Nakajima Ki -43-I Hayabusa Nichimo 1/48

[kapsel]

Dzień dobry wszystkim. Obecnie panująca sytuacja w kraju skutkuje tym, że więcej czasu mogę poświęcić modelom. I tak oto powstał ten Oscar.

Mam ledwie dwa słabej jakości zdjęcia oryginału.

Lotnisko Ipoh, styczeń 1942. To dość unikalna maszyna 64 Sentai, bo nie ma na ogonie godła jednostki. Pasy funkcyjne dowódcy Chutai. Ta trochę nietypowa Ki-43-I należała do kapitana Katsumi Anma, ówczesnego dowódcy 3 Chutai. Malowanie plamiste z okresu walk na Malajach i w Holenderskich Indiach Wschodnich (styczeń-marzec 1942). Wszystkie brązowo-zielone Hayabusa 64-ta zostawiła na Jawie. Kapitan Anma zginął w walce z AVG w Birmie, 8 kwietnia 1942, krótko po przeniesieniu jednostki do Mingaladon. Był filarem jednostki, prawą ręką Kato i Asem z 32 zwycięstwami na koncie.

Zestaw mimo blisko 45 lat od chwili opracowania form jest genialny. Detal powierzchni i ilość drobiazgów w kabinie pilota onieśmieli najnowsze wypusty. Bardzo ładnie spasowany i przyjemne w obróbce tworzywo. Do wad mogę zaliczyć błędnie dodany reflektor w skrzydle ( w tej wersji nie występował ), trochę toporna chłodnica oleju oraz płytkie, nie rozwiercone wydechy. Model nie wyszedł idealnie, jednak jestem z niego zadowolony  

Generalnie polecam zestaw serdecznie.

No cóż, to byłoby na tyle w galerii pierwszego prowadzonego przeze mnie wątku. Życzę wszystkim dużo zdrówka i wytrwałości, a tymczasem wyciągam kolejne pudełko i odmeldowuję się 

 

 

[Adamo722]

Model spoko i jestem na tak  ale powiedz czemu lotki sa w innym kolorze spodu bo na pierwszym zdjeciu tego nie widac.

[Xmen]

Bardzo ładny.Z wyczuciem przybrudzony tak bez przesady.Aż mnie naszła ochota na zrobienia mojego.

[kapsel]

10 minut temu, Adamo722 napisał:

Model spoko i jestem na tak  ale powiedz czemu lotki sa w innym kolorze spodu bo na pierwszym zdjeciu tego nie widac.

Lotki i ster wysokości kryte były płótnem i impregnowano je specjalnym lakierem. Nie malowano ich kolorem dolnych powierzchni. Zawierzyłem ustaleniom badaczy z Arawasi. 

[kapsel]

13 minut temu, Xmen napisał:

Bardzo ładny.Z wyczuciem przybrudzony tak bez przesady.Aż mnie naszła ochota na zrobienia mojego.

Dziękuję miło że się podoba. Nie chciałem go brudzić zbytnio, gdyż maszyny nie były jeszcze aż tak długo w walce. Stwierdziłem że delikatne otarcia i trochę brudzeń będzie ok. 

[abtb]

W krótkich żołnierskich słowach: Miodzio. Piękna, czyściutka robota. Jak wspomniał Kolega Xmen - przybrudzony z wyczuciem

Brawo TY

[Toke]

Bardzo ładnie wyszedł, bardzo ciekawe malowanie !

Brawo ! 

[mig]

Mnie również się podoba.

[Usul]

Super, świetna robota!

[Baas ArK]

Z cicha podglądałem i jestem na TAK!

[kapsel]

Serdecznie dziękuję za Waszą obecność i kibicowanie w czasie budowy modelu. Cieszę się że się podoba, tym bardziej mobilizacja większa do kolejnych warsztatów 

Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia już za chwilkę 

[WujekAlice]

Lotki oryginalnie miały być chyba białe, ale jako przybrudzone to taki szary pasuje. Fajny warsztat to i fajny model.

[Xmen]

2 godziny temu, kapsel napisał:

Cieszę się że się podoba, tym bardziej mobilizacja większa do kolejnych warsztatów 

Podoba się bo bardzo fajnie wygląda.Czekam na następne.

P.s.W sumie to fajnie że to forum żyje."Nowe " osoby pokazują swoje prace bez zbędnej "spiny".Niektórzy ograniczają swoją obecność na forum to ktoś musi tę lukę wypełnić.

[tenzan]

Ach, Hayabysa 1:48 Nichimo - miód na serce me, zwłaszcza, że model wykonany bardzo dobrze! Wielkie TAK i czekamy na więcej.  Co do lotek, ona były kryte płótnem, to odcień bywał inny, zwłaszcza, że w tym przypadku - ale to wciąż temat do dyskusji i nie będę rozstrzygał na 100% - samolot do jednostki frontowej trafił w kolorze naturalnego metalu i pomalowano go na miejscu. Z tego też tytułu spód winien być w kolorze aluminium, a nie IJA Grey. Jednakże, to kwestia dyskusyjna wciąż. Generalnie, bardzo mi się samolot podoba! 

[kapsel]

Dziękuję #tenzan za miłe słowa. Bardzo cieszę się że model przypadł do gustu. Co do koloru spodu to miałem pewien dylemat. Wczesne serie produkcyjne trafiając do Sentai dostawały właśnie kamuflaż i zdarzały się egzemplarze które malowano także od spodu. Historycy z Arawasi nie potwierdzili że maszyna której model zrobiłem miała właśnie szary spód, uznając jednak iż był on prawdopodobny. 

[kolan]

Bardzo ładny. Czy czerwone okręgi to kalka? 

[kapsel]

3 godziny temu, kolan napisał:

Bardzo ładny. Czy czerwone okręgi to kalka? 

Dzięki serdecznie Hinomaru malowałem od masek Montexu. Pasy na kadłubie także malowane.  Generalnie zestawowe kalkomanie nie do użycia niestety z racji na wiek.