[Galeria] SKOT 2A, Grudzień 1981, Armo, 1:35

[peter]

Zielone weszły niedawno. Do dziś miejscowości na tak zwanym zadupiu mają jeszcze czarne.

[Panzer]

Przepiękna dioramka. Scenka z mojej młodości. Kawał czasu i sporo kilogramów.

Serdeczne gratulacje.

[brabazon]

Scenka faktycznie bardzo realistyczna, brawo! Podoba mi się imitacja śniegu. Co do SKOTa się nie wypowiem bo to nie moje klimaty, ale kant w dalszym ciągu nie ma pomalowanego czarnego plastikowego pasa na zderzaku ;)

Pozdrawiam!

[Gościu]

Tak sobie z Krzysiem(VIS13) dumaliśmy nad Twoją scenką, zdania były dość mocno podzielone...zatem ja swoje przedstawie.....Ojciec mnie wmawiał, że to źli ludzie...i co widziałem skota pryskałem za przednie fotele 125P, co prawda niebieskiego...ale, wspomnienia, to wspomnienia, przepraszam za OT.

 

Modele sa wypas, figurki dwa etapy które mnie przeszkadzają, i generalnie to wpływu na jakość nie ma, bo piszę o dobrej pracy i być może właciciel/wykonawca...costam potwierdzi/zatwierdzi.

 

Patrol drogowy...drogowy, dobra, terroryści zza ściany( mógł nim być Twój sąsiad) kałasze na przedzie w pozie pól atak, a typ zatrzymujący tym bardziej...by pokazać siłe...z resztą w wiekszości mające miejsce sytuacje po dziś dzień...poza naszymi granicami, niestety JEDNAK:(

 

 

Zlepienie figur dość niesforne, widać że to figsy - na fotkach nie dojrzałeś?(retoryka)

 

Moze to moje krzywe zwierciadło tamtych czasów, szczeniak byłem, g.... widziałem i w d.....byłem, ale ja to tak pamiętam ;)

 

Niech nikt nawet nie śmie przez milichwilunie pomysleć, że dyskredytuje pracę, wpisałem..bo pamiętam, niewiele, ale zawsze...

 

 

Stroju, brawo!

 

 

p.

[imek46]

Wojtku powiem tak, że tą scenką przypomniałeś mi lata kiedy jak tak stałem obok SKOT-a i koksownika. I lepiej żeby to było na scence a niżeli miało by to się powtórzyć. Jeśli chodzi o ocenę tej scenki to oprócz tych rzeczy o których sam wspomniałeś na początku że są źle zrobione, cała reszta jest bardzo okej. Zresztą koledzy wcześniej swoimi wpisami to potwierdzili. Tym bardziej chwała ci za to że będąc młodym człowiekiem i nie znając zapewne tamtych realiów, wziełeś się za bary z takim tematem, który na forach rzadko spotkać, a to też jest nasza historia, nie zbyt chwalebna, ale zawsze. Mam nadzieje, że pokażesz tę dioramkę na V Lubelskich Spotkaniach Modelarskich i będziemy mogli o niej pogadać. Jeszcze raz dzięki za przypomnienie mi moich młodych i gratulacje za wykonanie. Pozdrawiam.

[jo]

Piękna dioramka -tym bardziej ,że zimowa . Zawsze miałem słabość do tematyki związanej z zimą

[uczesany]

Doskonale oddałeś klimat. Moim zdaniem można by dorzucić jakieś rogatki lub wspomniany wyżej znak drogowy. Takie patrole, kontrolujące pojazdy instalowali na wjazdach/wyjazdach z miast, myślę, że scenka (i tak już ciekawa) nabrałaby smaku. Przydałaby się kupka węgla przy koksowniku - tak to wówczas wyglądało.

[General]

Dla mnie bomba. Super pomysł a wykonanie jeszcze lepsze. Daje 11/10 :-)

Jak mój wuj to zobaczył to przypomniał mu się klimat tamych czasów. ;-)

[RH]

Bardzo ladne , ale dla mnie to bardzo ponure wspomnienia .Znam to z reala . Przez Jaruzela i ten zafajdany stan wojenny czlowiek musial kiblowac w wojsku jeszcze pol roku dłużej .Cale szczęscie ze nie zwerbowali nas do łażenia po ulicach i stania przy tych koksiakach.

A wracajac do dioramiki to brakuje tam pary ZOMO-wcow ,bo zazwyczaj tez tam siedzieli

[skwarciu21]

Piękna diorama tylko podziwiać.

[stroju]

Dzięki za opinie i miło że się podobało, mam nadzieję że nie wywołałem zbyt ponurych wspomnień .

Dziś już wykonałem ostatnią robótkę przy dioramie, więcej już nic nie będę ruszał (chyba że matowienie figurek jak kupię lakier).

Figurki dostały fototrawione orzełki na czapki, które dziś otrzymałem.

 

Za pomoc niezmiernie dziękuję Wojtkowi Fajdze, który je wytrawił i albertowi091283 który zrobił ich projekt na podstawie zdjęcia oryginału.

 

Najpierw zbliżenie na same orzełki, zdjęcie Wojtka Fajgi, świetnie pokazujące wielkość:

 

 

i moje, bardziej ogólne:

 

 

A teraz jak to wygląda na figurkach:

 

 

(dopiero teraz zobaczyłem że ten przy koksowniku ma krzywo...)

 

KONIEC!

[Grzes]

Kurrrrcze piekna robota z tymi orzełkami

[Amras]

To nic, że krzywo. Zdarzało się. Diorama pierwsza klasa.

[kubisz]

KONIEC!

Ale za to jaki

[Egon]

Pomysł i realizacja rewelacja.

 

PS. Środki kół Kredensa pomaluj na czarno.

Tam była taka namiastka kapsla z czarnego plastiku.

 

[tomsoul]

Piękna diorama. Gratuluje. Ehh 1981 rok, miałem wtedy pare miesięcy;)

[marcinfire]

temat orzełki , no dobra tu ciach jeśli chodzi o kolor munduru itd, przyglądałem się i ok, ale...

 

Druga sprawa, starałem się dokładnie czytać posty tegoż tematu i nigdzie nie znalazłem, możem ślepy... nikt nie zauważył, że coś nie tak z pagonami tych że "dzielnych" marznących...

Stroju zerknij sobie na jakiś wykaz, rysunki czy w ceremoniał i zobaczysz, że Twoi Polacy dostali nie takie pagony... biała obwoluta pagonu raz że przypada dopiero od sierżanta do ostatniego chorążego, a dwa że... tylko po obrzeżach pagonu, nigdy u podstawy czyli wszycia w mundur. Nie wiem, może to złudzenie i mi się wydaje?

 

Jeszcze raz za temat

[Ja]

Jeżeli mamy już być tacy szczególaści, to insygnia na pagonach (tzw. wsuwkach) do mundurów polowych - a tymi były m.in. kurtki moro - nie były białe, tylko popielate i były wtopione na gorąco w pagon, a nie naszywane Jeżeli już mamy być tacy szczególaści...

[marcinfire]

nie były białe, tylko popielate i były wtopione na gorąco w pagon

były białe kolego, wiesz w domu to na co dzień miałem... popielate robiły się w czasie najzwyklejszej eksploatacji, ja będąc w wojsku jakieś 12 lat temu też jak dostawałem insygnia nowe, miałem białe... ok były też wsuwane jak najbardziej. Nikt nie jest tu szczególasty, ale odwzorowując konkretny mundur trzeba się trzymać realiów i czy były białe, czy szare i czy wsuwane czy naszyte... nie umniejsza to faktu że nigdy nie było rzadnej obramówki u "podstawy" pagonu... Stroju pewnie zauważy i zmieni.

[Ja]

Znalezione w sieci:

 

Pagony – oznaki stopni

 

Niezależnie od wersji munduru, wszystkich żołnierzy obowiązywało noszenie na pagonach pochewek z oznakami stopni. Jako, że mundur był wykonany z tkaniny w barwach maskujących, to pagony, również wykonywane były na bazie materiału w kamuflażu mora.

Zakres stopni obejmował wszystkie począwszy od Starszego Szeregowego, a na Marszałku Polski kończąc. Zwykły Szeregowy nie nosił oznak stopni.

Pagony były wykonywane w ten sposób, że na materiał mora, w wersji zielonej bądź czarnej, nakładano gumowe oznaczenie stopnia. W pierwszym modelu pagonów, oznaczonym wzorem 1971 była to stalowo-szara guma, a w drugim, od 1984 roku guma była barwy białej, ten model oznaczono wzorem 1971/84.

Niestety był z nimi wielki problem, w jednych jednostkach było ich w nadmiarze, a w drugich każdy żołnierz dostał po jednej parze i musiał stale je przekładać z bluzy na kurtkę i z powrotem. W pierwszym okresie używania mundurów mora, do oznaczania stopni używano biało-czerwonej taśmy dystynkcyjnej, którą wyszywano stopnie bezpośrednio na pagonach.

Powyższe dotyczyło Wojsk Lądowych, Wojsk Powietrzno-Desantowych oraz Wojsk Lotniczych, Marynarka Wojenna na mundurach mora nosiła pagony wykonane z czarnego materiału, na który nałożono gumowe oznaczenie stopnia w kolorze złoto-żółtym. Zakres stopni obejmował wszystkie od Starszego Marynarza do Admirała. Zwykły Marynarz nosił jedynie czarne pagony.

 

W 1984 było już po stanie wojennym...

[marcinfire]

... nie ma sensu ta dyskusja...

szkoda zasmiecać komuś piękną galerię...

 

to tyle z mojej strony... tak chyba będzie mądrzej...

[Ja]

Kolego, mądrzej, to byłoby przyznać się do błędu. A dyskusja, wbrew temu co twierdzisz, ma sens. Po to są właśnie fora, m.in. modelarskie, by dyskutować na tematy różne - w tym, obojętne. Dzięki tej krótkiej dyskusji Stroju z pewnością poprawi pagony. Ma dwa wyjścia. Pierwsze:

zamaluje to białe i naniesie nowe, popielate insygnia - do wyboru, ale już do koloru niekoniecznie. Drugie: zamaluje poprzeczkę (faktycznie, to nie w naszym wojsku) i dorysuje sierżancką "piątkę" (korpus chorążych raczej przy koksownikach nie stał, a sierżanci jak najbardziej - sam widziałem u wylotu z miasta, wtedy mówiło się "na rogatkach"), bo mimo kołnierza, powinna być widoczna. Osobiście, drugiego wariantu bym nie wybrał, bo jak widać, wszyscy trzej "kontrolerzy" są uzbrojeni w kałachy, a sierżanci pilnujący koksowników byli uzbrojeni w broń krótką.

Pozostają zatem szarże od szeregowca do plutonowego.

Chyba, że ktoś ma jeszcze inny pomysł.

Jakby nie patrzeć, Stroju wcześniej czy później, będzie musiał wziąć się do dzieła.

Powodzenia życzę.

[stroju]

Hoho, ale dyskusja tu wykwitła...

Ale niestety was zasmucę, nic już nie mam zamiaru przy tym dłubać, tyle innych projektów czeka.

No może ewentualnie zdrapię te obramowanie z podstawy pagonu, choć są pokryte kilkoma warstwami lakieru to może być trudne, a zamalowanie nie wchodzi w grę bo mieszanka którą pomalowałem dawno zaschła na kamień...

I jako założyciel tej galerii ogłaszam że dalsza dyskusja nie ma sensu, nie ma co sobie robić nowych wrogów.

[Moses]

I jako założyciel tej galerii ogłaszam że dalsza dyskusja nie ma sensu, nie ma co sobie robić nowych wrogów.

Buuuu a już miałem iść po popcorn

[marcinfire]

I jako założyciel tej galerii ogłaszam że dalsza dyskusja nie ma sensu, nie ma co sobie robić nowych wrogów

Masz rację, dlatego też postanowiłem się nie spierać o coś, co jest oczywiste, a Twój SKOT bardzo fajny, przy nim marznąca ekipa, do tego fiacior "Borewicza" (chociaż on chyba śmigał w innym kolorze), nic dodać, nic ująć BRAWO ZA TEMAT!!!