Skocz do zawartości

Aerograf


Piots

Rekomendowane odpowiedzi

Zresztą tak naprawdę to czy dysza jest 0,2 czy zrobiła się po czasie 0,25 mm to w zasadzie nie jest jakąś dużą różnicą która wpływałaby na malowanie.

 

Trudno się z tym nie zgodzić zwłaszcza biorąc pod uwagę tendencje farb akrylowych, wielkość pigmentu. Mikroklinie grubości włosa robi się zbyt rzadko, a szczególnie przy tych gorszych farbach. Moje Ak różnią się tendencją do zapychania w zakresie kolorów występujących w jednym zestawie modulacyjnym. Brrrr. Zastanawiam się czy w ogóle dysza 0,15 będzie wstanie sobie tutaj poradzić...

 

Bardzo rzadko, ale jednak, zdarza mi się że wylot dyszy przy takim skrobaniu, zapycha się czymś w rodzaju kłaczka, który trzeba niestety czymś wypchnąć na zewnątrz, i do tego skrobaczek jest idealny.

 

Również się zastanawiam czy jest sens w takim razie w ogóle kupować ten skrobaczek. Kosztuje tyle co nowa dysza, a resztę zanieczyszczeń i tak trzeba będzie wyciorami usuwać. Oczywiście też wypychanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,7k
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Skrobaczek to jedyne narzędzie jakie w praktyce stosuję do czyszczenia dyszy i aerografu.

Wyciory mam, ale ich w zasadzie nie używam, bo nic mi się w aerku nie brudzi takiego co by trzeba nimi czyścić.

A dysza prędzej czy później zapcha się nalotami farb, i wtedy skrobak jest przydatny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko jeszcze odnośnie farb Andrea, które właśnie wypróbowałem w aero.

 

genialne.. Przynajmniej na tle tego co używałem, a zwłaszcza dedykowanych do aero AK pozostawiających ohydny osad w postaci jakiejś mazi. Nadają się równie dobrze do pędzla jak też w pistoleciku, nie zatykają dyszy, mają świetną pigmentację przy tym robią małe kreseczki nie odkładając się na igle. Zmywają się bez problemu, rozpuszczają w byle czym.

 

Tylko z dostępnością i wyborem kolorów krucho ale są warte tych 15zł/butelka.

 

W gratisie śliczny cynamonowy zapach. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Drodzy koledzy mam pytanie odnośnie dyszy 0,4 do aerografu H&S EVOLUTION , czy posiadając taką dysze jestem pozbawiony malowania cienkich lini np. przy preshingu ?

Mam w tej chwili dysze 0,2 i kompletnie nie radze sobie z tym aero albo dyszą w nim zamatowaną. To co miał być przyjemnością stało się gehenną , farba zysach trzeba ja wylewać i przeczyścić dysze i na chwile jest ok. I tka się zastanawiam czy może wymian na 0,4 pomoże , nie wykluczam ze wina może leżeć tez po stronie operatora.

Dziękuję za wszelkie sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jaka proporcja farby i rozpuszczalnika? U mnie Gunze C w proporcji 1:3 albo 1:4 z rozpuszczalnikiem i Ultra z tą samą dyszą, nie sprawiają żadnych problemów... a to słabszy model aero H&S

 

Może wlewasz za dużo farby do pojemnika? Ja staram się zawsze wlać tyle, żeby wystarczyło na jeden przebieg - prościej jest mi dolać farby do zbiorniczka, niż martwić się żeby nie wylała się ze zbiorniczka aerografu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy koledzy mam pytanie odnośnie dyszy 0,4 do aerografu H&S EVOLUTION , czy posiadając taką dysze jestem pozbawiony malowania cienkich lini np. przy preshingu ?

Mam w tej chwili dysze 0,2 i kompletnie nie radze sobie z tym aero albo dyszą w nim zamatowaną. To co miał być przyjemnością stało się gehenną , farba zysach trzeba ja wylewać i przeczyścić dysze i na chwile jest ok. I tka się zastanawiam czy może wymian na 0,4 pomoże , nie wykluczam ze wina może leżeć tez po stronie operatora.

Dziękuję za wszelkie sugestie

 

Pewnie da się malować cienkie linie 0,4, jak ktoś się uprze (w sumie to nawet nie powinno być takie trudne), ale dysza 0,4 nie jest do detali.

Dysza 0,2 jest do niech bardzo dobra, ale skoro lejesz do aerografu Pactrę, to znaczy że sam prosisz się o kłopoty.

Używaj Tamkę albo Gunze z Leveling Thinnerem, dokładnie czyść (płukanie i wycieranie w środku dyszy) po każdej pracy, nie pozwalaj farbie zasychać w środku aerka i będzie ok.

Możesz sobie kupić aerograf i za kilka tysięcy, ale skoro splugawisz go Pactrą czy jakimiś innymi wynalazkami, to i on Ci się szybko zapcha. Nie warto sobie życia utrudniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy koledzy mam pytanie odnośnie dyszy 0,4 do aerografu H&S EVOLUTION , czy posiadając taką dysze jestem pozbawiony malowania cienkich lini np. przy preshingu ?

Mam w tej chwili dysze 0,2 i kompletnie nie radze sobie z tym aero albo dyszą w nim zamatowaną. To co miał być przyjemnością stało się gehenną , farba zysach trzeba ja wylewać i przeczyścić dysze i na chwile jest ok. I tka się zastanawiam czy może wymian na 0,4 pomoże , nie wykluczam ze wina może leżeć tez po stronie operatora.

Dziękuję za wszelkie sugestie

 

Pewnie da się malować cienkie linie 0,4, jak ktoś się uprze (w sumie to nawet nie powinno być takie trudne), ale dysza 0,4 nie jest do detali.

Dysza 0,2 jest do niech bardzo dobra, ale skoro lejesz do aerografu Pactrę, to znaczy że sam prosisz się o kłopoty.

Używaj Tamkę albo Gunze z Leveling Thinnerem, dokładnie czyść (płukanie i wycieranie w środku dyszy) po każdej pracy, nie pozwalaj farbie zasychać w środku aerka i będzie ok.

Możesz sobie kupić aerograf i za kilka tysięcy, ale skoro splugawisz go Pactrą czy jakimiś innymi wynalazkami, to i on Ci się szybko zapcha. Nie warto sobie życia utrudniać.

 

Solo wszystko się zgadza z tą Pactra to nie był najlepszy pomysł

Używam Mr.Hobby Mr.Color Leveling Thinner chociaż wcześnie miałem tą wersje bez opóźniacza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapychanie dyszy 0,2 farbami Gunze to jest coś dość częstego, jeśli nie czyścisz dyszy.

Samo płukanie i tzw. backflow, to nie wszystko.

Ja zawsze na koniec pracy robię z kawałka chusteczki papierowej zwinięty rożek, namaczam go np. w Tool Cleanerze i wycieram dyszę w środku.

Chodzi o to, żeby resztki farby nie zasychały i nie nawarstwiały się, co z czasem prowadzi do przytykania wylotu dyszy i ogromnych problemów z malowaniem cienkich linii.

Warto mieć też firmowy skrobaczek H&S, gdyby coś jednak się w dyszy przytkało.

 

Dokładne czyszczenie aerka to podstawa.

BHP rulezzz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
Zastanawiam się właśnie nad kupieniem aero do podkładów li tylko. I myślałem o Procon Boyu SQ...

podpowiedzcie, czy to dobry wybór?

Czy lepiej podwoić budżet i wziąć Procon boya 290 ze względu na owalną plamkę chociażby?

 

No i Procon Boy SQ dotarł.

Kupiłem go do podkładów, efektów, pigmentów.

Pancerna i ciężka "maszyna" doskonała do nie piep... się jak z jajkiem za nieduże pieniądze.

Nie dziwię się że wypuścili wersję alu

Ja jestem zadowolony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK dzięki a aero jakie wybrać do niego ? może być Mar AB133 ?

Rozważ poważmnie ofertę którą pokazał Ci Cooper69. Pewnie wytargujesz obniżkę, a będziesz miał aero na lata.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Evolution to bardzo dobry aerograf, jeśli nie - możesz kupić tańszą ale znakomitą Ultrę tej samej firmy.

 

Przestań Solo.

 

Ultra jest dobra. Znakomita nigdy nie będzie.

Masz klapy H&S na oczach i tyle

 

Np. Znakomity chrom (taki jak firmowo dostałem w Tamiya SprayWork) ma dopiero H&S w wersji CR+.

Wyobraź sobie, że wiem co piszę bo miałem Ultrę, a od tygodnia mam Infinity i to jest dopiero liga wykończenia Tamki.

 

Nawet mam Olymposa MP-200C L3 ale idzie na sprzedaż bo mi nie leży - 3 razy użyty.

Infinity leży w ręce lepiej, jest chyba aero najbardziej cieszącym oko, długopisowy mechanizm zwalniania blokady igły pomaga w przedmuchiwaniu w czasie pracy ale... przy porównaniu (rozbieranie) z Proconem lub Tamiya ma miliyon uszczelek i nie ma bardzo przydatnej i porządnej (nie ma porównania z tą na szybkozłączce) regulacji powietrza.

Jakbym miał możliwość wymiany Infinity na Procona PS-770 zamieniam się bez wahania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rafał dobrze pisze, szukam aero z wyższej półki No może średniej, szyscy piszą bierz Hs, ale zwykła ultra to jakaś biedna za 290 płn, a Evo kosztuje powyżej 500 setek za tom cenę jest 270 Procona, Ew. w cenie Tamka HG, wiec tez bym za bardzo sie spinał na HS, Ew zawsze zostają zakupy w Japoni a tam jeszcze taniej.

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.