Skocz do zawartości

Fw 190D-11 „< 58“ Eduard 1:48


Robert Ostrowski

Rekomendowane odpowiedzi

Mnie ta interpretacja jakoś nie "leży", nie pasuje do jakiejś tam wyimaginowanej wizji Dory, sorry Robert. I nawet nie potrafię zdefiniować dokładnie dlaczego, bo technicznie wykonanie jest naprawdę bez zarzutu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję Robert kolejnego pięknego modelu - co prawda nie moja bajka, aczkolwiek bardzo mi się podoba.

 

OT: co z "szybkim"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Pany za dobre i te niedobre słowo

 

Moralezz walcze z ef 13 dzisiaj owiewke przykleiłem myslałem ze mnie ch..j strzeli ,w niedziele wstawie jakies foty a teraz ze spitem walcze połowe juz mam sklejoną

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O - a czemu zamieniłeś Sokoła na rybki?

Dora ŁADNA wizualnie - co do reszty zgadzam się z Bannym, interpretacja nierealistyczna, barok niemal malarski. Ale ponieważ uczciwie piszesz, że realia nie ważą, to pozostaje mi to uszanować.

Swoją drogą ciekawe, że nurt "efektu" obejmuje chyba wyłącznie malowanie. Np nie słyszałem, aby ktoś powiedział: "I-16 jest za gruby, lubię smukłe samoloty, toteż trochę go wydłużę i pocienię, będzie zgrabniejszy na półce".

A na F-13 też czekam, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Swoją drogą ciekawe, że nurt "efektu" obejmuje chyba wyłącznie malowanie. Np nie słyszałem, aby ktoś powiedział: "I-16 jest za gruby, lubię smukłe samoloty, toteż trochę go wydłużę i pocienię, będzie zgrabniejszy na półce".

Masz zatem szansę aby być prekursorem tego nurtu.

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

interpretacja nierealistyczna, barok niemal malarski.

 

Mikołaj, wydaje mi się, że troszkę przesadzasz, albo raczej pomijasz całokształt problemu. Pomalowanie modelu w sposób zgodny z Twoimi preferencjami tak, by wyglądał realistycznie jest moim zdaniem niezwykle trudne i wymaga zastosowania przeszerokiej gamy malarskiego baroku. Inny jest tylko cel zabiegów i sposób ich aplikacji. W efekcie stopień przybliżenia do realizmu osiągnięty niejako przy okazji przez Roberta jest znajdowalny wśród modelarzy kroczących podobną malarską ścieżką i rzadkością wśród modelarzy próbujących iść w tym kierunku co my. Trzeba uczciwie przyznać, że niedoróbki są w tym drugim przypadku co najmniej równoważnym błędem do swobodnych malarskich interpretacji i znów trzeba przyznać, że często są w tym kontekście tendencyjnie pomijane w ocenach.

Statystycznie rzecz biorąc, tu na MW jak często można spotkać model samolotu z tej epoki bardziej realistycznie pomalowany niż foka Roberta? Fajerwerki są tu stonowane i moim zdaniem ocena z cytatu jest w kontekście prezentowanych tu prac przesadzona.

 

Zdaję sobie sprawę, że rzecz może iść o specyficzne dla FW cechy. Wtedy moje uwagi mogą mieć znaczenie jedynie ogólne, bo o ewentualnej specyfice wyglądu Focke Wulfa nie mam pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.