieję znajdzie uznanie u miłośników drugowojennej pancerki

Po tych paru modelach które nam kolega zaprezentował o efekt finalny można być spokojnym.

Kibicuję i uczę się przed własnym Cromwell'em.

Oj tak, wysoko stawiasz poprzeczkę. Czyli zanim ja się wezmę za swojego, to musi minąć kilka lat a ten warsztat zakopać się w czeluściach tego forum, by wszyscy o nim zapomnieli.

Ty mi tu nie pitol i kryguj tylko rób jak chcesz!

Sroce z pod ogona nie wypadłeś.

Ja się łatwo podpuszczać daję - do grona "sadystów" podpuszczaczy dołączył Paweł vel Hamilkar

Pierwszy był meser262, a drugi Rack

Ale ad rem

Jak już wiecie dałem się podpuścić Hamilkarowi no i siedzę od 3 dni w necie i literaturze no i powstała inwentaryzacja problemów no i zakupów:

- kupić koła PanzerArt

- trzeba chyba będzie dokupić anteny bo 2m RB (takie mam w magazynku) chyba za długie będą

- liny z Eureki ER-3546 British towing cable Mark IV for WWII British Tanks and SPGs

- poczytałem trochę w warsztatach o gąskach z Hobby Boss i zaczynam mieć wątpliwości czy dadzą radę...

- nigdzie nie ma kalkomanii dedykowanych czyli 50 na czerwonym tle i numer T188196 plus gwiazdy (najchętniej wszystko bym wymalował od szablonu ale pewnie skończy się kalkomaniami na zamówienie :( )

- oczywiście rycie drugiego włazu z przodu na wzór tego od strony kierowcy

- no i przeróbka tylnej płyty

- dorobienie charakterystycznych boxów

- graty i płachta identyfikacyjna na płytę nadsilnikową

To na tą chwilę tyle.

Pewnie wyjdą dodatkowe kfiatki

Widzę że ciebie też wkopali w dodatki/przeróbki. A miało być tak prosto...

- poczytałem trochę w warsztatach o gąskach z Hobby Boss i zaczynam mieć wątpliwości czy dadzą radę...

- nigdzie nie ma kalkomanii dedykowanych czyli 50 na czerwonym tle i numer T188196 plus gwiazdy (najchętniej wszystko bym wymalował od szablonu ale pewnie skończy się kalkomaniami na zamówienie :( )

Witajcie.

Cooper69 - co do kalki to kupiłem specjalnie Toro 2 sztuki dla tej 50tki. Zrobię Ci zdjęcia tylnej płyty z Accurate Armour, bo mam ten zestaw żywiczny do przeróbki Tamki. Co do gąsek, to kup Friule, ja mam Hobby Szefa, ale jakieś takie plastikowe są chociaż nie bardzo złe.

Witajcie.

Cooper69 - co do kalki to kupiłem specjalnie Toro 2 sztuki dla tej 50tki. Zrobię Ci zdjęcia tylnej płyty z Accurate Armour, bo mam ten zestaw żywiczny do przeróbki Tamki. Co do gąsek, to kup Friule, ja mam Hobby Szefa, ale jakieś takie plastikowe są chociaż nie bardzo złe.

Co do kalek Toro to już zauważyłem, że to jedyne z numerem 50 ale dalej numeru brak - zobaczę może zamówię albo zrobię własne.

Zdjęcia tylnej płyty z Accurate Armour mam i nie chcę Cię straszyć ale jest ona z błędem - tutaj jest wszystko opisane

Gąski są kur... drogie. Jak dostanę do 100 z przesyłką to się pewnie skuszę.

A teraz do rzeczy.

Poczyniłem juz pierwsze czynności modyfikujące górny kadłub do standardu F

Swoją drogą jestem pod wrażeniem detalu modelu. Nawet ma delikatnie odtworzoną fakturę walcowanej stali.

Wkleiłem właz i sciąłem zawiasy celem wypełnienia dziury

Pościnałem ostrożnie za pomocą nieocenionego ostrza/dłuta OLFY (celem ewentualnego późniejszego wykorzystania) zawiasy i inne akcesoria

Wyciąłem za pomocą tego samego dłuta zbędną boczną część prawej burty i wypełniłem szczeliny gęstym klejem CA (mam nadzieję, że się sprawdzi)

Ściąłem też wzmocnienie błotnika przy stanowisku strzelca/radiotelegrafisty bo w wersji F nie występuje. Trzeba będzie też połączyć wgłębienia usztywniające na błotniku.

Cały czas zastanawiam czy robić otwarte włazy strzelca i kierowcy ale wiązałoby się to z dorabianiem wnętrza, a wtedy szanse że zmieściłbym się w terminie by mocno spadły.

Zdjęcia tylnej płyty z Accurate Armour mam i nie chcę Cię straszyć ale jest ona z błędem

To tylko jeden rowek, a Ty musisz przerobić prawie cały tył płyty.

Gąski Friul drogie, ale lepsze od Hobby Szefa, choć uważam, że niewiele i jak Ci pasują te z Hobby Szefa, to je zostaw.

Kalki z Toro kupiłem tylko dla tych numerów, w sumie doszedłem do wniosku, że przerasta mnie opracowanie kalkomanii, a zlecenie jej wydrukowanie tych dwóch znaków to pewnie koszt jednej kalki z Toro. Na modele z SKP uważaj, tak jak to którys z kolegów opisał na Missing-linx detala sa mało wyraźne i dla mnie te modele ( miałem Cromwella F i mam Challengera ) są jakieś takie zabawkowe w porównaniu z Tamką, a kosztują dwa razy tyle, no nie warte tej ceny, choć Challenger to jedyny model i nie masz wyboru. Podejrzewam, że jak kupisz Challengera będziesz zawiedziony jakością.

Dużo w ogarnięciu Cromwella z kadłubem F pomógł mi model z serii Kartonowa Kolekcja numer 20 - polecam.

Znalazłem długości anten

Źródło Military Modelling

Antanna lengths for the British No19 set are as follows:

A Set (the small cone shaped base) - 4ft or 8ft, which scales to 34mm or 68mm at 1:35th

B Set (the taller "rod" base) - 20.5", which scales to 15mm at 1:35th

Myślę, że nie trzeba tłumaczyć.

Swoją drogą to króciutkie są.

Podejrzewam, że jak kupisz Challengera będziesz zawiedziony jakością.

To wychodzi na to, że lepiej go wyrzeźbić samemu na podstawie Cromwella z Tamki.