Skocz do zawartości

P-38G Lightning, RS Models 1/72


panDespota

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Powoli zabieram się za budowę modelu. Dodam blaszkę Brena, jakieś koła, lufy Mster i kalki Exito. Będzie takie malowanie "Beautiful Lass":

 

f99bc9b5fb0f2981562e17f2fcc1810a.jpg

 

Nie mogę się jakoś doszukać zdjęć stelaża/mocowania fotelu, płyty pancernej i sekcji z radiostacjami za nią czy co to tam było. Chciałbym to w miarę oddać w modelu bo będzie widoczne przez szkło. Poratuje ktoś?

Udało mi się też znaleźć kilka zdjęć samolotu. Co to za takie jakby podmalunki po zerwanej taśmie na łączeniach paneli wykonane jakby ciemniejszą farbą? Od razy zapytam o kolory kabiny (zielony/interrior green) i wnęk podwozia (aluminium?).

 

Obrazek

 

Obrazek

 

Obrazek

 

Obrazek

 

I tutaj już z całym białym napisem i wydaje się przemalowaną kobietą

 

Obrazek

 

Szału na wypraskach nie ma i pewnie nie będę wracała do budowy żeby się odstresować i zrelaksować 😅 (sorry za zdjęcia ale robione przy kiepskim świetle żelazkiem)

 

Obrazek

 

Obrazek

 

Obrazek

 

Obrazek

 

Obrazek

Edytowane przez panDespota
  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma jak mydło wieczorową porą :haha:Wypraski pierwszej edycji wyglądały lepiej. Niestety Tamiya się op*erdala I nie chce zrobić małych błyskawic. No nic obserwuje i owocnego relaksu wink4

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, panDespota napisał:

Co to za takie jakby podmalunki po zerwanej taśmie na łączeniach paneli wykonane jakby ciemniejszą farbą?

Pozostałości po zabezpieczeniu samolotu do transportu morskiego. Taśmę zaklejającą szczeliny pokrywano jeszcze smarem zabezpieczającym. Samoloty zabezpieczano do tego transportu na kilka sposobów.  W tym przypadku wydaje się, że widzimy skutki zabezpieczania na krótki dystans Australia - Nowa Gwinea, gdzie ograniczało się ono głownie do taśmy i kosmoliny (zapewne)  na niej. Ciemniejsze plamy to pozostałości po tym smarze.

 

2 godziny temu, panDespota napisał:

I tutaj już z całym białym napisem i wydaje się przemalowaną kobietą

Lass, podobnie jak napis nie była przemalowywana. Efekt, który widzimy jest wynikiem stosowania różnych materiałów fotograficznych i metod fotografowania. O ile dobrze pamiętam producent kalkomanii, której wizerunek zamieściłeś na początku postu szczegółowo to wyjaśnia. Chyba w instrukcji do kalkomanii, ale nie jestem pewny.

To wyjaśnienie jest zupełnie zasadne. Dodam tylko, że nie jedynie możliwe, ale w tym temacie nabieram wody w usta na na najbliższe parę lat.

 

Zupełnie z ciekawości zapytam, czy  link do Google w poście  powyżej w ogóle Ci jakoś pomógł? Zawsze mnie to zastanawia, gdy widzę tego rodzaju podpowiedź. Głownie dlatego, że ja nie potrafiłbym z niej w ogóle skorzystać.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O matko Krzychu...... porzuć ten pomysł... jak patrzę na te wypraski to zęby bolą.  Skąd inąd wiem że i składanie tego to nie spacerek.  Nie lepiej sięgnąć po starą Hasegawę?

Dodatki i tak przecież przewidziałeś....

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, panDespota napisał:

Od razy zapytam o kolory kabiny (zielony/interrior green) i wnęk podwozia (aluminium?).

Tak. Aluminium w sensie malowane na ten kolor.

Edytowane przez greatgonzo
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Wachmistrz napisał:

Czy to możliwe, że w skali 1/72 rynek Lightningów zdominowany jest przez RS Models do spółki z Italeri? Dziwnie to wygląda. 

Na ten moment, tak wygląda. RS oprócz własnych shortrunów (F, G, H) wypuszcza przepaki Academy (J). Italeri też przepakowało Academy, a wcześniej Dragon-a.

Ale całkiem niedawno Hobby2000 też wypuściło przepak Dragon-a. Poza tym - bida. Nawet stara Hasegawy czy Airfix nie były od dawna wznawiane.

Wieloletni brak na rynku nowego/dobrego P-38 w 1/72 w dowolnej wersji w obliczu potencjalnego ciepłobułkowego zbytu, to jakiś niewytłumaczalny spisek.

Edytowane przez HKK
  • Like 1
  • Sad 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrząc na jakość wyprasek szykuje się coś dla prawdziwego twardziela. Będę zaglądał. Dragon w ramkach prezentuje się o niebo lepiej. 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie ten trik - patrzysz na Dragona i mówisz: weekendowa budowa! Potem zaczynasz to składać i zaczynasz wyrywać siwe włosy z głowy...

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdaję sobie sprawę na co się porywam, ale akurat taki mam na magazynie a chcę go na półce. Jeszcze na chwile się wstrzymałem bo myślałem, że IBG nas zaskoczy ,ale do tego nie doszło. 

 

20 godzin temu, greatgonzo napisał:
23 godziny temu, panDespota napisał:

Co to za takie jakby podmalunki po zerwanej taśmie na łączeniach paneli wykonane jakby ciemniejszą farbą?

Pozostałości po zabezpieczeniu samolotu do transportu morskiego. Taśmę zaklejającą szczeliny pokrywano jeszcze smarem zabezpieczającym. Samoloty zabezpieczano do tego transportu na kilka sposobów.  W tym przypadku wydaje się, że widzimy skutki zabezpieczania na krótki dystans Australia - Nowa Gwinea, gdzie ograniczało się ono głownie do taśmy i kosmoliny (zapewne)  na niej. Ciemniejsze plamy to pozostałości po tym smarze.

 

23 godziny temu, panDespota napisał:

I tutaj już z całym białym napisem i wydaje się przemalowaną kobietą

Lass, podobnie jak napis nie była przemalowywana. Efekt, który widzimy jest wynikiem stosowania różnych materiałów fotograficznych i metod fotografowania. O ile dobrze pamiętam producent kalkomanii, której wizerunek zamieściłeś na początku postu szczegółowo to wyjaśnia. Chyba w instrukcji do kalkomanii, ale nie jestem pewny.

To wyjaśnienie jest zupełnie zasadne. Dodam tylko, że nie jedynie możliwe, ale w tym temacie nabieram wody w usta na na najbliższe parę lat.

 

Dzięki za odpowiedź. Sprawdziłem i faktycznie jest opisane że zdjęcia robione z różnymi filtrami, ale żeby aż tak zmieniały nasycenie... przyjmuję że osoba która to pisała zna się na rzeczy. Osobiście pojęcia nie mam o fotografii. 

 

10 godzin temu, em napisał:

 

Dzięki. Będę wertował. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, panDespota napisał:
W dniu 17.12.2024 o 10:26, em napisał:

 

Dzięki. Będę wertował. 

Nie polecam. W tym wątku jest mieszanina zarówno faktów, jak i nieporozumień. A przede wszystkim, brakuje podstawowej informacji - dlaczego mamy 2 główne typy radiostacji czyli mówiąc ogólnie SCR-274 i SCR-522. I tego, że ich występowanie wcale nie zależy od wersji P-38.

SCR-274 była generalnie radiostacją krótkofalową (HF) a SCR-522 ultrakrótkofalową (VHF).  Na terenie USA (?) i na Pacyfiku amerykańskie lotnictwo stosowało łączność głosową w zakresie HF a w Europie VHF.  Liczyła się też kompatybilność ze stacjami naziemnymi, a w Wlk. Brytanii stosowano VHF. SCR-522 miała fizycznie prosta konfigurację - Jedna, większa "skrzynka" z zespołem nadawczo odbiorczym i druga mniejsza, z transformatorem wysokiego napięcie (dynamotor). Oczywiście dochodził również panel sterowania w kabinie, łączniki kabli, wymienne kwarce itp.

image.thumb.png.d6f7bf2b0c1ad1c208c2996df9d070b2.png

 

SCR-274 miała więcej elementów. Przede wszystkim nadajniki i odbiorniki (po jednym na kanał) były w osobnych obudowach każdy i grupowane ze sobą.

image.thumb.png.8e3243a15ffa8a9dac9db4ce26635c38.png

 

W obu przypadkach dochodził jeszcze akumulator i jego podłączenia do elementów radiostacji. Konkretna aranżacja składowych radiostacji za kabiną pilota mogła być różna dla różnych wersji P-38, ale nie wgłębiałem się w to (jeszcze).

Ważna rzecz - antena dla radiostacji SCR-274 na falach krótkich była drutowa (linka rozpięta do usterzenia) a dla SCR-522 mieczowa na dole nosa kadłuba.

Ale w praktyce, oba rodzaje anteny mogły występować razem, z różnych względów które dla uproszczenia pominę.

Edytowane przez HKK
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jest tam nieporozumieniem?

Twój wpis podaje to samo co zalinkowany, oprócz twego twierdzenia że typ  radia nie zależy od wersji.

W linku piszą że wczesne radio było do wersji F, później zaczęli zakładać nowsze radio.

 

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, em napisał:

Co jest tam nieporozumieniem?

W linku piszą że wczesne radio było do wersji F, później zaczęli zakładać nowsze radio.

No właśnie to określam bardziej jako nieporozumienie niż błąd. Choć owszem:

37 minut temu, greatgonzo napisał:

Zatem piszą źle.

P-38 zaczęły służbę na Dalekim Wschodzie, gdzie używano radiostacji SCR-274. Potem pojawiły się na ETO z SCR-522. Stąd wrażenie, że wczesne i późne P-38 miały inne radia. 

Ale SCR-274 nie było "wczesnym" a SCR-522 "nowszym" radiem. Po prostu działały w innym paśmie częstotliwości. Nb. SCR-522 było amerykańską wersją brytyjskiego radia TR1143

Edytowane przez HKK
  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właściwie to chciałem pomóc sobie i koledze Krzyśkowi.

Mam dwa P-38 Revell i dragona kupionego jeszcze za czarne juany.

I jego post stanowił motywację dla mnie.

Z chęcią poczytam o wszystkim co jest związane z P-38.

 

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, em napisał:

Mam dwa P-38 Revell i dragona kupionego jeszcze

Ten Revell wzbudza u mnie łezkę nostalgii. Ojciec przywiózł mi go z zagranicy pod koniec 1980r. Co to był za model! Detale kabiny, przedział uzbrojenia, silniki... A potem zdobyłem słynne Plany Modelarskie z P-38. I zacząłem pierwszy w życiu "poważny" skracz. Miały być wysunięte klapy, kabina tłoczona vacu, cuda niewidy. Poległem całkowicie i nigdy nie skończyłem. Kiedy ukazał się ten z Dragon-a, też zabrałem się za budowę. Po dokupieniu wszystkich możliwych żywic i blach. Ale mój entuzjazm szybko opadł. Ten model jest naprawdę słabo składalny. No to następny był z Academy. Mam rozgrzebanego do dziś. Jakaś klątwa, daję słowo.

  • Like 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opis HK jest dobry. Wyposażenie radiowe dostosowywano do wymagań rejonu operacyjnego, warunków lokalnych, a czasem do pojedynczych misji. Także do możliwości wynikających z konstrukcji samolotu. Nie ma czegoś takiego ja, radio do P-38, B-25 itd. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, greatgonzo napisał:

Opis HK jest dobry. Wyposażenie radiowe dostosowywano do wymagań rejonu operacyjnego, warunków lokalnych, a czasem do pojedynczych misji. Także do możliwości wynikających z konstrukcji samolotu. Nie ma czegoś takiego ja, radio do P-38, B-25 itd. 

Dzięki!

Z opisu kolegi HKK wygląda że ,pozenienie,, revella z dragonem ma znikomy sens.

Jednak zapytam, robił kto tak w internetach i jakowys efekt tego opisał?

Edytowane przez em
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.