[W] Challenger 2 - Tamiya i inne - 1:35

[TAW]

To że będzie świetne malowanie to się po Tobie spodziewałem, ale te fartuszki to Ci niesamowicie wyszły!

[M.A.V.]

świetnie to wygląda

[michal0281]

No fajnie wygląda! 

[Kamil K.]

Baja!

[Przemek Przybulewski]

Dziękuję wszystkim za miłe słowa.

 

Czołg czeka prawie gotowy, czas dopasować go do podstawki. 

 

Sama podstawka styropianowa została pokryta gipsem żeby wyrównać teren i nadać trochę struktury. Żby nie było za łatwo to miejscami dodałem też chusteczki z wikolem, żeby związać to wszystko z bokami.

Na to przyszedł drobny piasek, tak aby czołg stał całym ciężarem na powierzchni a nie lewitował. Miejscami musiałem podsypać 2-3 milimetry żeby się ładnie wszystko zgrało.

 

Ponieważ pierwszy raz będę używał produktów Modellers to najpierw spróbowałem pod czołgiem, tam gdzie ewentualnie nie bedzie widać błędów. Mocowany na Sand and Gravel glue. 

Widać też miejsca na beczki:

 

 

Po wyschnięciu, piasek trochę zmienił kolor i ściemniał, to raczej wina kleju, ale ładnie się wszystko trzyma, kolor mi odpowiada, struktura też. Dodatkowo, trochę tego piachu przesiałem przez drobne sitko i posypałem delikatnie z wierzchu zróżnicowało to trochę kolor.

Chyba jest ok. Dojdą jeszcze ze 2-3 skrzynie, wczoraj zaprojektowałem i wydrukowałem. Do tego trochę amunicji, może jakis kaktus albo inny krzak i to chyba wszystko. 

[Przemek Przybulewski]

Nie mam jakoś pomysłu jak skończyć ten model. Podłubałem jeszcze przy podstawce i dodałem skrzynki na amunicję

 

 

Mam też jeszcze troch gratów z poprzedniego Challengera, moze coś dodam. Częśc już pomalowana:

 

 

 

A część surówka (zaznaczone to te już pomalowane)

 

[makinen]

Kamuflaż na plecakach bym poprawił. Nie wygląda to tak, jak w rzeczywistości. Nawet bardzo nie wygląda.

[Przemek Przybulewski]

8 minut temu, makinen napisał:

Kamuflaż na plecakach bym poprawił. Nie wygląda to tak, jak w rzeczywistości. Nawet bardzo nie wygląda.

To było malowane jeśli dobrze kojarzę z 8-10 late temu

[makinen]

A to się camo zmieniło przez 10 lat?

[Przemek Przybulewski]

2 minuty temu, makinen napisał:

A to się camo zmieniło przez 10 lat?

W sumie to nic - tak jak leżały pomalowane przez 10 lat to tak nadal leżą. 

Ale nie chce mi sie ich malować na nowo, po prostu ich nie dam. Za gorąco żeby myśleć co by to zmienić, dodać...

Zostawię chyba jak jest - i tak na żadne konkursy nie będzie jeździł a ja jestem zadowolony z efektu