stroju Napisano 17 Grudnia 2008 Share Napisano 17 Grudnia 2008 @szwendaczpróbowałem kiedyś złożyc "coś"(nie powiem co!^^) z produktów "domowych". Skończyło się siniakiem nad brzuchem(pod ciśnieniem mi nakrętka wykorkowała i masz^^) Więc się nawet nie zabieram za to Very Happy przede wszystkim nie wolno się poddawać. Ja też miałem ze swoim nieprzyjemną przygodę. Gdy go pierwszy raz odpaliłem to plunął mi olejem na twarz Dodam że była godzina ok. 23:00. To nic mi, eksplodował plastikowy zbiornik powietrza (5l), i dalej brnąłem w samoróbki i dzięki temu mam świetny kompresorek Nie wolno się poddawać!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
słomek Napisano 22 Grudnia 2008 Share Napisano 22 Grudnia 2008 Witam szanowne grono, postanowiłem skonstruować kompresor i dzisiaj ze złomowiska przyniosłem takie pierdoły: agregat pochodzi od dużej kilkuletniej francuskiej zamrażarki i tu pytanie czy nie jest on za duzy do takiej gaśnicy? kolejna sprawa przy agregacie był filtr-odwilżacz ( produkcji polskiej ) czy zda on egzamin w układzie? : kolejna sprawa: jak sprawdzić stan agregatu lodówkowego? czy ma wystarczającą ilość oleju? - po prostu go włączyć? jeszcze go nie uruchamiałem ( ironicznie wygląda na sprawny ) następna rzecz; co z tymi zaworami przy agregacie: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kruko95 Napisano 22 Grudnia 2008 Share Napisano 22 Grudnia 2008 ile dałes za te elementy?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
erkamo Napisano 22 Grudnia 2008 Share Napisano 22 Grudnia 2008 Metody sprawdzania oleju są różne. Metoda słuchowa (czy chlupocze), metoda sluchowo-termiczna (czy kompresor mocno hałasuje i grzeje się szybko po włączeniu. Zwykle nie powinien być głośniejszy niż pracująca zamrażarka), metoda opróżniająco-napełniająca (przechylasz kompresor w różne położenia i starasz się wylać stary olej. Następnie nalewasz go z powrotem, albo jakiś nowy olej. Bywa, że wymagana ilość oleju podawana jest na tabliczce znamionowej). Możesz też opracować własne metody. Co z tymi zaworami? Nie wiem. Najprawdopodobniej do wyrzucenia. Po włączeniu kompresora zobaczysz gdzie ssie a gdzie dmucha i to wystarczy. Reszte możesz zatkać. Kompresor wygląda dobrze i do tej gaśnicy nada się. Chociaż ja preferowałbym nieco większy zbiorniczek. Na temat odwadniacza niech się wypowiedzę spece od chłodziarek. Ja bym się skłaniał do zakupu klasycznego regulatora ciśnienia z odwadniaczem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
słomek Napisano 22 Grudnia 2008 Share Napisano 22 Grudnia 2008 Kruko, dzięki uprzejmości właściciela złomowiska - za friko ;] z zaworami wydaje mi się że nie będę nic robił bo to w końcu zawory... nie powinny przeszkadzać w pracy zestawu... Zawór gaśnicy tez chyba zostawię, no chyba, że powinienem zrobić inaczej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daro Napisano 22 Grudnia 2008 Share Napisano 22 Grudnia 2008 Krótkie pytanko Czy gaśnica 2kg nada sie na zbiornik wyrównawczy do MA- 2000 i pIwaty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
słomek Napisano 22 Grudnia 2008 Share Napisano 22 Grudnia 2008 z tego co przeczytałem wynika, że nada się, oczywiście lepsza byłaby 3-4kg. Panowie, na elektryce za bardzo się nie znam ale albo coś powinienem przerobić albo brakuje jakiegoś urządzenia w tym moim kompresorze ( na powyższych fotkach ) mianowicie z czarnej kostki odchodzą cztery kable jak to podłączyć do sieci? kombinowałem na przemian kolorami kabli ( oprócz zielono-żółtego uziomu ) to w dwóch przypadkach buczał - ale nie pracował no i w końcu walneły korki xD jak to ugryźć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
filon Napisano 23 Grudnia 2008 Share Napisano 23 Grudnia 2008 (...) albo brakuje jakiegoś urządzenia w tym moim kompresorze ( na powyższych fotkach ) mianowicie z czarnej kostki odchodzą cztery kable jak to podłączyć do sieci?kombinowałem na przemian kolorami kabli ( oprócz zielono-żółtego uziomu ) to w dwóch przypadkach buczał - ale nie pracował no i w końcu walneły korki xD jak to ugryźć? Brakuje stycznika załączającego uzwojenie rozruchowe silnika kompresora (w mniejszych agregatach, pochodzących ze zwykłych lodówek, mieściły się one w czarnej "kostce"). Z moich dośwadczeń wynika, że można w/w brak obejść podłączając dwa (z trzech: uziemienia nie liczę) przewody, tak aby agregat "buczał", a następnie pozostały, trzeci przewód z agregatu zewrzeć na chwilę z jednym dwóch podłączonych (powinno zaiskrzyć - przy agregacie tej mocy dość konkretnie, ale nie na tyle aby wywalić "korki"). Jeżeli agregat ruszy, należy rozewrzeć przewody, w przeciwnym przypadku agregat będzie buczał głośniej i bardziej się grzał (uzwojenie rozruchowe będzie hamować silnik, nie pozwalając na osiągnięcie nominalnych obrotów). Oczywiście podczas wszystkich operacji należy zachować zdrowy rozsądek, tzn. izolowane szczypce itp. (bo BHP na samo wspomnienie o powyższych "operacjach" się schowało ) W kwestii zaworów: mogę się tylko domyślać, że slużył on do zamykania zaślepionych nakrętkami połączeń w celu odessania powietrza z układu zamrażarki i napełnienia go freonem (lub innym gazem). Odwadniacz może zadziałać, ale tylko jako odwadniacz - zawór redukcyjny (regulujący ciśnienie) na wyjściu z układu sprężarka-butla jest IMO niezbędny: daje stałe ciśnienie wyjściowe (niezależnie od ciśnienia w butli) z możliwością precyzyjnej regulacji. Dodatkowo jako niezbędny w instalacji widzę zawór bezpieczeństwa, lub wyłącznik ciśnieniowy (przy dużej mocy kompresora i stosunkowo niewielkiej butli, ciśnienie może szybko wzrosnąć powyżej wartości krytycznej, powodując dość spektakularne (co najmniej akustycznie) zniszczenie jakiegoś najsłabszego elementu: najczęściej łączenie rurek). PS. Żaden ze mnie znawca, po prostu poeksperymentowałem. (fu brzydkie słowo ) ( i trudne ) WitamA czy można by do butli po gaśnicy coś (chodzi mi o zawory) dospawać spawark[color=red]ą[/color] zamiast palnikiem. Czy wytrzymałość była by taka sama? Za odpowiedzi z góry dziękuje. Sprecyzuj pytanie: tzn dospawać elektrodą , palnikiem acetylenowym na propan-butan(lutowanie , spawanie ) Osobiście do agregatu lodówkowego mam dołączony zbiornik, z ok. 40cm odcinka profila stalowego, zimno-giętego, o przekroju kwadratowym, 10 cm-rowym, o grubości ścianki 3mm, z dospawanymi elektrycznie "denkami" z blachy stalowej 3mm i stosownymi złączami (również elektrycznie dospawane). P.S. Mam nadzieję, że pomogłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
słomek Napisano 23 Grudnia 2008 Share Napisano 23 Grudnia 2008 i za każdym razem przy uruchamianiu będę musiał tak zwierać ( błyskawice grzmoty i pioruny xD ) ukałd aby go uruchomić? to już lepiej chyba będzie dać sobie z tym agregatem spokój i poszukać jakiegoś z ta czarna kostką... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
filon Napisano 23 Grudnia 2008 Share Napisano 23 Grudnia 2008 i za każdym razem przy uruchamianiu będę musiał tak zwierać ( błyskawice grzmoty i pioruny xD ) ukałd aby go uruchomić?(...) Tak. Jest to dość upierdliwe, ale da się przeżyć. Można też, obok włącznika (myślę, że zainstalowanie takiego przewidywałeś ) zamontować przycisk rozruchowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
słomek Napisano 23 Grudnia 2008 Share Napisano 23 Grudnia 2008 ok nie będę sobie życia utrudniał - przytachałem drugi sprawny - tylko szkoda bo mniejszy - mniej wydajny - ale tej samej firmy z lodówki elektrolux ;] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orfeusz Napisano 27 Grudnia 2008 Share Napisano 27 Grudnia 2008 Mam agregat lodówkowy nawet udało mi się go raz uruchomić ale już drugi raz nie zadziałał. Macie na to jakąś radę?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
słomek Napisano 27 Grudnia 2008 Share Napisano 27 Grudnia 2008 Może w jakiś sposób nastąpił ubytek oleju? Jakie dźwięki zauważyłeś przy drugim ,,odpalaniu,,? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orfeusz Napisano 27 Grudnia 2008 Share Napisano 27 Grudnia 2008 Buczał tak jak na początku i nic więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
słomek Napisano 28 Grudnia 2008 Share Napisano 28 Grudnia 2008 jeżeli buczy, ale nie pracuje to ma coś nie tak z elektryką. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
orfeusz Napisano 28 Grudnia 2008 Share Napisano 28 Grudnia 2008 a Można tą czarną "puszke" jakoś rozebrać, bo z zewnątrz jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
słomek Napisano 29 Grudnia 2008 Share Napisano 29 Grudnia 2008 Powinna mieć zatrzask z drutu lub blaszki. Ale dziwne jest to że buczy i nie pracuje gdy wcześniej wszystko było ok wygląda na to, że układ rozruchowy padł... Najlepiej niech wypowiedzą się fachowcy. btw. a ta dużo miejsca zajmuje co? %-) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartek14 Napisano 29 Grudnia 2008 Share Napisano 29 Grudnia 2008 A taki komprersorek http://www.m-zone.pl/go/_info/?user_id=MAR_02400&lang=pl jest dobry ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Filip Napisano 3 Stycznia 2009 Share Napisano 3 Stycznia 2009 Witam Mam bardzo pilną sprawę. Otóż podczas remontu wyniosłem komresor(z agregatu lodówkowego) na balkon.Dzisiaj jest mi bardzo potrzebny ale... stał on dość długo(jakieś 2-3 tygodnie) na mrozach (był przykryty) i nie wiem czy mogę go odrazu włączyć czy mam poczekać jakiś czas. Zaznaczam, że potrzebuje szybkiej odpowiedzi. Dziękuje z góry Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mart72 Napisano 3 Stycznia 2009 Share Napisano 3 Stycznia 2009 Ja bym poczekał z dzień, aż wilgoć odparuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Filip Napisano 3 Stycznia 2009 Share Napisano 3 Stycznia 2009 Dzień powiadasz? A może ktoś już przechodził przez to co ja? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomekBydg Napisano 3 Stycznia 2009 Share Napisano 3 Stycznia 2009 Ja tam jestem tylko inż.elektrykiem a nie jasnowidzem ale na moje jak był przykryty i postał już chwilę wewnątrz to nie powinno się nic złego stać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Filip Napisano 3 Stycznia 2009 Share Napisano 3 Stycznia 2009 Tomku spadasz mi z nieba.Zapytałem się jeszcze ojca i powiedział mi to samo co Ty Dzięki wielkie p.s idę malować surfacerem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mart72 Napisano 3 Stycznia 2009 Share Napisano 3 Stycznia 2009 Ale kiedy stał tyle na mrozie i wniesiesz do ciepłego pomieszczenia złapie wilgoć tak jak np. zaparowane okulary, a potem to do kontaktu i ..., ale może się mylę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Filip Napisano 3 Stycznia 2009 Share Napisano 3 Stycznia 2009 Kompresor stoi w domku jakieś 2,5h.Sam nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.