Skocz do zawartości

Jak hartowała się stal, czyli modelarskie lata PRL


kopernik

Rekomendowane odpowiedzi

2 godziny temu, barszczo napisał:

Znalazłem w sieci zdjęcia ciekawego polskiego modelu. To Dewoitine 520 w skali 1:72, firmy mi nie znanej, prawdopodobnie PD, numer katalogowy A-3. Model-hybryda tak jak wczesne MPMy, kadłub i ciekawostka, tylko dolna część skrzydeł vacu, reszta wtrysk. Kompletnie go nie kojarzę, jakoś nigdy nie wpadł mi w ręce. Ciekawe też były zapowiedzi na boku pudełka: P-39 i P-47. Ktoś pamięta tą firmę lub inne jej modele?

 

p11203180zl.jpg.2a0c84031b2fd0115ee1eb1eda24505f.jpg

 

p11203215yq.jpg.10780f02b0d48bb089f01d3aa3885413.jpg

 

p11203227kw.jpg.bc3ea4db9dc77962b987a9ca4ed804fc.jpg

 

p11203241qg.jpg.e089b54f717a8acafbec32c21249a624.jpg

 

p11203252ke.jpg.938c7e74f7da4ff9321f21fd951e4c1f.jpg

To coś szemrane. Części wtryskowe to Heller, boxart od Směra. Podejrzewam, że to był normalny przepak, a vacu ktoś sobie dorobił.

Edytowane przez Wymysl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, letalin napisał:

Ciekawe jest czy chociaż jeden model powstał z tego zestawu. Widziałem go prawie 30 lat temu.  Ewidentnie inspirowany Hellerem/Smerem. To jest bezczelna kopia jednej ramki, ale to nie jest to samo co wymyślił Heller. 

Masz rację. Na tyle bezczelna, że dałem się zmylić mimo, że spoglądałem na zdjęcia obu ramek. Albo po prostu mało spostrzegawczy jestem...

Edytowane przez Wymysl
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co prawda nie SP a Modelarz z 1980. SP wtedy jeszcze nie prowadziła kącika 1:72. Plany Sb-2 pasowały do modelu Frog, dostępnego u nas w owym czasie w barwach NOVO na bazarach i w komisach. Ja nie chciałem go mieć, bo był ruski ( i to podwójnie ). A pamiętam, że nie był drogi ! Jeszcze w tym roku widziałem ten model w sklepie w przepaku ARK za 56 zł.

sb 2 .jpg

s-l1600.jpg

s-l1600 (1).jpg

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam dwa takie - jeden na nartach w zimowym malowaniu i z trójłopatowym śmigłem, a drugi w republikańskim malowaniu i śmigłem dwułopatowym.  Zrobione jak zrobione, ten drugi lepiej. Bo mi się bardziej chciało do pilnika przysiąść.  Teraz za prawie 6 dych to te modele to jest gruba przesada.  Jeszcze niedawno Chematic to pakował, z fińskimi kalkami, tylko, że Finowie używali SB2 w nieco późniejszej wersji

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetrzepałem dzisiaj szafki i szuflady u moich rodziców i oto efekty, tutaj wrzucam wkładkę tytułową z Harriera vacu i pudełko po Migu-21 Plasticarta które mnie mocno wzruszyło. Koniec lat siedemdziesiątych, cena 19zł i te ulubione przeze mnie miniaturki na bokach pudełek, nic więcej nie trzeba było do szczęścia. Żadnych aerografów, nitowadeł, farb, płynów pod kalki i innych pierdół. Ale się rozmarzyłem 😂:

 

IMG_20210921_122832.thumb.jpg.dfa38033c72e5b81a8aea26ec0f05c42.jpg

 

IMG_20210921_124125.thumb.jpg.c9adb9cb9fa5af67da05cf5023a70726.jpg

 

IMG_20210921_124133.thumb.jpg.10772fc6ea4ddf23edee6725dc9f03de.jpg

 

IMG_20210921_124142.thumb.jpg.7d22de4506a4e9e21c8137d871451929.jpg

 

IMG_20210921_124150.thumb.jpg.ebc4ada2f5ea47c18a9443e8ffd398b7.jpg

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Harrier to jedyny model vacu jaki zakupiłem (jak dotychczas nie odważyłem się wziąć za vacu), w związku z czym gdzieś leży w "czeluściach magazynu" - jak się do niego dokopię to postaram się pstryknąć jakiś in-boxik i zamieścić

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim!
Ach ten wątek! - łezka się w oku kręci... Moje dziecięce lata upłynęły na "lepieniu" sporej ilości  z pokazanych tu modeli.  Modele z serii mikro w skali 1:144, potem Karaś, Czapla, Jak, Łoś, Ił... Kovozavody, Plasticard.... Potem Matchboxy ze składnicy harcerskiej - Mosquito, Fury, Gladiator... Tylko to wtedy było. Była to zabawa - żadne tam modelarstwo - góra dwa popołudnia i po robocie. Potem pojawiła się giełda modelarska w Poznaniu, w Domu Kultury Kolejarza, na którą przywożone były AIRFIXy, Hellery i inne cuda, wianki,  a mnie za kieszonkowe i tak stać było nadal tylko na Kovozavody 🙂 Trafiłem wtedy na spotkania klubu modelarzy redukcyjnych w CK Zamek.  Nie była to modelarnia, a klub na którego spotkania przynosiło się swoje modele (jeśli się chciało)  i omawiało technologię. Z trudem zdobywało się proste narzędzia, jak choćby lancety czy pesety (wtedy pincety). Pamiętam pana Jarka Sinczuka, pamiętam twarze innych, ale już nie nazwiska. Ktoś robił tylko modele z I WW, ktoś robił jakiś niemiecki zestaw na wzór Zwieno. Pamiętam jak prze mgłę, bo to niemal 40 lat...  Wtedy zaczęło się tez dla mnie poważniejsze modelarstwo. Startowałem w dwóch konkursach - we Wrocławiu - IV miejsce i w Toruniu II. Odpowiednio Lysander i Tempest. Tam tez poznałem pana Andrzeja Ziobera. No i na włane oczy zobaczyłem jego model Albatrosa... Co za czasy... Od dawna się tym nie param, choć sporadycznie popełniłem jeszcze modele kartonowe z MM i późniejszych wydawnictw. Ale! Modele mam po dziś dzień! A zaczęło się wtedy od niepozornego Jak-1M, którego jako pierwszy model robiłem "na poważnie". Miał zrobione od podstaw golenie podwozia i zrobioną na "kopycie" z zestawowej owiewki nową, delikatniejszą. Modele mają teraz swoją gablotkę. No i ten pierwszy, jakże ważny - Jak-1M, tez tam jest 🙂 A i Lysander i Tempest nadal tam stoją.

02-JAK-1M.JPG

remont76.jpg

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, irimi napisał:

Cześć wszystkim!
Ach ten wątek! - łezka się w oku kręci... Moje dziecięce lata upłynęły na "lepieniu" sporej ilości  z pokazanych tu modeli.  Modele z serii mikro w skali 1:144, potem Karaś, Czapla, Jak, Łoś, Ił... Kovozavody, Plasticard.... Potem Matchboxy ze składnicy harcerskiej - Mosquito, Fury, Gladiator... Tylko to wtedy było. Była to zabawa - żadne tam modelarstwo - góra dwa popołudnia i po robocie. Potem pojawiła się giełda modelarska w Poznaniu, w Domu Kultury Kolejarza, na którą przywożone były AIRFIXy, Hellery i inne cuda, wianki,  a mnie za kieszonkowe i tak stać było nadal tylko na Kovozavody 🙂 Trafiłem wtedy na spotkania klubu modelarzy redukcyjnych w CK Zamek.  Nie była to modelarnia, a klub na którego spotkania przynosiło się swoje modele (jeśli się chciało)  i omawiało technologię. Z trudem zdobywało się proste narzędzia, jak choćby lancety czy pesety (wtedy pincety). Pamiętam pana Jarka Sinczuka, pamiętam twarze innych, ale już nie nazwiska. Ktoś robił tylko modele z I WW, ktoś robił jakiś niemiecki zestaw na wzór Zwieno. Pamiętam jak prze mgłę, bo to niemal 40 lat...  Wtedy zaczęło się tez dla mnie poważniejsze modelarstwo. Startowałem w dwóch konkursach - we Wrocławiu - IV miejsce i w Toruniu II. Odpowiednio Lysander i Tempest. Tam tez poznałem pana Andrzeja Ziobera. No i na włane oczy zobaczyłem jego model Albatrosa... Co za czasy... Od dawna się tym nie param, choć sporadycznie popełniłem jeszcze modele kartonowe z MM i późniejszych wydawnictw. Ale! Modele mam po dziś dzień! A zaczęło się wtedy od niepozornego Jak-1M, którego jako pierwszy model robiłem "na poważnie". Miał zrobione od podstaw golenie podwozia i zrobioną na "kopycie" z zestawowej owiewki nową, delikatniejszą. Modele mają teraz swoją gablotkę. No i ten pierwszy, jakże ważny - Jak-1M, tez tam jest 🙂 A i Lysander i Tempest nadal tam stoją.

02-JAK-1M.JPG

remont76.jpg

Lata temu miałem podobną kolekcję składającą się z modeli samolotów z różnych epok ale po powrocie do aktywnego modelarstwa zmieniłem podejście i aktualnie mam już jedynie modele samolotów współczesnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 21.09.2021 o 14:14, barszczo napisał:

Przetrzepałem dzisiaj szafki i szuflady u moich rodziców i oto efekty, tutaj wrzucam wkładkę tytułową z Harriera vacu i pudełko po Migu-21 Plasticarta które mnie mocno wzruszyło. Koniec lat siedemdziesiątych, cena 19zł i te ulubione przeze mnie miniaturki na bokach pudełek, nic więcej nie trzeba było do szczęścia. Żadnych aerografów, nitowadeł, farb, płynów pod kalki i innych pierdół. Ale się rozmarzyłem 😂:

 

IMG_20210921_122832.thumb.jpg.dfa38033c72e5b81a8aea26ec0f05c42.jpg

 

IMG_20210921_124125.thumb.jpg.c9adb9cb9fa5af67da05cf5023a70726.jpg

 

IMG_20210921_124133.thumb.jpg.10772fc6ea4ddf23edee6725dc9f03de.jpg

 

IMG_20210921_124142.thumb.jpg.7d22de4506a4e9e21c8137d871451929.jpg

 

IMG_20210921_124150.thumb.jpg.ebc4ada2f5ea47c18a9443e8ffd398b7.jpg

 

W latach 80 i 90 sklejałem zarówno Miga-21 jak i Harriera z Marfixa. O ile Mig-21 z Plasticarta był zabawką o tyle Harrier to już inna liga. Model naprawdę świetny ! Wklęsłe linie podziałowe i jak na vacu niezły detal plus bogaty zestaw kalkomanii bardzo dobrej jakości.  No i ta świetna ilustracja na obwolucie do dziś mogąca konkurować z najlepszymi ilustracjami najlepszych plastyków współcześnie malujących ilustracje na pudełka do modeli. Aktualnie mam dwa takie modele i może przynajmniej za jednego z nich się wezmę ? Kto wie ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, kopernik napisał:

Kolega nie dał, ale coś tam widać na str 30 wątku.

 Nic nie obiecuję, ale jak jutro uda mi się "po Lucku" wyjść z pracy to spróbuję "zanurkować" po mój egzemplarz Harriera z Marfixa i zrobię focie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Slawek_26869 napisał:

 Nic nie obiecuję, ale jak jutro uda mi się "po Lucku" wyjść z pracy to spróbuję "zanurkować" po mój egzemplarz Harriera z Marfixa i zrobię focie

A o której wychodzi Lucek 🤪

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, kopernik napisał:

A o której wychodzi Lucek 🤪

No to jest właśnie najgorsze, że nie znasz dnia ani godziny, nie upilnujesz francy👽

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.