Skocz do zawartości

Polski Mi-24D - Trumpeter 1:35


Zderzak

Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki za podpowiedzi . Robiłem akurat zamówienie w sklepie modelarskim i chciałem sprawdzić, czy potrzebuję wykosztować się na profesjonalną chemię Tamiyi do owiewek. Dlatego usunąłem ten szew nożykiem i następnie papierem ściernym wyrównałem całość. Na koniec, w myśl mojej modelarskiej zasady - pracy po taniości, wypróbowałem patent z polerowaniem pastą do zębów. Cała owiewka jeszcze nie jest gotowa, ale efekt jaki uzyskałem w miejscu gdzie ćwiczyłem w pełni mnie zadowala i chyba uda się to wyprowadzić na prostą .

 

W przypadku zaginionych lub uszkodzonych czesci polecam service Trupetera.

Michal

W tym przypadku chyba to wina formy, więc wszystkie owiewki wyglądają pewnie identycznie. Ale dobrze wiedzieć, że w razie potrzeby istnieje taka możliwość.

 

Gdybyś potrzebował inspiracji co otworzyć lub jak to wygląda w rzeczywistości, mam opis techniczny płatowca Mi-24W z dokumentacji eksploatacyjnej z ciekawymi rysunkami.

Najprawdopodobniej nie będę nic otwierał poza przedziałem ładunkowym i kabinami pilotów, chciałbym zachować niezaburzoną sylwetkę śmigłowca. Ale być może przyda mi się pomoc w przypadku luków podwozia, bo te miejsca mam niezbyt dobrze obfotografowane.

 

W międzyczasie dotarł do mnie karabin i sonda DUAS od Mastera plus dodatkowo kalki Techmodu. Prace trwają i mają się dobrze, zdjęcia wkrótce!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
  • 3 weeks later...

Cześć!

 

Przez ostatni czas walczyłem dalej z wnętrzem, aż do momentu kiedy w zasadzie mogę już skleić dolną i górną część oraz przejść do poszycia. Jeśli chodzi o wnętrze w wydaniu Trumpetera, to niestety jest ono tragiczne jak na tę skalę... Ściany boczne są całkowicie gołe, podłoga płaska, a ławeczka uboga w detale. Niestety blaszki Parta również nie okazują się lekiem na całe zło, nie zawierają wielu elementów, niektóre są zaś źle zwymiarowane, natomiast sama instrukcja w kilku miejscach jest błędna.

 

Co dodałem od siebie? W ławeczkach dorobiłem pasy, sprężynki, drobne detale nóżek, rozpórki po bokach i pod spodem oraz przede wszystkim stworzyłem sobie drugą ławkę od podstaw. Na podłodze doszło klika uchwytów, ścianki przednie i tylna byłe przedstawione wcześniej, z kolei po bokach przerobiłem delikatnie wręgi, dodałem brakujące wsporniki, elektronikę i kilka drobnych detali. W elektronikę zaopatrzyłem też sufit, który również nie obył się bez przeróbek. W przestrzeni za kabiną pilota doszła butla z tlenem, trochę elektroniki za nią oraz gaśnica. Ogólnie model wymaga mnóstwa pracy aby przybliżyć go do oryginału...

 

Zdjęcia niestety dopasowały się do poziomu Trumpetera, mam słabe oświetlenie i przy akompaniamencie ciemności na dworze nie udało mi się niczego lepszego osiągnąć.

 

24472646547_545202e073_c.jpg

38459247925_7c8c47a159_c.jpg

24472651787_021f3c3fd9_c.jpg

39336460661_2a873ede87_c.jpg

39336458281_2f5edd5501_c.jpg

39336457071_ed17c3d6be_c.jpg

39336455651_4bc9f87c67_c.jpg

38459251545_2a5d60a5e0_c.jpg

25467925638_8e6151e1d1_c.jpg

 

Pozdrawiam!

Konrad

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za komentarze . Desant odpada, przede wszystkim nie zgrywa się z moją koncepcją tego modelu. Druga sprawa, myślałem, żeby nawrzucać tam trochę gratów tak jak na zdjęciach oryginału, jakieś torby, plecaki itp., ale już teraz niewiele będzie widoczne po sklejeniu kadłuba, a ewentualne figurki lub przedmioty całkowicie zasłoniłyby resztę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze możesz zostawić otwarte drzwi. Szczególnie że jest tam co oglądać.

I takie będą, po obu stronach . Jednak mimo wszystko ze wstępnych przymiarek wynika, że niewiele tam będzie widać, zwłaszcza z dodatkową ławką.

 

Może od razu zaznaczę: otwarte będą drzwi pilota, strzelca oraz przedziału desantowego. Wszystko inne włącznie z silnikami będzie zamknięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

Przeszedłem na zewnątrz modelu. Zrobiłem sobie podwozie tylnych kół, niestety również tutaj trzeba było dodać ponad 30 elementów od siebie:

27659098599_313e8a208e_c.jpg

39405727452_160ee98e76_c.jpg

39405725762_f739ff4087_c.jpg

 

Zmieniłem również osłonę AI-9. W tym celu wyciąłem jednolitą osłonę Trumpetera i wstawiłem swoją własną. Niestety pojawił się kolejny problem, najprawdopodobniej będę musiał wystrugać sobie kształt zespołu rozruchowego, gdyż przez stworzone kratki widoczne jest wnętrze śmigłowca...

27659089369_124536965a_c.jpg

38558074915_938e907f74_c.jpg

 

Pozdrawiam!

Konrad

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za komentarze, aktywność w wątku bardzo motywuje mnie do pracy i dzielenia się efektami .

 

Efekty te mogą wydawać się mizerne, ale jestem na takim etapie prac, że mnóstwo czasu nie przekłada się na znaczną zmianę modelu. Malowanie wnętrza, uzupełnianie braków w kokpicie, szlifowanie, uzupełnianie luk w modelu oraz wklejenie wszystkiego co konieczne przed sklejeniem kadłuba, ale po wcześniejszym pomalowaniu.

 

Zrobiłem imitację AI-9, z grubsza, tak, żeby tylko coś przebijało przez osłonę:

39766778591_4f473b6cc5_c.jpg

 

Przygotowuję się też do montażu karabinu, wspominałem wcześniej, że jednak go dokupiłem, ale wrzucam dodatkowo fotkę poglądową:

39734759962_0657534fe6_c.jpg

 

Kolejny problem wynikł z samej wersji D śmigłowca. Konieczne okazało się usunięcie uchwytów po obu stronach kadłuba oraz osłon wylotów spalin, widocznych na poniższej fotce:

39734762262_be5fe060df_c.jpg

 

Na koniec udało mi się spasować ze sobą połówki poszycia. Wcześniej musiałem wkleić pomalowane wnęki podwozia jak i samo podwozie, a także oczywiście wnętrze. Niestety spasowanie kadłuba w tym modelu to istna porażka, mnóstwo gimnastyki, dociskania oraz szpachli, na której wyschnięcie muszę czekać przed dalszymi pracami (widoczne usunięte obudowy wylotu spalin):

39734753122_78e6bc9be0_c.jpg

 

Całość jest już całkiem spora, musiałem zrobić fotkę na podłodze:

39766775251_913cb87fff_c.jpg

 

Pozdrawiam!

Konrad

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Kontynuujemy dalej wątek. Zewnętrze jest w zasadzie gotowe do malowania. Walczę jeszcze z kopułką pod kabiną strzelca i będzie można nadawać kolorytu modelowi. Wszystko jest widoczne na zdjęciach, ograniczę się tylko do napisania po raz kolejny, że trzeba w wielu miejscach poprawiać model, poprawiać Parta oraz dodać sporo własnych elementów charakterystycznych dla danej wersji i egzemplarza. Tak to wygląda, jeśli ktoś ma jakieś uwagi, dobre rady, to chętnie ich wysłucham .

 

39268497135_9541691ced_c.jpg

39268494555_1aed17e0f5_c.jpg

39268492035_e1511e1642_c.jpg

26294286248_2b9fcbfd40_c.jpg

40134627122_2e6a77d981_c.jpg

40134621942_e6a369a90e_c.jpg

39268485875_0042194a26_c.jpg

28387031289_2233c7df00_c.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ostatni z brakujących obszarów kadłuba, stacje naprowadzania pocisków. Zmiany wynikające z wersji D konieczne były do wprowadzenia nie tylko z lewej stron, o których było wspomniane na pierwszej stronie warsztatu, ale również z prawej. Doszło jeszcze kilka drobiazgów charakterystycznych dla mojego egzemplarza i całość jest w sumie gotowa do malowania, a w zasadzie jest już malowana i w przerwie piszę ten tekst. Nic więcej chyba nie ma sensu dodawać, pytań również się nie spodziewam, więc wrzucam kilka zdjęć.

38529411680_a20fab6eab_c.jpg

38529409380_96ac269b48_c.jpg

38529406610_a5e39670e2_c.jpg

40293993972_c75c8ac03f_c.jpg

25467253977_53e647843e_c.jpg

26467576278_4d679baf8f_c.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad- rozumiem, ze malujesz pędzlem? Jeśli to kolor z palety Tamiya, to może lepiej pomalować sprayem. Daje świetną, cienką warstwę.

Jak to przeczytasz, to już pewnie będzie pomalowany...

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Panowie, od razu weselej się robi w warsztacie jak wiem, że ktoś tu zagląda

 

Konrad- rozumiem, ze malujesz pędzlem? Jeśli to kolor z palety Tamiya, to może lepiej pomalować sprayem. Daje świetną, cienką warstwę.

Jak to przeczytasz, to już pewnie będzie pomalowany...

Nie pomyliłeś się, wczoraj pomalowałem cały kadłub pierwszą warstwą. Zresztą u mnie chyba już zawsze będą królowały pędzle, wychodzi to jak wychodzi, ale widocznie taki już mój styl, bo zmieniać też nie zamierzam Najważniejsze, że mi się podoba i bardziej cieszy mnie jak najbliższa wierność oryginałowi niż genialne malowanie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.