Skocz do zawartości

Lim-5 "Ostatni Lot", Airfix 1/72


Vieh_san

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich w galerii ukończonego Lima-5 w okazjonalnym malowaniu "Ostatni Lot". Wypraski pochodzą z zestawu Airfixa, który nie jest zbyt skomplikowany, ale za to w miarę ma ładne detale. Moim zdaniem linie podziału mogłyby być trochę ostrzejsze i wtedy byłoby bardzo dobrze. Srebrzanka to mieszanka super metallic duraluminium i białej farby. Kalkomanie Model Makera były w porządku, choć ciężko reagowały na sola, napisy eksploatacyjne były z zestawu. Lim-5 1717 należał do 45 Lotniczej Eskadry Doświadczalnej w Modlinie i odbył swój ostatni lot 12.07.1993r. Po zakończeniu produkcji seryjnej samolotów myśliwskich Lim-2 wytwórnia WSK-1 w Mielcu rozpoczęła licencyjną produkcję samolotów myśliwskich Lim-5 (określanych również kryptonimem produkt CF, oznaczenie fabryczne 1C), które były polską wersją licencyjną radzieckiego Mikojan MiG-17F (litera F oznaczała wersję z dopalaczem od słowa forsirovannyj). Samoloty Lim-5 były podstawowymi samolotami myśliwskimi w polskim lotnictwie wojskowym aż do połowy lat 1960- tych gdy zastąpiły je myśliwce Mig-21.
Źródło: http://www.samolotypolskie.pl/samoloty/2283/126/Lim-5-Lim-62

 

QXE3b7Q.jpg

 

VsaZNUp.jpg

 

t4PiscS.jpg

 

paWWJNO.jpg

 

 

I na koniec ze starszym bratem:

3lqW25R.jpg

 

WARSZTAT

  • Like 26
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, BRAVO112 napisał:

bardzo ladny !!!

troche tylko zbyt grube prowadnice strug..

wiem ( Iskra ) ze to troche roboty ( moje 0.13mm )

No taki zestaw, już nie miałem ochoty tego przerabiać, chociaż teraz jak myślę to faktycznie, mogłem trochę zetrzeć na górze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, abtb napisał:

Ładnie to wszystko wyszło

A wcale, że nie... :mrgreen:

Najważniejszy z elementów - statecznik pionowy, trochę "leży".

Granice kolorów (zwłaszcza górnego, najciemniejszego) powinna przebiegać inaczej.

Ale bardziej brak mi tu płynnej granicy między kolorami, jaką daje malowanie aerografem.

1720189432_Lim-51717_3.jpg.bfa5c8848bfdb58779501902753180e5.jpg

Powyższa opinia nie jest oczywiście miarodajna i jest napisana wyłącznie w celu nieustannego dążenia do doskonałości... 

 

Ale miniaturka naprawdę efektowna w tym pożegnalnym malowaniu :super:

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Grzes napisał:

Ale bardziej brak mi tu płynnej granicy między kolorami,

A co ja poradzę,  że autor malował pod pasek plasteliny a nie z tzw łapy. Dorośnie, dojrzeje, nauczy się,  to będzie malował płynne przejścia. 

 

1 godzinę temu, Grzes napisał:

A wcale, że nie... 

I własnie z tego powodu unikam modeli z szachownicą  - "znafców" tematu ci u nas dostatek :haha:

 

1 godzinę temu, Grzes napisał:

Powyższa opinia nie jest oczywiście miarodajna

że tak zacytuję na samoobronę :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Grzes napisał:

A wcale, że nie... :mrgreen:

Najważniejszy z elementów - statecznik pionowy, trochę "leży".

Granice kolorów (zwłaszcza górnego, najciemniejszego) powinna przebiegać inaczej.

Ale bardziej brak mi tu płynnej granicy między kolorami, jaką daje malowanie aerografem.

1720189432_Lim-51717_3.jpg.bfa5c8848bfdb58779501902753180e5.jpg

Powyższa opinia nie jest oczywiście miarodajna i jest napisana wyłącznie w celu nieustannego dążenia do doskonałości... 

 

Ale miniaturka naprawdę efektowna w tym pożegnalnym malowaniu :super:

 

Z tym przejściem to powiem szczerze było tak: jak sobie tak na nie patrzyłem to dla mnie całkiem płynne to przejście nie jest. Ostre też nie, dla mnie to trochę pasuje jakby był jakiś szablon i nie dolegał do powierzchni podczas malowania, albo za długo aerograf był przytrzymany w jednym miejscu lub trochę jakby na tych przejściach było napaćkane pędzlem. Teraz jak to piszę to się zastanawiam czy to nie miały być chmury. Chyba tak, to wygląda jak chmury, więc żadne ostre przejście, ani płynne moim zdaniem, po prostu trzeba namalować chmury.

 

2 godziny temu, abtb napisał:

A co ja poradzę,  że autor malował pod pasek plasteliny a nie z tzw łapy. Dorośnie, dojrzeje, nauczy się,  to będzie malował płynne przejścia. 

 

I własnie z tego powodu unikam modeli z szachownicą  - "znafców" tematu ci u nas dostatek :haha:

 

że tak zacytuję na samoobronę :wink:

Prawda, z łapy tutaj się bałem ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Vieh_san napisał:

z łapy tutaj się bałem

No żesz jasna ch.. ...a - pacjentów w karetce skalpelem rżniesz na pół a fukawą z łapy sie boisz malować?:haha:

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Vieh_san napisał:

Chyba tak, to wygląda jak chmury

A wiesz, że może Ty masz rację.

Przejrzałem parę zbliżeń na ten statecznik i są faktycznie takie maziaje jak chmury.

 

A swoją drogą - w tym roku mija 30. rocznica od tego pożegnalnego lotu.

Edytowane przez Grzes
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, abtb napisał:

No żesz jasna ch.. ...a - pacjentów w karetce skalpelem rżniesz na pół a fukawą z łapy sie boisz malować?:haha:

Nikogo skalpelem nie ciacham, ratowniki takich rzeczy nie robią :stolek: ale prawda ręka mi się nie trzęsie raczej, cokolwiek bym zobaczył, bardziej kwestia aerografu ;D

 

52 minuty temu, Grzes napisał:

A wiesz, że może Ty masz rację.

Przejrzałem parę zbliżeń na ten statecznik i są faktycznie takie maziaje jak chmury.

 

A swoją drogą - w tym roku mija 30. rocznica od tego pożegnalnego lotu.

Prawda? Szkoda, że po fakcie to zauważyłem, teraz już nie będę poprawiał.

 

5 minut temu, Wymysl napisał:

A 23 lutego minęła 25 rocznica śmierci ppłk. Sieka - zginął w czasie oblotu poremontowego Iskry.

Ciekawe, nie wiedziałem.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Vieh_san napisał:

Z tym przejściem to powiem szczerze było tak: jak sobie tak na nie patrzyłem to dla mnie całkiem płynne to przejście nie jest. Ostre też nie, dla mnie to trochę pasuje jakby był jakiś szablon i nie dolegał do powierzchni podczas malowania, albo za długo aerograf był przytrzymany w jednym miejscu lub trochę jakby na tych przejściach było napaćkane pędzlem. Teraz jak to piszę to się zastanawiam czy to nie miały być chmury. Chyba tak, to wygląda jak chmury, więc żadne ostre przejście, ani płynne moim zdaniem, po prostu trzeba namalować chmury.

No nie wiem , ale może warto zapytać autora malowania www.gretza.pl?

CamScanner 03-31-2023 00.04.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Vieh_san napisał:

bardziej kwestia aerografu

Ale że jak? Ja mam paskudnego chinczyka z igłą zwiniętą jak świński ogon, którego myję co 20 godzin pracy (i maluję sporo kamuflaży z łapy)  a cała reszta forum (jak wyczytuję w warsztatach)  ma jakieś proconboje czy inne iwaty, a ty mi tu z takim tekstem :haha:

To podzwoń tu i tam i parę groszy na fukawę zarobisz :wink:

Tylko żeby nie było tak po chamsku jak w Łodzi :cool:

 

 

  • Haha 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, abtb napisał:

Ale że jak? Ja mam paskudnego chinczyka z igłą zwiniętą jak świński ogon, którego myję co 20 godzin pracy (i maluję sporo kamuflaży z łapy)  a cała reszta forum (jak wyczytuję w warsztatach)  ma jakieś proconboje czy inne iwaty, a ty mi tu z takim tekstem :haha:

To podzwoń tu i tam i parę groszy na fukawę zarobisz :wink:

Tylko żeby nie było tak po chamsku jak w Łodzi :cool:

 

 

Hahahaha, H&S ultra niby 0,2mm, ale teraz już igła wystaje za osłonę, to pewnie 0,3 będzie ;D te wzorki mi się zbyt trudne wydawały. To nie tak, że nie malowałem kamuflażu z ręki :odlot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, Grzes napisał:

A wcale, że nie... :mrgreen:

Najważniejszy z elementów - statecznik pionowy, trochę "leży".

Granice kolorów (zwłaszcza górnego, najciemniejszego) powinna przebiegać inaczej.

Ale bardziej brak mi tu płynnej granicy między kolorami, jaką daje malowanie aerografem.

1720189432_Lim-51717_3.jpg.bfa5c8848bfdb58779501902753180e5.jpg

Powyższa opinia nie jest oczywiście miarodajna i jest napisana wyłącznie w celu nieustannego dążenia do doskonałości... 

 

Ale miniaturka naprawdę efektowna w tym pożegnalnym malowaniu :super:

 

Granica kolorów to jedno, ale kąt natarcia ptactwa względem statecznia - chyba też coś popłynęło, bo raz za ostro raz za płasko.

Ale ogólnie b fajny model,szczerze zazdroszczę systematyczności w pracy i sprawnego ukończenia 🍻

Pozdr ww

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, wuwumaster napisał:

Granica kolorów to jedno, ale kąt natarcia ptactwa względem statecznia - chyba też coś popłynęło, bo raz za ostro raz za płasko.

Ale ogólnie b fajny model,szczerze zazdroszczę systematyczności w pracy i sprawnego ukończenia 🍻

Pozdr ww

Szczerze to faktycznie nie przyglądałem się porównując jedną i drugą stronę. Kładąc je używałem punktów odniesienia, jednym był kuper ptaka przy dolnym rogu steru kierunku, a drugim z jednej strony wyrzutnik flar sygnałowych. W oryginale dziób był nad wyrzutnikiem, jeżeli jednak tak ustawiałem kalkomanię to górne skrzydło ptaka dotykało właściwie statecznika poziomego, a to mnie bardziej kłuło w oczy. Tak mi to wtedy wyglądało jakby był za duży. Dodatkowo sugerowałem się instrukcją, wiem wiem zdjęcia to zdjęcia, no ale jakoś mi nie pasowało inaczej fizycznie.

 

Screenshot_2023-04-01-11-16-42-28_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.thumb.jpg.972e63c06f4baa6ca989be11c7efe5a2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model piękny. Co do tych niedociągnięć co niektórzy wypominają to jednak są potrzebne bo jak nie w tym modelu to w następnym można coś inaczej zrobić a okazjonalne dyskusje też wiele wnoszą. Ja osobiście zastanawiam się dlaczego zamknąłeś osłonę kabiny. Napracowałeś się przy fotelu. Wyszedł Co model w modelu i po co? Praktycznie go nie widać.

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Endrju dziękuję. Z fotelem no to tak było, że ładny wyszedł i fajnie, ale reszta wnętrza to płaskie kalkomanie. Szybka jest bardzo przejrzysta i fotel przez nią w miarę ładnie widać, a i kalkomanie nie kłują ;D Najważniejsza jest droga, a nie cel :pilot:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To  w sumie jest ciekawostka towarzysząca pojawieniu się druku 3D w modelarstwie. Człowiek narysował sobie fotelik, i ciach - wydrukował. I fotel zniknął w zakrytej kabinie, bo reszta w niej szpejów nie ładna. Ale krzesło, niewątpliwie wyszło bardzo fajne. W dawnych czasach, jakby człek narzeźbił się by wykonać  takie cacko z kawałków plastiku, drutu, blachy i czego tam jeszcze, to zwyczajnie żal byłoby mu chować takie cóś. I pewnie zająłby się bardziej tą kabiną. A tu? Może i trzeba było się napracować, żeby narysować fotelik i ogarnąć druk, ale tylko raz. Teraz już w każdej chwili można pyknąć kolejny. To i schować nie szkoda i nie zajmować się bardziej można.

 

Filozofia Radka.

:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, greatgonzo napisał:

Filozofia Radka.

:cool:

Generalnie masz rację. W modelarstwie każdy ma indywidualne podejście. A całe sedno tematu świetnie ujął Wiesław

@Vieh_san Najważniejsza jest droga, a nie cel.

 

 

Edytowane przez Endrju
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.