Mr. Procon Boy... ale który?

[Martman]

Cześć, obecnie posiadam H&S Ultra i chcę przesiąść się na coś lepszego. Zastanawiam się nad Mr. Procon Boy. I w związku z tym mam następujące pytania:

 

1. Mam regulację ciśnienia na kompresorze. Czy ma sens kupować model Mr.Hobby PS-270 Mr. Procon Boy FWA Platinum (0.2 mm), który ma regulację ciśnienia w swoim korpusie? Czy to, że jest on w nią wyposażony to jakieś dodatkowe udogodnienie?

2. Czy model Mr.Hobby PS-267 Mr. Procon Boy FWA (0.2 mm) jest tym samym co PS-270 Mr. Procon Boy FWA Platinum (0.2 mm) tylko bez regulacji ciśnienia, dobrze rozumiem?

3. Jakie są Wasze opinie o wymienionych aerografach?

 

Dziękuję i pozdrawiam :-)

[giberes]

Regulacja ciśnienia  (Mac) w korpusie jest świetną sprawą,  ale zastanów się nad PS289, dysza 0.3 będzie bardziej uniwersalna. 

[Martman]

3 minuty temu, giberes napisał:

Regulacja ciśnienia  (Mac) w korpusie jest świetną sprawą,  ale zastanów się nad PS289, dysza 0.3 będzie bardziej uniwersalna. 

 

Jest świetna mimo regulacji na kompresorze? Widziałem na filmikach na YT obsługę tej regulacji i faktycznie wygląda to lepiej niż, jak robię to na kompresorze. Tylko zastanawia mnie po prostu czy jest sens dublować te systemy. Jest sens?

[Juffre]

Bierz Pan PS-289

 

[giberes]

Ja nie używam regulacji na kompresorze, bo po co, skoro mam pod ręką w korpusie. W chińskim kompresorze nie ma dla mnie znaczenia, jakie ciśnienie pokazuje i czy prawidłowo. 

[Martman]

4 minuty temu, giberes napisał:

Ja nie używam regulacji na kompresorze, bo po co, skoro mam pod ręką w korpusie. W chińskim kompresorze nie ma dla mnie znaczenia, jakie ciśnienie pokazuje i czy prawidłowo. 

Dziękuję. Czaję. Czasem mam właśnie wrażenie, że ten manometr nie jest zbyt precyzyjny...

[sianko]

15 minut temu, Juffre napisał:

Bierz Pan PS-289

 

Używam niemiłosiernie od 15 lat i nie do zdarcia

[Martman]

Dziękuję za odpowiedzi

[HKK]

Godzinę temu, Martman napisał:

Czy model Mr.Hobby PS-267 Mr. Procon Boy FWA (0.2 mm) jest tym samym co PS-270 Mr. Procon Boy FWA Platinum (0.2 mm) tylko bez regulacji ciśnienia, dobrze rozumiem?

Różnica jest bardziej fundamentalna. PS-270 i PS-289 mają specjalną konstrukcję głowicy z dwustopniowym doprowadzeniem powietrza analogicznym do rozwiązania w Iwatach Custom Micron.

[MarcinWSS]

Godzinę temu, Juffre napisał:

Bierz Pan PS-289

 

Święta prawda. Kiedyś, na fali pomysłu "co by tu sobie kupić na dzień ojca", postanowiłem zamienić 289 na dwa aero:   270 oraz 266. Pomysł "do bani". W zasadzie tylko więcej czyszczenia. Oczywiście prawdopodobnie nie umiem wykorzystać zalet obu w/w. Niemniej, gdybym mógł "cofnąć czas" to pozostałbym przy 289 a nadwyżkę zainwestował w produkty firmy np. Baccardi

[robertmodelarz]

1 godzinę temu, Martman napisał:

Cześć, obecnie posiadam H&S Ultra i chcę przesiąść się na coś lepszego. Zastanawiam się nad Mr. Procon Boy. I w związku z tym mam następujące pytania:

 

1. Mam regulację ciśnienia na kompresorze. Czy ma sens kupować model Mr.Hobby PS-270 Mr. Procon Boy FWA Platinum (0.2 mm), który ma regulację ciśnienia w swoim korpusie? Czy to, że jest on w nią wyposażony to jakieś dodatkowe udogodnienie?

2. Czy model Mr.Hobby PS-267 Mr. Procon Boy FWA (0.2 mm) jest tym samym co PS-270 Mr. Procon Boy FWA Platinum (0.2 mm) tylko bez regulacji ciśnienia, dobrze rozumiem?

3. Jakie są Wasze opinie o wymienionych aerografach?

 

Dziękuję i pozdrawiam

Ja mam ten od paru lat............i działa:

https://www.mojehobby.pl/products/PS-289-Mr.-Procon-Boy-WA-Platinum-0.3-mm-ver.2.html

 

[Tap-chan]

Zależy co kleisz, do pancerki czy samolotów II wś w  skali 1/72 można się pchać w 0,2mm, ale już dodo większych modeli i skal brałbym 0,3mm. To prawda, że 0,3mm (a nawet 0,5mm) można osiągnąć tak małą plamkę jak w 0,2mm, ale kwestią nie jest możliwość ale łatwość uzyskania i możliwość kontroli wielkości plamki.

Oczywiście wersja Platinum.

[mysiek13]

Tak jak pisze 

 

11 godzin temu, giberes napisał:

Regulacja ciśnienia  (Mac) w korpusie jest świetną sprawą,  ale zastanów się nad PS289, dysza 0.3 będzie bardziej uniwersalna. 

 

Zdecydowanie z regulacja w korpusie, wszystko masz pod ręką , duża wygoda ... Dysza 0,3 daje radę i w 72 w pancerce i lotnictwie. 0,2mm wg mnie do bardzo małych rzeczy ok, ale nawet w 72 do większych powierzchni za mała Mam już kilka lat i ciągle jestem suuuuper zadowolony. Serwis we Wrocku też jest ok, bardzo szybki i rzetelny bo raz urwałem końcówkę dyszy... Żadnych Iwat czy chinoli ...

 

Będziesz Pan zadowolony...

 

 

[merlin_70]

Bierz PS - 289 z dyszą 0,3   . To bardzo dobry aerograf. Wręcz idiotoodporny.  Dysza 0,2 to fetysz na który nabiera się wielu modelarzy.

[Martman]

Dziękuję Wam bardzo. Uparcie chciałem dyszę 0,2, ale po Waszych komentarzach i zobaczeniu kilku filmików na YT widzę, że to sensu nie ma. Dzięki raz jeszcze! Biorę 289

[HKK]

20 minut temu, mysiek13 napisał:

Zdecydowanie z regulacja w korpusie, wszystko masz pod ręką , duża wygoda

Wygoda to mało powiedziane. Wg mnie konieczność. Przecież optymalny przepływ powietrza trzeba dobrać indywidualnie do typu farby, jej rozcieńczenia i rodzaju malowania. I żadne cyfry na manometrze tego nie załatwią. Trzeba psikać gdzieś na boku i jednocześnie regulować. Robienie tego z jedną dłonią na pokrętle kompresora jest co najmniej udręką. Przy użyciu zaworka trwa to kilka sekund i jest naturalną czynnościa. Wg. mnie cała masa problemów przy malowaniu aero jakie ma niejeden modelarz, wynika właśnie ze złego ustawienia przepływu powietrza w stosunku do gęstości farby. Ustawia się jakąś wartość na manometrze, na zasadzie - "zawsze tak maluję" lub "przeczytałem na forum" i rezultat jest też podobny - "mniej więcej dobrze". A wystarczy nieco zwiększyć lub zmniejszyć ciśnienie i nagle zaczyna być po prostu dobrze.

35 minut temu, mysiek13 napisał:

Żadnych Iwat czy chinoli

Skreślanie Iwaty jest przesadą. Procon to bardzo uniwersalny aerograf ale nie jest odpowiedzią na każdy problem. Przy precyzyjnych pracach i malowaniu detali problemem zaczyna być jego ciężar i duże wymiary. Duży zbiornik ograniczający pole widzenia tez wówczas nie pomaga. To nie sa jakies fundamentalne wady, ale trzeba zdawac sobie z nich sprawę. Iwata ma w swojej ofercie przyjemniejsze pod tym względem aerografy. Również Badger Sotar jest bardziej "zwinny" w porównaniu do Procon-ów.

[mysiek13]

4 minuty temu, HKK napisał:

 

Skreślanie Iwaty jest przesadą. Procon to bardzo uniwersalny aerograf ale nie jest odpowiedzią na każdy problem. Przy precyzyjnych pracach i malowaniu detali problemem zaczyna być jego ciężar i duże wymiary. Duży zbiornik ograniczający pole widzenia tez wówczas nie pomaga. To nie sa jakies fundamentalne wady, ale trzeba zdawac sobie z nich sprawę. Iwata ma w swojej ofercie przyjemniejsze pod tym względem aerografy. Również Badger Sotar jest bardziej "zwinny" w porównaniu do Procon-ów.

Tu się mogę zgodzić oczywiście pod warunkiem wielkości budżetu  Jeśli chcesz mieć jeden uniwersalny i modelujesz od czasu do czasu, to Proccon 289 FWA Platinium 0,3 jest spoko jako ten jeden jedyny...  A jak siedzisz w hobby po uszy i malujesz dużo drobnicy, lub często zmieniasz farby ( i tu raczej typ niż kolor z emalii na akryle, metalliki , orange Hataka itd )i musisz czyścić z różnych rozcieńczalników to dwa jak najbardziej i wtedy odpowiednia Iwata czy coś mniejszego, lżejszego do detali ma jak najbardziej sens jako dodatkowy aero... 

[giberes]

15 minut temu, HKK napisał:

 Ustawia się jakąś wartość na manometrze, na zasadzie - "zawsze tak maluję" lub "przeczytałem na forum" i rezultat jest też podobny - "mniej więcej dobrze". 

 

Polać dobremu człowiekowi, bo trafił z diagnozą w punkt. 

[marek d]

Co modelarz to inna opinia.

11 godzin temu, Tap-chan napisał:

ale już dodo większych modeli i skal brałbym 0,3mm.

... i

Godzinę temu, merlin_70 napisał:

Dysza 0,2 to fetysz na który nabiera się wielu modelarzy.

Czyżby?  Od 15 lat  PS 270  0,2 Platinim maluję 1: 48 i : 32 i nie odczuwam  potrzeby większej dyszy. Do zalewania modelu podkładem  i lakierem  mam Neo Iwatę /0,35/ to  mi wystarczy.

[push-up78]

Mam Richa 0,3mm dysza i Procona 0,2.Różnica jest oczywiście ,że jest odczuwalna.Po prostu mniejszą dyszą uzyskuję o wiele łatwiej drobniejszy strumień.Wraz ze wzrostem wartości przekroju otworku dyszy jest to ciut trudniejsze.Można nawet uzyskać drobna plamke czy wężyk z dyszy 0,5 mam i taki PS 266.Ale to już bardziej trudne jak w wypadku 0,2 czy 0,3.Nawet przy porównaniu obu dysz 0,2 to mikrus do 0,3.Da się i z 0,3 malować elegancko.Ale to już pozostaje w kwestii indywidualnych upodobań i zapotrzebowania do jakich prac będzie nam potrzebny dany sprzęty i z jaką dyszą.Człowiek ma mętlik w głowie jak naczyta się opinii bierz ten z tą dyszą tamten nie bo nie.No właśnie i bądz tu mądry.A kwestia ,że 0,2 to nieuzasadniony fetysz....Nie trafione stwierdzenie.Sam ,stiunigowałem, jedną iglicę do PS 270 by była ciut dłuższą i bardziej wystawała z dyszy.Fakt trzeba uważać by nie uszkodzić bo jest na prawdę dosyć mocno pocieniona na szpicu..To jest dopiero fetysz przy malowaniu.A różnica w nominalnej a przerobionej jest zauważalna.Ale to już zabawa  dla zboczeńców.

[Tap-chan]

4 godziny temu, marek d napisał:

Co modelarz to inna opinia.

... i

Czyżby?  Od 15 lat  PS 270  0,2 Platinim maluję 1: 48 i : 32 i nie odczuwam  potrzeby większej dyszy. Do zalewania modelu podkładem  i lakierem  mam Neo Iwatę /0,35/ to  mi wystarczy.

No tak, ja nie mówię, że się nie da. Mam np. PS.290 0,5mm i lakierowanie Flankera w 1/48 zajmuje mi około 5 minut na warstwę zamiast pół godziny. Ale da się i lakierować 0,3mm, a jak widać nawet 0,2mm. Ale to nie kwestia dania się a wygodnym bycia.

[arhtus]

Bo najlepiej to mieć kilka aero   dobry 0,3 z większym zbiorniczkiem, dobry 0,2 z małym zbiorniczkiem i jakiś chińczyk do podkładów, lakierów itp...

A jak się już chcemy uprzeć na jeden do wszystkiego to jednak lepsza jest dysza 0,3  

 

Edytowane 23 Maja 2022 przez arhtus

[DamianosPL]

Jak bym miał dać za PS-289 ver.2 w mojehobby 727.99zł to juz wolalbym sprowadzic z Amazon Japan za 400zł z dostawą w 3 dni DHL. Nie wiem jak u ciebie z podatkiem i cłem. Ale ja zamawiałem za ponad 800zł nie płaciłem podatku i cła w Wielkopolsce jezeli ma to jakaś różnica województwa.

W innych sklepach musiałem z Japonii jakby co oprócz Amazonu.

Edytowane 23 Maja 2022 przez DamianosPL

[HKK]

3 godziny temu, arhtus napisał:

i jakiś chińczyk do podkładów, lakierów itp...

Nie za bardzo rozumiem skąd ta opinia, że do podkładów i lakierów to jakiś osobny aerograf, np. kiepski chińczyk... Skoro mamy już dobry aerograf 0.3 to dlaczego go nie używać również do tego celu? Nic takiego strasznego w lakierach i podkładach nie ma, aby oszczędzać markowy sprzet. A jeżeli już osobny aero do podkładów itp, to niech będzie jakiś dobry, dedykowany, dający szeroki strumień z małym odkurzem.  Wg. mnie osobny aerograf z dyszą 0.3 jest owszem potrzebny - ale do metalizerów i podobnych. Po prostu metaliczny pigment starsznie trudno całkowicie wypłukać a nawet najmniejsza pozostałość może dać opalizujący efekt na normalnej farbie.

 

[Tap-chan]

Przyjmuje się, że do lakierów i podkładów przydaje się aero o większej dyszy, bo to w zasadzie malowanie powierzchniowe. Ja jednego aero używam do podkładów i metalizerów właśnie, bo jak w podkładzie trafi się pigment to nie ma problemu. Podkład osobno, bo zazwyczaj to farby bardziej odporne na chemię i wnętrze aero nieco zalepiają, są wtedy trudności z precyzyjnym malowaniem