Skocz do zawartości

Panther ausf. A - Italeri 1:35 - podstawy malowania i weatheringu


Stojkovic

Rekomendowane odpowiedzi

Baldi ale teraz to wyrwałeś. Spytałem o to wcześniej kiedy były one widoczne bez przyklejonych ogniwek. Zresztą zobacz jak wygląda ich mocowanie a jak to wyglada na modelu. Łukasz robi tu pokazowisko dla początkujących i nie rozmawiamy tu o merytoryce modelu Italeri ?

Edytowane przez enten
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model pokazowy i nie ma co się zagłębiać w poprawność, bo trzzebaby go po prostu rozwlić na czynniki pierwsze.

Gd6ybym szedł na ostro, to bez siatek bym modelu nie zostawił itp.

Enten dobrze odczytał moje podejście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Baldigozz napisał:

A te ślady po wypychaczach widać przez ogniwka czy uwiera sama świadomość, że "one tam som"?

Po lewej stronie "bendom" ogniwa? Bo po prawej już przyklejone na fertig

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to dziwię się, że tak mało jest komentarzy odnośnie obijania.

Spodziewałem się że rozgorzeje dyskusja a tu o dziwo w miarę spokój :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Stojkovic napisał:

W sumie to dziwię się, że tak mało jest komentarzy odnośnie obijania.

Spodziewałem się że rozgorzeje dyskusja a tu o dziwo w miarę spokój :)

No dobra, jak trzeba to trzeba ?

W dniu 16.06.2019 o 16:46, Stojkovic napisał:

Obicia, zadrapania głównie tam gdzie się chodziło, uderzało o przeszkody terenowe i coś stawiało/przesuwało...

No właśnie zabrakło tych obić w okolicach włazów gdzie się właśnie trochę chodziło. Buty mieli z ćwiekowaną podeszwą i nakładek ochronnych raczej nie używali a jakoś się musieli do środka zapakować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Stojkovic napisał:

W sumie to dziwię się, że tak mało jest komentarzy odnośnie obijania.

Spodziewałem się że rozgorzeje dyskusja a tu o dziwo w miarę spokój :) 

Są różne szkoły robienia obić. Jedna z popularniejszych, lansowana przez tuzy modelarstwa głosi, że pod zasadnicze obicie należy zrobić jasny podkład co by obicie miało ładną lamówkę.  Trzeba przewalić może i tysiące zdjęć żeby znaleźć przykład w realu na coś takiego ale trzeba przyznać, że na modelu prezentuje się to zacnie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak chronologicznie:

- płyta nad silnikiem jeszcze trochę może być obita - zgoda

- przy włazach jest poobijane tylko na foto tego nie widać (za małe zbliżenie), nie wydaje mi się żeby trzea było to obijac mocniej.

- co do jasniejszych obić to robiło się tak w momencie gdy była ciemna bryła i trzeba było dodac efektu 3D do obić, gdy mamy tak zmodulowany model jeden główny kolor obić wtstarcza.

 

Od siebie znowu dodam że trzeba pamiętac by nie zrobić ciemnych obić na zimmericie bo to nie był metal. Po drugie chodziło mi o pokazanie tego jak obicia powinny wyglądać (rozmiar, faktura, umiejscowienie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czołem!

Podglądam ten warsztat od początku i mam kilka przemyśleń:

Przede wszystkim kłaniam się po polsku, czapką do ziemi za umiejętności malarskie i mistrzowskie operowanie aerografem. To co pokazujesz jest niezwykle pożyteczne i  dydaktyczne zwłaszcza dla mniej doświadczonych modelarzy. 

Mnie osobiście color modulation zbrzydła! Dlaczego? Modele pomalowane ta metodą wyglądają w miarę dobrze tylko i wyłącznie w malowaniu jednobarwnym. Jednym z pierwszych którzy zaczął tak malować był Wilder, a wiadomo że ten człowiek lepi i maluje przede wszystkim pojazdy radzieckie. Gorzej jest już z kamuflażem. Nie ma problemu jeśli kamo jest cienkie jak w twoim modelu. Słabo to wygląda jak plamy muszą być duże i rozległe. Je też trzeba modulować tak jak robi to Rinaldi. Ale teraz nasuwa się pytanie: czy jest to malowanie tylko nastawione na efekt wizualny, czy ma odwzorowywać oryginał? Zdania uczonych w tej materii są podzielone.

Ale jest to jedna z wielu metod malowania i jeśli się komuś to podoba, to czemu nie! KAŻDY MALUJE TAK JAK WIDZI I CZUJE!

Co do obić. Nie mam zdania. Zawsze obić jest albo za mało, albo za dużo. Trzeba wypośrodkować. Ja tego nie potrafię. Parę razy przesadziłem, parę razy nic nie obiłem i muszę z tym jakoś żyć?

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, marioba napisał:

KAŻDY MALUJE TAK JAK WIDZI I CZUJE!

Co do obić. Nie mam zdania. Zawsze obić jest albo za mało, albo za dużo. Trzeba wypośrodkować. Ja tego nie potrafię. Parę razy przesadziłem, parę razy nic nie obiłem i muszę z tym jakoś żyć?

:super:,:super::super::super::super: Nic dodać nic ująć

Stojkovic - za pomysł i wykonanie :pokoj::pokoj::pokoj::pokoj:

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, marioba napisał:

Gorzej jest już z kamuflażem. Nie ma problemu jeśli kamo jest cienkie jak w twoim modelu. Słabo to wygląda jak plamy muszą być duże i rozległe. Je też trzeba modulować tak jak robi to Rinaldi. Ale teraz nasuwa się pytanie: czy jest to malowanie tylko nastawione na efekt wizualny, czy ma odwzorowywać oryginał? Zdania uczonych w tej materii są podzielone. 

 

Moim zdaniem dużo łatwiej jest uzyskać fajny efekt modulując wraz z dużymi plamami:

 

JAgdpanzer.jpg

Jagdpanzer2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też ciekawy efekt bez modulacji.

Pytanie na które niech każdy odpowie sobie sam : chodzi o efekt, czy o redukcję?

 

Mariusz

Ps.To moja Puma. Stoi w galerii i była swego czasu na głównej stronie

puma.jpg

Edytowane przez marioba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Modulację pojazdu z kamuflażem można by też rozwiązać poprzez pomalowanie górnych krawędzi, które powinny być jaśniejsze jakimś jaśniejszym kolorem olejnym np. buff a następnie jego redukowanie w dół. To tak czysto teoretycznie bo zamierzam kiedyś to wypróbować i co o tym sądzicie - czy ma to szanse powodzenia?

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Temat dalej jest aktywny, mimo, że będzie nieco wolniej aktualizowany.

Dziś dwie kluczowe fazy malowania pojadu przed brudzeniem: drewniane narzędzia i gąsienice.

Drewniane narzędzia maluje zawsze zewstawem Lifecolor (widać go na 1 fotce wątku - weathered wood). Zawsze maluje wszystkie narzędzia przyklejone do modelu, chyba że sa jakies niewygodne lub ultra precyzyjne elementy do malowania.

Kolejność:

1. Dark tone - jako podkład

2. Warm wood - jako pierwszy ton zostawiam ciemny podkład w miejscach najbliżej uchwytów i klamer (taki cień robiąc)

3. medium wood - imitacja słojów

4. light wood - imitacja słojów 2

5. wood highlight - przetarcia na rantach i uszkodzenia drewna

 

Gąsienice - po wielu próbach i testach odcień dark track z AK lub Ammo sprawdza się najlepiej jako baza.

Całość malowana aerografem już złożona w całość, więc trzeba było uważać - normalnie maluję gęsi osobno.

 

Na fotkach dreno przeszło dwa pierwsze etapy malowania z listy powyżej, dlatego nie rzuca jeszcze na kolana.

65162306_2527182453979586_7102622404198793216_n.jpg

65305365_2527182303979601_1383996972834226176_n.jpg

65307882_2527181693979662_202002555427880960_n.jpg

65494605_2527182033979628_1405812554839621632_n.jpg

65515884_2527181920646306_603307016617721856_n.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako, że wczoraj miałem niedosyt merytoryczny opisu malowania drewnianych elementów postanowiłem dziś to bardziej przybliżyć.

A zatem:

- po nałożeniu najciemniejszego koloru jako podkład dodajemy bazowy ciepły brąz z palety zostawiając nieco ciemnego przy okowach, sprzączkach itp.

Startujemy wtedy z czyms takim:

65244374_2528972667133898_1980225045829517312_n.jpg.dd5ca3e029d2e8345675d45c8beff1c8.jpg

Następnie odpalamy jaśniejszy kolor z palety Lifecolor robiąc pierwsze słoje i mamy coś takiego:

65428613_2528973093800522_5594708503819190272_n.jpg.167b8fc7c6e57d84b9f2140676acce4c.jpg

Lepiej, ale nadal płasko i bez wyrazu drewnianego. Odpalamy zatem jeszcze jasniejszy odcień robiąc niezależne ślady słojów. Powinniśmy mieć coś takiego:

65747061_2528973263800505_5110425072607166464_n.jpg.4f461abfd66fc229b167c761a5664f68.jpg

Juz wygląda nieźle, ale jako, że klocek był używany i ocierany z każdej strony, dodajemy najjasniejszy odcień (no prawie, bo mamy w palecie jeszcze prawie biały jako najjaśniejszy, ale tego używam nie tak często). Tym jasnym odcieniem podkreślamy ranty klocka drewnianego z lekkimi obiciami rogów:

65313858_2528973427133822_1328369200661528576_n.jpg.661b14ed10e4d8029af486ff9c94915b.jpg

Teraz tylko wash i mamy porządny efekt drewna.

No i teraz mogę powiedzieć, że nie mam niedosytu merytorycznego.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.