Skocz do zawartości

Aerograf z dolnym zbiorniczkiem


Bartas89

Rekomendowane odpowiedzi

4 minuty temu, Solo napisał:

Tak, organoleptyczne.

Który z któyrm? Pokaż zdjęcia dające dowód na np. gorszą obróbkę elementów lub przyśpieszone zużycie Mr Hobby w stosunku do Iwaty.

Twoje opinie na ten temat Solo są niemiarodajne z dwóch względów:

1. Nikt w zasadzie ich nie podziela.

2. Nawet jeśli inni się mylą, to Ty nie pokazujesz dowodów na swoje twierdzenie

Edytowane przez HKK
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz, HKK napisał:

Pokaż zdjęcia dające dowód

Niczego ci nie zamierzam udowadniać, bo mnie nie interesuje co sobie myślisz. Chcesz to wierz że Procon to Iwata, mi to nie przeszkadza, skoro lepiej się z tym poczujesz.
Autor wątku pytał o najlepsze aerografy Iwaty w cenie do 1000 zł i takie też mu doradziłem. Seria Hi-Line to znakomite aerki, oprócz CMC nie spotkałem lepszych, ani nawet - uwaga - nie słyszałem o lepszych. Możliwe że jakieś jednak są, ale póki co polecam te dwa HP-CH i HP-BH, oba w praktyce działają podobnie, dysza 0,3 mm nie różni się znacząco od dyszy 0,2mm, podobnie jest z rozmiarem zbiorniczka. Jeden woli małe zbiorniczki, drugi większe, a trzeciemu wszystko jedno, jak mi. Oba aerografy są wyśmienite, nadają się do malowania detali jak i większych powierzchni, problemem może być tylko cena, bo choć na eBaju chodzą te sprzęty po niskich cenach, ale jednak złotówka mocno ostatnio staniała i może być problem z kupnem tych aerków w cenie 1000 zł, choć jak się poszuka to się da. Naturalnie autor jak chce może  też uwierzyć że Procon to to samo co Iwata i kupić Procona, nie moja sprawa co wybierze. Tak czy inaczej ma do wyboru bardzo dobre aerografy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Solo napisał:

Niczego ci nie zamierzam udowadniać, bo mnie nie interesuje co sobie myślisz. Chcesz to wierz że Procon to Iwata, mi to nie przeszkadza, skoro lepiej się z tym poczujesz.

Mistrz samozaorania :)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu natknąłem się na filmik jakiegoś profesjonalisty (głównie motoryzacyjne dzieła), testował Procony platinum i supreme. Artysta ten stwierdził, że w jakości pracy nie widzi różnicy między Proconami a Iwatami. Do Iwat jest już przyzwyczajony i bardziej mu przez to odpowiadają ergonomicznie, ale CMC plus za połowę ceny (supreme) to dobry wybór dla kogoś kto nie ma tego przywiązania. Platinumy działają tak dobrze, jak odpowiedniki Iwaty i tu też może być podniesiona jedynie kwestia ergonomii i wyważenia aerografu. Narzekań na psujące się Procony też na razie nie ma więc twierdzenie "Iwata je lepsza niż Procon" jak na razie może spoczywać jedynie na kształcie, wadze i wyważeniu aero. No i osobistej preferencji.

 

Edycja

A w kwestii H&S to z czasów zanim zakupiłeś Iwatę (albo zacząłeś jej używać) to z Twoich wypowiedzi podświadomie zaklasyfikowałem Cię jako fanboya H&S, nie wiem czy tak było, nie chce mi się grzebać w -set stronach obu wątków czy czeluści forumowych tematów nawiązujących do aero. Faktem jest, że odnosiłem wrażenie, że uważasz Infinity za najwyższą formę aero i nie widziałeś sensu w puszczaniu 2 razy tyle kasy na topową Iwatę.

Edytowane przez Tap-chan
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest ładniejszy, ma tzw.długopisową pamięć ustawienia plamki (fajna rzecz), ale poza tym to zauważalnie gorszy aerek i nie warto go kupować jeśli Cię na niego stać.
W jego cenie kupisz wspomniane Iwaty HP-CH i -BH.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj, chcesz kupić porządny aerek, tak? Nie kombinuj, nie szukaj dziury w całym. Iwaty są powszechnie uważane (tzn. te z wyższych półek, bo i są inne) za najlepsze aerografy dla modelarzy.
Mają świetną ergonomię, spust, dysze dużo trudniej się w nich zapychają, wykonane są ze znakomitych materiałów, nie psują się, dają świetną kontrolę nad procesem malowania, malowani nimi to przyjemność. Wadą jest cena. Podałeś górny pułap cenowy i podałem Ci najlepsze moim zdaniem aerki do kupienia w tej cenie. Lepszych moim zdaniem nie znajdziesz.
Jeśli wolisz kupić jednak coś tańszego, to ok, mogą być i te Procony, choć to jednak trochę gorszy sprzęt - z obu marek jednak powinieneś być bardzo zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Solo napisał:

mogą być i te Procony, choć to jednak trochę gorszy sprzęt

1. Opinia odosobniona
2. Przedstawiana bez dowodów
3. ...przez kogoś kto z nie używał nigdy aerografów Procon Boy Platinum

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Tap-chan napisał:

zaklasyfikowałem Cię jako fanboya H&S, nie wiem czy tak było, nie chce mi się grzebać w -set stronach obu wątków czy czeluści forumowych tematów nawiązujących do aero. Faktem jest, że odnosiłem wrażenie, że uważasz Infinity za najwyższą formę aero i nie widziałeś sensu w puszczaniu 2 razy tyle kasy na topową Iwatę.

Nie odpowiadam za to jakie odnosisz wrażenia. :)
Swego czasu (a i całkiem niedawno także) często doradzałem kupno Ultry nowicjuszom szukającym sprzętu do 300 zł. I w sumie wciąż uważam że to dobra porada, choć są osoby uważające że w tej cenie można kupić lepszego Sparmaxa, to ja różne opinie o nim słyszałem. Ultra jest fajnym aerkiem na początek, tego zdania nie zmienię.
Co do Infy to faktycznie zdarzyło mi się chyba parę razy ten aerek polecić, nie będąc świadomym że w jego cenie można kupić lepszy sprzęt z Japonii. To mój błąd i faktycznie zagalopowałem się w tych przypadkach, bo choć Infinity wciąż uważam za bardzo dobry aerograf, to jednak jego cena jest kompletnie bez sensu. Jednak ani fanbojem nie byłem, ani nie twierdziłem że H&S to najlepsze aerki na świecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli ten kzł to poważny wydatek, to warto znaleźć sposób na potestowanie sprzętu. Mimo świetnej opinii Iwat zdarzają się czasem przypadki, kiedy ludzie źle się z nimi dogadują. Ponadto jakość aerografu, o której tutaj mowa w zasadzie nie przekłada się na efekty na modelu. Tu dużo istotniejsza jest dyskusja jak używać aerografu  w określonym celu, niż jakiego aerografu użyć. Może okazać się, że pół ceny zapewnia pożądane efekty i komfort pracy, a dopłata 100% jest za uczucie luksusu. Nie twierdzę, że nie warto. Po prostu w każdym, znanym mi,  technicznym urządzeniu w pewnym momencie przyrost  jakości jest staje minimalny i coraz mniejszy przy gwałtownie rosnącej cenie. W niektórych sytuacjach ten dodatkowy ułamek jakości ma znaczenie zasadnicze, ale malowanie modeli raczej się tu nie łapie. Jak mówiłem, kwestia co znaczy ten kzł.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na dzisiaj dyskusja o róznicy między proconami i iwatami to dyskusja o tym czy ktos woli małe czy duże piersi.

Jedynym twardym argumentem za proconem jest jego niższa cena.

Ergonomia z tym skośnym chwytem jest gorsza dla zdecydowanej wiekszości użytkowników którzy porównali  jeden i drugi aerograf. Badań szczegółowych, których wyników okazania żąda HKK nikt nie robił, to sa tylko oceny w stylu "wyglądaja tak samo" i "są przecież z tej samej fabryki" i ktoś " powiedział że to to samo"  na YT John Doe pokazał film w którym widac że...i tak bez konca.

Zawsze mówiłem i powtarzam, kup sobie najlepsze aero na jakie cie stać.

Jesli ma to byc twoja pierwsza Iwata do 1K PLN i cię stać to tylko HP-CH. Najbardziej uniwersalne narzedzie, którym zrobisz 90% roboty. Potem jak sie nauczysz i będziesz wiedział czego potrzebujesz kupisz sobie kolejne aero wyspecjalizowane do konkretnych potrzeb modelarskich.

Dysza 0,3 i większy zbiornik to optymalny wybór. Zrobisz tym bez problemu podkład, kolor bazowy, modulacje, detal i kreske poniżej milimetra tez spokojnie pociągniesz. 

To jest troche jak z pędzelkiem, najwiekszym problemem w uzyskiwaniu dobrych efektów w malowaniu pędzlem jest użycie zbyt małego :) I tak samo jest z polecaniem dyszy 0,2 mm do modeli 1:72...urban legend, 0,3 spokojnie każdy model plastikowy pomalujesz w ogóle i szczególe.

Edytowane przez Qz9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten skośny uchwyt w Proconach to jest świetna sprawa i dziwię się, że producenci tego rozwiązania nie stosują częściej, ale... Taki uchwyt trzeba zamocować nieco bliżej przedniej części aerografu np. tak jak w PS274, albo jeszcze bliżej, a w PS270/289 dość, że ten ryjek jest długi to ten skośny uchwyt działa dodatkowo na niekorzyść. Jakby te aerki miały ten uchwyt prostopadle, albo nieco bliżej przodu to Iwaty już całkiem by straciły na sensowności wydawania dwa razy większej kasy. Iwaty bronią się tylko lepszą ergonomią.   

PS. Taka mała ciekawostka ? Wszystkim posiadającym PS270/289, a mają go połączonego z wężykiem za pomocą szybkozłączki polecam sprawdzić jak im się je trzyma z wężykiem dokręconym bezpośrednio na gwint. Dla mnie te aerografy w takiej konfiguracji dostają +5 do ergonomii ? Serio trzyma mi się je o wiele lepiej. 

 

Edytowane przez arhtus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W związku z tym, że na polskim rynku nie ma obecnie Iwaty HP-CH (a nie chce BH bo ma za małą dyszę) to zamówiłem Infinity CR+ 2in1. Mam nadzieję, że będę zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lepiej było poczekać na Iwatę, albo sprowadzić ją sobie z Azji.
Infinity to niestety niezbyt trafny wybór biorąc pod uwagę jakość vs. koszt, szczególnie że 2w1 to dysza 0,15 (bardzo lubi się zapychać, bo to chyba najmniejsza dysza na rynku) i 0,4, która z kolei jest zbyt duża do malowania jakiś drobnych detali i cienkich kresek.
To już dużo lepszym wyborem byłaby Iwata BH, bo 0,2 to dobry rozmiar dyszy do malowani w zasadzie wszystkiego.

Edytowane przez Solo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, Bartas89 napisał:

W związku z tym, że na polskim rynku nie ma obecnie Iwaty HP-CH (a nie chce BH bo ma za małą dyszę) to zamówiłem Infinity CR+ 2in1. Mam nadzieję, że będę zadowolony.

 

W stajni H&S jakikolwiek sens kupowania aerografu kończy się chyba na Evolutionie CR+ i to tylko jeśli ktoś naprawdę potrzebuje szybkorozbieralniego sprzętu i przy okazji nie lubi np. Eclipsa Iwaty ? choć w ogóle ceny H&S ustala z kosmosu, a Infinity jest tego najbardziej dobitnym przykładem. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Bartas89 napisał:

Ale młyn xD Dobra, anulowałem Infinity i zamówiłem HP-BH 0,2mm :) Obym nie żałował :D

Nie będziesz żałował, bo to naprawdę przyjemny aero. Ale przy podkładowaniu, lakierowaniu i w ogóle przy bardziej powierzchniowym malowaniu mały zbiornik i stosunkowo niewielka maksymalna plamka mogą przeszkadzać. Nie to, żeby się nie dało malować, ale to trochę jak jazda sportowym samochodem z rodziną nad morze :) 

Dlatego uważam, że dokupienie zwykłego chińczyka z większą dyszą i zbiornikiem do takich celów jest sensowne. Chyba, że robisz tylko figurki albo w ogóle niewielkie modele.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.