kadlubek Napisano 22 Maja 2020 Share Napisano 22 Maja 2020 Witam Chciałem zapytać o wykorzystanie drewnianych pokładów w modelach plastikowych okrętów. Mój znajomy z Malezji buduje USS New Jersey z Mini Hobby Model i pierwszy raz zabiera się do takich dodatków. Jego pytanie to czy przed przyklejeniem pokład należy go jakoś zabezpieczyć, polakierować, czy to dopiero na końcu. Ja buduję kartony i nie chciałbym mu źle doradzić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blacman Napisano 22 Maja 2020 Share Napisano 22 Maja 2020 19 minut temu, kadlubek napisał: czy przed przyklejeniem pokład należy go jakoś zabezpieczyć, polakierować, czy to dopiero na końcu. Przed przyklejeniem nie. Wystarczy równo przykleić. Można go sobie wcześniej podzielić (delikatnie pociąć w mało widocznych miejscach) na mniejsze kawałki. przyklejanie to tylko raz - jak "siądzie" krzywo to krzywo będzie. Ogólnie z pokładem drewnianym nic nie trzeba robic w sensie lakierowania... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
chudyhunter Napisano 22 Maja 2020 Share Napisano 22 Maja 2020 Generalnie z drewnianym pokładem nie trzeba nic robić. Wszystko zależy od tego, jaki efekt chce się uzyskać. Drewniane pokłady są różnych jakości. Jedne wyglądają lepiej inne gorzej. Uważam że najlepsze pokłady robi Shipyard i Artwox. Hunter jest bardzo słaby jakościowo, a dedykowane pokłady do Trumpetera są dość toporne, grube i często posiadają widoczne słoje. Jeśli chodzi o wykonanie pokładu, który już teoche przeżył, to wypadałoby go zalakierować (ja tak robię). Następnie już od ciebie zależy, jak go wykonasz. Ja do tego używam farb olejnych i kredek akwarelowych, ale także można użyć pigmentów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadlubek Napisano 22 Maja 2020 Autor Share Napisano 22 Maja 2020 Dziękuję, przekażę mu. Może jeszcze ktoś ma jakieś pomysły jak mu ułatwić pracę z tymi dodatkami. Problem z tym, że on dopiero zaczyna przygodę z dodatkami i jeżeli spróbuje zrobić coś za trudnego i nie podoła to może się zrazić. Podejrzewam, że do tego modelu może nie być dużego wyboru dodatków to starsze wydanie. Później przepakował go Trumpeter. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
blacman Napisano 22 Maja 2020 Share Napisano 22 Maja 2020 10 godzin temu, kadlubek napisał: i jeżeli spróbuje zrobić coś za trudnego i nie podoła to może się zrazić. po prostu wystarczy go równo przykleić. Na początek wystarczy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dzidas71 Napisano 23 Maja 2020 Share Napisano 23 Maja 2020 Tak. Pokłady drewniane poprawiają efekt - niewątpliwie. Ale należy dodać, że nie ułatwiają pracy przy modelu. Koniecznie trzeba dobrze zaplanować kolejność poszczególnych czynności, aby potem nie polec , głównie przy maskowaniu czy malowaniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sawicki61 Napisano 9 Marca 2021 Share Napisano 9 Marca 2021 gdzie można kupić pokłady do Yamato skala 1/200 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bartosz.B Napisano 9 Marca 2021 Share Napisano 9 Marca 2021 https://www.bnamodelworld.com/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dudzio Napisano 30 Kwietnia Share Napisano 30 Kwietnia Zbliżam się nieuchronnie do pierwszego w modelarskiej karierze użycia drewnianego pokładu na modelu - i to od razu lotniskowcu, więc jego estetyka będzie stanowiła istotną część wrażenia, które zrobi model. Podpowiedzcie na początek: 1. Czy powierzchnie na którą naklejamy pokład drewniany należy przygotować? Wystarczy umyć/odtłuścić, czy też wymaga nałożenia jakiegoś specyfiku/farby podkładowej itp.? Logika podpowiada, że najlepszy będzie "czysty" plastik, ale może się mylę? 2. Czy usunięcie oryginalnego kleju na pokładzie niesie duże ryzyka? Czy warto to robić za pierwszym podejściem do drewnianych pokładów? Jak się za to zabrać i czy przy lotniskowcu jest to gra warta świeczki? Model w skali 1/350, producent modelu oraz pokładu - Hasegawa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 30 Kwietnia Share Napisano 30 Kwietnia Jezeli przez poklad przechodzą jakies plastikowe elementy jak aerofinishery jakies klapy czy inne badziewie to warto polamowac poklad przed lepieniem. To nie robi zadnej roznicy. Tak warto drzeć klej, stanowi polowe grubosci. Na lotniskowcu bedzie to nawet bardziej biło po gałach, na innych lajbach dokleilbys do krawedzi reling i nic jie byloby widać. Tu ten numer nie przejdzie. Co do samego darcia to zależy od producenta. Hasegawowskich nie używałem, ale w zasadzie opcje są tylko dwie. Nasączanie sido I odlepianie na mokro, a jak nie idzie to wacik i aceton lub inny podobny zajzajer. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dudzio Napisano 30 Kwietnia Share Napisano 30 Kwietnia (edytowane) Dzięki za rady. Co masz na myśli pisząc o lamowaniu? I jak wygląda to "nasączanie sido" i odlepianie na mokro? Nasączamy kawałek pokładu drewnianego w sido(luxie?) i po jakims czasie odrywamy warstwę kleju, która powinna odejść jak wylinka? Czy o coś zupełnie innego chodzi? Czy nie wpłynie to na kolor pokładu? No i czym później ten pokład odarty z fabrycznego kleju przykleić do modelu? Edytowane 30 Kwietnia przez Dudzio Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 30 Kwietnia Share Napisano 30 Kwietnia Malowaniu mialo byc Z pedzla malujesz sido, tak malo oszczędnie po chwili klej z folia ochronna odłazi jak tasma klejaca. Dziala z wood hunterem , nie dziala z artwoxem, jak będzie z hasa zobaczysz i nie omieszkaj się podzielić Wysycic jakimś lakierem i tak musisz, bo przecież trzeba zgasić kolor nieco, żeby nie wyglądał jak meblościanka. Kleic najlepiej na wikol, w końcu to drewno. Co to będzie Gambier czy Junyo? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dudzio Napisano 1 Maja Share Napisano 1 Maja Gambier. Pokład jest już pomalowany na ciemnoniebieski, wg mnie w całkiem przyjemnym odcieniu i nie planowałem go już malować. Czy ten sidolux do ma być jakiś konkretny? No i czy ta farba na pokładzie się nie rozpuści? Jakieś sposoby na równomierne rozprowadzenie wikolu podczas aplikacji pokładu? Czy jest w ogóle odpowiednio wytrzymały? Za, powiedzmy pięć lat w gablocie, pokład nie zacznie się "zwijać"? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
M.A.V. Napisano 1 Maja Share Napisano 1 Maja 6 minut temu, Dudzio napisał: pokład jest już pomalowany na ciemnoniebieski bądź czujny ----> ja miałem przypadek gdy kleiłem drewniany pokład na ciemno szary podkład (nie chciało mi się go zmywać) to mi kolor mocno przebił przez cienki pokład ( wyrób firmy Artwox ). Na szczęście jednolicie wyszło a nie jakieś dziwne placki więc machnąłem na to ręką i zostawiłem więc samoistnie i nieplanowo wyszło mi prawie tak : 18 godzin temu, Szydercza Gała napisał: trzeba zgasić kolor nieco, żeby nie wyglądał jak meblościanka 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 2 Maja Share Napisano 2 Maja (edytowane) TAK Zbychu, jeżeli poklad jest cienki i do tego obrany, to tak może być. Można to wykorzystać... Jak Gambier, to rzeczywiście problem meblosciankowosci nie wystąpi. Wszystko jedno jaki sido, chcesz mocz wodą, sido po prostu pozwala zrobić dwie roboty za jednym zamachem. Czemu farba miałaby się rozpuszczać, myślisz że plakatówką to majuja czy jak? Poza tym przetestujesz sobie to wszystko na kawałku arkusza w którym jest wycięty poklad. Nie da się pobić własnego doświadczenia eksperymentalnego Rozprowadzanie kleju.... poważne zagadnienie, można by niejedną dysertacje na ten temat napisać.... Bierzesz i rozprowadzasz. Pedzlem, patykiem, kawalkiem plastiku, palcem, nosem, podejdz do tematu kreatywnie, najlepiej unikając własności małżonki, albowiem zabór jej mienia może mieć nieprzyjemne konsekwencje Nie zaobserwowałem żadnych negatywnych skutków upływu czasu. Edytowane 2 Maja przez Szydercza Gała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lipa Napisano 2 Maja Share Napisano 2 Maja Łuthanter po kilku miesiącach w pudle z modelem. Teraz sobie wyobraz przyklejony na tym oryginalnym kleju do modelu Wrzucam jakby ktoś się jeszcze chciał, rozumISZ, zawahać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 2 Maja Share Napisano 2 Maja Pewnie dlatego sie tak ładnie odkleja na sido. Za to mają najfajnieszy fornir, ten ich nie wygląda jak PRLowska meblościanka. A do tego są zazwyzcaj najtańsi. Win win, jak z tanim piwem, które jest dobre, bo jest tanie i dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Super Moderator jawkers Napisano 3 Maja Super Moderator Share Napisano 3 Maja Podkłady drewniane przyklejamy przed nałożeniem pierwszego połysku i washa czy po? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 3 Maja Share Napisano 3 Maja W zadadzie im pozniej tym lepiej. Ale już same pokłady najlepiej szmacić podbarwiac itd już po przyklejeniu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moonraker Napisano 11 Maja Share Napisano 11 Maja A ja jestem zdania, że przy dzisiejszym poziomie i różnorodności farb i wszelkiej chemii modelarskiej używanie drewnianych pokładów mija się z celem. Nie uważam, żeby ogólny efekt modelu był lepszy, zwykle wychodzi jak przytoczona wyżej meblościanka z PRL. No chyba, że się go czymś pokryje (o czym wyżej już niektórzy pisali). Lub gdy jest to pokład koloru deck blue jak w Gambierze (o czym też wyżej było). Tylko wtedy po co w ogóle dodawać pokład drewniany (dochodzą też wyżej opasane problemy z klejeniem go)? Lepszy efekt można uzyskać po prostu malując plastikowy pokład modelu. Podejrzewam, że za chwilę posypią się na mnie gromy za ten wpis 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szydercza Gała Napisano 11 Maja Share Napisano 11 Maja Dlaczego miałyby? W przypadku pokładu malowanego w zasadzie się z Tobą zgadzam. Jedynym argumentem za drewnianym jest mozliwosc drapania go do drewna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
moonraker Napisano 12 Maja Share Napisano 12 Maja Tak. Szkopuł w tym, że to drewno daleko odstaje od wyglądu drewnianego pokład na okręcie. Zwykle jest zbyt żółte, drewniane pokładu na okrętach po jakiś czasie wyglądały szaro. No chyba że robimy okręt prosto ze stoczni ale wtedy i tak prościej i taniej pomalować. Dla mnie szkoda pieniędzy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.