Skocz do zawartości

Nowości lotnicze 2016 - 1:48


karambolis8

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 765
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Dla zaostrzenia apetytu: dwa arkusze kalkomanii jakie znajdą się w zestawie TT.

Jak widać malowanie klasyczne: Jolly Rogers, Bounty Hunters i Irańczyk.

Ponoć w zestawie mają być dodane maski na owiewkę.

Sporo napisów eksploatacyjnych i obfitość kalkomanii na uzbrojenie.

Pytanie tylko czy te kalkomanie nie są takim szajsem jak te z zestawów F-16C jeśli chodzi o kładzenie i reagowanie na płyny zmiękczające.

 

70BC83B8-2918-4688-BE05-07FCA32BDB1F_zpss9twj6iw.jpg

6FAD51D3-7FB7-49F9-B559-AA545316667C_zpsvrbdkdft.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo wyczekiwane zdjęcie wypraski z przednią i górną częścią kadłuba.

Niezrozumiały jest dla mnie podział tylnej części tegoż na dwie części.

 

3A1051AE-9312-4CDB-9198-25B5EA0DD9D7_zps9dsfdinm.jpg

 

Po wejściu na konto Photobucket autora, można znaleźć znacznie więcej zdjęć wyprasek tego zestawu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz tak się zastanawiam, możliwe że chodzi o różne osłony dyszy silników, różne w A i B/D.

Wydaje mi się że łatwiej byłoby po prostu wydzielić te osłony, tak jak widać Tamka wydzieliła beaver tail jako oddzielną część.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej chyba chodzi o możliwość- łatwość montażu "fartuchów", przyskrzydłowych zewnętrznych części kadłuba dla opcji złożone- rozłożone skrzydła, elementy na górze i dole ramki po prawej stronie. Jak by nie było, myślę że można spać spokojnie, wszystko będzie idealnie spasowane, jak to w Tamiya

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe że chodzi o fartuchy.

Tak czy inaczej nie podoba mi się to, bo nawet w F-16 te idealnie spasowane elementy (np. panele inspekcyjne które trzeba było wklejać w kilku miejscach) po sklejeniu zostawiały jednak delikatny ślad łączenia i czasami trzeba to szpachlować albo przynajmniej szlifować.

A w takich miejscach jak grzbiet Tomcata, to elementów do zniszczenia podczas takiego procesu jest sporo.

 

Edit: Co ciekawe (pokazano mi to na forum ARC), takie łączenie na kadłubie Tomcata faktycznie miało miejsce, więc od biedy taki szew może tam być.

Nie zmienia to faktu, że lepiej było tego nie robić.

W końcu Fine Molds w swoim Tomcacie też zrobił dwa rodzaje poduszek do wyboru, a nie pociął tak strasznie kadłuba, czyli da się.

 

017.jpg

011.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nowym modelom z Tamiyi nie sposób odmówić dobrego poziomu wykonania, dbałości o merytoryczną zgodność z oryginałem itd. Jednak takie rozczłonkowywanie bryły zasadne w przypadku planowanych innych wersji płatowca z punktu widzenia modelarza nie jest bynajmniej udogodnieniem. Przykład? Chociażby spasowanie paneli części nosowej w F-16. To samo tyczy się montażu kanału dolotowego który w sekwencji proponowanej w instrukcji montażu skutkuje mozolną obróbką wnętrza. O innych detalach napisał Solo Patrząc na wypraski Tomcata z mocno poszatkowanym kadłubem oczekuję podobnych problemów.

 

W końcu Fine Molds w swoim Tomcacie też zrobił dwa rodzaje poduszek do wyboru, a nie pociął tak strasznie kadłuba, czyli da się.

Tak samo dało się w F-14 Hasegawy. A tak nawiasem to kiedyś myślałem że te poduchy można by spróbować wykonać z jakiejś gęstej i miękkiej pianki tak by mogła dopasować się do odpowiedniego skosu skrzydeł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Te panele na nosie, ale także i na tylnej części kadłuba, niby perfekcyjnie dopasowane, a jednak nie jest tak łatwo je idealnie wkleić.

Podział kadłuba Tomcata jest dla mnie wciąż niezrozumiały.

Na plus warto zauważyć dwa rodzaje airbagów, oddzielne panele z kratkami wentylacyjnymi działka i oddzielne ogonki bobra, odlana jako całość (!) drabinka pilota.

Co do plotek, to jeszcze obiło mi się o uszy, że airbagi mogą być mocowane magnetycznie, tak więc można by je dopasowywać do aktualnej pozycji skrzydeł modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem Waszmościom.

Kokpit Kocura Tamki prezentuje się więcej niż dobrze bez żadnych blach i żywic, szkoda, że foteli nie ma pokazanych. Co do Migosława 31, to linie podziału delikatniejsza niż w AMK, ale obawiam się o zgodność z oryginałem, jak to u Hobby Szefa bywa. Co i potwierdza Su-27, a szkoda, bo miałem chrapkę na Ich zapowiadanego Su-30. Szkoda, znów szkoda. Ohhhhh.....już mam dość tych szkoda co do Hobby Szefa i Trumpetera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli z Su-27 nie ma sensu się spinać i można spokojnie zostać przy Academy; to samo przy MiGu-31, AMK wydaje się, że pozostaje niepokonane. Mnie tam nie rażą tak bardzo te linie podziału.

Za to Su-34, to pozycja obowiązkowa i zamawiam w ciemno jak tylko się pojawi w zapowiedziach u mojego krajowego dostawcy nr 1.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.