Skocz do zawartości

Projekt grupowy - Royal Navy na 102


M.A.V.

Rekomendowane odpowiedzi

Micromaster właśnie zaanonsował wypuszczenie boxów do Oerlikonów w 1/350. Akcesorium które pewnie każdemu się przyda, a w modelach jest traktowane po macoszemu (wysiłki producentów akcesoriów też nie powalały...)

 

https://micromaster.co.nz/collections/featured-products/products/1-350-royal-navy-20mm-oerlikon-ready-use-lockers-x42-4-sizes

 

Ponieważ i tak będę pisał do Simona podziekowanie za extra bliźniacze Oerlikony, które mi dorzucił do ostatniego zamówienia (szło coś koło 3 tygodni), to przy okazji zapytam, czy nie nie ma w planach lornetek obserwacyjnych z pomostów i generatorów dymu. W moim przekonaniu są to bardzo uniwersalne zestawy, które mogą być przydatne w wielu modelach.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, adek26 napisał:

I jeszcze jedna rzecz: na każdym z plastików napisane jest: HMS ROBERTS... niby bliźniacze monitory, a jednak Trumpek wypuścił Robertsa pod innym numerem. Ale gdzie jest różnica, nie mam pojęcia.

raczej nie ma żadnej różnicy - to to samo co ich Tribale: Zulus, Eskimos czy Huron na tym samym skopanym kadłubie robione.

A pewnie jeszcze w przyszłości rzucą z tych wyprasek jakiegoś Kozaka, Gurke czy Arunte (Australia też duży rynek zbytu)

 

Godzinę temu, adek26 napisał:

Dziwne to, bo przy współczesnej technice mogliby naprawdę genialne rzeczy wypuścić...

to nie ja Japonia - oni idą na ilość nie na jakość.

Chociaż wg mnie nie ma co narzekać, bo Trumpek dużo nowości wypuszcza (nie tylko okrętowych) i bez ich modeli (nawet niezbyt idealnych) byłaby bieda

Edytowane przez M.A.V.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, adek26 napisał:

Dziwne to, bo przy współczesnej technice mogliby naprawdę genialne rzeczy wypuścić...

Można ale to kosztuje i nie masz pewności czy się zwróoci:)

Chyba nie tam wrzuciło nie wiem szlaban:wpier:

Edytowane przez Adamo722
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, socjo1 napisał:

 

Ponieważ i tak będę pisał do Simona podziekowanie za extra bliźniacze Oerlikony, które mi dorzucił do ostatniego zamówienia (szło coś koło 3 tygodni), to przy okazji zapytam, czy nie nie ma w planach lornetek obserwacyjnych z pomostów i generatorów dymu. W moim przekonaniu są to bardzo uniwersalne zestawy, które mogą być przydatne w wielu modelach.

 

 

Świetny pomysł. Simon jest bardzo otwarty na pomysły. 

Moja paczucha została przechwycona przez pewne nieprzyjazne siły pt. Oddzial Celny w Zabrzu........... no szczęśliwy to ja nie jestem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.10.2020 o 23:38, socjo1 napisał:

Blacmanie,

bardzo dziękuję za zainteresowanie zagadnieniem!

Pierwsze przejrzenie przyniosło następujące spostrzeżenia:

Typ 1:

Kształt kwadratów z przecinającymi się liniami. Ten typ widziałem na krążownikach (Towny, ale też lekkie).

390643988_HMSKent.jpg.37863727545f28a7413f71ba865737c0.jpg

50300689216_b0abe16d63_c.jpg.1ed3f21cb8df3f186a424004971ff9f6.jpg

32_on_cruiser.thumb.jpg.c2f6fd2905a64c0475758620948a74d1.jpg1657748470_BerwickFromAbove_2_psp.thumb.jpg.a9d1b13dd5049541781c7441c09a4f8b.jpg

(chyba to ten typ...)

2 typ - kwadraty "przerywane" - np. pokłady rufowe w korwetach Castle, pokład dziobowy na HMCS Haida, podobno również na fregatach River:

IMG_20190905_121823.thumb.jpg.4eb3abb7d5af78961f45e76c77a0bff9.jpg

TLN0026.jpg.81db1159b240a5ef1c0f6246b3ddd945.jpg

 

TLN0002.jpg.a238a5f72f80685eaa59278a03d4eedd.jpgHSP0026.jpg.d2be5d3517128d7f61620e1af83b869f.jpg

Do tego schematu mam szkic:

P1050483.thumb.JPG.c969d6beaca4abed1d97256cadf9bc0e.JPG

typ 3: linie (mniej lub bardziej) równoległe: pokłady rufowe i dziobowe korwety Castle, fregaty River:

625319128_HMSWaveney1.jpg.95e00e147fcbd830ac85694d6c2bf734.jpg

(w poprzek też można: )

LON0064.thumb.jpg.fe51df4fc55593ec9cca7c44b6158e4a.jpg

ARN0012.thumb.jpg.b06d7e2ca0a94e617a2c5c0e307e8363.jpg

KCD0007.jpg.dffbb5a78945ea97d9dbfd510db7aa7d.jpg

Oczywiście to nie znaczy, że nie  było więcej tych wzorów lub że nie występowały na innych klasach okrętów. Po prostu zrobiłem szybką kwerendę w tym co zbieram na swój użytek i co wynika z moich fiksacji na kilku typach.

Tak jak pisałem: do schematu nr. 2 mam szkic, mogę zdjąć też miarę z pokazanego przeze mnie modelu korwety, gdzie on jest odtworzony przez producenta. Koledzy - miłośnicy"wielkiej lufy" pewnie byliby bardziej zainteresowani schematem nr 1. Niestety - w monografii Okrętów wojennych o krązownikach Town, nie było w planach nigdzie tych ryfli - wszystkie okręty konsekwentnie przedstawiane są jako kryte dechami. Może któryś z kolegów byłby uprzejmy grzebnąć w swojej dokumentacji, może tam byłyby jakieś dokładne malunki (nie mam Profili morskich, nie wiem czy tam ich nie można znaleźć)?

Pozdrawiam,

Michał Janik.

 

 

OK wymiary zbierzemy sobie z wielkości buciorków... :) oraz innych elementów. Poszukam tez coś w domowych archiwach i zapytam paru ekspertów floty Admiralicji 😉

EDIT: Rozumiem , że 1/350?

 

Edytowane przez blacman
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Janisz napisał:

Korci mnie żeby go przerobić na typ "D" ale jednak za dużo byłoby przeróbek na kadłubie - nie ta długość i szerokość.

ja to bym się wstrzymał....  znając politykę modelarską producenta myślę że "klony" z tych wyprasek zaczną się pojawiać już niebawem. Z Calcuttą też sugeruje strategiczne przeczekanie bo może się jakieś blaszki ciekawe pojawią - te zestawowe dość ubogie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie czy ktoś ma ?  Raven & Roberts 'British Cruisers of World War 2'

wychodzi mi na to iż jest tam kilka ciekawych info i planów Yorka i Exetera = na ebay jest za 80 $ z przesyłka troszkę ponad mój budżet chwilowo .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ktoś ma ;-). 

80 USD - Panie toż to oferta dnia prawie darmo.......

Ja za swój egzemplarz musiałem wyłożyć 145 funów i to wtedy jak fun chodził w okolicach 6 złotych. 

Nie wiem kto Ci opowiadał o tej książce ale chyba trochę pokoloryzował..... bo np. planów/rysunków HMS "Exeter" w niej nie ma ?!!!  HMS "York" - jeden plan na 1930 rok bez katapulty.

Książka = "święty Graal" o RN cruiserach ale z 30 lat temu.

Jej zaletą są/były super fajne zdjęcia z których obecnie jakieś 95% hula po necie.

Niestety ale "Battleships" Burta/Robertsa były o wiele lepsze a w kwestii rysunkowej mega lepsze.

Niestety w przeciwieństwie do pancerników ta pozycja nie byłą wznawiana a jedyne wydanie ukazało się w 1980 roku. 

Warto mieć nawet za te 80 $ . 

Aha nowy Friedman wcale nie jest lepszy..... taka jest moja opinia.

Edytowane przez Janisz
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

9 godzin temu, Janisz napisał:

Nie wiem kto Ci opowiadał o tej książce ale chyba trochę pokoloryzował.....

jestem cały czas na etapie poszukiwań danych o Exeter i trafiłem na tą pozycje na forum anglojęzycznym, wywnioskowałem iż piszący pobrał  stamtąd:

1 dane dot ukladu kajut co za tym idzie układ bulai drzwi etc 

2 układ przedniego komina a dokładnie jak szła rura odprowadzająca dym z 1 maszynowni od dziobu i jak wchodziła w komin 

 

jeśli jesteś posiadaczem możesz w wolnej chwili zerknąć i sprawdzić czy cos takiego faktycznie tam jest i ewentualnie strzelić fotę :)? 

 

dot cena

no faktycznie cena generalnie nie powala, ale ja chwilowo mocno pod kreską i na takie fanaberie nie za bardzo mogę,

 

7 godzin temu, dzidas71 napisał:

Wieże  w podkładzie.

no to Panie mocno do przodu :) ja na razie walczę z koncepcją kominów

 

no i wyszło mi że nie ma sensu tych linii odtwarzać bo ich w rzeczywistości nie było 

 

i ostatecznie po różnych próbach mam 2 opcje 

szlifowanie i nitowanie za pomocą nitownicy polfy to juz pokazywałem  albo taśma aluminiowa i nitowanie za pomocą nitownicy zrobionej z ... zegarka :) - musiałem sobie dorobić takie narzędzie bo o ile w plastiku nitownica kupna dawała radę, to już odbita na taśmie dawała za duże nity

 

poniżej porównanie - gabarytu urządzenia i efektu działania 

 

IMG_20201115_222021_793.thumb.jpg.bbac3db3afd803500472c6351323da1d.jpg

 

 

a  tak to wygląda w efekcie końcowym i   w porównaniu  ...I w cale nie jestem pewien czy ten z taśmy jest lepszy - bo nie wiem czy nie za wyraźny ... ? co sądzicie ?  

IMG_20201115_212525_715.thumb.jpg.0b23ad5a4a03e946d4fcf0d03233b444.jpg

 

Edytowane przez laskonogi
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie powoli coś się tam dzieje......

 

Instrukcje nie pomagają w "Bardzo Ogień" natrafiłem na kilka błędów w numeracji części blaszanych.

No i pomału przygotowuję się do wyboru farb.

Wieże żywiczne.

Kominy po szpachlowane.

Pokłady metalowe od "Bardzo Ogień".

20201116_123629.jpg

20201116_123651.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
17 godzin temu, laskonogi napisał:

I w cale nie jestem pewien czy ten z taśmy jest lepszy - bo nie wiem czy nie za wyraźny ... ? co sądzicie ?  

IMG_20201115_212525_715.thumb.jpg.0b23ad5a4a03e946d4fcf0d03233b444.jpg

 

Lepsza opcja po prawej - ja wiem, że to skala ale jednak chyba troszkę zbyt gęsto nakropkowane... Zleje się to wszystko w całość...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Janisz napisał:

U mnie powoli coś się tam dzieje......

uuuu Panie to ty niezle do przodu jestes :)

 

1 godzinę temu, Marcin Rogoza napisał:

Lepsza opcja po prawej

hm moze i prawda bo delikatniejsza - no właśnie jedyna obawa ze jako że to są wklęsłe "nity" to wash bedzie tam osiadał i dupa blada :) jest jeszcze opcja - powielić koncept gładki 

o tak :)  ... tylko z prawdą to ma sie niewiele 

 

http://www.modelshipgallery.com/gallery/ca/hms/Exeter-350-dh/images/IMG_0267.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator
56 minut temu, laskonogi napisał:

no właśnie jedyna obawa ze jako że to są wklęsłe "nity" to wash bedzie tam osiadał i dupa blada

No właśnie to jest mega opcja.  Nie robisz modelu w skali 1/72. Tu chodzi o wrażenie a nie odwzorowanie rzeczywistości. Rób wklęsłe jak wszyscy normalni w tej skali 😆

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, laskonogi napisał:

hm moze i prawda bo delikatniejsza - no właśnie jedyna obawa ze jako że to są wklęsłe "nity" to wash bedzie tam osiadał i dupa 

 

Opcja nr 1 - możesz jeszcze spróbować nitować aluminium i oklejać odwrotnie - wypukłościami na zewnątrz 

opcja nr 2 - znacznie łatwiejsza, pewniejsza - i co ważne - powtarzalna - to wytrawić blaszkę 0,05mm rozwinięcia powierzchni  kominów z nitami. Uzyskasz blaszkę o grubości 0,025mm - całkiem przyjemną w pracy :D

P1230005.thumb.JPG.3475fd0fbf5df20442d377b2678f1de0.JPG

 

te kominy to nie są trudne bryły ... 😉

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, blacman napisał:

Opcja nr 1 - możesz jeszcze spróbować nitować aluminium i oklejać odwrotnie - wypukłościami na zewnątrz 

to jest wypukłościami na zewnątrz :) - ile to się namęczyłem aby to zrobić, a tu nie widać !! :))))

 

ten txt o wash tyczył się tego rytowanego nitownica bezpośrednio w plastik czyli sugerowana wersja po prawej, 

 

7 minut temu, blacman napisał:

opcja nr 2 - znacznie łatwiejsza

to traktuje jako naigrywanie się ze mnie :)))) a na poważnie no kompletnie tego nie widzę ... nigdy nie robiłem nie dam rady, ale może jak by ktoś robił to ja się chętnie podłączę ... 😉 

 

a miało być tak pięknie :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest model w skali 350. Czyli z jednego metra patrząc to tak jakby oryginał widzieć z 350 m. Gołym okiem drobiazgów nie widać.  Przy okazji można popatrzeć na Błyskawicę z tej odległości. Nitów raczej nie widać...

😎

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, laskonogi napisał:

to jest wypukłościami na zewnątrz :) - ile to się namęczyłem aby to zrobić, a tu nie widać !! :))))

 

o ja gupi !! rzeczywiście - oczywiście, że  widać !!! :D

 

 

19 minut temu, Iron Duke napisał:

To jest model w skali 350. Czyli z jednego metra patrząc to tak jakby oryginał widzieć z 350 m. Gołym okiem drobiazgów nie widać.  Przy okazji można popatrzeć na Błyskawicę z tej odległości. Nitów raczej nie widać...

😎

hmmm - idąć tym tropem w skali /700 wystarczyło by skleić do kupy kadłub, kominy, jakieś budy i wieże art.  , maźnąć szarym i wsio. A gdzie miejsce na kafle ja się pytam ???  :D

 

33 minuty temu, laskonogi napisał:

a miało być tak pięknie :)

 

Jest !! :D

Edytowane przez blacman
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Iron Duke napisał:

To jest model w skali 350. Czyli z jednego metra patrząc to tak jakby oryginał widzieć z 350 m. Gołym okiem drobiazgów nie widać.  Przy okazji można popatrzeć na Błyskawicę z tej odległości. Nitów raczej nie widać...

 

takie rozważania :) - niby masz racje ale jednak np tu widać :) choć faktycznie raczej jest to 100 - 150 m 

large_000000.thumb.jpg.3d478ee0b67eda1078beb2da25fa537e.jpg

 

tak czy inaczej radocha ze zrobienia nitów wypukłych na foli aluminiowej i potem przyklejenie bezcenna 

 

10 godzin temu, blacman napisał:

oczywiście, że  widać !!! :D

uff:)

10 godzin temu, blacman napisał:

A gdzie miejsce na kafle ja się pytam ???  :D

ah ta klasyka :)

10 godzin temu, blacman napisał:

Jest !! :D

oczywiście ja dostrzegam raczej niedociągnięcia - technika takowa jest fajna jedynie przy drugim kominie mi znacząco spędza sen z powiek - te obłości :)  Ale i tak będę ciachał komin przedni zgodnie z taką wizją - http://www.shipmodels.info/mws_forum/download/file.php?id=114518&mode=view co daje większe szanse na sukces. 

 

Zobaczymy jak pokleję jak nie wyjdzie zedrę wszystko ze wszystkich kominów i zostanę przy nitowaniu wklęsłym - trzeba sobie robić wyzwania :) 

 

dzięki za wszystkie komentarze w temacie !

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja chciałbym oficjalnie odbić od kei.

Z tym:

HMS_Erne_(U03)_IWM_A_15632.jpg

 

lVtG22t.jpg

 

Slup kasy Modified Black Swan, żywica ś.p. White Ensign Models, 1/350. Slupy ze swoją długością ok. 90 metrów były porównywalne z fregatami River (prostszym w konstrukcji, słabiej uzbrojonymi i wyposażonymi - widoczna jest na powyższym foto), czy niszczycielami eskortowymi Hunt (mniejszy zasięg, większa prędkość). Co ciekawe - Amerykanie całą tą czeredę obsługiwali jedną klasą okrętów, niszczycielami eskortowymi. Black Swany były silnie uzbrojone: 6 dział 102 mm, do 10 Oeerlikonów 20 mm lub 2 poczwórne pom-pomy 40 mm lub 2 podwójne Boforsy 40 mm z systemem kierowania ogniem (HACS). Do tego dwie zrzutnie bomb głebinowych i nawet do 8 bocznych miotaczy. Nic wiec dziwnego, że nazywano je "Rolls Royce'ami eskorty". Największą sławę zyskały służąc w 2 Grupie Wsparcia (2nd Escort Group) pod dowództwem słynnego U-boot-killera - Frederica Johna Walkera (o czym może w następnych wpisach, aby Was nie zanudzić). Zbudowano łącznie 37 okrętów klas Black Swan oraz Modified Black Swan. Ich łupem padło aż 29 U-bootów. Sam "Starling" (czyli nasz niepozorny szpak)- dowodzony przez Walkera - wziął udział w zatopieniu 11 okrętów podwodnych, co czyni go jednym z najskuteczniejszych okrętów II wojny światowej.

 

Model to typowy wytwór spod znaku (nomen omen) White Ensign. Super że jest, ale aby osiągnąć zadowalający efekt, należy włożyć weń sporo pracy (i dodatków).  Detale mocno spod znaku kluchy (sponsored proudly by Makaron Babuni!). Chociaż Anglicy wciąż się jarają, no ale co się dziwić, jak się całe życie pod prąd zapycha a do obsługi wody w wannie potrzebuje dwóch kranów? Zresztą sami popatrzcie:

cn24A0d.jpg

 

jloEfYc.jpg

 

Na osłodę mamy dwie spore blachy:

kkDT7Lh.jpg

 

No i oczywiście gluty części z białego metalu. Naprawdę nie zasługują na lepsze zdjecia. Wyglądają jak części trawione... pardon, (prze) trawione przez psa!

Nawet ich nie wyciągam z wora. Jedyne co można zawołać na ich widok to: Niech żyją Micromaster, Black Cat Models, North Star i Master Models!!!

Nstu4sh.jpg

 

DIIWQJz.jpg

 

Jak już widzieliscie moją korwetkę w galerii i oglądacie fragatę w warsztacie, to z grubsza wiecie czego się spodziewać. Zabawa podobnymi klockami, podobne detale konstrukcji i patenty.

Rozruch będzie raczej powolny - na razie koncentruję się na fregacie, poza tym na początku budowy zawsze bardzo pracochłonne jest studiowanie dokumentacji i planowanie prac...

 

DOKUMENTACJA

Historia slupów została wyczerpująco przestawiona w książce Arnolda Hague'a British Sloops 1926-1946.  Około strony opisu losów każdej jednostki, plus jedno--dwa ogólne zdjęcia każdego okrętu. Niestety zdjęć żadnych detali, ani planów - nie uświadczysz. Książka ma również wersję rosyjskojęzyczną, raczej mocno piracką.  

 

Stoczniowe plany Black Swanów (niezłej jakości reprograficznej) znalazłem w:

Atlantic Escorts Davida K. Browna (plan HMS Whimbrel - pol. kulik mniejszy - uzbrojony w 2x podwójne Boforsy)

British Warships of the Second World War Johna Robertsa (wśród kilkunastu zamieszczonych tam planów jednostek różnych klas mamy plan HMS Starling).

Plany Starlinga mozna znaleźć również w "Modelarstwie Okrętowym" natomiast nie mam tego czasopisma.

 

W 2020 wydano również książkę ze stoczniowymi planami "Black Swan Class Sloops: Detailed in the Original Builders' Plans"

 

PS. Mam wrażenie, że po tym obkręcie będę potrzebował odpoczynku od paradygmatu"angolski  eskortowiec - z brytolskiej żywiczki - lub na odwrót".  Zaczyna być to jakiś uzależniający przepis na toksyczny związek... Coś trzeba będzie w swoim życiu zmienić!👹

 

Edytowane przez socjo1
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.