Skocz do zawartości

Arma Hobby - zapowiedzi i nowości lotnicze


Roland_Sebastian

Rekomendowane odpowiedzi

A nikt niczego jeszcze nie napisał o rurce Pitota. Jeśli jest bez otworu to oznacza zdradę, hańbę i bezczelne wyciąganie przez producenta kasy od modelarzy ... :lol: Nie muszę chyba dodawać, że w takim wypadku nie nabędę tego zestawu :nienie::lol:

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, RogerM napisał:

A nikt niczego jeszcze nie napisał o rurce Pitota. Jeśli jest bez otworu to oznacza zdradę, hańbę i bezczelne wyciąganie przez producenta kasy od modelarzy ... :lol: Nie muszę chyba dodawać, że w takim wypadku nie nabędę tego zestawu :nienie::lol:

Jak pilot nie ma otworu w rurce to już jego problem.:mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 minut temu, slamacek napisał:

a ktoś zna/zadał może pytanie o plany AH co do innych wersji Hurricane'a w 

Ja bym sobie życzył wszystkich wersji, ale mimo mojej fascynacji tą maszyną, jest to temat subniszowy. Obserwuję dyskusje na FB i czasem ludzie nie potrafią rozpoznać tego samolotu na zdjęciach. "Świadomość marki" jest chyba 10 razy mniejsza, niż Spitfire, Mustang,  czy Bf 109.  Może AH zmieniła trochę ten stan rzeczy, bo ludzie kupują czasem dobre zestawy, nawet jak ich samolot za mocno nie interesuje, ale to cały czas inna liga, niż te najpopularniejsze. Nie mam wiedzy, ale spekulując: 

To co jest w pudełku Mk.IIC pozwala chyba bez problemu zrobić Sea Hurricane Mk.IIC? Do Mk.IID wystarczy mała ramka z działkami, albo wydruk 3D jak w 1/72. Nie bardzo jednak widzę ingerencję w miejscu niezbędnego trasowania i szpachlowania na skrzydle, ze względu na te nity.  To może być bardziej skomplikowane, niż w 1/72. Do Mk.IIB potrzebna tylko nowa ramka ze skrzydłem. Do Mk.I dwie. Sądzę, że taka kolejność, wynikająca z kosztów jest najbardziej prawdopodobna, ale pewnie i tak bardzo rozciągnięta w czasie. Pewnie tak jak w 1/72 nie będzie niestety napięcia na Mk.IV.  Tam nawet ramka z oszkleniem musiałaby być nowa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem , czy akurat dla modelarza lotniczego  Hurricane to model sub niszowy . Oczywiście nie jest to Spitfire  jeśli chodzi o popularność. ale jak ktoś skleja modele to raczej obok Spitfire , będzie chciał  kiedyś postawić Hurrka. I tu pytanie którego ? 

Zwykle tego z BoB  , czyli wersję Mk. I , potem może  raczej II c , ale ta najbardziej rozpoznawalna , czyli w pustynnym malowaniu z filtrem tropikalnym.

 

To teraz jak wygląda rynek .

 

Arma  - około 200 zeta ( II c )

Hobbyboss  - około 120 - 130 zeta (  na razie wersja Mk. I, kolejne w przygotowaniu ) - ogólnie dostępny

Italeri              -  około 120 - 130 zeta ( wersje różne ) - raczej dostępny

Hasegawa   -  około 120 - 130 zeta ( różne wersje ) - dostępny na rynku wtórnym , ostatni raz jakieś 1- 2 lata temu w normalnej sprzedaży pojawiła się wersja  II c  - za niecałe 90 złotych . Poza tym jest przepak Hobby 2000 różnych wersji dostępny  cały czas ale zauważalnie droższy  140 - 150. Tu uwaga na rynku wtórnym przy odrobinie cierpliwości można było wyłapać na znanym portalu  Hurrka  z blachami / żywicami za około 120 zeta .

Airfix  - około 130 - 140 zeta ( wersje Mk. I  i Mk. I trop ) - cały czas dostępny .

 

Czyli na X czasu przed wydaniem Army Hurricane był jako tako reprezentowany modelami dość przyzwoitej jakości. Wersję II c też można było zdobyć.  

 

Każdy z w/w modeli po czystym sklejeniu i malowaniu  na dowolnej wystawie modelarskiej , jak nie wystaruje w " czarnych diamentach " , to niczym nie będzie się wyróżniał na plus , czy minus od innych modeli Hurrka . Oczywiście puryści będą widzieli różnice i rwali włosy z głowy na ten , czy inny brak.

 

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, merlin_70 napisał:

To teraz jak wygląda rynek .

Takie zestawienie, choc w skromniejszej formie przedstawiłem ileś tam stron wcześniej w tym temacie.

 

Jaki wniosek wynika z takiego zestawienia? - niezmienny, jak chce się skleić hurricane w 48 to ma się wybór. A to oznacza, że to sklejacz/modelarz kupi sobie zestaw tańszy niż 35 euro lub droższy.  I decyduje nie zerojedynkowo jest/nie ma,  ale kierując się innymi, sobie tylko znanymi kryteriami.

 

Bądźmy jednak szczerzy - prawie 100 procent nowych premier modelarskich to zestawy które można już kupić od innych producentów. Tak jak I cała oferta Army w 72 i 48 nie jest premierową ale wg założenia Twórców modeli ma wnosić nową jakość  Czy cel osiągnęli- głosujemy portmonetkami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

23 minutes ago, BRAVO112 said:

Iskier mam szesc w tym  1,5 zrobionej

Czy podobnie masz z innymi pozycjami tejże firmy? Zwłaszcza z omawianym tutaj brylantem? Gratuluję zapobiegliwości, wszak to towar niemal unikalny, prawdziwa perełka. Braknie jej niebawem, to już przesądzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i co? Nie wydaje Ci się, że te nity są po pomalowaniu zbyt widoczne? Listwy zreszta też, zwłaszcza, że na wielu zdjęciach zarówno z epoki jak i współczesnych są ledwo widoczne. A do tego tych wypukłych nitów nie ma na elementach kadłuba. I jak je teraz dodać? Tak żeby już było tip top? Nie da rady niestety.

 Także ten, detal super w pudle, ale po pomalowaniu? No nie wiem, mam pewne wątpliwości czy nie za dużo grzybków w barszczu. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.07.2023 o 13:42, letalin napisał:

Pewnie tak jak w 1/72 nie będzie niestety napięcia na Mk.IV.  Tam nawet ramka z oszkleniem musiałaby być nowa. 

Serio? Nie żebym zaprzeczał, bo wiedzy nie mam, ale się mocno zdziwiłem. Czym się różniła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wymysl napisał:

Serio? Nie żebym zaprzeczał, bo wiedzy nie mam, ale się mocno zdziwiłem. Czym się różniła?

Mk.IV miał też boczne szyby wiatrochronu pancerne i były one płaskie. W Mk.I-II boczne szyby miały mały łuk przy tylnej krawędzi. Chyba nikt z producentów modeli wcześniej tego nie zauważył.  Takich odkryć jest w tym zestawie sporo, ale nadal jest też trochę do doskonałości😉 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, letalin napisał:

Chyba pierwszy zbudowany i pomalowany. 

Robota bardzo ładna. Nity mocno wyeksponowane, za mocno jak dla mnie. Wygląda to trochę nienaturalnie, chyba trzeba je nieco przeszlifować. Ale przyznaję uczciwie że model jako taki, kształtem i szczegółami fantastyczny :super:

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

3 godziny temu, barszczo napisał:

Nity mocno wyeksponowane, za mocno jak dla mnie.

Chyba kwestia washa, bo na spodzie skrzydeł, czy kadłubie nity nie są takie wyraźne. 

Można się zastanowić, czy w ogóle te nity łoszować? Na oryginalnym samolocie dochodziło do zdzierania farby z łbów tych wypukłych nitów i widać srebrne szeregi kropek. Może tego trzeba w niektórych miejscach spróbować?

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 minutes ago, letalin said:

bo na spodzie skrzydeł

Też są widoczne, to oczywiście nie błąd tylko pytanie co lepiej. Wypukłe jak w oryginale czy tez po całości dziurki. Przy takim nitowaniu wyglada to trochę dziwnie. A taka B-17? No nie wiem w sumie czy skórka warta wyprawki. No Ale zaraz, sądząc po deklaracjach będzie minimum z 50 szt zrobionych dla porównania :) 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie lubię dziurek jako imitacji nitów. A już zupełnie nie przy wypukłych. Kiedyś byłem bliski kupienia modelu Hurricane 1/24 z Trumpetera i przeszło mi jak  zobaczylem to sito na skrzydłach:) 

Można się zżymać, że wypukłe nity są tu za duże, że przeskalowane, ale dziurki są po prostu błędne z założenia w każdym rozmiarze

 

Model Wojtka robiony był jednak w pospiechu, przecierał szlaki. Zobaczymy co innym się uda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, letalin napisał:

Mk.IV miał też boczne szyby wiatrochronu pancerne i były one płaskie. W Mk.I-II boczne szyby miały mały łuk przy tylnej krawędzi. Chyba nikt z producentów modeli wcześniej tego nie zauważył.  Takich odkryć jest w tym zestawie sporo, ale nadal jest też trochę do doskonałości😉 

Faktycznie! Dzięki! Jeśli jednak chodzi o model to dla mnie może być że starym szkłem 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, martinello napisał:

To może poprosimy wyczerpującą listę tych odkryć ?

Nie pamiętam 😎. Ja skończyłem się udzielać  we wrześniu ub, roku, a prace się ciągnęły z przerwami od późnej jesieni 2020.    Przy czym moja rola to wsparcie, szukanie dokumentacji zdjęciowej  i ich interpretacja tak, żeby model był maksymalnie poprawny.  Celem było zrobienie najlepszego zestawu Hurricane w historii. Jeśli bracia Czesi go kupują, nie czekając na produkt od Kniazia Vlada, to znaczy, że się udało. 

 

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tymi nitami to dziwna sprawa. Gdy AH pokazała pierwsze zdjęcia z pomalowanymi skrzydłami pomyślałem bleeeee, tyle krzyku, a to wygląda kiepsko... Znowu gdy zobaczyłem model w pudełku, przyznam było WOW, a teraz znowu pomalowany Hurrek i znowu bleee...😁  Hurraś od AH lepiej wygląda w pudełku niż sklejony i pomalowany. Morał z tego taki, że lepiej go nie sklejać 😆

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Greif locked this temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.