Nowości lotnicze 2016 - 1:48

[luckyLUKE]

Straszna cena. Może to jest 1/32? ;)

[Solo]

TT będzie teraz funkcjonować na zasadzie sreber rodowych.

Z ojca na syna będzie się zafoliowane pudło przekazywać, z przykazaniem żeby nie otwierać i nie macać aby przypadkiem...

Otworzyć tylko na wypadek wojny.

[Hamilkar]

Ceny w preorderze są często wyższe niż później, to po pierwsze. A po drugie nie ma się gdzie spieszyć.

 

Racja.

Jak Chinole się obkupią w kontenery Kocura, to będzie chodził po 300 i dostępny powyżej 10 sztuk, na Ebayu. Tak jest zawsze.

[Solo]

Ważna jest cena w Polsce.

Cena na HE samego modelu to ok. 260 zł, reszta to transport.

U nas pewnie będzie w okolicach 300 zł, nie zmienia to faktu że nie będzie to tani zestaw.

Na eBayu modele są z reguły sporo droższe (z transportem) niż te same w naszych sklepach.

[portalus]

400 bym może i dał za pełną mechanizację płata plus opcje różnych konfiguracji uzbrojenia i coś otwartego w płatowcu (działko, hamulec aero, podstawowa awionika), a taka "bieda" mnie jak na razie nie przekonuje. Nie wspominam o maskach czy duperelkach z żywicy. Jak na razie zostaję z Eduardem i czekam.

300 to w dalszym ciągu dużo, jak dla mnie 250 za taki zestaw to max. - zobaczymy jak to będzie wyglądać ostatecznie u nas np w Martola.

[KRL]

Nie sądzę by jakoś znacząco odbiegała waluty nie stoją aktualnie korzystnie więc pewnie taniej nie będzie.

BTW. Faktycznie jak na model 1:48 to cena jest już spora biorąc pod uwagę że wielu modelarzy dokupuje dużo dodatków bezie to spora inwestycja.

[Solo]

Ja bym był jednak ostrożnym optymistą.

F-16C Tamki w Hobby Easy (bez transportu) są wyraźnie tańsze w tym sklepie (po oficjalnym kursie, który jest jednak zawsze trochę zaniżony): F-16CJ Block 50 - u nich 132 zł, u nas blisko 160, F-16C Block 25/32 - u nich 145 zł, u nas 208 zł, F-16CN Aggressor - u nich 173 zł, u nas 208 zł.

Idąc tym tokiem rozumowania, to u nas może być jednak drogo.

[slee]

F-16CJ Block 50 kupilem na ebayu prosto z Japonii za 29 funciakow, z przesylka. Z czego sam model kosztowal 19,65, reszta to koszt wysylki. Wiem ze to mnie wiecej tyle, ile kosztuje w Polsce, ale bez przesylki. W moim przypadku to duza oszczednosc bo np. takie Moje Hobby zyczylo sobie za wysylke na Is 115zl, za paczke z farbami, ponizej 1kg . Warto wiec szukac czasami na ebayu, zwlaszcza ofert sklepow z Japonii, bo mozna trafic modele Hase czy Tamki razem z wysylka, taniej niz w sklepach polskich.

[Marcin K.]

Nie sądzę żeby w ogóle ten F-14 od Tamki pojawił się w ofercie sklepów w Polsce, włącznie z internetowymi. Chyba że w opcji na zamówienie. Wypraski wyglądają świetnie ale tak wysoka cena za model w 1:48 skutecznie studzi zakupowe zapędy. Na dodatek może się okazać że spece od Tomcata wynajdą jakieś mniej lub bardziej znaczące błędy zestawu. A jak sądzicie Panowie ile może kosztować F-14 od AMK? Ciekawi mnie też kiedy w Polsce wreszcie będzie można kupić nowego F-18C od Kinetica, bo na razie cisza. Oby nie było tak jak z szumnie zapowiadanym T-80 od Xact którego próżno było szukać u krajowych sprzedawców.

[Solo]

Ale Kinetic zdaje się nie ma oficjalnego dystrybutora w Polsce (jeśli się mylę to skorygujcie), a Tamka ma.

Ja po cichu liczę, że tenże dystrybutor wynegocjuje jakąś rozsądną cenę na nasz rynek.

Inaczej zgadzam się, że przy cenie 300-400 zł za model, to raczej dużo tego u nas nie sprzedadzą.

Co do ceny Tomcata od AMK to zdaje się że będzie on kosztował tyle co MiG-31.

U nas znowu nie ma dystrybutora, więc będzie drożej - w tej chwili migacza można kupić za bodajże ok. 340 zł, dosłownie chyba w 2 sklepach widziałem.

Podobnie jest z nowymi modelami GWH czy Kinetica - mało kto to sprzedaje, a jak już to drogo.

Może AMK będzie chciał powalczyć z TT ceną, ale jakoś nie sądzę, skoro ich model będzie znacznie bogatszy w opcje niż tamijowski.

[manas]

MiG-31B w Martoli kosztuje 260 zł.

http://www.martola.com.pl/pl307/produkty66957/mikoyan_mig_31b_bs_foxhound

[Solo]

Hmmm, patrzyłem tylko tu, podobną cenę zdaje się miał Jadar gdy model był u nich w ofercie:

http://ksmodel.pl/sklep/szczegoly/mikoyan-mig-31b-bs-foxhound-1-48-9911/

 

Jeszcze co do F/A-18C Kinetica - w LuckyModel można go kupić za ok. 250 zł z transportem lotniczym, więc cena jest w miarę jeszcze niezła moim zdaniem.

[slee]

Horneta wogole jeszcze nie ma w europie, przynajmniej zaden ze znanych mi sklepow nie ma go jeszcze w ofercie. Kinetic i Lucky Model to jedna firma, widocznie maja taka polityke sprzedazy, ze przez jakis czas od premiery LM ma wylacznosc, dopiero pozniej rozprowadzaja po dystrybutorach regionalnych.

[slee]

To prawda, ale jakoś czuję przez skórę, że ten Tomcat nawet u nas będzie kosztować mniej więcej tyle samo jak nie więcej.

W końcu F-15I GWH w Exito kosztuje 390 zł, więc nie sądzę że taki model jak TT mógłby kosztować mniej.

 

JA tam widze cene 68USD + przesylka.

[Solo]

W Exito??

[slee]

hehehe, nie to zacytowalem, w Hobby Easy oczywiscie

[Solo]

68 USD to jest lekko licząc jakieś 280 zł, transport lotniczy to u nich ok. 140 zł do Polski.

[slee]

Hobby szef w koncu wypuscil nowa suczke

 

[Tazman79]

A co swiecej na temat tej Suczy wiadomo? Jakies wypraski itp?

[karambolis8]

Ładny box art. Wypraski UB można było zobaczyć w sieci parę miesięcy temu. Mamy nawet w tym dziale osobny watek dla tego modelu.

[Solo]

TT w Lucky Model także kosztuje ok. 68 dolarów, czyli cena zaczyna się stabilizować na podobnym poziomie.

Jest znacznie taniej niż to na początku wyglądało, obstawiam że u nas model może kosztować w granicach 250-280 zł.

Wiem, nie jest to tanio, ale dość daleko od absurdalnych cen GWH.

[Hamilkar]

MiG-31B w Martoli kosztuje 260 zł.

http://www.martola.com.pl/pl307/produkty66957/mikoyan_mig_31b_bs_foxhound

 

I to jest dobra cena za ten dość dobry i bogaty model. Co do Kocura ( mój ulubieniec ) z Tamki, uważam, że trzeba dostać w łapy wypraski i porównać z Haską. Wtedy powiem warto, czy nie.

[Solo]

W porównaniu z Hasegawą to można w ciemno obstawiać, że zdecydowanie warto.

[Hamilkar]

W porównaniu z Hasegawą to można w ciemno obstawiać, że zdecydowanie warto.

 

Hmmmmmm..... no cóż ja już taki Niewierny Paweł jestem i w ciemno nic nie kupuję. Zobaczyć chcę za pomocą własnych oczów, bo zdjęcia z Internetu różne rzeczy pokazywały, np. skrzynię w której Cystersi diabła trzymają.

[Solo]

Naturalnie, warto poczekać do pierwszych recenzji, ale już teraz pierwsze zdjęcia wyprasek pokazują, że różnica między tym F-14 a Tomcatem Hasy będzie zbliżona do różnicy między F-16C Tamki i F-16C Hasegawy.