Skocz do zawartości

Przetarg na nowe śmigłowce za Mi-8/-17/-14


karambolis8

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 121
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Gdyby było w Polsce normalnie,i punktem zainteresowania byłoby społeczeństwo,każdy który pluje na Antka za przetarg nie miałby czego szukać w sferze tzw.publicznej.
Plisss, powiedz, że żartowałeś...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]
Ciekawe, że wspominasz ciągle o sprzedaży Świdnika, a zapominasz o Mielcu. A no tak, przecież Mielec sprzedał PiS (między innymi z Antkiem na czele), więc te fakty są akurat mało wygodne.

 

Panowie - ostrożnie - nie zapędzamy się w podteksty polityczne - Marcin Rogoza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa dyskusja - szkolenie wojskowe ( LWP ? ) okazuje się skuteczne.

[usunięto] - docinki polityczne nie są tu akceptowane - Marcin Rogoza

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak informacyjnie, pewnie wiekszosc zainteresowanych juz widziala, jesli nie to warto poczytac: https://n-4-15.dcs.redcdn.pl/dcs/o2/tvn/web-content/m/p121/f/10c272d06794d3e5785d5e7c5356e9ff/6c3077d9-20c0-492c-ad7a-d510ff7c838b.pdf

 

I porownanie kilku parametrow UH-60M i S-70i:

 

S-70i:

 

Maximum Range - 459 km

HIGE Ceiling - 2,743 m

HOGE Ceiling- 1,310 m

OEI Service Ceiling- 1,127 m

AEO Service Ceiling - 4,023 m

 

UH-60M:

 

Maximum Range - 511 km (a więc 11% więcej)

HIGE Ceiling- 3,206 m (a więc 16% więcej)

HOGE Ceiling - 1,831 m (a więc 39% więcej)

OEI Service Ceiling - 1,981 m (a więc 75% więcej)

AEO Service Ceiling - 4,626 m (a więc 14% więcej)

 

Wiem ze dla nas modelarzy, parametry techniczne maja male znaczenie. Dla uzytkownikow juz niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie są te same parametry, tzn. nazwy są te same, ale liczone dla różnych założeń wyjściowych. Dla S-70i jest założona 20 min rezerwa paliwa, więc mniejszy jest zasięg i pułap (cięższy śmigłowcowiec). Różnica zapewne nie byłaby drastyczna, ale dla niektórych danych dystans pomiędzy obiema wersjami na pewno by się zmniejszył.

Zakup S-70i dla wojsk specjalnych jest znacznie ciekawszy z innego względu - gamy dostępnego wyposażenia. O ile swobodnie możemy sobie zażyczyć wstawienie mocniejszego napędu z UH-60, to sprzedaż większość systemów bojowych, bezpiecznej łączności i samoobrony wymaga zgody Kongresu USA. Kłóci się to z ideą szybkiego zakupu i dostawy jeszcze w tym roku. Dla przykładu na liście produktów zastrzeżonych znajduje się taki drobiazg jak system desantu metodą "szybkiej liny", czyli podstawowa sprawa dla komandosów. Co więc dostaną nasi komandosi jeszcze w tym roku? To pewnie będzie przedmiotem negocjacji. Nam nadzieję, że rządzący będą równie twardo bronić polskiego interesu, co w przypadku niedoszłego kontraktu na Caracale.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przykładu na liście produktów zastrzeżonych znajduje się taki drobiazg jak system desantu metodą "szybkiej liny", czyli podstawowa sprawa dla komandosów.

 

System do szybkiej liny nie jest jakiś skomplikowany, ani tajny aby jego sprzedaż wymagał zgody kongresu. Tak samo systemy łaczności można oprzeć na dobrych polskich produktach. Gorzej z wyposażeniem śmigłowca w środki do np walki elektronicznej, oraz tego typu elektronikę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]
Ciekawe, że wspominasz ciągle o sprzedaży Świdnika, a zapominasz o Mielcu. A no tak, przecież Mielec sprzedał PiS (między innymi z Antkiem na czele), więc te fakty są akurat mało wygodne.

 

Panowie - ostrożnie - nie zapędzamy się w podteksty polityczne - Marcin Rogoza

 

Nie wspominam ,ponieważ Swidnik od połowy lat 50 tych ubiegłego wieku był zakładem produkujacym tylko i wyłacznie smigłowce . Mielec zajał sie nimi dopiero po sprzedaży amerykanom. To jest ta róznica , nie która ekipa sprzedała .Sam fakt sprzedaży zakładu produkującego element wyposażenia,który za chwile musimy kupic za ciężkie pieniądze jest do pupy.

Gdybyś zechciał przeczytać mój wpis bez ideologi,na spokojnie to bys to odnalazł.

 

Grześ, jak najbardziej..vide wypowiedz Saryusz-Wolskiego .Poszukaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla przykładu na liście produktów zastrzeżonych znajduje się taki drobiazg jak system desantu metodą "szybkiej liny", czyli podstawowa sprawa dla komandosów.

 

System do szybkiej liny nie jest jakiś skomplikowany, ani tajny aby jego sprzedaż wymagał zgody kongresu.

To zobacz pierwszy z brzegu folder S-70i z wykazem opcjonalnego wyposażenia, i przy których pozycjach jest przysłowiowa gwiazdka. A pod spodem drobnym drukiem "*Subject to Government approval". Zaznaczam od razu, że opatentowanego rozwiązania skopiować nie możesz, bo Cię w sądach zjedzą, każą zdemontować i wyłudzą odszkodowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale możesz dostosować swój własny produkt, oczywiście jeżeli masz na to zgodę producenta maszyny. Ale jeżeli faktycznie jest tak jak piszesz, przyznaje się nie sprawdziłem tego, no to sytuacja staje się bardzo trywialna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąg dalszy gospodarskich wizyt Naczelnego Kierownictwa Państwa w zakładach pracy. Tym razem Pani Premier i Pan Minister oglądają remontowaną w Łodzi technikę radziecką. Oboje z wielkim znawstwem udzielili załodze cennych wskazówek na miejscu. Przywieźli też dobre wieści dla WZL-1, że będą serwisować Black Hawki. Entuzjazm kierownictwa zakładów (pan po lewej) nie zna granic:

CueL-FQWAAAUiJH.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wstawiłem zdjęcia na forum modelarskim, bo uznałem roznegliżowane śmigłowce w tle za interesujące z naszego punktu widzenia. To nieczęsty widok, a ładnie widać strukturę i fakturę poszczególnych materiałów.

Komentarz ma charakter żartobliwy. Do złośliwości jest mi jeszcze baaardzo daleko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ach te gospodarskie wizyty. Pamiętam jak kiedyś Putin wizytował w jakimś miasteczku sklep mięsny (prywatny nota bene) i emerytka poskarżyła się, że przy obecnych emeryturach nie stać jej na kiełbasę. Putin wezwał kierownika sklepu, który stanął przed nim dokładnie jak ten ze zdjęcia i wysłuchał długiej tyrady, a na końcu dostał polecenie by zrobić porządek z cenami. Na drugi dzień kiełbasa kosztowała o połowę mniej, a kierownik już nie pracował.

 

Ale możesz dostosować swój własny produkt, oczywiście jeżeli masz na to zgodę producenta maszyny.
Niby tak, ale chyba nie po to był przetarg na maszyny specjalistyczne, żeby teraz samemu coś przerabiać i dostosowywać. Powinniśmy dostać już w pakiecie to, co będzie spełniać wymaganie poszczególnych użytkowników.

 

Gdybyś zechciał przeczytać mój wpis bez ideologi,na spokojnie to bys to odnalazł.
Oczywiście że przeczytałem. Już w pierwszym swoim poście w tym temacie zarzucasz innym bezpodstawne plucie na Antka i chciałbyś takich eliminować z życia publicznego. Dodatkowo piszesz o lokajskiej mentalności, środowiskach lewicowych itd. itp. I to ja niby podchodzę do sprawy ideologicznie? :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale możesz dostosować swój własny produkt, oczywiście jeżeli masz na to zgodę producenta maszyny.
Niby tak, ale chyba nie po to był przetarg na maszyny specjalistyczne, żeby teraz samemu coś przerabiać i dostosowywać. Powinniśmy dostać już w pakiecie to, co będzie spełniać wymaganie poszczególnych użytkowników.

 

Oczywiście, ale odpowiedni przetarg i odpowiednia maszyna poszła w PIS, teraz będzie kombinowanie i dosztukowywanie na czym zarobi tylko i wyłącznie LM. A o to chyba A.Lotnikowi chodziło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że przeczytałem. Już w pierwszym swoim poście w tym temacie zarzucasz innym bezpodstawne plucie na Antka i chciałbyś takich eliminować z życia publicznego. Dodatkowo piszesz o lokajskiej mentalności, środowiskach lewicowych itd. itp. I to ja niby podchodzę do sprawy ideologicznie?

 

Oczywiście że plucie, o bezpodstawności tam nic nie ma .Czyli,nie czytałeś. Poczytaj Saryusza-Wolskiego , może wtedy zrozumiesz o czym pisze we temacie plucia na Antoniego Macierewicza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam na przemyślenia i opinie z portali z kapitałem niemieckim (money) patrzę akurat z przymrużeniem oka. Stanowisko Airbusa też z kategorii humorystycznych. Po stracie kontraktu zwalniają we Francji pracowników (czytałem o 3000), a u nas by stworzyli 6000. Czyli kontrakt na 50 śmigłowców pozwalał na utrzymanie 9000 pracowników. Wolne żarty.

Airbus naprawdę chciał inwestować w Polsce i chcieliśmy przyczynić się do stworzenia konkurencyjnego przemysłu lotniczego i kosmicznego w tym kraju.

(...)

Ambicją Airbus Group było stworzenie w Polsce 6000 miejsc pracy, z czego program Airbus Helicopters doprowadziłby do stworzenia 3800 miejsc pracy, w tym bezpośrednio 1250, głównie w Łodzi, Radomiu i Dęblinie.

Normalnie firma dobrych Samarytan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałem długi post i go skasowałem, polityki wszedzie pełno,a myślę że to forum dla modelarzy ponad podziałemi i niech tak pozostanie.

Administracja niech się zastanowi czy nie warto skasować tego wątku .

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie widzę powodów powodów do dyskusji "pis kontra reszta świata", bo ciężko jest sobie przypomnieć przetarg, który nie był przyciągnięty i przepłacony. Niezależnie od ekipy rządzącej. Caracal z całej zaproponowanej trójki miał najbliżej do Mi-8/17, a wynikało to z narzuconego odgórnie przez urzędników MON zapisu o masie 11 ton. I niech ktoś znajdzie jeden logiczny (nielogiczne można domniemywać) powód odgórnego narzucenia masy startowej. Każdy z producentów miał w ofercie większe konstrukcje, które bardziej pasowałyby na następcę Milów. Szopka z przetargiem i szopka z zeszłego tygodnia to na własne życzenie MONu, pod różnym kierownictwem.

 

Cała ta polityczna "Moda na sukces" będzie budżet kosztować sporo - zdecydowanie więcej, niż to wszystko warte, bo S-70i dla specjalsów z wolnej ręki, które dopiero teraz będą doposażane nie będą kosztować tyle, ile "goły" śmigłowiec, może i nawet 2 razy więcej. Airbus już wczoraj poinformował, że będzie domagał się odszkodowania za zerwanie negocjacji, nie bez podstaw.

 

Politryczny cyrk i szopka, nic nowego. Rządy i ministry się zmieniają, bałagan zostaje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Politryczny cyrk i szopka, nic nowego. Rządy i ministry się zmieniają, bałagan zostaje.
Bo łatwo jest szastać nie swoim (publicznym) groszem, zwłaszcza że za swoje decyzje nikt przed nikim nie ponosi żadnej odpowiedzialności...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.