TAW Napisano 27 Września 2024 Share Napisano 27 Września 2024 Witam Ostatnio jakoś chciałbym zmienić otoczenie. Coś zaczynam i nie mam weny żeby dokończyć to wymyśliłem sobie takiego małego modelika żeby odskoczyć od pancernych klimatów. Poza tym chciałbym spróbować jak to jest w tej skali. Na oryginalność się nie wysiliłem bo samolot to wiele razy pojawiający się na forum słynny Hurricane. Model to dobrze znana Arma w czeskim pudełku z ichniejszymi dodatkami. Malowanie- tu też nic odkrywczego, ale plus dla Eduarda za polskie malowanie Jak na razie zrobiłem same wnętrzności plus golenie podwozia, które podzieliłem na dwie części żeby można je było włożyć na sam koniec pracy z modelem. Z kabiną pilota tez trochę pokombinowałem. Kolor edkowych blaszek - no cóż... Przez to zmieniłem też kolor malowania środka, żeby te blaszki nie biły za bardzo po oczach. Problem był też ze złożeniem połówek kadłuba - tablica przyrządów wadziła lekko o kratownicę, więc zdecydowałem się wyciąć kawałek tej kratownicy. poza tym płyta pancerna za fotelem też wymagała lekkiego podpiłowania po bokach w jej szczytowej części żeby lepiej przylegała do reszty. Po tych poprawkach wszystko już siedzi jak należy, a po przymierzeniu połówek kadłuba na szczęście nie widać żadnej ingerencji w konstrukcję. W ogóle nie niewiele widać tam w środku, ale to już chyba taki urok tej skali. Na dziś wygląda to tak: Teraz idzie to do zamknięcia, szpachlowania a na koniec wsunę od dołu płytę pancerną wraz z fotelem już na stałe. 6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 27 Września 2024 Share Napisano 27 Września 2024 Patrzę, Garbusków nigdy za wiele, no i jeszcze ma być nasz. Wnętrze super . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 5 Października 2024 Autor Share Napisano 5 Października 2024 (edytowane) Na dzień dzisiejszy (jak ja lubię ten zwrot ) mam złożone połówki kadłuba. Już poszpachlowane i odtworzone linie podziału blach. Potem dołożyłem skrzydełka i jest jako tak już bryła samolotu. Tuż przy samym kadłubie jest masakra a reszta bez problemu. Będzie tu trochę zabawy, trzeba będzie raczej sięgnąć po Tamiya Epoxy Putty bo sam Surfacer 500 tu nie poradzi. Że też na takim małym modelu wyszły takie duże szpary... Zanim złożyłem skrzydła to trochę z nimi pokombinowałem - wywierciłem dziury w miejsca wylotów luf KMów a od środka wkleiłem mosiężne rurki jako ich imitacja, która będzie coś tam widoczna wewnątrz tych otworów. I kwestia wnętrza po zamknięciu kadłuba. Coś tam widać ale bez wziernika nie warto się pochylać. Edytowane 5 Października 2024 przez TAW 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 5 Października 2024 Share Napisano 5 Października 2024 Szpary jak szpary, pięć minut roboty. Z lufami dobry pomysł, byle nie wystawały z krawędzi natarcia skrzydła. Popraw jeszcze trochę łączenie połówek skrzydeł. Poza tym, reszta . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 5 Października 2024 Share Napisano 5 Października 2024 To czarne dookołą wylotów luf, to co to jest? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 6 Października 2024 Autor Share Napisano 6 Października 2024 14 godzin temu, barszczo napisał: Z lufami dobry pomysł, byle nie wystawały z krawędzi natarcia skrzydła. Popraw jeszcze trochę łączenie połówek skrzydeł. Oczywiście lufy nie wystają ani trochę poza obrys skrzydła, a same skrzydła będą jeszcze podszpachlowane na całej długości łączenia i jeszcze raz szlifowane. Potem odtwarzanie linii itd. 12 godzin temu, greatgonzo napisał: To czarne dookołą wylotów luf, to co to jest? To są pozostałości czarnej farby, którą podmalowałem środek przed wklejeniem luf. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
arhtus Napisano 6 Października 2024 Share Napisano 6 Października 2024 (edytowane) Wydaje mi się, że te szpary widoczne od przodu to efekt zbyt ciasnego przyklejenia górnych połówek skrzydeł (przesunięte do środka) względem kadłuba. Być może kołki ustalające tak poprowadziły, ale zrobiło się zbyt ciasno i kadłub zaczął rozpychać skrzydła, a jeśli tak jest to i wznios skrzydeł mógł ucierpieć, znaczy skrzydła mogły oklapnąć trochę.. PS Ale w tym hurrku obydwie części skrzydeł są jednolite więc to raczej odpada No to może te części opływu skrzydła odlane z elementami kadłuba są zbyt duże i rozpychają te skrzydła, ale jeśli wznios skrzydła jest ok, no to jednak model.. Edytowane 6 Października 2024 przez arhtus Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greatgonzo Napisano 6 Października 2024 Share Napisano 6 Października 2024 Środek czego? Nie bardzo widać co tam jest w tym miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 7 Października 2024 Autor Share Napisano 7 Października 2024 W dniu 6.10.2024 o 13:49, arhtus napisał: Być może kołki ustalające tak poprowadziły, ale zrobiło się zbyt ciasno i kadłub zaczął rozpychać skrzydła, a jeśli tak jest to i wznios skrzydeł mógł ucierpieć, znaczy skrzydła mogły oklapnąć trochę.. Coś tu się na pewno podziało co się podziać nie powinno. Ale fakt, że wszystko wchodziło tam ciasno od połączenia połówek skrzydeł i samych skrzydeł z kadłubem. A czy i jak bardzo zmieniło to geometrię skrzydła względem kadłuba to nie mam ani do tego oka ani też porządnego punktu odniesienia. Do oceny dołączyć mogę tylko zdjęcie od przodu na geometrię. W tym momencie skrzydła są już zaszpachlowane mieszanką CA i Surfacera 500, wyszlifowane z odtworzonymi liniami paneli. Doszły też elementy przezroczyste, które też oczywiście nie mieściły się w wyznaczonym miejscu więc trzeba było działać pilnikiem. W dniu 6.10.2024 o 18:47, greatgonzo napisał: Środek czego? Nie bardzo widać co tam jest w tym miejscu. Czarną farbą malowałem wnętrza otworów na lufy, żeby potem nie mieć problemu z dojściem w zakamarki. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
martinello Napisano 8 Października 2024 Share Napisano 8 Października 2024 Wnętrze kabiny jest bardzo ciasno spasowane. Może tu, na połączeniu wnętrza z wnękami podwozia zadziało się coś złego. U mnie pasuje wszystko bardzo dobrze. Problem mam z płatem z tyłu- tam jest niżej niż kadłub. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 23 Listopada 2024 Autor Share Napisano 23 Listopada 2024 (edytowane) Zeszło trochę... Postanowiłem sobie spróbować wykonać nitowanie- dużo tu akurat nie ma bo ponad połowa samolotu z płótna. Niestety zacząłem od góry i nie wyszło wspaniale, ale zdobyte doświadczenie zaprocentowało lepszym wykonaniem dołu. Żeby to człowiek wiedzioł... Następnom razom będzie wiedzioł A tak to budowa już właściwie zakończona. Brakuje tylko paru dynksów z blaszek, które oderwałyby się przy malowaniu. Ogólnie model okazał się dosyć wymagający, parę rzeczy nie pasowało dosyć mocno ale ostatecznie powstał i wszystko zweryfikuje podkład. Nie wiem jak wyjdzie mi malowanie ale tak ogólnie po budowie czuję, że jeśli chodzi o samoloty to przy następnej okazji pójdę raczej w 1/48. Za małe to na moje ręce i oczy. Tam jest za co chwycić Edytowane 23 Listopada 2024 przez TAW 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
barszczo Napisano 23 Listopada 2024 Share Napisano 23 Listopada 2024 13 minut temu, TAW napisał: jeśli chodzi o samoloty to przy następnej okazji pójdę raczej w 1/48. Za małe to na moje ręce i oczy. Tam jest za co chwycić Spróbuj 1:32, tam jest dopiero za co chwycić . A Huraś bardzo fajny, następne nitowanie wyjdzie lepiej . 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 23 Listopada 2024 Share Napisano 23 Listopada 2024 Góra nitowana od ręki, a dół też? Czy już karta telefoniczna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 24 Listopada 2024 Autor Share Napisano 24 Listopada 2024 16 godzin temu, zaruk napisał: Góra nitowana od ręki, a dół też? Czy już karta telefoniczna? A skąd teraz kartę telefoniczną dostać? Wszystko z ręki było nitowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
BRAVO112 Napisano 24 Listopada 2024 Share Napisano 24 Listopada 2024 Kart mam duzo, ale po co? Ja uzywam czegos takiego - listwa z aluminiowej zaluzji ( chyba dobrze napisalem...) od " wewnetrznej " strony waski pasek folii klejacej dwustronnej i narzedzie jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zaruk Napisano 24 Listopada 2024 Share Napisano 24 Listopada 2024 18 minut temu, BRAVO112 napisał: Kart mam duzo, ale po co? Po to samo, do czego używasz listwy z żaluzji. Ja, po pewnym czasie, zacząłem jechać z ręki ale po liniach wytyczonych ołówkiem. Na krzywiznach taśma dymo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
panDespota Napisano 24 Listopada 2024 Share Napisano 24 Listopada 2024 Dobrze jest. Pierwsze koty za płoty. Z każdym następnym będzie tylko lepiej. Zawsze jak skończę kolejny model lubię spojrzeć na pierwszy jaki pointowałem. Podnosi na duchu Nie wiem jak u Ciebie, ale ja po nitowaniu jeszcze szlifuję powierzchnie nitowania. Robią się takie delikatne kraterki w miejscach gdzie nitowadło wchodzi w materiał. Później przedmu:bip:e powietrzem z aero pył i przecieram wacikiem nasączonym izopropanolem żeby dobrze zebrało go po szlifowaniu. Jako prowadzenie używam najczęściej taśmy tamiya. Rzadko kawałka zwijanej metrówki budowlanej- jej używam do nanoszenia siatki nitowania po której potem kleję taśmę do prowadzenia. Powodzonka przy budowie! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 13 Grudnia 2024 Autor Share Napisano 13 Grudnia 2024 (edytowane) Tym smutnym zdjęciem kończę warsztat. Podczas przyklejania oszklenia podleciał mi pod spód cienki klej i narobił trochę szkód. Dodając do tego parę fragmentów niezbyt udanego nitowania i to, że skala nie za bardzo mi siadła, to przelało to czarę goryczy i uważam, że cokolwiek bym nie zrobił to nie będzie już dobry model. Nie będę więc kontynuował projektu do którego straciłem przekonanie. Może zbyt nonszalancko do tego podszedłem - w każdym razie wnioski wyciągnięte bo szkoda pieniędzy i przede wszystkim czasu. Do następnego muszę podejść z pełnym respektem i kolejną lotniczą przygodę trzeba zacząć od Zera. Edytowane 13 Grudnia 2024 przez TAW 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xmen Napisano 13 Grudnia 2024 Share Napisano 13 Grudnia 2024 Teraz to sobie jaja robisz. Taka pierdoła ma zakończyć projekt. Zrób otwarta kabinę i będzie gites. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jachud3 Napisano 13 Grudnia 2024 Share Napisano 13 Grudnia 2024 A jakby tak zarzucić jakiś brezent na to? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 13 Grudnia 2024 Autor Share Napisano 13 Grudnia 2024 Panowie, jak już straciło się motywację i radochę z tego modelu to nie ma co w tym grzebać. Robienie czegoś na siłę żeby tylko skończyć kończy się zazwyczaj mizernym efektem. Szkoda mi już poprostu na to czasu, którego mi jak i większości z nas często brakuje. A model może kiedyś wykorzysta córka do ćwiczenia malunków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wuwumaster Napisano 15 Grudnia 2024 Share Napisano 15 Grudnia 2024 W przypływie ambicji i pierwszych sukcesów zapomniałeś chyba o jednym z podstawowych aspektów tej dziedziny - cierpliwości. Przeprowadzenie całej budowy z wszystkimi założeniami zrealizowanymi od pierwszego strzała zwykle jest nieskromnym życzeniem. To czy finalnie będzie to dobry model nie zależy od pierwszego napotkanego potknięcia a od tego co z tym dalej zrobisz. Rozgrzebałes porządny zestaw, wykonałeś na nim do tej pory kawał porządnej roboty, zdażył ci się feler, (faktycznie drobny, choć zniechęcający jak to zwykle bywa) - popraw i jedź dalej, to normalny proces przy ambitnej budowie jaką tu do tej pory pokazałeś. Pozdr ww Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
talex0 Napisano 16 Grudnia 2024 Share Napisano 16 Grudnia 2024 Ja jestem podobnego zdania jak wuwumaster ! Przy takim podejściu do problemów każdy z nas miałby cały kontener rozgrzebanych albo uszkodzonych modeli i tylko kilka na półce. Tak twierdzę na podstawie własnych doświadczeń. Nie poddawaj się i dokończ model, tym bardziej, że łatwo usunąć takie uszkodzenia. Papier albo gąbka ścierna, pasta polerska (albo, żeby nie iść w koszty - pasta do zębów) i po 15 minutach masz owiewkę jak nową. Dodatkowo, tak jak sugeruje Xmen otwórz owiewkę bo warto wyeksponować dobrze wykonane wnętrze. A jak mówisz o szanowaniu czasu, którego jak zawsze każdemu z nas brakuje, to tym bardziej musisz jeszcze chwilkę popracować, aby ten spędzony do tej pory przy pracy nie okazał się stracony. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piotr Dmitruk Napisano 16 Grudnia 2024 Share Napisano 16 Grudnia 2024 (edytowane) https://ksmodel.pl/sklep/szczegoly/robt72050-hurricane-vacu-1-72-2190/lufy-7 https://ksmodel.pl/sklep/szczegoly/robt72049-hurricane-vacu-1-72-2230/vacu-1-72-29 https://www.mojehobby.pl/products/Hawker-Hurricane-Mk.I-Mk.II-C-canopy-2-pcs-designed-to-be-used-with-Airfix-and-Heller-kits.html?srsltid=AfmBOooOUmJ0s9uQOKZPgbeOWAiywwGys8qZVIVxZJDbYBqJiA88nzJc Edytowane 16 Grudnia 2024 przez Piotr Dmitruk 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TAW Napisano 16 Grudnia 2024 Autor Share Napisano 16 Grudnia 2024 No może przy jakichś następnych zamówieniach się skuszę na to vacu. Choćby nawet po to żeby spróbować jak się z tym pracuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.