JŚ Napisano 22 Czerwca 2009 Share Napisano 22 Czerwca 2009 Całkiem fajny "Flakzwilling" - merytorycznie nie znam się kompletnie na polskim orężu, ale modelarsko mała uwaga. Popracuj troszkę nad warsztatem przed malowaniem, bo na tym modeliku widać w wielu miejscach niedoszlifowanie, a to szpachli (chociażby,1 fotka w powyższym poście łączenie na górnym pancerzu płyt), a to kleju (kwestia przyklejania zapinek po malowaniu), co powoduje że po nałożeniu kolorków wszystko wychodzi. Narzędzia razem zapinkami lepiej wkleić jest przed całym malowaniem, później tylko pędzel 00 i 000 w dłoń i wszystkie detale się wyciągnie. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
peter Napisano 22 Czerwca 2009 Share Napisano 22 Czerwca 2009 I kup Surfacer bo dużo szlifujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 22 Czerwca 2009 Autor Share Napisano 22 Czerwca 2009 Niestety doklejanie to zmora która mnie prześladuje od początku modelarskiej przygody. Zawsze mi się coś zapomni, źle doklei (odwrotnie), nie w tym miejscu albo coś i potem jest klops. Kuba słusznie mi wypomniał, będę pamiętał - dzia ! Szczęśliwie górnych łączeń nie będzie widać bo zasłania je wieża ;) Peter - mam Base White 100 i Dissolved Putty, ale mi się o nich zapomniało ... Wybaczcie, musicie mi chyba takie rzeczy przypominać, bo ja to mam wszystko ale ... nie pamiętam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 25 Czerwca 2009 Autor Share Napisano 25 Czerwca 2009 Muchołapka w końcowej hali montażu ;) Dziś skończę - słowo harcerza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Złośliwiec Napisano 25 Czerwca 2009 Share Napisano 25 Czerwca 2009 No Jendrass1, nic tylko pozazdrościć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dweler Napisano 25 Czerwca 2009 Share Napisano 25 Czerwca 2009 pierwsza fota wymiata,prezentuje sie naprawde bojowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kazio Napisano 25 Czerwca 2009 Share Napisano 25 Czerwca 2009 Jendrass - jak mawiają bracia Czesi, "moc dobre a vyborne" (chyba tak to szło). Ogólnemu odbiorowi szkodzą (moim zdaniem oczywoście) jeno te dziwne przetarcia na skrzynce na lewym błotniku. Same kanty są poobijane OK, ale te poziome rysy w środku coś nie teges... Wieża - bajka . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 25 Czerwca 2009 Share Napisano 25 Czerwca 2009 Najwyższa pora abyś ujawnił "katalogowe zdjęcia " ( w rzutach) tego pogromcy sztukasów. Wygląda bardzo bojowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 25 Czerwca 2009 Autor Share Napisano 25 Czerwca 2009 Bilans strat i porażek pod tym adresem ;) viewtopic.php?p=244499#244499 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 4 Listopada 2009 Autor Share Napisano 4 Listopada 2009 Musiałem odpocząć trochę od PZInżów i armat i zrobić coś mniejszego prosto z pudełka, co najwyżej z małymi przeróbkami. Ponieważ od jakiegoś czasu chodzą za mną przyczepki przedwojennego WP (ciągle czuję ich oddech na plecach ;) ) zacząłem nieco abstrakcyjnie. Skoro taka muchołapka była strasznie "amunicjożerna" to musieli mieć jakiś zapas pod ręką, a i swoje graty też miło mieć przy sobie więc przyczepka jak znalazł. Mała ale pakowna Bazą jest oczywiście cud-wyrób Mirage Hobby czyli przyczepka paliwowo-amunicyjna, wzorowana na francuskim odpowiedniku dla ciągnika renault UE. Przerobiłem tylko nieco mocowanie (bo tankietki miał hak wydatnie niżej). Zastanawiam się czy nie podwyższyć burt, albo nie zrobić jakiś przedziałek wewnątrz ? szafek ? Wszystko jeszcze w stanie surowym ale warto było zostawić rozbabrane scratch`e na chwilę. PS W kolejce czeka już przyczepka paliwowa i przyczepa amunicyjna do C2P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whiteeagle Napisano 4 Listopada 2009 Share Napisano 4 Listopada 2009 No i git Bez przegród chyba się nie obejdzie... Walnij jakąś plandekę i będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radett Napisano 5 Listopada 2009 Share Napisano 5 Listopada 2009 jednym słowem: zarypiaste!!!! Osobiście jakoś nie bardzo mi się widzi spawanie wieży. U nas rozpowszechnione było łączenie pancerza śrubami i takie chyba było by najodpowiedzniejsze ? ale to tylko taka łyżka dziegciu do beczki miodu model świetny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Śmigły Napisano 5 Listopada 2009 Share Napisano 5 Listopada 2009 radett, technologia spawania płyt pancernych miała być kolejnym etapem produkcji czołgów od 1940 roku, dlatego też przyjął Jendrass, za naszą namową kierunek spawania wieży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 7 Listopada 2009 Autor Share Napisano 7 Listopada 2009 Radett faktycznie bazowano u nas na konstrukcjach skęcanych i nitowanych ale jeszcze przed wybuchem wojny produkowano już pojazdy ze spawanymi elementami, np. część C2P czy chociażby fializowany projekt 9TP, który w całości miał być właśnie spawany. Niestety malarz zaczął wojnę ... Pozdrawiam z puszczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
whiteeagle Napisano 7 Listopada 2009 Share Napisano 7 Listopada 2009 Jak ktoś chce, to i nawet z puszczy można... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
radett Napisano 7 Listopada 2009 Share Napisano 7 Listopada 2009 ok poprostu zestawienie nitowanego kadłuba i spawanej wieży wyglądało tak raczej dziwnie. Sam model wygląda zarypiascie i do tego nie mam i nie miałem uwag Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzikichomik Napisano 8 Listopada 2009 Share Napisano 8 Listopada 2009 Co do przyczepki, może jedna beczka (kanistry?) pudła amunicyjne, płachta biwakowo-wypoczynkowa dla załogi i jakiś zestaw pukawek do obrony:P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 8 Listopada 2009 Autor Share Napisano 8 Listopada 2009 Jakaś beczułka będzie, myślę że jedna polska 200L. Pudła amunicyjne owszem przy czym zrobię do nich taki mały stelażyk, płachta koniecznie - taka do przykrywania wieży. Pukawki każdy będzie miał przy sobie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rollingstones Napisano 8 Listopada 2009 Share Napisano 8 Listopada 2009 piszę bardzo konstruktywnie tak że się nie obraż ani nie myśl że atakuje. Zastanawiam się tylko nad sensem dochodzenia czy coś miało nit tu czy tu, czy tam było przyspawane czy przykręcone jesli ślady eksploatacji, obicia kurzenie błoto itp watheringowe pierdoły są nierealistyczne Same twoje pomysły są git. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jendrass1 Napisano 8 Listopada 2009 Autor Share Napisano 8 Listopada 2009 Rollingstones - sens w dochodzeniu do takich detali jest zawsze, oczywiście można popaść w skrajność ale wydaje mi się, że jest tutaj sporo modelarzy którzy znacznie bardziej koncentrują się na detalach niż ja. Brudzenie i eksploatacja - uczę się i z każdym modelem staram się robić to lepiej. Nie kleję pojazdów na przemysłową skalę tylko 2-3 rocznie więc czasem zapominam co i jak Nie gniewam się masz sporo racji, ale trening czyni mistrza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rollingstones Napisano 8 Listopada 2009 Share Napisano 8 Listopada 2009 Dlatego zastanów się czy nie warto zrobić jakiegoś smart kita prosto z pudła - nawet niemca - a pomalować go w kolory zbliżone do polskich wrześniowych po to aby przećwiczyć sobie wathering. Zrobić tak nawet dwa modele pod rząd. Wtedy w poważnych pracach i tematach które Cię interesują wszystko nabierze innego wyrazu bo jak piszesz trening wyrabia umięjętności. pozdrawiam Sebek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
author21 Napisano 10 Listopada 2009 Share Napisano 10 Listopada 2009 Święte słowa, malowanie to podstawa. Lepiej wygląda model starej tamki nierealny wymiarowo - świetnie pomalowany, niż szczegółowy co do nita pojazd źle pomalowany. W tej branży malowanie jest najważniejsze. Ja nie przywiązuje aż takiej wagi do blaszek, czy dupereli mikroskopijnych, ale raczej do malowania. Sklejam około 5 modeli w roku - dla własnej przyjemności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 10 Listopada 2009 Share Napisano 10 Listopada 2009 Pozwolę sobie mieć inne zdanie. Jest pewna cienka granica pomiędzy modelem (zmniejszonym oryginałem) a zabawką odtwarzającą oryginał. W pewnym momencie gdy szczegóły nie odgrywają roli jest to zabawka. Modelarstwo to jednak coś innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rollingstones Napisano 10 Listopada 2009 Share Napisano 10 Listopada 2009 Nie chce z tobą polemizowć Jarku bo dla mnie modelarstwo to pasja a nie wyznaczanie granic czy to przeróbek w wierności orginału czy też olania tego i malowania. Tak to traktuje. Najlepiej jeśli jedno połączone było by z drugim. Ja bardzo cenię osoby które wykonują mnóstwo przeróbek , Myślę że po naszych privach z jędrasem kolega wkróce Nas zaskoczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jarekk Napisano 10 Listopada 2009 Share Napisano 10 Listopada 2009 Nie chciałbym być źle zrozumiały. Wcale nie uważam się za takiego który "dokładność" stawia ponad wszystko. Tak jak napisałeś PASJA to numer jeden. Ta "precyzje" przychodzi z czasem i to raczej z nudów lub frustracji z powodu cen kolejnych Dragonów lub podobnych cenowo modeli. Ciężko znaleźć ciekawy model aby nie był niemiecki. Modele niszowe żywiczne są czasami poza zasięgiem cenowym, więc jedynym wyjściem aby mieć coś oryginalnego jest ZRÓB TO SAM. Irytują mnie jednak wypowiedzi początkujących modelarzy w stylu - "nie zwracaj uwagi na szczegóły, przecież to tylko model". Wykończenie modelu świadczy raczej o opanowaniu warsztatu, a szczegóły o włożonym w niego "sercu". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.