F-14B Hasegawa VF-103 1:48

[p_bladek]

Do usunięcia szwu papier ścierny 320, następnie polerkawodnym 1000 i 2000. Znalazłem ściereczki kuchenne (podprowadziłem żonie ) ala filc są chyba pakowane po 5, pasta do zębów dwa razy + polerka ściereczką, później samą ściereczką do połysku.

[GreeN]

Jak możesz zobacz co to za sciereczki

[Marcin Witkowski]

Na oszkleniu został usunięty połowicznie szew (jak to w hasegawie, tutaj znowu pokłony dostanie italerka w której go nie było). Połowicznie dlatego aby zostawić tak jak ma oryginał kabelki do usuwania ładunków elektrostatycznych.

 

Super, że starasz się oddać nawet takie detale. Na tą chwilę nie przypominam sobie by ktoś to zrobił.

Troszkę Cię jednak zmartwię, bo listwa zbierająca ładunki elektrostatyczne jest przyklejona od wewnątrz owiewki. Z dwojga złego: brak tych elementów, bądź zrobione na zewnątrz, i tak to drugie lepsze. Ale spiłuj choć maksymalnie ten szef zabezpieczając oszklenie taśmą.

 

A wracając do niemalowanej krawędzi wlotu, o którą pytałeś, to:

Źródło: Home of M.A.T.S.

[p_bladek]

Jak możesz zobacz co to za sciereczki

Zwie "toto" się Ściereczki domowe. Pakowane po 5 szt różokolorowe. Do zastosowania w kuchni i łazience, dobrze wchłaniają wodę - tyle udało mi się uzyskać z taniego foliowego opakowania

 

Troszkę Cię jednak zmartwię, bo listwa zbierająca ładunki elektrostatyczne jest przyklejona od wewnątrz owiewki.

Zdaję sobie z tego sprawę, ale jak dobrze pokombinować, nie odrużnisz czy jest na zewnątrz czy wewnątrz, Owiewkę looknę jeszcze raz i zobacze czy ten szew zpolerować.

 

A wracając do niemalowanej krawędzi wlotu, o którą pytałeś, to:

 

 

A widzisz, specjalnie odpaliłem sobie zdjecia które posiadam i powiem szczerze że jakbys mi nie powiedział to w oko toto nie wpada, jak sie uda to domaluje pędzelkiem retuszerskim, aero nie wchodzi w gre na tym etapie niestety

 

Drobnicę poprzyklejałem, model dostał werniks mat na całosć, czarne pole na wysokości kabiny pozostało błyszczace, stateczniki pionowe półmat. Wzorowałem sie na zdjeciach które posiadam i to malowanie albo jest w całości błyszczące 1 fota- co sugerowałoby stan nówkę

Albo tak jak pomalowałem, ew całosć matowa. Trudno powiedzieć co wybrać. Stwierdziłem że najleprzym rozwiązaniem będzie wypośrodkowanie tych malowań.

Efekty:.

 

 

 

 

Pozdrawiam.

Przemek.

[tomcatsky]

Przemku, jak tak dalej pójdzie, będziesz miał zbawienny wpływ na moją venę Oglądając Twojego 'Kocura' coraz bardziej mam ochotę na powrót do projektu grupowego F-14 - który kilka lat temu zatrzymał się , także proszę o przysłowiowe 'molestowanie' w tym temacie

[p_bladek]

I o to właśnie chodzi, zostaw już tego w 72-jce i podokańczaj 48-emki. można by było tutaj zapodac taki projekcik grupowy

Molestować Cię będę, ale co na to małżonka

 

Mały offtop w temacie. Co miesieczne czyszczenie samolotów pod pokładem

 

 

Tomcat dostał kompletne oświetlenie, zdjęcia wrzucę wieczorem. Pozdrawiam

Przemek.

Edytowane 11 Grudnia 2010 przez Gość

[p_bladek]

Kolejny etap.

Przykleiłem stateczniki pionowe z oświetleniem, wkleiłem hamulce aerodynamiczne.

Całość wyglada tak ze wstępną wizją podstawki

 

 

 

 

Jako ciekawostke dodam że samolot nosi BuNo. zniszczonego w katastrofie na Morzu Śródziemnym gdzie zginął Lt. Cmdr. Ronald Lee "Rhino''

 

Pozdrawiam.

[Moses]

Mały offtop w temacie. Comiesieczne czyszczenie samolotów pod pokładem

 

Ale dupy Marinesów też są wożone na pojazdach Marynarki, a żadnej maszyny tej formacji nie widzę na pokładzie lotniskowca Fajna kolekcyjka

 

Off Top

Marine:

My

Ass

Raiding

In

Navy

Equipment

[Maxek]

Na Twoich zdjęciach owiewka wygląda na matową. Może warto jeszcze ją wypolerować jakąś pastą polerską. Nie polecam do tego pasty do zębów - jak polerowany obiekt jest mokry to wydaje się ok - po wyschnięciu zachodzi mgłą. Tak właśnie wygląd to u ciebie. Szkoda by było wnętrza Airesa.

[p_bladek]

Piotrze, ta owiewka na zdjęciach ostatnich służy jako zabezpieczenie aby nie uszkodzic wnetrza i aby za dużo farby się nie dostawało, jest ona ze starego zestawu Academy także spokojna głowa. Oryginalna leży sobie w pudełku owinięta chusteczką .

 

Ale dupy Marinesów też są wożone na pojazdach Marynarki, a żadnej maszyny tej formacji nie widzę na pokładzie lotniskowca Fajna kolekcyjka

 

Off Top

Marine:

My

Ass

Raiding

In

Navy

Equipment

 

Moses

Off top super, może kiedys się skuszę na jakies malowanie Marines.

[p_bladek]

Panowie. Mam kolejne pytanko, czy klapy zasłaniające vulcana (te których brakuje na modelu) są na zawiasach otwierane do góry, czy zdejmowane, bo nie wiem czy ich nie montować czy przykleić uniesione do góry i dorobic do nich jakies teleskopy

[wojtek_fajga]

Klapy zasłaniające vulcana (ta z żaluzjami i ta odsłaniająca bęben z amunicją) są mocowane na zawiasach na górnej krawędzi i podnoszone do góry. Nie ma żadnych siłowników, klapy są podtrzymywane przed opadnięciem prętem, podobnie jak maski w samochodach. Pozostałe panele zakrywające vulcana są odejmowane w całości.

[p_bladek]

Dziekuję Wojtku, czyli rozumiem że pokrywy w tych miejscach

 

 

mogę zrobić uniesione, podparte cienkim pretem po prawej stronie?

tak jak reszta w "DACO". Brakowało mi tych informacji ponieważ w "DACO" na ilustracjach te pokrywy są całkowicie zdemontowane.

Pozdrawiam.

Przemek.

[wojtek_fajga]

Problem w tym, że podział technologiczny modelu nie odpowiada rozmieszczeniu klap dostępowych w samolocie. Uchylna klapa Vulcana ma kształt położonej litery L, jej integralną częścią jest ten panel z sondą ciśnienia statycznego. Druga uchylna klapa to ta gdzie jest bęben z amunicją, zaraz na prawo za drabinką pod stopniem RIO.

Abyś w tej chwili mógł uchylić klapę Vulcana zgodnie z rzeczywistością musiałbys wyciąć jeszcze jeden panel.

Jeśli masz DACO to wszystko o czym pisze zobaczysz na stronach 154-155

 

Ten Vulcan to wielkie bydle - ciągnie się aż do nasady skrzydła

[p_bladek]

Ehhhg, no to tego babola merytorycznego juz nie usunę :/

Kolejny raz Hasegawa i jej dokładność mogłem wczesniej sie temu przyjżeć. Za tego babola nie bijcie . W ten oto sposób w ciągu godziny szlag trafił merytorykę modelu. Schody zaczeły sie przy kalkomaniach, mogłem dać inne ale nie mówie dorobię żeby sie wszystko zgadzało, poprawki pylonów bo kąty nie te poprawię , a wyłożyłem sie na końcu .

 

Dziękuje i pozdrawiam.

Przemek.

 

ps. a już nawet pokrywy ponawiercałem żeby wkomponować tam imitację wkrętów wykręconych

[rizzi GT]

Problem w tym, że podział technologiczny modelu nie odpowiada rozmieszczeniu klap dostępowych w samolocie. Uchylna klapa Vulcana ma kształt położonej litery L, jej integralną częścią jest ten panel z sondą ciśnienia statycznego. Druga uchylna klapa to ta gdzie jest bęben z amunicją, zaraz na prawo za drabinką pod stopniem RIO.

Abyś w tej chwili mógł uchylić klapę Vulcana zgodnie z rzeczywistością musiałbys wyciąć jeszcze jeden panel.

Jeśli masz DACO to wszystko o czym pisze zobaczysz na stronach 154-155

 

Ten Vulcan to wielkie bydle - ciągnie się aż do nasady skrzydła

 

 

To jest GAU-8 od A-10 - dużo większa plujka (30mm).

[PKD4GA]

Avengera z Vulcanem pomylic? Khe.

 

http://www.anft.net/f-14/f14-detail-m61.htm

 

Pozdr.

Pawel

[Turecki]

Avenger ...Vulcan...jedna lufa w te czy wefte ...a tak wracając do tematu to powstaje tu piękny kociak...wszystko bacznie obserwuje ...wkońcu mój jest w tym samym malowaniu ale kiedy wkońcu naprawdę ruszy...to nie mam pojęcia...ehhh gdzie ta wena

[wojtek_fajga]

Dziękuję Koledzy za sprostowanie tego Vulcana - gugiel oszukał

Przy okazji, producent modelu ten zdejmowany panel vulcana zrobił raczej ze względu na różny kształt kratek wentylacyjnych w różnych wersjach F-14 i ich łatwą wymianę w wyprasce kadłuba, choć rzeczywiście gdyby panel w modelu miał kształt panelu w samolocie to ułatwiło by to życie modelarzom chcącym Vulcana wyeksponować.

[p_bladek]

No cóż, a to że hase pokazuje jeszcze bebechy pod klapami dodatkowo wprowadza błąd , mi pozostaje zrobić otwarte potparte klapy, co będzie sie odrobinę kłucić merytorycznie. Od razu zaznaczam że w kolejnym a mam ich w planach 4szt , tego babola nie popełnię. Mam nadzieje że Mi wybaczycie.

Edytowane 12 Grudnia 2010 przez Gość

[p_bladek]

Po tym jak zapał opadł podłubałem trochę w drobnicy. Nawierciłem otwory montażowe w klapach w które wprowadziłem druciki imitujące śruby, złożyłem do kupy drabinkę i kawałek kabiny.

 

 

 

Pozdrawiam.

Przemek.

[Marek Świderski]

Usun te "wkrety" bo wygladaja ja sruby do przykrecania szyn do podkladow kolejowych.

[Marcin Witkowski]

Ehhhg, no to tego babola merytorycznego juz nie usunę :/

Kolejny raz Hasegawa i jej dokładność mogłem wczesniej sie temu przyjżeć. Za tego babola nie bijcie . W ten oto sposób w ciągu godziny szlag trafił merytorykę modelu.

 

Wziąłeś na warsztat najlepszy model tego samolotu w tej skali na rynku. Nikt nie powiedział, że jest idealny. Takich zestawów nie ma.

Za błąd możesz winić tylko siebie.

 

No cóż, a to że hase pokazuje jeszcze bebechy pod klapami dodatkowo wprowadza błąd Evil or Very Mad , mi pozostaje zrobić otwarte potparte klapy, co będzie sie odrobinę kłucić merytorycznie.

 

Nihil novi! Po prostu po raz kolejny dowiodłeś, że budując model rzadko kiedy jako dokumentacji używasz czegoś więcej niż... instrukcja montażu z pudełka. Z tego co wiem tam o mocowaniu pokryw luku działka w pozycji otwartej nie wspomnieli. To dla ułatwienia życia modelarzom, jak napisał Wojtek, w zestawie masz do wyboru różnego rodzaju siatki wentylacyjne.

 

Od razu zaznaczam że w kolejnym a mam ich w planach 4szt Twisted Evil, tego babola nie popełnię. Mam nadzieje że Mi wybaczycie.

Wydaje mi się, że nie musimy. Przecież nie robisz modelu pod publiczkę, prawda?

Coś podobnego już chyba napisałeś w wątku z F-14A VF-31. Ten z VF-103 miał być na pico bello...

Zerwij tą przyklejoną już pokrywę, popraw, sklej z elementem jeszcze nie wykorzystanym i zamocuj tak jak to widać na zdjęciach. Albo zasłoń Vulcana.

 

To co, będziesz męczył temat do skutku?

 

Podpisuję się pod sugestią Marka. Albo ze trzy razu cieńszy drucik i dziesięć razy mniej kleju, albo zrób to tak jak było pierwotnie.

[p_bladek]

Będę męczył do skutku . Po przeanalizowaniu sprawy, małą klapę wkleje na stałe w kadłub, nie bedę jej tylko szpachlował, bedzie widać tylko podział technologiczny którego w zasadzie nie ma, ale to i tak pikuś. Duża klapa bedzie leżeć na pokładzie lotniskowca, nigdy nie była na zawiasach i nie była podnoszona, odkrecano ja poprostu. Z małej wkręty usunąłem, w dużej przyszlifuję. Dziekuję za motywację Marku i Marcinie i reszcie chłopaków.

Po prostu po raz kolejny dowiodłeś, że budując model rzadko kiedy jako dokumentacji używasz czegoś więcej niż... instrukcja montażu z pudełka.

Właśnie dzięki Tobie coraz wiecej siedzę w zdjeciach, a projekt sie wydłuża.

[Marcin Witkowski]

... a projekt sie wydłuża.

 

Raczej ewoluuje z infantylnej zabawy (czym modelarstwo być nie powinno) w stronę technologiczno-historycznego przedsięwzięcia.