Jump to content

"Letnia szarża" - IJN Yahagi - 1/700 - Tamiya


Marwaw
 Share

Recommended Posts

Witam,

Przyszedłem się pobawić w stoczni. Do tej pory funkcjonowałem tu tylko w charakterze obserwatora, często zbierającego szczękę z podłogi. Wszystkie warsztaty konkursowe arcyciekawe i nie ukrywam dają sporą dawkę wiedzy warsztatowej. Niemniej jednak postanowiłem przyłączyć się do zabawy, z modelem okrętu na który od dawna miałem ochotę i w skali, którą niedawno odkryłem, a która bardzo mi się spodobała.

Modelem który będę budował jest IJN Yahagi - lekki krążownik. Zestaw firmy Tamiya, myślę że znawcom tematu jest doskonale znany:

yahagi001.jpg

yahagi002.jpg

yahagi004.jpg

yahagi005.jpg

co ciekawe, na ramkach odnalazłem datę - 1972, czyli mój rówieśnik Zestaw ma kilka uproszczeń, dlatego będę musiał posiłakować się dodatkami:

yahagi006.jpg

Blacha Edka dedykowana na Kirischimy z Hasegawy, ale jest sporo rzeczy jakie można wykorzystać, lufy i reje Mastera, oraz artyleria p.lot z Niko Models. Nie jest to wszystko, bo część do mnie jeszcze nie dotarła.

 

Warsztat nazwałem "Letnia szarża" bo będę chciał pokazać okręt płynący z pełną prędkością po letnim lekko wzburzonym morzu i to raczej będzie wyzwanie większe, niż sama budowa modelu...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 61
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Wyzwanie to będzie ukończyć ten model w terminie.

Zrobienie dobrej wody jest prostsze niż się wydaje i stosunkowo szybkie.Papier akwarelowy, jakaś masa do uksztaltowania fal, kilka farbek olejnyvh i wikol.Nie licząc schnięcia to jakieś 2-3godz roboty.

Link to comment
Share on other sites

No fakt... początkowo zamierzałem skleić U-boota, ale w sumie kolejny U-boot, czy to nie byłoby nudne? Dlatego U-218 poczeka na swoją kolej, a na razie między innymi przez (a może dzięki?) Złotego, Filipa i Marcina dołączyłem do ekipy spod znaku 1/700.

Yahagi to też jeden z moich ulubionych okrętów, moim zdaniem najładniejszy jaki zbudowali. Myślę, że zdążę do końca sierpnia. Na razie mam wycięte z ramek podstawowe elementy i nawiercone otwory pod bulaje w kadłubie:

yahagi007.jpg

yahagi008.jpg

yahagi009.jpg

yahagi010.jpg

Wszystko złożone bez kleju i mogę się cieszyć rasową sylwetą okrętu. Prace nabiorą tempa jak dotrą do mnie wszystkie dodatki i monografia. Tak na początku sierpnia...

Link to comment
Share on other sites

Powiem tak, nie jest z nim tak źle jakby się mogło wydawać. Trzeba dorobić to i owo, ale robi to każdy z nas. Ja obecnie podoklejałem trochę drobiazgów własnej produkcji. Dalej wszystko tylko poskładane i klejone będzie po pomalowaniu:

yahagi011.jpg

yahagi012.jpg

yahagi013.jpg

yahagi014.jpg

yahagi015.jpg

yahagi016.jpg

yahagi017.jpg

Ta własna produkcja dała mi więcej frajdy niż blaszki, za które mam zamiar niedługo się zabrać, wtedy prace nabiorą tempa.

Link to comment
Share on other sites

Boję się, że jak zacznę rozpinać olinowanie, to mi się wszystko rozjedzie. chodziło mi o to, żeby reje były jednolitym elementem z masztem. Nie wiem, nie wiem...

Poza tym kończę oklejać Yahagi blaszkami, niebawem kolejne fotki.

Link to comment
Share on other sites

Proszę bardzo. Wczoraj skończyłem oklejanie blaszkami i detalami. Pozostało jedynie to co zostanie przyklejone po pomalowaniu w sklejeniu modelu w całość. Na chwilę obecną Yahagi wygląda tak:

yahagi018.jpg

yahagi019.jpg

yahagi020.jpg

yahagi021.jpg

yahagi022.jpg

yahagi023.jpg

yahagi024.jpg

yahagi026.jpg

yahagi027.jpg

Jak widać sporo zmian w stosunku do zestawu wyjściowego. Pewnie znajdzie się trochę rzeczy do poprawiania, ale pomału mogę myśleć o malowaniu. chciałbym jeszcze wykonać imitację pasów poszycia na burtach, ale nie bardzo wiem jak one przebiegały. Czekam na monografię z Kagero.

Link to comment
Share on other sites

Zastanawiam się tylko nad poprawieniem tego czegoś białego wokół komina. Na zdjęciach strasznie topornie to wygląda. Może pasek z tworzywa zastąpić cieńszym z papieru nasączonego klejem CA?

Link to comment
Share on other sites

Nie klejem CA, wysyć zwykłą kartkę papieru od drukarki (80g/m2) lakierem bezbarwnym połyskiem, tylko to musi być jakiś śmierdzący lakier nie żadne wodne czy akrylowe guano. POtem wytnij z tego laminatu swój pasek, delikadnie go przeszlifuj papierkiem 2000 albo drobniejszym, uformuj i włala

Link to comment
Share on other sites

Można też zastosować arkusiki z bardzo cienkiego tworzywa pozyskane z...

 

Na przykład szynki parmeńskiej - przyjemne z pożytecznym

W opakowaniach próżniowych służą one do przekładania plastrów żeby się między sobą nie kleiły.

 

Oczywiście polecam je przed użyciem odtłuścić

Link to comment
Share on other sites

Piękna robota! Mnie osobiście trochę razi ta zestawowa imitacja oszklenia na mostku, ale chyba już za późno to zmieniać...

 

Zastanawiam się tylko nad poprawieniem tego czegoś białego wokół komina. Na zdjęciach strasznie topornie to wygląda. Może pasek z tworzywa zastąpić cieńszym z papieru nasączonego klejem CA?

 

Ja się zastanawiam co ma ten biały pasek reprezentować. Na kominie Yahagi w 1945 nie widać w ogóle takiej konstrukcji. Na pewno nie jest to płócienna osłona relingu, bo nie ma tam żadnego pomostu który wymagałby osłonięcia relingiem. Na Twoim miejscu bym ten pasek zlikwidował i nic w jego miejsce nie wstawiał.

 

Nie klejem CA, wysyć zwykłą kartkę papieru od drukarki (80g/m2) lakierem bezbarwnym połyskiem, tylko to musi być jakiś śmierdzący lakier nie żadne wodne czy akrylowe guano. POtem wytnij z tego laminatu swój pasek, delikadnie go przeszlifuj papierkiem 2000 albo drobniejszym, uformuj i włala

 

Można też zastosować arkusiki z bardzo cienkiego tworzywa pozyskane z...

 

Na przykład szynki parmeńskiej - przyjemne z pożytecznym

W opakowaniach próżniowych służą one do przekładania plastrów żeby się między sobą nie kleiły.

 

Oczywiście polecam je przed użyciem odtłuścić

 

Akurat miałem pytać w swoim warsztacie o sposób na brezent na japońskich pomostach, ale mi się poszczęściło! Monsieur Gała, sidolux będzie wystarczająco śmierdzący do tego zadania?

Link to comment
Share on other sites

Ja się zastanawiam co ma ten biały pasek reprezentować. Na kominie Yahagi w 1945 nie widać w ogóle takiej konstrukcji. Na pewno nie jest to płócienna osłona relingu, bo nie ma tam żadnego pomostu który wymagałby osłonięcia relingiem. Na Twoim miejscu bym ten pasek zlikwidował i nic w jego miejsce nie wstawiał.

Sam się nad tym zastanawiam, cóż to jest... Na zdjęciach, czy to modeli, czy to oryginału, czegoś takiego nie ma... Znalazłem natomiast na kilku coś podobnego, ale dużo węższego i poprowadzonego POD przewodami... Jak np. tu:

7450_14-auto_downl.jpg

I teraz pytanie: czy Yahagi miał przedłużany komin? Bo wygląda to jak stara krawędź komina, na której nadbudowano resztę - tak tylko strzelam

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

 Share


×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.