Forest Napisano 9 Sierpnia 2016 Share Napisano 9 Sierpnia 2016 Hmm, no tak Do tego się w zasadzie sprowadzała moja wypowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marwaw Napisano 9 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 9 Sierpnia 2016 No i okazuje się że wystarczy skołować 350-tkę z Hasegawy i jest ściąga jak ta la la No ale cóż, ja wybrnąłem z tematu stosując wypadkową z Waszych propozycji. Wziąłem bibułkę, papier ochronny do kalkomanii i wyciąłem z niego cienki pasek, którym okleiłem komin. Nie trzeba było niczym nasączać, ani laminować, wystarczyło przeciągnąć po ostrzu skalpela. Wyszło znacznie lepiej, jedyne, do czego można się czepić, że idzie na przewodach a nie pod, no ale już trudno. Tak to wygląda po pokryciu podkładem: Przy okazji wykonałem imitację pasów poszycia na kadłubie. Użyłem do tego tego cienkiej, białej taśmy Tamiya, która nakleiłem w kilka miejsc na kadłubie, a następnie przysnąłem delikatnie podkładem Tamiyi: Po wyschnięciu podkładu zdjąłem taśmy, przeszlifowałem całość drobnym papierem ściernym i wkleiłem fototrawione kotwice z Fine Molds. Po wszystkim całość ponownie prysnąłem podkładem: Całość jest już gotowa do malowania, być może dziś zacznę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 9 Sierpnia 2016 Share Napisano 9 Sierpnia 2016 No i gites jest. O to właśnie chodzi żeby, podobnie jak Niemcy, zrobić coś z niczego Muszę przestać tu zaglądać bo znowu korci mnie jakaś 700-tka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Forest Napisano 9 Sierpnia 2016 Share Napisano 9 Sierpnia 2016 Dałbyś radę wrzucić jeszcze zdjęcie dziobu po drugiej warstwie podkładu? Bom ciekaw efektu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marwaw Napisano 10 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 10 Sierpnia 2016 Proszę Cię bardzo: Na zdjęciach wygląda to trochę niechlujnie, bo makro wyciąga wszystko, ale po przeszlifowaniu pozostały jedynie delikatne linie. Mogłem zabrać się za malowanie. Całość została pryśnięta akrylem Tamiyi XF-75 podobno nazywa się to "Kure Grey". Wyszło tak: Po wyschnięciu postanowiłem pomalować jeszcze pokład, również Tamiyą XF-77 "Linoleum Deck Bronze" ale nastąpił napad totalnego amoku, że w efekcie retuszując model było, a podmaluję jeszcze to, a jeszcze to dokleję... i tak cały wieczór: Model oczywiście na razie tylko poskładany, teraz czeka mnie detalowanie tego wszystkiego, olinowanie, relingi, zacieki i oczywiście podstawka. Zanim to jednak nastąpi czekam nie tygodniowa przerwa w pracach, bo pora wyjechać na urlop. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 13 Sierpnia 2016 Share Napisano 13 Sierpnia 2016 Bardzo ładny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marwaw Napisano 16 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 16 Sierpnia 2016 Koniec wakacji, czas wrócić do stoczni. Dziś trochę popracowałem, dołożyłem trochę detali - pokrowce na relingach, taśmy na szalupach flagliny na pomoście bojowym, trochę olinowania tylnego masztu. Poza tym cały model dostał delikatny szary wasch: Trochę szczegółów: Model jest już w jednym kawałku. Pozostałe detale zostaną przyklejone po ustawieniu na "wodnej" podstawce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marwaw Napisano 18 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 18 Sierpnia 2016 Wiem, że to nie do końca ładnie umieszczać post po postem, ale u mnie w stoczni trochę się dzieje więc melduję co i jak. Po pierwsze mój Yahagi dostał trochę rdzawych zacieków i brudu na kadłubie: Używałem specyfików AK Interactive i starałem się nie przesadzać. Chciałem uzyskać aktywnie uczestniczącego w działaniach wojennych, a nie starego kalosza oczekującego na swój kres w stoczni złomowej na jakiejś plaży w Bangladeszu. Potem zająłem się sztuką nowoczesną i stworzyłem taki oto kolaż z plasteliny: stwierdziłem jednak, że artysta ze mnie żaden i na tym majątku nie zrobię. Moje dzieło sztuki pt. "Bezsens egzystencji ludzkiej jednostki w zgiełku wielkomiejskiej dżungli w białych skarpetkach o poranku" został finalnie podstawką pod model mojego krążownika. W tym celu pokryłem ją zmiętą folią aluminiową przyklejoną rozcieńczonym wikolem. "Morze" zostało pomalowane akrylową farbą do mebli, co stanowiło bazę do dalszych działań. Chciałem pokazać okręt płynący z pełną prędkością po lekko wzburzonym morzu. Pogoda taka, jak tego lata, do plażowania beznadziejna, ale za to wszystko co pływa wygląda efektownie: Dobierając kolorystykę wody, bazowałem na obrazku na pudełku (jeden z ładniejszych jakie widziałem). Efekt widoczny na zdjęciu otrzymałem przy pomocy farb zielonej, niebieskiej oraz transparentnego medium. Mieszałem to w różnych proporcjach i malowałem dość sporym pędzlem, do uzyskania efektu jaki mnie zadowalał. Potem pokryłem cały "akwen" warstwą specyfiku Water Texture od Vallejo. Również przy pomocy farb Valleho wycieniowałem pianę tworzącą się w odkosach fal oraz kliwater wokół kadłuba. Zacząłem od jasnoszarej, potem jasno niebieska, a na końcu biała. Używam do tego starego wystrzępionego pędzelka, trochę to przypomina metodę suchego pędzla. Teraz przyszła pora na zamocowanie modelu na podstawce. Przykleiłem go za pomocą kleju CA, szczeliny pomiędzy kadłubem a "wodą" wypełniłem Water Texture, a po wyschnięciu całą podstawkę zalałem kolejnym specyfikiem od Valleho - Still Water. Po jego wyschnięciu, mogłem zabrać się z bryzgi wody wokół kadłuba i grzbietach fal. Do tego celu używałem białej farby mieszanej z sodą spożywczą, specyfiku Snow&Foam (Vallejo). Większe bryzgi zrobiłem z kawałków chusteczki higienicznej. Jej fragmenty poprzyklejałem na grzbietach fal, pokryłem mieszaniną farby z sodą i preparatu do bicia piany, po czym wystrzępiłem "bryzgi" pęsetą i rylcem. Teraz doklejam detale, których nie wykonałem wcześniej, potem czeka mnie olinowanie, jakieś ostatnie poprawki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zloty Napisano 19 Sierpnia 2016 Share Napisano 19 Sierpnia 2016 Dobra prezentacja krok po kroku. Będzie z kim powalczyć w konkursie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xmald Napisano 19 Sierpnia 2016 Share Napisano 19 Sierpnia 2016 Wygląda znakomicie. Woda bardzo realistyczna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 19 Sierpnia 2016 Share Napisano 19 Sierpnia 2016 BOMBAstycznie toć to panie szarża pełną gębą Moje dzieło sztuki pt. "Bezsens egzystencji ludzkiej jednostki w zgiełku wielkomiejskiej dżungli w białych skarpetkach o poranku" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Forest Napisano 19 Sierpnia 2016 Share Napisano 19 Sierpnia 2016 A ja się przyczepię... Kilwater jest nieco "odrealniony"... Nie powinno być tam czasem kotłowaniny piany i bąbli powietrza, miast odkosów jak z pod dziobu niszczyciela? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Janisz Napisano 20 Sierpnia 2016 Share Napisano 20 Sierpnia 2016 Woda świetna ale rzeczywiście kilwater trochę za bardzo się rozchodzi na boki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 20 Sierpnia 2016 Share Napisano 20 Sierpnia 2016 Odkosy przy rufie bym zostawił - wygląda jakby był na lekkiej korekcie kursu (a nie byłoby ich tylko jakby płynął wprost). Tylko zabarwiłbym bardziej na biało kilwater Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blacman Napisano 21 Sierpnia 2016 Share Napisano 21 Sierpnia 2016 swietnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marwaw Napisano 21 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 21 Sierpnia 2016 Forest ma zdecydowanie rację. Kliwater też mi się nie podobał, ale nie za bardzo wiedziałem z której strony go ugryźć. Sugerowałem się między innymi tym zdjęciem: Czyli znany wszystkim Chokai na pełnym gazie, za rufą kotłuje się i to bardzo, co jednak nie zmienia faktu, że u mnie piana za rufą była do poprawki. Oto efekt: Kliwater został zatem zwężony i nieco skondensowany, myślę, że teraz wygląda lepiej. Poza tym przez ostatni czas robiłem różnego rodzaju detale, takie jak lampy pozycyjne, uprzęże osprzętu ratunkowego i to co tam jeszcze uznałem za stosowne: Przy okazji przedstawiam mojego kudłatego pomocnika w stoczni, który mi wiernie towarzyszy od początku budowy Yahagi: Czyli Reks. Właśnie rozważa możliwość ucięcia sobie kolejnej drzemki pod biurkiem. Odnośnie samej budowy, to czeka mnie teraz rozpinanie olinowania i ostatnie poprawki. Powinienem się wyrobić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 23 Sierpnia 2016 Share Napisano 23 Sierpnia 2016 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 23 Sierpnia 2016 Share Napisano 23 Sierpnia 2016 Przy okazji przedstawiam mojego kudłatego pomocnika w stoczni, który mi wiernie towarzyszy od początku budowy Yahagi: Grunt to dobry pomocnik... Fajnego masz psa Odnośnie samej budowy, to czeka mnie teraz rozpinanie olinowania i ostatnie poprawki. Powinienem się wyrobić... Myślę, że dasz radę, kibicuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marwaw Napisano 25 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 25 Sierpnia 2016 Z tą psią pomocą to jest tak, że czasem muszę robić przerwę na głaskanie, jak się sam nie domyślę, dostaję serię strzałów łapą - zazwyczaj kiedy kleję jakieś drobne fototrawki lub chce coś precyzyjnie pomalować Olinowanie udało mi się rozpiąć: Użyłem do tego cienkich nici zakupionych w internetowym sklepie wędkarskim. Bardzo dobrze łapią na klej CA, co prawda podczas klejenia ledwo je widać, ale dałem radę.Obok szpulek z nitkami leży tajemniczy przedmiot, jego przeznaczenie wyjaśnię bo zakończeniu warsztatu Powiesiłem również banderę i kilka flag kodu sygnałowego. Bandera pochodziła z zestawu i była wydrukowana na samoprzylepnej folii. Może być ale wolałby, na kalkomanii, musiałem i tak retuszować cienkim pędzelkiem i czerwoną farbą. z kawałków kalkomanii postały flagi sygnałowe, trochę domalowałem cienkim pędzlem. Teraz co jakiś czas biorę model i patrzę co trzeba poprawić, np. flagsztoki, robię zdjęcia i pomału zbieram się do zmontowania galerii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
xmald Napisano 25 Sierpnia 2016 Share Napisano 25 Sierpnia 2016 Piękna robota! Olinowanie rewelacja - podziwiam precyzję!!! Z psią pomocą tak to jest - mój najchętniej siedziałby na kolanach nawet jak psikam aero ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
filipsg Napisano 25 Sierpnia 2016 Share Napisano 25 Sierpnia 2016 Pięknie to wszystko wygląda Na drugim zdjęciu od góry zdziwił mnie czarny kolor na dalmierzu przy kominie- skąd takie malowanie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurayahip Napisano 25 Sierpnia 2016 Share Napisano 25 Sierpnia 2016 Daj jakieś namiary na ten sklep...i czy to nici na muchi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
taltos1 Napisano 25 Sierpnia 2016 Share Napisano 25 Sierpnia 2016 Z tą psią pomocą to jest tak, że czasem muszę robić przerwę na głaskanie, jak się sam nie domyślę, dostaję serię strzałów łapą - zazwyczaj kiedy kleję jakieś drobne fototrawki lub chce coś precyzyjnie pomalować Z psami to jest luz, koty to dopiero odwalają numery, nigdy nie wiadomo co takiemu przyjdzie do głowy... Olinowanie udało mi się rozpiąć: Wielkie brawa za olinowanie, te nici są tak cienkie że ledwo je widać... Daj jakieś namiary na ten sklep...i czy to nici na muchi? Są do kupienia np. tu - http://www.taimen.com/pl/pl/product/uni-caenis_2136/89803 Nici jak najbardziej na muchi... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurayahip Napisano 25 Sierpnia 2016 Share Napisano 25 Sierpnia 2016 nici zamówione...koty faktycznie są nieobliczalne...tylko w czasie malowania mam święty spokój... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marwaw Napisano 25 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 25 Sierpnia 2016 O, Kolega taltos1 mnie wyręczył, musiałbym ścigać kumpla który je kupował. Nie mam pojęcia o wędkarstwie. Dalmierz nie jest czarny, może to ciemny wasch daje takie wrażenie. A koty... no tak też dawno temu jeden kot pomagał mi w klejeniu, najpierw chciał na kolana - ok, potem zaciekawiło go co robię, zaczął zaglądać na biurko, nawet przednie łapy na nim położył, jeszcze zniosłem, ale jak stwierdził, że to co robię powinno być smaczne - wtedy wyleciał Dzięki za miłe słowa o moim klejeniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.