Skocz do zawartości

Sturmpanzer IV "Brummbär Mid 1:35 Dragon 6460


Pan_na_Zulawach

Rekomendowane odpowiedzi

52 minuty temu, Pan_na_Zulawach napisał:

Gdybym jednak mógł coś w tym modelu poprawić, to dajcie znać.

Kup zestaw podstawowy blaszek przynajmniej... to już będziesz miał co poprawiać

Edytowane przez Mariusz 72
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Mariusz 72 napisał:

Kup zestaw podstawowy blaszek przynajmniej... to już będziesz miał co poprawiać

Dzięki. Niesamowicie pomogłeś. Ucząc się buduję modele z pudła- zbuduję jeszcze kilka, to przyjdzie czas i na blaszki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Pan_na_ZulawachNo, o ile wynik końcowy będzie podobny (czarno-biały model), tak moim zdaniem różnica między "białe na czarne" albo "czarne na białe" jest jedna, ale istotna - jeśli pomalujesz całość na czarno, każdy element, nieważne gdzie położony będzie już czarny. Jeśli zrobisz całość na biało - wtedy przy malowaniu czarnym czasem jest problem z dojściem z farbą w każdy zakamarek żeby nie przesadzić i nie zalać białego. Stąd ja skłaniam się ku pierwszej metodzie;)

 

Mi preshading nie podszedł z dwóch powodów, pierwszy - jestem leniwy i nie lubię niepotrzebnej roboty, a malowanie aerografem tych kresek to nudny proces i łatwy do zepsucia oraz trudny do poprawienia. Drugi - moim zdaniem fajniejszy, łatwiejszy w kontroli i bardziej subtelny efekt można uzyskać farbami olejnymi w późniejszych etapach.

 

Co do zmiany koloru jeszcze - generalnie jak ja to robię, to i tak większość widocznych powierzchni jest mniej lub bardziej biała, stąd zmiana koloru który kładę w drugiej kolejności jest niewielka - kolor czasem wręcz wychodzi żywszy niż przy położeniu na szary primer. Najwięcej czarnego zostawiam we wnękach zawieszenia i na dole kadłuba, ale są to miejsca normalnie zacienione, gdzie kolor in real life wydaje się ciemniejszy.  Eksperymentowałem z różnymi trikami i ten moim zdaniem daje efekt relatywnie najbliższy prawdziwemu życiu - zobacz np jak światło układa się na fotce prawdziwego shermana poniżej. Niby cały jest pomalowany jednym kolorem, ale górne powierzchnie są najbardziej jasne (u mnie idzie tam najwięcej białego), pionowe powierzchnie i wózki zawieszenia są średnio oświetlone, dół kadłuba jest najsłabiej oświetlony i tam farba wydaje się najciemniejsza. Nie ma żadnych gradientów, nie ma żadnych dziwacznych punktowych źródeł światła, to jak pada światło i w konsekwencji jak jasny jest kolor warunkuje jedynie kształt powierzchni. Stąd ja po prostu psikam sobie od góry aerografem i kształt modelu robi robotę za mnie;)

attachment.aspx

Trochę śmieszkuję, że ta metoda którą opisuję, to taka modulacja dla ubogich, ale eksperymentowałem chyba ze wszystkimi technikami i moim zdaniem ta daje najlepszy (najbardziej zbliżony do prawdziwego życia) efekt przy najmniejszym wydatku czasowo-pieniężnym (szybko się robi i nie trzeba mieć/mieszać miliona farb do modulacji). Po prostu kolor bazowy jest modyfikowany na początku przez warstwę podkładu, a na kolejnym etapie przez dot wash. No ale wiadomo, z malowaniem to już rzeczy gustu. No i ten trick  działa najlepiej przy jednolitych kamuflażach;)

 

Moim zdaniem nie ma co się ograniczać do definiowania jakichś konkretnych stylów malowania, najlepiej poznać je wszystkie, poeksperymentować i wybrać sobie takie coś, co pasuje. A czy ktoś na necnie nazwie to B&W, panel lighting, zenithal lightning, preshading czy wojtek, nie ma znaczenia;) Pozdr

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, knoor napisał:

@Pan_na_ZulawachNo, o ile wynik końcowy będzie podobny (czarno-biały model), tak moim zdaniem różnica między "białe na czarne" albo "czarne na białe" jest jedna, ale istotna - jeśli pomalujesz całość na czarno, każdy element, nieważne gdzie położony będzie już czarny. Jeśli zrobisz całość na biało - wtedy przy malowaniu czarnym czasem jest problem z dojściem z farbą w każdy zakamarek żeby nie przesadzić i nie zalać białego. Stąd ja skłaniam się ku pierwszej metodzie;)

 

Mi preshading nie podszedł z dwóch powodów, pierwszy - jestem leniwy i nie lubię niepotrzebnej roboty, a malowanie aerografem tych kresek to nudny proces i łatwy do zepsucia oraz trudny do poprawienia. Drugi - moim zdaniem fajniejszy, łatwiejszy w kontroli i bardziej subtelny efekt można uzyskać farbami olejnymi w późniejszych etapach.

 

Co do zmiany koloru jeszcze - generalnie jak ja to robię, to i tak większość widocznych powierzchni jest mniej lub bardziej biała, stąd zmiana koloru który kładę w drugiej kolejności jest niewielka - kolor czasem wręcz wychodzi żywszy niż przy położeniu na szary primer. Najwięcej czarnego zostawiam we wnękach zawieszenia i na dole kadłuba, ale są to miejsca normalnie zacienione, gdzie kolor in real life wydaje się ciemniejszy.  Eksperymentowałem z różnymi trikami i ten moim zdaniem daje efekt relatywnie najbliższy prawdziwemu życiu - zobacz np jak światło układa się na fotce prawdziwego shermana poniżej. Niby cały jest pomalowany jednym kolorem, ale górne powierzchnie są najbardziej jasne (u mnie idzie tam najwięcej białego), pionowe powierzchnie i wózki zawieszenia są średnio oświetlone, dół kadłuba jest najsłabiej oświetlony i tam farba wydaje się najciemniejsza. Nie ma żadnych gradientów, nie ma żadnych dziwacznych punktowych źródeł światła, to jak pada światło i w konsekwencji jak jasny jest kolor warunkuje jedynie kształt powierzchni. Stąd ja po prostu psikam sobie od góry aerografem i kształt modelu robi robotę za mnie;)

attachment.aspx

Trochę śmieszkuję, że ta metoda którą opisuję, to taka modulacja dla ubogich, ale eksperymentowałem chyba ze wszystkimi technikami i moim zdaniem ta daje najlepszy (najbardziej zbliżony do prawdziwego życia) efekt przy najmniejszym wydatku czasowo-pieniężnym (szybko się robi i nie trzeba mieć/mieszać miliona farb do modulacji). Po prostu kolor bazowy jest modyfikowany na początku przez warstwę podkładu, a na kolejnym etapie przez dot wash. No ale wiadomo, z malowaniem to już rzeczy gustu. No i ten trick  działa najlepiej przy jednolitych kamuflażach;)

 

Moim zdaniem nie ma co się ograniczać do definiowania jakichś konkretnych stylów malowania, najlepiej poznać je wszystkie, poeksperymentować i wybrać sobie takie coś, co pasuje. A czy ktoś na necnie nazwie to B&W, panel lighting, zenithal lightning, preshading czy wojtek, nie ma znaczenia;) Pozdr

 

Muszę się niestety z Kolegą dość fundamentalnie nie zgodzić. Normalnie nie kruszyłbym kopii, bo nie leży to w mojej naturze, ale ponieważ powyższe mogą przeczytać i zapewne przeczytają osoby początkujące ( w rozumieniu nawet bardziej początkujące niż ja ) należy kilka punktów sprostować. 

 

"Moim zdaniem nie ma co się ograniczać do definiowania jakichś konkretnych stylów malowania, najlepiej poznać je wszystkie, poeksperymentować i wybrać sobie takie coś, co pasuje. A czy ktoś na necnie nazwie to B&W, panel lighting, zenithal lightning, preshading czy wojtek, nie ma znaczenia;)" 

 

Idąc od końca - ograniczać się do definiowania określonych stylów jak najbardziej jest sens. Po pierwsze dlatego, że nie tylko efekty, ale i sposób malowania B&W, preshading, zenithal lighting, czy panel lighting są zupełnie inne. Po drugie chcąc się czegoś nauczyć i sięgając do internetu, czy chcąc obejrzeć jakieś samouczki warto wiedzieć o co pytać. Jak osiągnie się odpowiedni poziom, zapewne warto odejść od kanonu i poszukać własnej drogi, ale nie na początku.

 

" No i ten trick  działa najlepiej przy jednolitych kamuflażach;)"

 

Dalej modyfikowanie koloru bazowego malując pod spodem czernią i bielą (zaraz dojdę do różnicy c-b, czy b-c) ma jak najbardziej sens przy kamuflażach wielobarwnych, złożonych, gdzie zrobienie modulacji inaczej jest dość trudne.

 

"szybko się robi i nie trzeba mieć/mieszać miliona farb do modulacji"

 

Milion farb do modulacji nie jest wcale potrzebne, bo farbę bazową można modyfikować (zielenie żółtymi, panzer grey niebieskimi itd). Choć zgadzam się, że przy B&W sumarycznie farb może być mniej. 

 

" Nie ma żadnych gradientów, nie ma żadnych dziwacznych punktowych źródeł światła, to jak pada światło i w konsekwencji jak jasny jest kolor warunkuje jedynie kształt powierzchni. Stąd ja po prostu psikam sobie od góry aerografem i kształt modelu robi robotę za mnie;)"

 

Gradienty jak najbardziej są pożądane, bo tylko w pełnym południowym słońcu oświetlone elementy są "białe", a nieoświetlone "czarne". W każdych innych warunkach mamy półcienie, których odwzorowanie wydaje się w modulacji koniecznością, jeśli nie sensem jej stosowania. Nawet psikając aerografem z góry na model część białej farby osiądzie na różnych pochyłych elementach nie pokrywając ich całkowicie tak jak górnych powierzchni, gdybyśmy pokryli te płaszczyzny szarym od najjaśniejszego (najwięcej "białych resztek") do najciemniejszego (najmniej "białych resztek") uzyskalibyśmy modulację zenithal lighting.

 

"No, o ile wynik końcowy będzie podobny (czarno-biały model), tak moim zdaniem różnica między "białe na czarne" albo "czarne na białe" jest jedna, ale istotna - jeśli pomalujesz całość na czarno, każdy element, nieważne gdzie położony będzie już czarny. Jeśli zrobisz całość na biało - wtedy przy malowaniu czarnym czasem jest problem z dojściem z farbą w każdy zakamarek żeby nie przesadzić i nie zalać białego. Stąd ja skłaniam się ku pierwszej metodzie;)"

 

Jest zasadnicza różnica pomiędzy białe na czarne a czarne na białe. W czarnym na białe może i jest dużo roboty (jak kolega wspomniał) i trzeba dość dokładnie pokryć cieniowane powierzchnie, to nie ma dylematu gdzie ten kolor ma się znaleźć. Tj dla początkującego modelarza dość oczywiste jest gdzie jest cień na modelu i tam daje czarny. Malowanie białym, to malowanie światła. Nie jest dla początkującego ani łatwe ani oczywiste jakiego kształtu ma być plama światła, jaka duża, gdzie konkretnie (panele? moduły? środek? brzegi?), jak ma przechodzić w szarości (żeby nie przepalić koloru). Dlatego nie dość, że nie jest to to samo, to jeszcze znacząco różni się poziomem trudności.

 

Mam nadzieję, że Kolega się nie obrazi, nie chce się tu doktoryzować, zresztą za mało wiem na ten temat i zbyt mało umiem. Przechodziłem jednak niedawno "podstawy podstaw", wiem jakie to może być frustrujące i jak mylące może być zbyt lekkie potraktowanie tematu. Nie wnikam tutaj, czy dana technika jest dobra, czy zła i czy w ogóle modulacja ma sens, czy nie. Nie twierdze, że kolega knoor robi swoje modele źle (nie wiem), ale reaguję, bo uważam, że trudny temat jest potraktowany z dużą nonszalancją, która komuś, kto pierwszy raz będzie podchodził do modulacji może namieszać w głowie. Może się urodzi jakaś ciekawa dyskusja na tej podstawie.

 

Pozdrawiam

maciej

 

 

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to już chyba za głupi jestem na to forum. To co jest napisane powyzej, jest dla mnie niezrozumiałe. Normalnie nie kumam!  Stary pierdziel ze mnie i te wszystkie nowości, te ponowne " odkrycie koła", gradienty, światło, panele, moduły, zenithal lighting, to za dużo dla mojego zniszczonego alkoholem mózgu!

 

Bo poza tym to są brednie i pieprzenie kota za pomocą młota!

 

Marek! Pomaluj ten model tak jak ci się podoba! Może być nawet perkalikowy w sztachetki. A co!

 

Każdy maluje, tak jak widzi i czuje!

 

Mariusz- wynalazca nowej metody malowania: modulacja kurzem (dust modulation)

Serio! Kolega zaruk w mojej galerii o tym napisał. To nie mój pomysł, ale bardzo mi się podoba....

 

 

 

To już trąca trochę absurdem.....🥴

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, traktuję to z nonszalancją, bo moim zdaniem na polskich forach ogólnie ludziom brakuje luzu za to jest dużo zacietrzewienia i postaw pasywno-agresywnych - a to jednak hobby, do tego czasem postrzegane jako dość niepoważne - dorosłe chłopy spędzają dziesiątki lub setki godzin budując sobie plastikowe czy kartonowe miniatury;) Odniosę się do Twoich punktów a potem dopiszę parę nowych rzeczy:

 

Godzinę temu, Klapouch napisał:

Idąc od końca - ograniczać się do definiowania określonych stylów jak najbardziej jest sens. Po pierwsze dlatego, że nie tylko efekty, ale i sposób malowania B&W, preshading, zenithal lighting, czy panel lighting są zupełnie inne. Po drugie chcąc się czegoś nauczyć i sięgając do internetu, czy chcąc obejrzeć jakieś samouczki warto wiedzieć o co pytać. Jak osiągnie się odpowiedni poziom, zapewne warto odejść od kanonu i poszukać własnej drogi, ale nie na początku.

 

Nie mam nic przeciwko definiowaniu styli,  za to nie lubię akademickich dyskusji na temat tego, czy coś jest przykładowo bardziej jedną metodą czy drugą - zwłaszcza, jeśli zaczyna mieszać się różne techniki. Oczywiście dla początkującego dobrze wprowadzić jakiś podział żeby ułatwić mu zdobywanie doświadczenia, ale moim zdaniem na późniejszym etapie rozmowy o tym, czy ktoś użył tego czy tamtego tak naprawdę nie mają sensu. Nie interesuje mnie, jak nazywa się technika której używam - w ilu %% to B&W, w ilu zenithal lighting a w ilu metoda knura. Interesują mnie efekty, jakie można nią uzyskać:)

 

Godzinę temu, Klapouch napisał:

" No i ten trick  działa najlepiej przy jednolitych kamuflażach;)"

 

Dalej modyfikowanie koloru bazowego malując pod spodem czernią i bielą (zaraz dojdę do różnicy c-b, czy b-c) ma jak najbardziej sens przy kamuflażach wielobarwnych, złożonych, gdzie zrobienie modulacji inaczej jest dość trudne.

 

Hmm, a jakbyś chciał to zrobić? Jak o tym myślę, to ma szansę zadziałać tylko wtedy, jeśli bezpośrednio na czarny/biały położysz od razu warstwę koloru docelowego. To może być trudne w wykonaniu...

 

Godzinę temu, Klapouch napisał:

Milion farb do modulacji nie jest wcale potrzebne, bo farbę bazową można modyfikować (zielenie żółtymi, panzer grey niebieskimi itd). Choć zgadzam się, że przy B&W sumarycznie farb może być mniej. 

 

Oczywiście, farby można mieszać (sam jestem tego zwolennikiem), ale zakładając, że nie mieszasz za każdym razem nowego odcienia, to gdzieś tę farbę trzeba trzymać, jakoś przechować. Jeśli się skończy - trzeba dorobić. Do tego trzeba wymieszać  pasujący odcień - czyli w sumie jaki? Dla mnie jest to upierdliwe, ale jest to po prostu kwestia jak ktoś do tego podchodzi.

 

Godzinę temu, Klapouch napisał:

" Nie ma żadnych gradientów, nie ma żadnych dziwacznych punktowych źródeł światła, to jak pada światło i w konsekwencji jak jasny jest kolor warunkuje jedynie kształt powierzchni. Stąd ja po prostu psikam sobie od góry aerografem i kształt modelu robi robotę za mnie;)"

 

Gradienty jak najbardziej są pożądane, bo tylko w pełnym południowym słońcu oświetlone elementy są "białe", a nieoświetlone "czarne". W każdych innych warunkach mamy półcienie, których odwzorowanie wydaje się w modulacji koniecznością, jeśli nie sensem jej stosowania. Nawet psikając aerografem z góry na model część białej farby osiądzie na różnych pochyłych elementach nie pokrywając ich całkowicie tak jak górnych powierzchni, gdybyśmy pokryli te płaszczyzny szarym od najjaśniejszego (najwięcej "białych resztek") do najciemniejszego (najmniej "białych resztek") uzyskalibyśmy modulację zenithal lighting.

 

Wchodzimy na grząski teren osobistych preferencji dotyczących malowania;) Nie chodzi mi o gradienty w formie płynnych przejść kolorów między nie-płaskimi płaszczyznami. Chodzi mi o tworzenie przejść na powierzchniach, na których takie płynne przejścia nie mają prawa się pojawić. Przejaskrawione przykłady z neta poniżej. Do mnie po prostu ten styl nie przemawia, wyglada jakby ktoś podzielił model na powierzchnie, a potem na każdej z tych powierzchni wstawił w photoshopie losowe przejścia tonalne. Ale ponownie - to są już osobiste preferencje, nie każdemu podoba się to samo

 

DSC03372.jpg

 

0c9939f5bf214008194f0c205ac71a7c.jpg

IMAGE_0164.jpg

 

Godzinę temu, Klapouch napisał:

Malowanie białym, to malowanie światła. Nie jest dla początkującego ani łatwe ani oczywiste jakiego kształtu ma być plama światła, jaka duża, gdzie konkretnie (panele? moduły? środek? brzegi?), jak ma przechodzić w szarości (żeby nie przepalić koloru). Dlatego nie dość, że nie jest to to samo, to jeszcze znacząco różni się poziomem trudności.

 

Godzinę temu, Klapouch napisał:

W każdych innych warunkach mamy półcienie, których odwzorowanie wydaje się w modulacji koniecznością, jeśli nie sensem jej stosowania.

 

Ponownie, grząski teren, bo zahaczający o osobiste preferencje. Tu jest moim zdaniem jak z polityką - po prostu każdy ma jakieś swoje poglądy i nieważne jak będzie próbował - raczej nie przekona do nich kogoś o poglądach przeciwnych. Ja przyjąłem sobie założenia: światło pada z określonej strony (u mnie najczęściej - prosto z góry). Ten sposób padania definiuje, co zostanie oświetlone a co nie. Jeśli obiekt nie stoi w bezpośrednim świetle, oczywiście również jest w jakiś sposób oświetlony. A w jaki? Przyglądałem się trochę zdjęciom i zauważyłem, że ilość światła na płaskiej powierzchni będzie taka sama - słońce lub "zwykłe" oświetlenie nie tworzy plam światła, tworzą je albo punktowe źródła światła (np. reflektor) albo miejsca gdzie światło się przebija (pomyśl np o zaciemnionym lesie z gdzieniegdzie przebijającym światłem).  Jeśli nie mamy do czynienia z którymś z powyższych -oświetlenie będzie jednolite. Stoi sobie jakiś pierwszy lepszy czołg w oświetlonej hali - plam światła brak. Stoi sobie inne niemieckie pudełko w hali pod daszkiem - podobnie. Płaskie powierzchnie są dość jednolite kolorem, tylko obłe (lufa) mają płynne przejścia góra-dół)

0fb6664c50be80de62b77add68722bd3.jpg

 

Panzer-IV-batey-haosef.jpg

 

Ja obierając sobie jakiś punkt (zwykle pionowo z góry) i imitując aerografem i białą farbą promienie słoneczne (xD jak to brzmi) uzyskuję w mojej opinii efekt dość bliski rzeczywistemu. Za to tratując każdą powierzchnię osobno i bawiąc się w odgadywanie, jakim kolorem i w jakim kierunku mam robić... no mi to nie działa.

 

Moim zdaniem takie dyskusje są spoko, bo jeśli ktoś ma wątpliwości, to może przeczytać sobie argumenty i wybrać swoją drogę. I chyba o to chodzi. Pzdr!

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, knoor napisał:

Hmm, a jakbyś chciał to zrobić? Jak o tym myślę, to ma szansę zadziałać tylko wtedy, jeśli bezpośrednio na czarny/biały położysz od razu warstwę koloru docelowego. To może być trudne w wykonaniu...

Type bodaj w 48, WIoch w 35. Kwestie trudnosci kamuflażu kazdy musi ocenic sam. Autor modeli to Jose Luis Lopez Ruiz. Fotki na dole bo forum na komorce jest uposledzone.

 

43 minuty temu, knoor napisał:

Nie mam nic przeciwko definiowaniu styli,  za to nie lubię akademickich dyskusji na temat tego, czy coś jest przykładowo bardziej jedną metodą czy drugą - zwłaszcza, jeśli zaczyna mieszać się różne techniki.

Ze wzgledu na mnogosc styli i niejaka trudnosc w rozroznieniu dla poczatkujacych wartoby moze jednak chociaz z grubsza okreslic co sie z ktorego zapozycza.

 

Co do przykladow ktore wrzuciles to troche slabe wybrales bo pokazujesz modele swiezo po malowaniu, a przed wszystkimi zabiegami ktore tonuja te kontrasty. Prawda za to jest, ze sporo modelarzy maluje te kontrasty za mocno/nie potrafi ich odpowiednio zgasic.

 

Konczac swoj krotki udzial w tej dyskusji, proponuje eksperyment - wez foteczke pojazdu z muzeum w odpowiednim kolorze, w dowolnym programie graficznym sprobkuj odcien dla kazdej plyty i przenies na model. Smiem twierdzic ze efekt bedzie bardziej kontrowersyjny niz to diabelskie color modulation.

FB_IMG_1606169123242.jpg

FB_IMG_1606169125477.jpg

FB_IMG_1606169129998.jpg

FB_IMG_1606169134519.jpg

FB_IMG_1606169138608.jpg

FB_IMG_1606169189796.jpg

Edytowane przez Bzdura
  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja to se myślę, że zamiast symulować światło na modelach za pomocą różnych dziwnych modulacji i rozjaśniania wystarczy oswietlić model w gablocie odpowiednim światłem. I problem z głowy, po co imitować naturę, skoro mamy do niej dostęp? :)

  • Like 3
  • Thanks 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończąc ten offtopic w wątku Sturmpanzera, życzmy sobie żeby poziom prac choć w połowie dorównywał poziomowi dyskusji na temat kolorów, światła i modulacji kurzem, to gwarantuję że tutejsze forum zdominuje wszystkie modelarskie wystawy i konkursy;)

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, marioba napisał:

Mariusz- wynalazca nowej metody malowania: modulacja kurzem (dust modulation)

Serio! Kolega zaruk w mojej galerii o tym napisał. To nie mój pomysł, ale bardzo mi się podoba....

 

Jedna jaskółka nie czyni wiosny. Za bardzo się nie ekscytuj...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I oto ujrzałem nową rzeczywistość na Forum- wilka w owczą skórę przebranego... Jakby niepomny swoich czynów i słów niegodnych z przeszłości był, maluczkich w pogardzie mając...

Edytowane przez Pan_na_Zulawach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Zwracam się uprzejmie z wnioskiem, abyś @bulik58 przestał trollować, nabijać sobie posty i pisać nie na temat w moim warsztacie.

Tutaj ja jestem gospodarzem i proszę jedynie o uwagi odnośnie modelu, rady, czy też obiektywną krytykę i bez obawy- mój kręgosłup to dźwignie, nie zgłoszę tego do moderacji.

Jednocześnie wnioskuję o poprawę pisowni, przecież piszemy w swoim ojczystym języku. Z powodu błędów ortograficznych, złej interpunkcji czasem Kolego nie jestem w stanie Cię zrozumieć, nie wiem, o czym Ty do mnie piszesz.

Przecież na Forum jest słownik!

Może stąd te nieporozumienia?

Niedawno tutaj jakiś początkujący modelarz przedstawił całkiem niezły model, ale co z tego jak popełnił dwa czy trzy błędy ortograficzne- Wesoła Kompanija natychmiast zwróciła mu uwagę, jaki to nietakt.  Widocznie są równi i równiejsi.

Hipokryzja hipokryzję hipokryzją pogania....

10 lat na Forum i żadnego modelu, a naprawdę chętnie bym popatrzył na jakiś Twój warsztat i się czegoś nauczył.

 

Z modelarskim pozdrowieniem

Marek

Edytowane przez Pan_na_Zulawach
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

36 minut temu, piotrkur napisał:

Czemu/po co pomalowałeś lufę i jarzmo na srebrno??

Chcę zrobić przetarcia na jarzmie do stali poprzez bazę i podkład. Na chwilę obecną to tylko pomysł i nie wiem, czy będzie ostatecznie wprowadzony w życie. Podobnie chciałem zrobić na tej ryflowanej półce nad tłumikiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, Pan_na_Zulawach napisał:

Chcę zrobić przetarcia na jarzmie do stali poprzez bazę i podkład.

 

Mnie się wydaje, że w takim przypadku nie powinieneś używać srebrnego, ale raczej koloru wykorzystywanego do odtworzenia głębokich obić - choćby German Camouflage Black Brown.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Super Moderator

a ja za chwilę kilka urlopów rozdam -  gratis na święta...

Nie podoba się? Zgasić kompa i przykleić kilka części do modelu a nie mielić klawiaturę po próżnicy...
Na temat - proszę nie zaśmiecać warsztatu!

  • Like 2
  • Thanks 2
  • Haha 2
  • Sad 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Położyłem bazę i kamo i coś mnie podkusiło, ab po raz pierwszy pomalować akrylami Revella i... to był błąd. Miałem zimmerit przygotowany do przetarć pomalowany odpowiednim kolorem i pokryty chipping fluidem oraz przygotowane już odpryski zimmeritu zabezpieczone maskolem.

Po pomalowaniu okazało się, że akryle Revella świetnie kryją, ale za diabła nie współpracują z chipping fluidem i maskolem- wycierana farba albo nie chciała się wcierać, albo najnormalniej w świecie wałkowała się (nie wiem jak to nazwać), a maskol po usunięciu pozrywał to, co było pod spodem. Teraz czeka mnie sporo poprawek, nim ruszę dalej.

Rozjaśniłem czerwonym także rodbraun- nie wiem, czy nie za mocno, nie wiem, na ile ściemnieje model po chemii.

Obecnie wygląda to tak:

20201213_194412.thumb.jpg.9cceeb9954aa455be6032e819c46036a.jpg

 

20201213_194528.thumb.jpg.4e43f0d9ef23a34985c2cd5aa0ec208d.jpg

 

Pozdrawiam

 

Marek

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,

 

Z racji mojej niewiedzy możesz podpowiedzieć coś na temat Chipping fluida? Nakładam specyfik. Na to farbę i drapię np twardym pędzelkiem? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.