Skocz do zawartości

Zapowiedz i nowości - Dragon


Łukasz S.

Rekomendowane odpowiedzi

Też tego nie twierdzę, że szpanują w ten sposób. Dla mnie szpanują ci, którzy czekają na Dragona jak na łaskę Boską, i twierdzą że jest świetny i w ogóle nie trzeba nic do niego dokładać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HEER udowodniłem już w wątku z [in-boxem] Panzer IV z Hase, że tanie modele to są drogie modele. Na Twoim przykładzie o ile pamiętam. Jest takie przysłowie: kto kupuje tanio ten kupuje dwa razy.

 

 

Oczywiście w skali 1/72, gdzie jedyne dodatki do dokupienia to blaszki (1-2) i lufa aluminiowa. Ani tego, ani tego żaden Dragon w 1/72 nie daje (no może poza lufą w Jagdpanzer IV, która się zdarzała i miniaturową blaszką z wywietrznikami bądź osłoną działa)

 

Blaszki, lufa, żywiczne konwersje i zestawy korygujące, liny holownicze, figuranci... Ja za dwie Autoblindy z Italki zapłaciłem w sumie jakieś 15 EUR, a dodatki do nich (blachy, koła z prawidłowym bieżnikiem, figurki żywiczne włoskich tankistów) to koszt 30 EUR. I co? No chyba, że Ty jesteś tak wysokiej klasy specjalistą, że sam we własnym zakresie dorabiasz gąski, bieżniki kół i figurki w 1/72. Albo druga opcja: wisi Ci, że pojazd będzie wyglądał źle i może z daleka, pod pewnym kątem, oświetlony lampą naftową będzie przypominał oryginał.

 

Jak to już napisałem i Jendrass1 napisał: modelarstwo to drogie hobby. Koniec kropka. Nawet to z zapałek...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie wam chodzi tylko o ceny a mnia obok cenyobchodzi jeszcze jakość. Nie ma na rynku dobrego zestawu Shermana w 72jce mimo,że nowe Dragony dochodzą do 20stu euro. Trzeba ciąć i żenić z innymi zestawami niewspominając o unifikacji wyprasek i całkowity brak u smoka ażurowych kół nośnych. Są drogie a pracy wcale nie mniej,żeby zbliżyć się do orginału. Więc cena niezawsze jest adekwatna do jakości modelu.

Gdy więc jest jakaś alternatywa lub można posprzątać w szafie to dobrze gorzej gdy nie ma to taka cena boli. Jestem za zamknięciem tematu bo to nic nie daje. Albo piszmy o nowościach bez cen.

Do Badgera oczywiście wydatki w 72jce są niższe niż w innych skalach ale jak kupno paru rzeczy + blaszka przekracza kilkakrotnie cenę modelu to już tak fajnie nie jest, moim zdaniem to dodatki we wszystkich skalach są za drogie i często bezmyślnie wykonane np.elementy o profilu okrągłym są z łaskiej blaszki.

trzemajcie się idę z dziecmi na spacer narazie OLO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panzer4 - myślisz, że jeśli odpukać Dragon wyda Autoblindę to będzie zawierała "blachy, koła z prawidłowym bieżnikiem, figurki żywiczne włoskich tankistów" ?! Tak więc to nietrafiony argument. I tak będziesz musiał je zakupić, a Dragon jako model wyjściowy będzie o połowę droższy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Dragon jako model wyjściowy będzie o połowę droższy.

A detale dwa razy bardziej finezyjne. Co widać w relacji Dragonowska IV / Tiger, a IV / Tiger konkurencji....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślisz, że jeśli odpukać Dragon wyda Autoblindę to będzie zawierała "blachy, koła z prawidłowym bieżnikiem, figurki żywiczne włoskich tankistów

 

Tak, myślę, że tak jak w najnowszych produkcjach będzie mała blaszka i że bieżnik "Libia" na kołach zrobionych ich metodą wtrysku "bocznego" (nie wiem jak to po polsku nazwać) będzie można uzyskać bezproblemowo w przeciwieństwie do starych zestawów. A założę się, że felgi i opony byłyby robione osobno.

 

Poza tym Dragon ma świetne innowacyjne pomysły typu osobne kołpaki i bandaże kół, albo "scalone" tylne rzędy kół, które ułatwiają modelowanie bez straty na jakości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osobne kołpaki i bandaże kół to nie jest ich wynalazek (innowacja). Podobne rozwiązanie posiada np. w przednich kołach SdKfz 11 z Matchboxa, lata 70-te. ;)

Ale fakt, że to dobre rozwiązanie. Szkoda tylko, że czasem Dragon na siłę mnoży ilość części ;) Ale ogólnie to i razem odlane rzędy kół to interesujące rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę nie wiem w czym problem? Nie ma przymusu kupowania modeli! Jest w sklepach od groma modeli 1/35 w cenach 115 - 130 zł, w tym Dragona. Można kupić i robić. Ale jak się chce super nowości, to się płaci po obecnych cenach. Za żaden model z ostatniego półrocza nie zapłaciłem więcej niż 140 zł. Ile kosztują te super nowości mało mnie obchodzi. Nie jestem typem magazyniera ale parę pudełek w zapasie mam i nie zamierzam poza jakimiś okazjami czy dodatkami na razie nic kupować, bo po co? Czy mi ktoś te modele zje i już ich nigdy więcej nie będzie? Nie buduję co mi tam podpadnie w ręce, tylko mam swoje plany i upodobania. Jeżeli model się w nich mieści, to średnio mnie obchodzi czy kosztuje 120 czy 190 zł.

Dragony, szczególnie Smart Kity dają możliwość zrobienia modeli bez waloryzacji. Te, które ja mam są naprawdę ładne, a nie każdy lubi grzebać się w blaszkach. To jest fajna seria dla kogoś kto chce zrobić coś z pudła. Jak mam ochotę na coś ambitniejszego, to i tak najczęściej kombinuję z kilku zestawów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy mi ktoś te modele zje i już ich nigdy więcej nie będzie?

No tak jakby, przykłady:

- Tiger I Initial i Late Dragona - już nie produkowane, ceny z drugiej ręki ok 300 zł.

- wczesne Panz. IV Dragona - jak wyżej

- Pantera G "Smart Kit" nie osiągalna nawet z drugiej ręki.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry ale twierdzenie, że te modele się już nigdy nie pojawią, to bzdura. Co, formy do Initiala komisyjnie przetopili? To jest po prostu marketingowa zagrywka, kup bo jutro już nie będzie. I tak co parę lat, bo Dragon z jeszcze paroma modelami tak robi, że raz na parę lat puszcza je na rynek, co ma zresztą tą dobrą stronę, że potrafią przy tej okazji poprawić stare błędy. Modele wypuszczane jako Cyber-hobby, przecież to też marketingowa ściema. Sztucznie limitowane serie żeby podbić cenę, a ludek kupuje i odkłada do szafy żeby tam gniło przez następne 10 lat. Sorry ale do mnie to nie przemawia. Jeżeli nie mam możliwości zrobienia modelu w przeciągu najbliższych 6-12 miesięcy, to go nie kupuję i już. Bardzo mi się podoba takie kupowanie na zapas, super nie ma co! Tylko, że potem widać jak ludzie wyprzedają modele z zapasów, bo się okazuje, że pojawia się nowy model tego pojazdu, w którym nie trzeba poprawiać tyle co w starym. Może wystarczy po prostu przemyśleć co kogo bardziej rajcuje, kupowanie i magazynowanie czy też sklejanie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję że masz rację i te modele jeszcze wrócą.

Co do Cyber Hobby masz absolutną rację, ale jest jeden wyjątek. Dragon mimo, że ma w swoich zapowiedziach od 4 lat wczesnego Tygrysa to do tej pory tylko pojawił się pod szyldem "CH" i ostatnio osiągnął cenę na Allegro 350 zł Chodzi o czołg Witmanna.

W sprawie magazynowania też masz rację, pamiętam jak jeden fan Panter pokazał co ma w magazynie i zdębiałem jak zobaczyłem kilka pudełek tego czołgu Italeri

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czy ktoś kupuje modele na zapas to juz jego osobista sprawa, tak samo w przypadku ceny aktualnych nowości, ktoś ma potrzebe to kupuje i trzy takie same najnowsze jagdpanthery i nie widze w tym problemu. W temacie było poruszane to że cena nowych modeli rośnie w mało zrozumiały sposób. Różne są formy modelarstwo i to też trzeba brać pod uwage a nie dzielić ludzi na lepszych i gorszych, są osoby które zbierają modele ale mają mało czasu żeby je złożyć, jest i grupa która skleja wtedy kiedy mam możliwość kupienia modelu, a są i takie osoby dla których modelarstwo to tylko interes i robią modele taśmowo żeby tylko je sprzedać. Akurat fakt jeżeli ktoś posiada powiedzmy 40 modeli w przysłowiowej szafie i skleje modele w miare możliwości świadczy że jest prawdziwym pasjonatą tego co robi a nie odwrotnie. Jest wiele rodzajów hobby w których zbieractwo jest częścią danego hobby i nie ma co tu tego negować czy krytykować. Wydaje mi się że aktualna cena jest zarówno dotkliwa dla tych co bardziej zbierają jak i tych co robią na bierząco. Znam osoby które mają magazyn rzędu 650 pudełek róznych modeli i prawie brak czasu na sklejanie ale mają pieniądze na to żeby kupować kolejne nowe i wcale nie płaczą z powodu ceny a znam osoby szczególnie młode które jeszcze nie pracują i sklejają modele na bieżąco i dla nich wzrost z ceny tak ogromny powoduje że prakycznie przestaną sklejać. Dlatego moim zdanie wszystko rozbija się raczej o kwestie finansowe niż magazynowe. I nie mam na myśli tu modeli tylko dragona bo jak któs nie zauważył wszystkie prawie firmy podnosły swoje ceny i to dosyć sporo. Jeżeli chodzi o modele o których wspomniał Seb to troszeczke przesadził w cenach a wynika to zapewne z tego że nie ma na bieżąco wglądu w allegro. Tiger I Initial faktycznie w sprzedaży chodzi po ok. 250 zł ja dla przykładu 3 tygodnie temu kupiłem ten model za kwote 200 zł plus przesyłka. Tiger I Late na allegro sprzedaje się w cenie 210 zł, cena niższa dlatego ponieważ dragon wydał model TigerI Late ostatnio natomiast wersji Initial niestety nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tiger I Late na allegro sprzedaje się w cenie 210 zł, cena niższa dlatego ponieważ dragon wydał model TigerI Late ostatnio natomiast wersji Initial niestety nie.

Nie wiem czy zauważyłeś jak bogaty jest zestaw pierwszego Tygrysa Late Dragona, to co ostatnio wypuścił Dragon nie ma nic wspólnego z tamtym Tygrysem, oczywiście poza plastikiem.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Seb masz racje że oba zestawy się różnią od siebie i tego nie kwestionuje. O dodatkach też można długo pisać bo każdy zestaw ma coś czego drugi nie ma. Pierwszy stary zestaw Tiger I Late to już bardziej rarytas kolekcjonerski ale i oczywiście bardzo dobry zestaw. Gwarantuje że jeżeli Dragon wyda Tygrysa I Initial którego jak wspomniałeś zapowidal już od kilku dobry lat to i napewno ceny starego Initiala spadną co będzie oczywiste. Aktualnie względem wersji Initial to nic lepszego na rynku nie ma a można nawet powiedzić że nie było nigdy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Witam,

Mam pytanie, które w jakiś sposób wiąże się z aktualnym wątkiem. Może ktoś wie kiedy w naszym pięknym kraju pojawią się modele Dragona z serii Orange Box ?

Ściągnij sobie z np "Lucky Model", będzie o wiele taniej, a swoją drogą to szkoda pieniędzy na te zestawy.

Pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.