Skocz do zawartości

Firefly po bolońsku 1:72


Andrzej_LK

Rekomendowane odpowiedzi

już ją skróciłem o jakieś pół milimetra, myslę, że wygląda lepiej, ale pokażę już razem z czołgiem. może nawet się uda zabrać Rycerza jako prefabrykat do Warszawy w najblizszy weekend.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrzeju, modelik piękny jak zawsze!

 

Jeżeli mógłbym coś zasugerować to gdybyś zdjęcia robił tylko w oświetleniu takim jak drugie z ostatniego postu to byłoby super Jeżeli użyłbyś jeszcze białej kartki jako blendy i ustawił ją po prawej stronie (patrząc od strony oglądającego) modelu to byłoby już w ogóle super

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rycerz jest już matowy i wygląda prawie jak czołg:

DSC06249800x600.jpg

DSC06243800x600.jpg

najgorsze, że ledwo od stołu odrósł to zażądał większego braciszka

DSC06250800x600.jpg

co do zdjęć... to wychodzą jak chcą a ja robię casting i wybieram najlepsze ale postaram się poprawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciąg dalszy historii o małym rycerzu - zabrałem go do Warszawy. wiadomość dobra - zajął w swojej klasie 2 miejsce co uważam za duży sukces bo pięknych modeli było dużo. Wiadomosć zła - model nie był przyklejony do podstawki. sędzia tego nie zauważył i model zaliczył lot. jak wiadomo czołgi nie są dobre w lataniu. co więcej, ten "sędzia" jak zobaczył co narobił zabrał się do samodzielnej naprawy modelu klejem CA (!!!) . nie bedę rozwijał tego tematu (więcej w dziale wydarzenia konkursy w stosownym wątku) bo tutaj warsztat przecież. reasumując musiałem wprowadzić zmiany do koncepcji modelu aby zamaskować ślady wypadku i naprawy. świetlik dostał na lufę siatkę maskującą, na przednim pancerzu będzie trochę przyrody - liści będzie więcej, te są próbne, zmianią jeszcze kolor ale to później.

DSC06280800x600.jpg

DSC06274800x600.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, przypadek ten świadczy tylko na korzyść przeciwników robienia podstawek . Tak, to oczywiście żart... Ale dobrze, że udało Ci się jakoś wybrnąć z całej sytuacji, bo szkoda i ładnego modelu, i Twojego trudu.

 

pozdrawiam

Grzesiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyciek kleju nie był duży tak jakoś 2mm na 1 spod lufy ale to wystarczyło, żeby dokonać oszpecenia. rzecz trudna do usunięcia, w dodatku lufa była wklejona pod innym kątem (bardziej zadarta). nie było rady jak tylko kleić jeszcze raz i zaimprowizować siatkę. natomiast szmata na błotniku bardzo by mi się nie podobała, wolę już zieleninkę, niedlugo pokażę, jak teraz wygląda. dla wszystkich, którzy pytali w Warszawie o farbki jakich użyłem:

baza Vallejo 70889 USA Olive Drab (Marron Oliva), pierwsze rozjaśnienie 70887 Brown Violet (Marron Violeta) - taki zestaw jest genialny do malowania Aliantów. drugie rozjaśnienie Lifecolor Camouflage Series UA 224 Olive Drab Faded type 2. Wash to brąz Van Dyck (nic odkrywczego), rozjaśnienia żółtą farbą olejną artystyczną (dyskretnie), na to mat, na to Tamiya Weathering Master (zestaw do makijażu) typ A, szczególnie błoto/mud. zestaw taki praktycznie gwarantuje bardzo ładną kolorystykę. delikatna przecierka suchym pędzlem wspomnianą farbką Lifecolor. ślady eksploatacji standardowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za dobre słowo, po paru wieczorach skończyłem prace renowacyjne, model przybrał wygląd nieplanowany, chociaz myślę, że wygląda przyzwoicie. no to teraz jeszcze raz pacynki, podstawka itd.

DSC06293800x600.jpg

DSC06289800x600.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skalo, o co chodzi z tym owapeikiem? ogólnie twoja ostatnia wypowiedź nie jest dla mnie czytelna :-) z czego siateczka? oczywiście, że nie z gazy bo jest za gruba. błąkałem się po domu jak ranny łoś, błądząc wzrokiem po różnościach które można byłoby wykorzystać. pomyslałem o firankach, ale nie mam w domu ani jednej... też są za grube. w końcu moja najlepsza z żon podpowiedziała, żebym spojrzał na bukiet ślubny (!) - był owinięty taką delikatną siateczką.... za zgodą lepszej połowy uszczknąłem parę centymetrów kwadratowych i zabrałem się do roboty. siateczka miała jedną zaletę - trzymała skalę. wadę - była diablo sztywna. gaza jest bardzo plastyczna a to coś niestety było oporne na kształtowanie. tak więc doszedł jeszcze stres, że jak coś nie pójdzie to ostatecznie sp... model. operacja zabrała cały wieczór z przyległościami, pomógł mi wierny przyjaciel Sidolux (jak to szybko schnie...) tak więc poświęcenie żony mej nie poszło na marne. oto, co znaczy rozumiejąca żona :-) oczywiście z braku tejże można wybrać się do kwiaciarni, efekty powinny być dobre.

PS. co do gałązek to solennie zapewniam, że w realu wyglądają znacznie lepiej... przynajmniej według mnie....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, następnym razem jak będę w rodzinnym domku muszę obejrzeć co zostało z bukietu mojej lubej, gdzieś tam stoi u rodziców zapomniany i zasuszony.

Kurcze a ja tyle razy chciałem go wywalić, nigdy bym nie wpadł na to, że może się jeszcze kiedyś przydać

 

A nawiasem mówiąc fajny Rycerz!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oko modelarza potrafi dostrzec tyle zastosowań dla rzeczy, które chcielismy wyrzucić... bukiety świetnie się nadają na posypki, farfocle, krzaczki itd. okazało się, że także na siatki maskujące

przez tydzień malowałem docelową figurkę... na razie lepszej nie zrobię, myslę, że ta jest zadowalająca.

DSC06337800x600.jpg

DSC06333800x600.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Doskonale zrobina figurka

Co to za wyrób

Efekt psuje nieszczęsny peryskop - powinieneś tego klocka wywalić albo odpowiednio przystrugać: przy poziomie wykonania reszty pojazdu i w porównaniu do chłopka wygląda jak z innego filmu

 

Pozdrawiam!

 

P.S. Ten peryskop (a właściwie widoczna jego obudowa) był stosunkowo prosty; moim skromnym zdaniem korekta nie nastręczy Ci większych problemów: ot trochę go przyciosać i dodać dwa-trzy detale dla uplastycznienia i peryskop jak prawdziwy

 

Pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.