Skocz do zawartości

Jak hartowała się stal, czyli modelarskie lata PRL


kopernik

Rekomendowane odpowiedzi

32 minuty temu, jmx62 napisał:

Miałem tego Schwalbe z Monogramu, dwa razy. Raz nawet go skleiłem, gdzieś tak na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku, oczywiście bez żadnych poprawek, pędzel, Humbrole itp.

Drugiego kupiłem z 10 lat temu na allegro, leżakował w szafie aż gdzieś na jakimś forum znalazłem porównanie Monogramu, Dragona i Tamiyi.

Poza tym że "trącił myszką", wypukłe linie i trochę za krótki kadłub (chyba gdzieś w sekcji ogonowej) to model się wybronił. 

Niestety ożeniłem go na jakiejś giełdzie. Teraz trochę żałuję.

Mówiąc o modelach Monograma musze powiedzieć, że nawet jak na dzisiejsze standardy nie są złe. Mam ze trzy Starfightery z Monograma w 48 o mogę powiedzieć, że sa one bardzo ładnie zdetalizowane. Mają np luk awioniki, działka pokładowego, M61A Vulcan, szpetne w lukach podwozia, całkiem niezłe wyposażenie kabiny, osłonę którą można wykonać jako otwartą. Poza super delikatnymi wypukłymi liniami podziałowymi ten model niewiele  ustępuje albo nie ustępuje zdecydowanie nowszej Hasegawie, do której trzeba te wszystkie elementy dokupywać by mieć np otwarty luk działka albo awioniki pokładowej. Modele Monograma jak na lata 80/90 to był prawdziwy wypas a i dziś stanowią bardzo dobrą bazę do zbudowanie naprawdę pięknych modeli smaolotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Staryfajter1954 napisał:

... Modele Monograma jak na lata 80/90 to był prawdziwy wypas a i dziś stanowią bardzo dobrą bazę do zbudowanie naprawdę pięknych modeli smaolotów.

Jak przeglądam amerykańskie fora modelarskie to czasami mam wrażenie że oni tam to tylko stare Monogramy sklejają. Nie przeszkadzają im uproszczenia, słabe wyposażenia kokpitów, wypukłe linie itp. Jedyne co zauważyłem to że amerykańscy sklejać że Monogramów inwestują w bogate, bardzo ciekawe i niepowtarzalne kalkomanie. Po prostu starają się żeby mieć model w takim malowaniu że nikt inny takiego miał nie będzie.

Sam bardzo mile wspominam w 1/48 P-51D i Mosquito IV.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

47 minut temu, Staryfajter1954 napisał:

Mówiąc o modelach Monograma musze powiedzieć, że nawet jak na dzisiejsze standardy nie są złe.

Zgadza się. Jestem fanem Monogramów do dzisiaj. W ofercie 1:48 nadal mają samoloty których nikt inny nie robi, choćby F-102, czy OA-4M.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, jmx62 napisał:

Jak przeglądam amerykańskie fora modelarskie to czasami mam wrażenie że oni tam to tylko stare Monogramy sklejają. Nie przeszkadzają im uproszczenia, słabe wyposażenia kokpitów, wypukłe linie itp. Jedyne co zauważyłem to że amerykańscy sklejać że Monogramów inwestują w bogate, bardzo ciekawe i niepowtarzalne kalkomanie. Po prostu starają się żeby mieć model w takim malowaniu że nikt inny takiego miał nie będzie.

Sam bardzo mile wspominam w 1/48 P-51D i Mosquito IV.

Ja kiedys na Facebooku pokazałem otrzymany od kolegi model samolotu F-5E Tiger II z Monograma i napisałem, że model jest bardzo sympatyczny to po chwili odpisał mi modelarz młodego pokolenia, że to nie jest model sympatyczny i w ogóle do niczego bo mu nie wyszedł a połączenie połówek kadłuba jest na wypukłych liniach podziałowych. Sam nie wiem czy się śmiać z tego czy płakać… 

Edytowane przez Staryfajter1954
  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Staryfajter1954 napisał:

Sam nie wiem czy się śmiać z tego czy płakać… 

Dokładnie. F-5E Monogram edycja Revell. Rok budowy 2005, z pudła, dołożone tylko jakieś pasy, pierwsza i ostatnia przygoda z farbami Vallejo:

 

DSC08334.thumb.JPG.85ec261aa5904d6c60926d6106219f93.JPG

 

DSC08339.thumb.JPG.02547a44811c556060e2ed2f25f7a3b9.JPG

 

DSC08345.thumb.JPG.c7ba1c115082cc715585a0a867271302.JPG

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, barszczo napisał:

Dokładnie. F-5E Monogram edycja Revell. Rok budowy 2005, z pudła, dołożone tylko jakieś pasy, pierwsza i ostatnia przygoda z farbami Vallejo:

 

DSC08334.thumb.JPG.85ec261aa5904d6c60926d6106219f93.JPG

 

DSC08339.thumb.JPG.02547a44811c556060e2ed2f25f7a3b9.JPG

 

DSC08345.thumb.JPG.c7ba1c115082cc715585a0a867271302.JPG

 

Widzę, że linie nacinałeś. Niepotrzebnie moim zdaniem czarnym washem zapuszczałeś linie bo zbyt mocno się one odznaczają, zbyt mocny kontrast. Trzeba było użyć jakiegoś washa o ciemnym ale nie czarnym kolorze. Efekt byłby zdecydowanie przyjemniejszy dla oka. Poza tym fajnie model się prezentuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, Staryfajter1954 napisał:

Trzeba było użyć jakiegoś washa o ciemnym ale nie czarnym kolorze. Efekt byłby zdecydowanie przyjemniejszy dla oka. Poza tym fajnie model się prezentuje.

To było dawno i nieprawda. Próby, kombinowanie, inne czasy i techniki. Teraz wyglądałby zupełnie inaczej wink4.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, barszczo napisał:

To było dawno i nieprawda. Próby, kombinowanie, inne czasy i techniki. Teraz wyglądałby zupełnie inaczej wink4.

Oczywiście, że dziś pewnie byś to wykonał inaczej chyba jak każdy z nas :). Ważne jest by nie stać w miejscu i się rozwijać nawet jeśli buduje się modele ze starych zestawów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwna rzecz. Model 50-letni pakowany w nowe piękne pudełko potrafi kosztować grube pieniądze. Np taki revell, monogram, czy airfix. Plastyk i mistercraft to wiadomo - ceny przystępne, ale ten drugi za przepak KP potrafi i 50 zł wziąść. Ale i tak nic nie przebije Směra, który podniósł ostatnio ceny modeli i Bloch potrafi 89 zł kosztować, a to nadal stary model KP.

 

 

Nawet nowe modele podrożały. Czyżby przesyt rynku? Coraz mniej modelarzy? Nie wiem...

 

Skleiłem już około 220 modeli, więc wydałem już ładną sumkę na nie, a dodam do tego jakieś 150 w moim składziku ... A moje zainteresowanie modelarskie (poloniki) wyczerpie się za jakieś 250 modeli :woot:

Edytowane przez Kolekcjoner WP
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z dzisiejszego bazarku. Dawno, dawno temu, rzecz niezwykle pożądana,  "małe żołnierzyki". Te z dzikiego zachodu są jakieś dziwne, nigdy takich nie widziałem. 

WP_20210724_08_50_24_Pro.jpg

WP_20210724_08_50_19_Pro.jpg

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, kopernik napisał:

Z dzisiejszego bazarku. Dawno, dawno temu, rzecz niezwykle pożądana,  "małe żołnierzyki". Te z dzikiego zachodu są jakieś dziwne, nigdy takich nie widziałem. 

WP_20210724_08_50_24_Pro.jpg

żWP_20210724_08_50_19_Pro.jpg

Żołnierzyki temat rzeka... Coś dla figurkowców ale każdy z nas je miał i każdy nimi się bawił. Były to często kopie figurek Airfixa, ESCI i podejrzewam również FROGa ale tu pewności nie mam. Wyjątkowo lubiłem te małe czyli w skali 1/72 będące polskimi kopiami figurek Airfixa. Tanio można było w ten sposób zdobyć np całą obsługę lotniska NATO albo obsługę lotniska RAF w czasie drugiej wojny światowej. Jakieś pozostałości tych figurek pozostały mi i trzymam je z modelarskim złomem. Poza kopiami były także całkiem ładne zestawy figurek wojska z okresu bodajże Księstwa Warszawskiego z dołączonymi farbami i pędzelkiem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dostała mnie się taka Jaskółka w skali 1/75 jakiegoś prywatnego rzemiosła z lat 80-tych. Występuje w spisie modeli na końcu książki Wagnera. Model już rozłożony i oczyszczony.  Ktoś coś może powiedzieć więcej na temat producenta i wersji Jaskółki którą przedstawia model (ter, bis??)

212499598_834454977464527_3567893004426693175_n.jpg

226606118_5788952291176576_3143882959804048744_n.jpg

228024800_369280964601654_2070769502905130448_n.jpg

226514035_2340088526123510_4557915968284875153_n.jpg

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale masz fart człowieku, w eurojekpota zagraj, bo w lotku za małe wygrane. Na zobaczenie tego modelu czekałem od ukazania się listy w modelach plastikowych. Została jeszcze Foka od Sobasia. Co do wersji, to można tylko wykluczyć Jaskółki z motylkiem. Jakość modelu jednak jest z tamtych lat, ale jest. Gdybyś się (żart) pozbywał, krzycz. Jeszcze raz szacun!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, Artek82 napisał:

Dostała mnie się taka Jaskółka w skali 1/75 jakiegoś prywatnego rzemiosła z lat 80-tych. Występuje w spisie modeli na końcu książki Wagnera. Model już rozłożony i oczyszczony.  Ktoś coś może powiedzieć więcej na temat producenta i wersji Jaskółki którą przedstawia model (ter, bis??)

Artek82, tu masz fajny filmik z tym modelem: 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez kopernik
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kopernik dzięki za filmik, fajna sprawa. 

India " Gdybyś się (żart) pozbywał, krzycz."  Pozbywał to raczej nie, ale możliwe że powstanie klon 😎

Kolejnym rodzynkiem jaki wpadł mi w ręce jest Ił-14, bodaj jeden z pierwszych modeli KVZ późniejszego Plasticarta z NRD.

Model jest w skali 1/200 i podobno miał elektryczne silniczki. Mój jest chyba już po jakichś przeróbkach bo nie ma stojaczka i zamiast śmigieł są wsadzone krążki z folii imitujące pracujące silniki. 

il-14p-200-1-aufg-640.jpg

223394333_3965143480260994_1250412102457689693_n.jpg

226318499_557891608566750_182803682156599612_n.jpg

227117889_2965236467026553_1152181539729682518_n.jpg

227509345_1014961946015079_6385474899444582231_n.jpg

228347927_918051262258302_1282361776619655013_n.jpg

Edytowane przez Artek82
  • Like 4
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, BRAVO112 napisał:

te krazki w Il-14  imitujace smigla sa oryginalne

a model osiaga niewiarygodne ceny

Na pierwszym zdjęciu całego zestawu, które znalazłem w sieci krążków nie ma, ale są śmigiełka. Może były różne edycje ze śmigiełkami i z krążkami 🤔 W sumie nie spotkałem jeszcze nigdy i nigdzie tego zestawu w sprzedaży na portalach aukcyjnych. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 minut temu, BRAVO112 napisał:

chyba masz racje z tymi smiglami. Moze znow cos mi sie poplatalo 😞

ciekawa strona z modelami Plasticarta: rwimmer_VEB_Plasticart_2 (familie-wimmer.com)

Z tej własnie strony jest pierwsza fotka całego zestawu w pudełku.

Ten poniżej co pokazałeś to już większy bo w skali 1/100 bodaj.  Sprzedającego znam, kupił go na czeskim Aukro w okolicach 2010 roku.

 

MW_1.jpg

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wracając do modelu Jaskółki, z tak długą płozą latał prototyp. Dla uproszczenia sytuacji, pierwszy i drugi prototyp miały inny kształt statecznika i steru kierunku.  Brak kroplowych opływów na końcach skrzydeł, ogranicza wersję do Jaskółki W włącznie.  Wersja Z miała trochę inną osłonę kabiny.

Ale i tak można z niego się cieszyć i to mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.