Skocz do zawartości

Literaturka lotnicza


Nexus

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 weeks later...

Wiem że to dział literatura ale zafascynował mnie ten obrazek image.thumb.jpeg.c88069d90d3d8f8c306fe1c23a3d70bd.jpeg 

 Gotowiec dla nowego modelu Arma Hobby czy IBG. Wiem ze są podobne okładki pudełek, jednak to jest dobre. 

Jarosław Wróbel w formie.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Maxy napisał:

Wiem że to dział literatura ale zafascynował mnie ten obrazek image.thumb.jpeg.c88069d90d3d8f8c306fe1c23a3d70bd.jpeg 

 Gotowiec dla nowego modelu Arma Hobby czy IBG. Wiem ze są podobne okładki pudełek, jednak to jest dobre. 

Jarosław Wróbel w formie.

 

 

Nie chcę Ciebie martwić ale ten malunek ma z 20lat i jest identyczny jak na drugim wydaniu monografii Corsaira AJ-Pressu wink4

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę was martwić ale od 1996 roku (MCMXCVI) to już nie 20 a niemal 30 lat...

Ale żeby nie było, na wspomnianych niedawno wznowionych Żółtych Tygrysach na okładkach w większości przypadków są malunki p.Wróbla - i niektóre całkiem świeże bo  datowane na 2024, i powiem jedno - Jarosław Wróbel nadal w formie ! to fakt 👍

Pozdr ww 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O to mi chodziło. A obrazek ładny i ponadczasowy. Nie jest to hiperrealizm i do szczegółów mozna sie przyczepić ale ma nastrój. A poligrafia się postarała i na zywo jest ładniejszy niż z ekranu czy ze starej okładki. Prawdę mówiac czekam na nowy F4U 1 czy 4 , po Wildcacie by pasował. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Maxy napisał:

O to mi chodziło. A obrazek ładny i ponadczasowy. Nie jest to hiperrealizm i do szczegółów mozna sie przyczepić ale ma nastrój. A poligrafia się postarała i na zywo jest ładniejszy niż z ekranu czy ze starej okładki. Prawdę mówiac czekam na nowy F4U 1 czy 4 , po Wildcacie by pasował. 

w pełni sięz kolegą zgadzam, jest coś ponadczasowego w pracach p. Wróbla, mało które się zestarzały

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
W dniu 21.05.2025 o 12:42, Wymysl napisał:

Ma ktoś z Was tę publikację? Jaki jest wkład Greka w treść?

large_Mo66-pzl24-www.jpg.826f5159273ae96b114816c84cd5e87a.jpg

 

Z tego co kojarzę to wyłącznie rendery 3D. Stanowią mniej więcej połowę objętości książki.  Tekst Glassa chyba jest niezmieniony w stosunku do poprzedniego wydania, ale przyznam, że nie sprawdzałem.

 

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Skawinski napisał:

 

Z tego co kojarzę to wyłącznie rendery 3D. Stanowią mniej więcej połowę objętości książki.  Tekst Glassa chyba jest niezmieniony w stosunku do poprzedniego wydania, ale przyznam, że nie sprawdzałem.

 

 

Miałem nadzieję, że może coś lokalsi nowego o ich PZL-ach odkryli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Mam taki dylemat. Czy książeczki z serii "Żółty Tygrys" można zaliczyć do literatury lotniczej?

Po przeczytaniu z nowej serii wydawniczej (po raz kolejny) pozycji "Cyrk Skalskiego" stwierdzam że niestety nie. Można by je nazwać literaturą pomocniczą ale nie źródłową. Skąd taka opinia?

Otóż kiedyś miałem ochotę skleić Messerschmitta Bf-109F asa Hansa-Joahima Marseilla żółtą "14" i zacząłem szukać jakąś dokumentację. 

No i co się okazało? Wg autora tego Tygryska Bohdana Arcta Marseille zginął 4kwietnia 1943 zestrzelony przez kogo? No a jakże, przez naszego asa nad asami czyli Stanisława Skalskiego. Kilkadziesiąt lat temu taka informacja była dla nas bardzo pomyślna. No ale teraz jak to przeczytałem to mało nie spadłem z fotela. Marseille już prawie od roku nie żył, zginął we wrześniu 1942.

Arct pisze o tej walce na stronach 64-65 wydania z 2025r.

Dobra, "Tygryski" będę czytał dalej bo zaprenumerowałem je sobie ale na razie odeszła mi ochota na model 109ki z Afryki.

Edytowane przez jmx62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, jmx62 napisał:

Mam taki dylemat. Czy książeczki z serii "Żółty Tygrys" można zaliczyć do literatury lotniczej?

Po przeczytaniu z nowrj serii wydawniczej (po raz kolejny) pozycji "Cyrk Skalskiego" stwierdzam że niestety nie. Można by je nazwać literaturą pomocniczą ale nie źródłową. Skąd taka opinia?

Otóż kiedyś miałem ochotę skleić Messerschmitta Bf-109F asa Hansa-Joahima Marseilla żółtą "14" i zacząłem szukać jakąś dokumentację. 

No i co się okazało? Wg autora tego Tygryska Bohdana Arcta Marseille zginął 4kwietnia 1943 zestrzelony przez kogo? No a jakże, przez naszego asa nad asami czyli Stanisława Skalskiego. Kilkadziesiąt lat temu taka informacja była dla nas bardzo pomyślna. No ale teraz jak to przeczytałem to mało nie spadłem z fotela. Marseille już prawie od roku nie żył, zginął we wrześniu 1942.

Arct pisze o tej walce na stronach 64-65 wydania z 2025r.

Dobra, "Tygryski" będę czytał dalej bo zaprenumerowałem je sobie alena razie odeszła mi pchota na model 109ki z Afryki.

Tak też na to zwróciłem uwagę, któż inny mógłby zestrzelić niemieckiego asa afryki ;D

To jest raz beletrystyka raz wspomnienia, mi to bardzo odpowiada, ale na pewno nie jest to twarde opracowanie historyczne.

Nie mniej na pewno może być źródłem inspiracji (modelarskiej, lotniczej - a jak!) i opisów sytuacji znajdujących pokrycie w udokumentowanej historii.

Co do nowych wydań to najbardziej irytuje mnie jedno zjawisko - otóż mam już którąś książeczkę w krótej wielokrotnie powtarza się sformułowanie "niemieckie niemcy", czyli masło-maślane które najpewniej zastąpiło "hitlerowskie niemcy"

Zaiste nie wiem co wydawca miał na celu wprowadzając taki twór językowy...

 

pozdr, ww 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.06.2025 o 18:31, jmx62 napisał:

Mam taki dylemat. Czy książeczki z serii "Żółty Tygrys" można zaliczyć do literatury lotniczej?

Po przeczytaniu z nowej serii wydawniczej (po raz kolejny) pozycji "Cyrk Skalskiego" stwierdzam że niestety nie. Można by je nazwać literaturą pomocniczą ale nie źródłową. Skąd taka opinia?

Otóż kiedyś miałem ochotę skleić Messerschmitta Bf-109F asa Hansa-Joahima Marseilla żółtą "14" i zacząłem szukać jakąś dokumentację. 

No i co się okazało? Wg autora tego Tygryska Bohdana Arcta Marseille zginął 4kwietnia 1943 zestrzelony przez kogo? No a jakże, przez naszego asa nad asami czyli Stanisława Skalskiego. Kilkadziesiąt lat temu taka informacja była dla nas bardzo pomyślna. No ale teraz jak to przeczytałem to mało nie spadłem z fotela. Marseille już prawie od roku nie żył, zginął we wrześniu 1942.

Arct pisze o tej walce na stronach 64-65 wydania z 2025r.

Dobra, "Tygryski" będę czytał dalej bo zaprenumerowałem je sobie ale na razie odeszła mi ochota na model 109ki z Afryki.

No chyba nie spodziewałeś się niczego innego niż beczki śmiechu po tygrysku, pisanym z 50 lat temu?

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten Tygrys z Cyrkiem Skalskiego to zapewne wycinek "Nieba w ogniu" tego samego autora. Ciekawe, że Arct poddaje w wątpliwość konto zestrzeleń Marseille'a, a jednocześnie bez wahania przypisuje Skalskiemu zestrzelenie niemieckiego asa.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.