TAW Napisano 27 Września Share Napisano 27 Września Witam Ostatnio jakoś chciałbym zmienić otoczenie. Coś zaczynam i nie mam weny żeby dokończyć to wymyśliłem sobie takiego małego modelika żeby odskoczyć od pancernych klimatów. Poza tym chciałbym spróbować jak to jest w tej skali. Na oryginalność się nie wysiliłem bo samolot to wiele razy pojawiający się na forum słynny Hurricane. Model to dobrze znana Arma w czeskim pudełku z ichniejszymi dodatkami. Malowanie- tu też nic odkrywczego, ale plus dla Eduarda za polskie malowanie Jak na razie zrobiłem same wnętrzności plus golenie podwozia, które podzieliłem na dwie części żeby można je było włożyć na sam koniec pracy z modelem. Z kabiną pilota tez trochę pokombinowałem. Kolor edkowych blaszek - no cóż... Przez to zmieniłem też kolor malowania środka, żeby te blaszki nie biły za bardzo po oczach. Problem był też ze złożeniem połówek kadłuba - tablica przyrządów wadziła lekko o kratownicę, więc zdecydowałem się wyciąć kawałek tej kratownicy. poza tym płyta pancerna za fotelem też wymagała lekkiego podpiłowania po bokach w jej szczytowej części żeby lepiej przylegała do reszty. Po tych poprawkach wszystko już siedzi jak należy, a po przymierzeniu połówek kadłuba na szczęście nie widać żadnej ingerencji w konstrukcję. W ogóle nie niewiele widać tam w środku, ale to już chyba taki urok tej skali. Na dziś wygląda to tak: Teraz idzie to do zamknięcia, szpachlowania a na koniec wsunę od dołu płytę pancerną wraz z fotelem już na stałe. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 27 Września Share Napisano 27 Września Patrzę, Garbusków nigdy za wiele, no i jeszcze ma być nasz. Wnętrze super . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 5 Października Autor Share Napisano 5 Października (edytowane) Na dzień dzisiejszy (jak ja lubię ten zwrot ) mam złożone połówki kadłuba. Już poszpachlowane i odtworzone linie podziału blach. Potem dołożyłem skrzydełka i jest jako tak już bryła samolotu. Tuż przy samym kadłubie jest masakra a reszta bez problemu. Będzie tu trochę zabawy, trzeba będzie raczej sięgnąć po Tamiya Epoxy Putty bo sam Surfacer 500 tu nie poradzi. Że też na takim małym modelu wyszły takie duże szpary... Zanim złożyłem skrzydła to trochę z nimi pokombinowałem - wywierciłem dziury w miejsca wylotów luf KMów a od środka wkleiłem mosiężne rurki jako ich imitacja, która będzie coś tam widoczna wewnątrz tych otworów. I kwestia wnętrza po zamknięciu kadłuba. Coś tam widać ale bez wziernika nie warto się pochylać. Edytowane 5 Października przez TAW 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 5 Października Share Napisano 5 Października Szpary jak szpary, pięć minut roboty. Z lufami dobry pomysł, byle nie wystawały z krawędzi natarcia skrzydła. Popraw jeszcze trochę łączenie połówek skrzydeł. Poza tym, reszta . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 5 Października Share Napisano 5 Października To czarne dookołą wylotów luf, to co to jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 6 Października Autor Share Napisano 6 Października 14 godzin temu, barszczo napisał: Z lufami dobry pomysł, byle nie wystawały z krawędzi natarcia skrzydła. Popraw jeszcze trochę łączenie połówek skrzydeł. Oczywiście lufy nie wystają ani trochę poza obrys skrzydła, a same skrzydła będą jeszcze podszpachlowane na całej długości łączenia i jeszcze raz szlifowane. Potem odtwarzanie linii itd. 12 godzin temu, greatgonzo napisał: To czarne dookołą wylotów luf, to co to jest? To są pozostałości czarnej farby, którą podmalowałem środek przed wklejeniem luf. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arhtus Napisano 6 Października Share Napisano 6 Października (edytowane) Wydaje mi się, że te szpary widoczne od przodu to efekt zbyt ciasnego przyklejenia górnych połówek skrzydeł (przesunięte do środka) względem kadłuba. Być może kołki ustalające tak poprowadziły, ale zrobiło się zbyt ciasno i kadłub zaczął rozpychać skrzydła, a jeśli tak jest to i wznios skrzydeł mógł ucierpieć, znaczy skrzydła mogły oklapnąć trochę.. PS Ale w tym hurrku obydwie części skrzydeł są jednolite więc to raczej odpada No to może te części opływu skrzydła odlane z elementami kadłuba są zbyt duże i rozpychają te skrzydła, ale jeśli wznios skrzydła jest ok, no to jednak model.. Edytowane 6 Października przez arhtus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 6 Października Share Napisano 6 Października Środek czego? Nie bardzo widać co tam jest w tym miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 7 Października Autor Share Napisano 7 Października W dniu 6.10.2024 o 13:49, arhtus napisał: Być może kołki ustalające tak poprowadziły, ale zrobiło się zbyt ciasno i kadłub zaczął rozpychać skrzydła, a jeśli tak jest to i wznios skrzydeł mógł ucierpieć, znaczy skrzydła mogły oklapnąć trochę.. Coś tu się na pewno podziało co się podziać nie powinno. Ale fakt, że wszystko wchodziło tam ciasno od połączenia połówek skrzydeł i samych skrzydeł z kadłubem. A czy i jak bardzo zmieniło to geometrię skrzydła względem kadłuba to nie mam ani do tego oka ani też porządnego punktu odniesienia. Do oceny dołączyć mogę tylko zdjęcie od przodu na geometrię. W tym momencie skrzydła są już zaszpachlowane mieszanką CA i Surfacera 500, wyszlifowane z odtworzonymi liniami paneli. Doszły też elementy przezroczyste, które też oczywiście nie mieściły się w wyznaczonym miejscu więc trzeba było działać pilnikiem. W dniu 6.10.2024 o 18:47, greatgonzo napisał: Środek czego? Nie bardzo widać co tam jest w tym miejscu. Czarną farbą malowałem wnętrza otworów na lufy, żeby potem nie mieć problemu z dojściem w zakamarki. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
martinello Napisano 8 Października Share Napisano 8 Października Wnętrze kabiny jest bardzo ciasno spasowane. Może tu, na połączeniu wnętrza z wnękami podwozia zadziało się coś złego. U mnie pasuje wszystko bardzo dobrze. Problem mam z płatem z tyłu- tam jest niżej niż kadłub. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 23 Listopada Autor Share Napisano 23 Listopada (edytowane) Zeszło trochę... Postanowiłem sobie spróbować wykonać nitowanie- dużo tu akurat nie ma bo ponad połowa samolotu z płótna. Niestety zacząłem od góry i nie wyszło wspaniale, ale zdobyte doświadczenie zaprocentowało lepszym wykonaniem dołu. Żeby to człowiek wiedzioł... Następnom razom będzie wiedzioł A tak to budowa już właściwie zakończona. Brakuje tylko paru dynksów z blaszek, które oderwałyby się przy malowaniu. Ogólnie model okazał się dosyć wymagający, parę rzeczy nie pasowało dosyć mocno ale ostatecznie powstał i wszystko zweryfikuje podkład. Nie wiem jak wyjdzie mi malowanie ale tak ogólnie po budowie czuję, że jeśli chodzi o samoloty to przy następnej okazji pójdę raczej w 1/48. Za małe to na moje ręce i oczy. Tam jest za co chwycić Edytowane 23 Listopada przez TAW 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 23 Listopada Share Napisano 23 Listopada 13 minut temu, TAW napisał: jeśli chodzi o samoloty to przy następnej okazji pójdę raczej w 1/48. Za małe to na moje ręce i oczy. Tam jest za co chwycić Spróbuj 1:32, tam jest dopiero za co chwycić . A Huraś bardzo fajny, następne nitowanie wyjdzie lepiej . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 23 Listopada Share Napisano 23 Listopada Góra nitowana od ręki, a dół też? Czy już karta telefoniczna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 24 Listopada Autor Share Napisano 24 Listopada 16 godzin temu, zaruk napisał: Góra nitowana od ręki, a dół też? Czy już karta telefoniczna? A skąd teraz kartę telefoniczną dostać? Wszystko z ręki było nitowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BRAVO112 Napisano 24 Listopada Share Napisano 24 Listopada Kart mam duzo, ale po co? Ja uzywam czegos takiego - listwa z aluminiowej zaluzji ( chyba dobrze napisalem...) od " wewnetrznej " strony waski pasek folii klejacej dwustronnej i narzedzie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 24 Listopada Share Napisano 24 Listopada 18 minut temu, BRAVO112 napisał: Kart mam duzo, ale po co? Po to samo, do czego używasz listwy z żaluzji. Ja, po pewnym czasie, zacząłem jechać z ręki ale po liniach wytyczonych ołówkiem. Na krzywiznach taśma dymo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
panDespota Napisano 24 Listopada Share Napisano 24 Listopada Dobrze jest. Pierwsze koty za płoty. Z każdym następnym będzie tylko lepiej. Zawsze jak skończę kolejny model lubię spojrzeć na pierwszy jaki pointowałem. Podnosi na duchu Nie wiem jak u Ciebie, ale ja po nitowaniu jeszcze szlifuję powierzchnie nitowania. Robią się takie delikatne kraterki w miejscach gdzie nitowadło wchodzi w materiał. Później przedmu:bip:e powietrzem z aero pył i przecieram wacikiem nasączonym izopropanolem żeby dobrze zebrało go po szlifowaniu. Jako prowadzenie używam najczęściej taśmy tamiya. Rzadko kawałka zwijanej metrówki budowlanej- jej używam do nanoszenia siatki nitowania po której potem kleję taśmę do prowadzenia. Powodzonka przy budowie! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.