Skocz do zawartości

Śledzie w modelarskiej zalewie


Staryfajter1954

Rekomendowane odpowiedzi

58 minut temu, mirage3 napisał:

I to właśnie jest cały problem Starfightera G z rasowego myśliwca przechwytującego zrobiono samolot wielozadaniowy. Dla młodego pilota bez większego doświadczenia albo kto woli instynktu był za trudny do ogarnięcia w podbramkowej sytuacji...

Trzeba powiedzieć jasno, że okres w którym powstał Starfighter a więc od lat 50 to okes powstawania samolotów o wysokich osiągach ale trudnych w pilotażu. F-104 nie był wyjątkiem bo i Mig-21 i Su-7 albo BAC Lightning miały duże obciążenia powierzchni nośnej i tak samo nie wybaczjące błędów dla mniej doświadczonych pilotów. Jednak piloci, którzy udzielali wywiadów np dla Eduarda wypowiadali się o F-104 bardzo pozytywnie ale zaznaczali, że aby latać bezpiecznie musieli przestrzegać reżimów prędkości kątów podchodzenia do lądowania. Jak się okazuje to i Starfighter był w stanie osiągnąć 5000 godzin nalotu (dla porównania Su-7 nie przekraczał 1800 godzin). Dużą zasługę w podniesieniu bezpieczeństwa lotów i użytkowania F-104 w Niemczech miał Johanes Steinhoff, który zbadał sprawę zdarzeń z udziałem tego typu samolotu i poprzez odpowiednie dyrektywy sprawił, że Starfighter stał się ważnym i cenionym elementem sił szybkiego i elastycznego reagowania NATO.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Staryfajter1954 napisał:

 Jak się okazuje to i Starfighter był w stanie osiągnąć 5000 godzin nalotu (dla porównania Su-7 nie przekraczał 1800 godzin). 

 

tutaj bym nie sugerował się dużą jakby niebyło różnicą. Po prostu inne założenia projektowe. 1800 godzin całkowitej eksploatacji czy do remontu głównego?  Tak czy czy owak to 10-15 lat eksploatacji. Sprzęt sowiecki nie był modernizowany. Zastępowały go nowe wersje lub nowsze modele. Oczywiście wpływało na ogólną zapaść gospodarki w latach późniejszych. Na szczęście.

Niemniej 5000 godzin resursu w tamtych czasach wzbudza szacun. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kontynuując temat wszelakich gadżetów do modeli dostępnych na rynku to trochę ich jest. Kilka nie za dużych blaszek, żywice z Reskit'a m. in. : dysze, koła, CMK : tu w zasadzie cała gama począwszy od kabiny kończąc na silniku, sterach kierunku, radarze. Najnowszym i zarazem ciekawym tematem są dodatki od Black Dog'a. To wszystko jest dostępne w sumie na bieżąco w necie. Mniej jednak dostępnym dodatkiem, a jak już taki się znajdzie to niestety w niemałych pieniądzach, to żywice od Verlinden'a. Do wersji jedno i dwumiejscowej. W skład zestawu w zależności od wersji znajdziemy blaszki, żywice i potrzebne druciki i sznurki.

IMG_20220723_234533.thumb.jpg.6dfb56e2a5765ea1b942281a04ddd458.jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, imt napisał:

tutaj bym nie sugerował się dużą jakby niebyło różnicą. Po prostu inne założenia projektowe. 1800 godzin całkowitej eksploatacji czy do remontu głównego?  Tak czy czy owak to 10-15 lat eksploatacji. Sprzęt sowiecki nie był modernizowany. Zastępowały go nowe wersje lub nowsze modele. Oczywiście wpływało na ogólną zapaść gospodarki w latach późniejszych. Na szczęście.

Niemniej 5000 godzin resursu w tamtych czasach wzbudza szacun. 

Jest dokładnie jak piszesz. Nie będę podawał informacji tutaj niepewnej ponieważ mógłbym wprowadzić w błąd odnośnie tego czego dotyczyło to 5000h jednak z niektórych źródeł wynika, że chodziło o naprawy główne lub jakieś zdarzenia z udziałem tego typu samolotu. Jeśli ktoś ma lepsze informacje proszę o ich sprostowanie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, rudy0007 napisał:

Kontynuując temat wszelakich gadżetów do modeli dostępnych na rynku to trochę ich jest. Kilka nie za dużych blaszek, żywice z Reskit'a m. in. : dysze, koła, CMK : tu w zasadzie cała gama począwszy od kabiny kończąc na silniku, sterach kierunku, radarze. Najnowszym i zarazem ciekawym tematem są dodatki od Black Dog'a. To wszystko jest dostępne w sumie na bieżąco w necie. Mniej jednak dostępnym dodatkiem, a jak już taki się znajdzie to niestety w niemałych pieniądzach, to żywice od Verlinden'a. Do wersji jedno i dwumiejscowej. W skład zestawu w zależności od wersji znajdziemy blaszki, żywice i potrzebne druciki i sznurki.

IMG_20220723_234533.thumb.jpg.6dfb56e2a5765ea1b942281a04ddd458.jpg

Dokładnie tak, dodatki i gadżety związane z modelami 104 jak najbardziej tu prezentujemy. Chcę aby w ten sposób powstała swego rodzaju ich baza by komuś się to mogło przydać. Oczywiście spostrzeżenia z budowy modeli także tu opisujemy. Literaturę też. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zachód opierał resurs maszyn na stanie technicznym. Jedna maszyna kręci akrobacje, druga jest dyspozycyjna sztabu:)

Wschód przyjmował sztywny resurs, z dwie naprawy główne i kasacja (ma działać, potem nowe maszyny).

A ciekawostka- Bolek Zoń zawsze dobrze wspominał Mig-a 21F13, jako bardzo przyjazny zwrotny i prosty w pilotażu myśliwiec. I to samo można poczytać o F-104A/C, prawda?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, India napisał:

Zachód opierał resurs maszyn na stanie technicznym. Jedna maszyna kręci akrobacje, druga jest dyspozycyjna sztabu:)

Wschód przyjmował sztywny resurs, z dwie naprawy główne i kasacja (ma działać, potem nowe maszyny).

A ciekawostka- Bolek Zoń zawsze dobrze wspominał Mig-a 21F13, jako bardzo przyjazny zwrotny i prosty w pilotażu myśliwiec. I to samo można poczytać o F-104A/C, prawda?

Jak napisałem, piloci dobrze wypowiadali się o F-104. Można na YT znaleźć bez problemu wywiadyFra min z Arnulfem Hartlem, Pierlcarlo Ciacchi, Frankiem Heinevetter, którzy wypowiadają się na temat Starfighterów. Znany pilot z The Starfighters twierdzi, że F-104 to jego ukochany samolot. Sporo dobrego o F-104J mówi też pułkownik Naouyuki Masuda, który udzielił wywiadu Isami Aklyama, który został opublikowany w broszurze dołączonej do eduardowskiego przepaku modelu Hasegawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, AnatolPigwa napisał:

Tak a propos wypadkowości Statfighterów to była ona chyba raczej porównywalna do samolotów z tamtej epoki (przy tej samej misji). Np. straty Blackburn Buccaneer podczas całej służby (1959-1994) to ~80 Maszyn z 211 wyprodukowanych.

 

Jasne, że była to wartośc porównywalna ale pismaki i komunistyczne media to wyolbrzymiały i z tąd  powstał czarny pr Starfightera. Dla porównania polskie lotnictwo użytkowało 590 (540 niektóre źródla podają) Migów-21 a utracono ich 106, hindusi używali 840 Migów-21 a utracili 400.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rocznie średnio za cały czas użytkowania tracono w NRF 11,3 sztuki,we Włoszech 6,07, we Holandi 2.U naszych sąsiadów w DDR współczynnik to 3 stracone samoloty a w CSSR 3,34 oczywiscie uwaga ze w obozie naloty byly kilkukrotnie mniejsze, u nas srednia okolo 50 godzin rocznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym czarnym PR dla Statfighterów to  jest jednak gdzieś ziarnko prawdy, bo na początku straty były rzeczywiście dość spore szczególnie u Kanadyjczyków i Niemców. Do tego doszły jeszcze skandale łapówkarskie powiązane z wprowadzeniem tego typu w krajach NATO.

 

Z drugiej strony właśnie Starfighter i Phantom były dla obozu socjalistycznego głównymi symbolami imperialistycznych flot powietrznych NATO.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, em napisał:

Rocznie średnio za cały czas użytkowania tracono w NRF 11,3 sztuki,we Włoszech 6,07, we Holandi 2.U naszych sąsiadów w DDR współczynnik to 3 stracone samoloty a w CSSR 3,34 oczywiscie uwaga ze w obozie naloty byly kilkukrotnie mniejsze, u nas srednia okolo 50 godzin rocznie

W Hispzanii nie utracono ani jednej sztuki F-104G, w Japonii 34 przez cały okres użytkowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, AnatolPigwa napisał:

Z tym czarnym PR dla Statfighterów to  jest jednak gdzieś ziarnko prawdy, bo na początku straty były rzeczywiście dość spore szczególnie u Kanadyjczyków i Niemców. Do tego doszły jeszcze skandale łapówkarskie powiązane z wprowadzeniem tego typu w krajach NATO.

 

Z drugiej strony właśnie Starfighter i Phantom były dla obozu socjalistycznego głównymi symbolami imperialistycznych flot powietrznych NATO.

 

Afery łapówkarskie to jedno i nie powinny one wpływać na ocenę konstrukcji F-104 jako takiej. No cóż komuniści nie mogli dopuszczać do tego by imperialistyczny Starfighter był w jakikolwiek sposób lepszy od ich Miga-21 i Su-7 bo przecież straciliby swój wizerunek. I tu taka ciekawostka odnośnie Phantoma II to produkowany przez najpierw FROGa a potem NOVO model tego smaolotu trafił na cenzurowane ze względu na jego udział podczas wojny w Wietnamie gdze nawet bez uzbrojenia strzeleckiego łoił tyłki Migom. Podobnie na cenzurowane w ZSRR i krajach socjalistycznych trafiły Hawker Sea Fury dlatego, że FROG na pudełku podał informację iż jeden Sea Fury zestrzelił podczas wojny w Korei Miga-15.  No ale to taka ciekawowostka i mała odskocznia od tematu głównego jakim jest Starfighter w miniaturze. Uważam, że po latach opluwania przez komuchów Starfightera należy odczarnić jego złą legendę bo ten samolot zasługuje na dobre imię w historii światowej techniki lotniczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aspektem który rzadko widuję w modelarstwie jest podstawowa misja Starfightera, szczególnie w pierwszych latach służby, a mainowicie taktyczne uderzenie jądrowe.

 

Jest udokumentowane że przygotowaane były do niego kanadyjskie, niemieckie, belgijskie i holenderskie Starfightery. Nie mam natomiast danych co do włoskich tureckich i greckich maszyn, *Państwa te są lub były częscią traktatu w współkorzystaniu z boni jądrowej w ramach NATO)

 

Hiszpania, Dania, Hiszpania, Pakistan, Jordan i Japonia prawie na pewno nie używały Starfighterów do tego typu działań.

 

Z modelarskiego punktu widzenia powstają dwa pytania: Skąd wźiąć odpowienią bombę i gdzie ją podwiesić.

 

Co do pierwszego punktu: Starfightery przenośiły  bomby typu B-28, B-43, B-57 i B-61, aczkolwiek B-61 nie była używana przez kanadyjczyków.

 

Bomby the były(by) podwieszane na węźle podkadlubowym.

 

Dla Bomb MK.28 i MK.43 istnieją dodatki żywiczne od Air Graphics Models w skali 1:72

 

Dodatkowo można znaleźć obie te bomby w zestawie 1:72 RA-5C Vigilante(!) od Trumpetera 

 

MK.57 wedle moich wiadomości nie jest dostępna ani jako żywica ani jako część jakiegokolwiek modelu.

 

natomiast MK.61 w skali 1:72 jest dostępnia w modelu F-117 jak i w zestawie US/NATO Aircaft Arms od Italeri, Ponad to jako żywica od OZModels

 

W skali 1:48 B-61 jest produkowan przez OzModels, Belchers Bits i Eduard-a. 

 

 

 

  

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Staryfajter1954 napisał:

Jeśli w Układzie Warszawskim polscy piloci byli najlepsi to myślę, że doskonale poradziliby sobie z pilotowaniem Starfighterów. 

 

52 minuty temu, hellvis napisał:

a skąd takie założenie?

 

Bo polscy piloci potrafią latać na drzwiach od stodoły. :pilot:   :haha:

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja polecam takie dwie pozycje książkowe w temacie F-104:

  • Lockheed płaci najwięcej,  Z.Domarańczyk, 1976 z serii wydawniczej "Sensacje XX wieku"
  • Największe łapówki świata J.Bukowski  1978 z serii wydawniczej  "Zdarzenia sensacje zagadki"

Obie pozycje zakupiłem zaraz po ich ukazaniu się i przeczytałem jednym tchem, człowiek tak był rządny wiedzy o zgniłym "zachodzie".             Dla niezorientowanych to nie było wówczas internetów, fejsbuków itp. wynalazków no to skąd czerpać jakiekolwiek ciekawostki? A dzieci chętnie jeździły na wieś do babci czy dziadka bo nie ważne było czy był zasięg i wi-fi czy nie bo ... nie było bo nie było w ogóle. 

Sporo ciekawych informacji zawartych było w tych książeczkach wielkości "Żółtego tygrysa".

 

Lockheed płaci najwięcej.Z.Domarańczyk.1976.jpg

Największe łapówki świata.1978.J.Bukowski.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.