Skocz do zawartości

Art of Trans - modele drukowane


kopernik

Rekomendowane odpowiedzi

12 godzin temu, DobreMzimu napisał:

Myślałem o płaskowniku z węgla. 

Są pręty węglowe o różnej średnicy:

Pręty stałe z włókna węglowego o średnicy 0.5mm ~ 12mm cylindryczny wałek węglowy do zdalnie sterowanych modeli lub DIY - AliExpress

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, DobreMzimu napisał:

Fajnie.  Ale jak to dużo przekłada się na ilość potencjalnych nabywców/uczestników projektu 3, 30 czy 130?

Ja bym obstawiał góra pięć osób (z tego forum).

Jest jeszcze kilka innych forów.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wojtek59 napisał:

Ja bym obstawiał góra pięć osób (z tego forum).

Może i pięć, ale pokaż mi drugi dział, który ma swojego projektanta i producenta modeli :cool:

  • Like 1
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, DobreMzimu napisał:

Czy da się namówić na projekt i produkcję czegoś takiego? 

https://en.wikipedia.org/wiki/Eta_(glider)

Napisz w temacie szybowcowym.

Wszystko w rękach i chęciach szefa produkcji :mrgreen:

  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMHO - tylko trzy zostały zbudowane, co raczej ogranicza wybór malowań.

To taki bardziej wyskok możliwości technologicznych - w praktyce - mało przydatny - vide - ilość zbudowanych egzemplarzy.

Dla chętnych - tu coś jest:

https://free3d.com/pl/3d-model/glider-eta-552.html

Jeśli chodzi o mnie  - zależy od ceny.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wojtek59 napisał:

IMHO - tylko trzy zostały zbudowane, co raczej ogranicza wybór malowań.

To taki bardziej wyskok możliwości technologicznych - w praktyce - mało przydatny - vide - ilość zbudowanych egzemplarzy.

Dla chętnych - tu coś jest:

https://free3d.com/pl/3d-model/glider-eta-552.html

Jeśli chodzi o mnie  - zależy od ceny.

 

Z malowaniami współczesnych szybowców szału nie ma. Wyłącznie biały a różnice głównie w kolorach koncówek i znakach konkursowych.  Wyjątkiem jest jeden egzempalrz HP, który w ramach eksperymentu został pomalowany na kolor szary(?). Miało to zminiejszyć ilość przyklejajacych się owadów.

Na ETA Janusz Centka zdobył w 2003r w Lesznie tytuł wicemistrza świata. Latał w załodze z Henrykiem Muszczyńskim. 

 

SZD 43 Orion na którym w 1972 Jan Wróblewski zdobył tytuł mistrza świata został zbudowany w 2 egzemplarzach.

Edytowane przez DobreMzimu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, DobreMzimu napisał:

Z malowaniami współczesnych szybowców szału nie ma. Wyłącznie biały a różnice głównie w kolorach koncówek i znakach konkursowych. 

Malowanie na biało akurat wynika z przepisów na zawody, by nikt nie miał handicapu.

Kompozyt malowany na biało ogrzewa się do ok. 54 stopni Celsjusza. Kompozyt malowany na czarno - do ok. 80 stopni Celsjusza,  kolory pośrednie  - odpowiednio  proporcjonalnie. W związku z tym, aby zrównać szanse zawodników w zawodach, przyjęto przepis o malowaniu szybowców na biało. Kolorowe akcenty są dopuszczalne, rejestracja, jej rozmieszczenie jest również sformalizowana.

44 minuty temu, DobreMzimu napisał:

SZD 43 Orion na którym w 1972 Jan Wróblewski zdobył tytuł mistrza świata został zbudowany w 2 egzemplarzach.

Tutaj się zgodzę, zresztą  Cobra 17 również.

Ale Orion był zbudowany specyficznie. Kabina zaadoptowana z  SZD Cobra 15, duralowa belka kadłubowa ze sterem kierunku i kompletnym usterzeniem  wysokości wzięto z Jantara. Skrzydła oparto na geometrii skrzydeł Cobry15.

IMHO - to jest akurat argument, aby te szybowce puścić do druku i to w zestawie, bo wiele elementów będzie wspólnych, 

Ale to tylko takie moje gaworzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aha.

I SZD 40X Halny był zrobiony w jednym egzemplarzu. zresztą również metodami, umownie, chałupniczymi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Wojtek59 napisał:

Malowanie na biało akurat wynika z przepisów na zawody, by nikt nie miał handicapu.

Kompozyt malowany na biało ogrzewa się do ok. 54 stopni Celsjusza. Kompozyt malowany na czarno - do ok. 80 stopni Celsjusza,  kolory pośrednie  - odpowiednio  proporcjonalnie. W związku z tym, aby zrównać szanse zawodników w zawodach, przyjęto przepis o malowaniu szybowców na biało. Kolorowe akcenty są dopuszczalne, rejestracja, jej rozmieszczenie jest również sformalizowana.

Tutaj się zgodzę, zresztą  Cobra 17 również.

Ale Orion był zbudowany specyficznie. Kabina zaadoptowana z  SZD Cobra 15, duralowa belka kadłubowa ze sterem kierunku i kompletnym usterzeniem  wysokości wzięto z Jantara. Skrzydła oparto na geometrii skrzydeł Cobry15.

IMHO - to jest akurat argument, aby te szybowce puścić do druku i to w zestawie, bo wiele elementów będzie wspólnych, 

Ale to tylko takie moje gaworzenie.

 

Wojtek,

 

Co do zawodów to o jakim handicapie myślisz?

Zarówno przepisy FAI  SC3.A, ani krajowe nie zawierają wymagań odnośnie koloru szybowca. Jedyne wymagania dotyczą sposobu umieszczenia  znaków zawodniczych. Ograniczenie do białego narzuciła technologia.

Wynika z konieczności ograniczenia temperatury konstrukcji. Dotyczy to szybowców laminatowych. Nikt nie zabroni ci startować na rudej Foce, albo na żóltym Piracie. 

https://www.fai.org/sites/default/files/sc3a_2023.pdf

Zawodnicy nie chcieli startować na szarym HP, bo jak samim powiedzieli:  "byliby w roli kanarka w stadzie wróbli".

 

Wiele szybowców ma elementy wspólne np Discus i Ventus, Jantar std 2 i 3, Jantar 2B i Jantar 15, Foka B, C i 4, LS 6 i 8,  czy wspomniana przez ciebie Cobra 15 i 17.

Preferowany przeze mnie ASG 29  ma kadłub taki sam jak ASW 27, ASW 28, AS 34 i bardzo zbliżony do ASW 24.  

ASG  jest bardziej rozpoznawalny poza Polską  niż Orion , czy nawet Cobra, ale jak się wydaje i tak zebranie masy krytycznej, która nakłoniłaby producentów(producenta) do zainteresowania się tematem to daleka droga.

 

 

 

 

Edytowane przez DobreMzimu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, DobreMzimu napisał:

 

Co do zawodów to o jakim handicapie myślisz?

Chyba nawiązanie do oryginalnego angielskiego znaczenia. Jak się struktura za mocno ogrzeje to się osłabia i zawodnik staje się handicapped, czyli upośledzony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, greatgonzo napisał:

To jest oczywiste. Ja pytam dlaczego to źle?

W bardzo dużym uproszczeniu. W zawodach szybowcowych, poza Grand Prix, zawodnik sam sobie ustala moment startu lotnego i drogę do osiągnięcia punktów zwrotnych.  Majac rzucający się w oczy szybowiec twoi rywale mogą cię kontrolować. Wiedzą gdzie jesteś i co robisz, a ty nie masz pewności czy biały szybowiec krążacy trzy ilometry przed tobą to twój najwększy konkurent, czy jakiś pionek.

Wiele odpowiedzi na takie i podobne  pytania dotyczące zawodów i ogólnie latania na szybowcach można znależć na stronie Sebastiana Kawy

https://www.sebastiankawa.pl/13385/jak-sie-ukryc-przed-szpiegiem/

https://www.sebastiankawa.pl

 

Edytowane przez DobreMzimu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, TM48 napisał:

Odlewając możesz takie elementy zazbroić stalowym prętem, drukując nie.

Próbował Kolega ? Ja tak, w 72 praktycznie niewykonalne. Wiem, niektórzy producenci wzmacniają tak te elementy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, DobreMzimu napisał:

 

Wojtek,

 

Co do zawodów to o jakim handicapie myślisz?

Zarówno przepisy FAI  SC3.A, ani krajowe nie zawierają wymagań odnośnie koloru szybowca. Jedyne wymagania dotyczą sposobu umieszczenia  znaków zawodniczych. Ograniczenie do białego narzuciła technologia.

Wynika z konieczności ograniczenia temperatury konstrukcji. Dotyczy to szybowców laminatowych. Nikt nie zabroni ci startować na rudej Foce, albo na żóltym Piracie. 

https://www.fai.org/sites/default/files/sc3a_2023.pdf

Zawodnicy nie chcieli startować na szarym HP, bo jak samim powiedzieli:  "byliby w roli kanarka w stadzie wróbli".

Przepraszam za przerwę. 

Podgrzane powietrze uwięzione w kesonach i innych zamkniętych przestrzeniach szybowców mogłoby dawać dodatkową siłę nośną, nie określoną przepisami budowy szybowca. Przynajmniej jakiś czas temu tak to tłumaczono.

To co przytoczyłem odnośnie temperatur to właśnie wybrane fragmenty przepisów budowy statków powietrznych (nie tylko szybowce są kompozytowe). I stąd wynikają próby statyczne w komorach termicznych/ grzewczych.

1 godzinę temu, DobreMzimu napisał:

Wiele szybowców ma elementy wspólne np Discus i Ventus, Jantar std 2 i 3, Jantar 2B i Jantar 15, Foka B, C i 4, LS 6 i 8,  czy wspomniana przez ciebie Cobra 15 i 17.

Preferowany przeze mnie ASG 29  ma kadłub taki sam jak ASW 27, ASW 28, AS 34 i bardzo zbliżony do ASW 24.  

ASG  jest bardziej rozpoznawalny poza Polską  niż Orion , czy nawet Cobra, ale jak się wydaje i tak zebranie masy krytycznej, która nakłoniłaby producentów(producenta) do zainteresowania się tematem to daleka droga.

Ale ja tego nie neguję. Pokazuje tylko, że w ten sposób można "useryjnić" produkcję modeli, zbijając koszty.

To samo można powiedzieć o rodzinie rodzimych Jaskółek, czy Much.

Znów mi się przypomniało.

😜

Halny miał wspólne skrzydła z Zefirem 4, więc znów można coś pokombinować. Mówię tyle o Halnym bo go właśnie robię ze skratcha.

Co do Oriona to miałem zaszczyt pracować razem z kpt. Janem Wróblewskim, stąd wtręt. Ale o tym szybowcu też myślę.

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

 DUŻY kłopot  w druku 3d samolotów to podwozie , żywica z druku jest bardzo krucha, ma tendencję do odpryskiwania wzdłuż warstw naświetlania i dodatkowo mam bardzo duże obawy o wytrzymałość takich  goleni w samolotach (dokładniej samych osi kół ) i o ile w 1/72 można deczko oszukać mocowanie samego koła (dać tam grubszą oś) to i sam ciężar modelu jest w miarę niewielki jednak z modelami w 1/32... no jak widać z Biesem koziołek pod ogon bo  podwozie nie uniesie tak ciężkiego modelu z balastem który pozwoli na samodzielne stanie na kołach. I tutaj jedynym zamiennikiem był by odlew np mosiężny (a to dodatkowe koszta i to spore)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Ale przy druku 3D to useryjnienie nie ma chyba sensu bo koszt formy jest równy kosztowi stworzenia modelu3D.

co do ilości sprzedawanych to są homeopatyczne, modele zrobione przy okazji przez pasjonatów i powielane w żywicy jako najtańszy sposób- tak np zrobiono serię w 48 z planet models. Ardpol też majątku na szybowcach nie zrobil.

Edytowane przez Qz9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

32 minuty temu, kopernik napisał:

Próbował Kolega ?

Wielokrotnie i zawsze z powodzeniem. I w taki sposób, że wsuwało się pręt po odlaniu przez wlewy i w taki, że wkładało się do formy przed odlaniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Greif napisał:

 DUŻY kłopot  w druku 3d samolotów to podwozie , żywica z druku jest bardzo krucha, ma tendencję do odpryskiwania wzdłuż warstw naświetlania i dodatkowo mam bardzo duże obawy o wytrzymałość takich  goleni w samolotach (dokładniej samych osi kół ) i o ile w 1/72 można deczko oszukać mocowanie samego koła (dać tam grubszą oś) to i sam ciężar modelu jest w miarę niewielki jednak z modelami w 1/32... no jak widać z Biesem koziołek pod ogon bo  podwozie nie uniesie tak ciężkiego modelu z balastem który pozwoli na samodzielne stanie na kołach. I tutaj jedynym zamiennikiem był by odlew np mosiężny (a to dodatkowe koszta i to spore)

Są specjalne żywice do duzych obciążeń ale to jest drogie. Tu akurat wszystko idzie w taniej żywicy do druku, także żadne podwozie długo nie wytrzyma. Mosiądz jest drogi w odlewaniu i trzeba by robić formy na tracony wosk, można sporo taniej ale gorszej jakość robić z białego metalu w formie silikonowej. Albo mądrze zaprojektować golenie i je zazbroić drutem. 

Edytowane przez Qz9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, TM48 napisał:

Wielokrotnie i zawsze z powodzeniem. I w taki sposób, że wsuwało się pręt po odlaniu przez wlewy i w taki, że wkładało się do formy przed odlaniem.

I to jak ja w 72 ??? Z czego był ten drut, że pomimo swojej cienizny, był na tyle sztywny aby wzmocnić konstrukcję ? Proszę Kolegę o poradę .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.