karambolis8 Napisano 11 Września 2012 Share Napisano 11 Września 2012 A ktoś ma doświadczenie z Xtracolorami? Jest niby dedykowana: http://www.martola.com.pl/pl2681/produkty40263/soviet_interior_blue_green_14_ml_ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
em Napisano 11 Września 2012 Share Napisano 11 Września 2012 A ktoś ma doświadczenie z Xtracolorami? Jest niby dedykowana:http://www.martola.com.pl/pl2681/produkty40263/soviet_interior_blue_green_14_ml_ Tak, to nie jest to. Trzeba sprobować sposobu Smialusa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mikele Napisano 11 Września 2012 Share Napisano 11 Września 2012 A ktoś może miał do czynienia z farbami firmy Akan? Mają dedykowane farby dla lotnictwa ZSRR, w tym i "Emerald Green" do kokpitów. http://www.lindenhillimports.com/akanrussia+ussr.htm Po prawej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
babcia131 Napisano 11 Września 2012 Share Napisano 11 Września 2012 Pierwsze słyszę żeby ta farba gdzieś nie wysychała ? A ja tego doswiadczyłem. Farba do stożka i anten też nie wysychała jak nie dodano utwardzacza ta farba nie miała utwardzacza, była na jakims naturalnym pokoscie. Ależ ja nie twierdze że musiał byc dodany utwardzacz. Kiedyś , jeden ,jedyny raz WZL dały wyproszony mały słoiczek farby na "podmalówki " i nic się nie dorabiało i nic też nie schło tygodniami . A benzyny , rozpuszczalników nie używano ze względu na to że zapach pozostawiony przez te srodki bardzo długo utrzymywał ,się w kabinie .Ale np jedynym sposobem usunięcia zabrudzeń np .z obuwia upapranego lepikiem była tylko nafta , [ bo benzyny nie było pod ręką ] ale nie zauważyłem żeby to szkodziło farbie . To samo ze spirytusem .I to nie tylko na przyrządy . Widzisz ,samoloty wojskowe miały roczny nalot okolo 50 godzin,w cywilu kilka tysiecy ,stad wiecej ludzi w kokpicie , brud , wytarcia powstawały w miejscach gdzie trzeba było wlaczyc np bustery , busole , nastawic cisnienia na przyrzadach itp. NWU. Mechanicy nigdy nie czyscili tablic pomalowanych ,,turkusem,, niczym innym niz woda z mydlem. Mówimy w końcu o 21 , czy jakiś wyimaginowanych cywilnych maszynach ? Jak dla mnie to w cywilnych maszynach mogli to robić nawet flexą -co mnie to interesuje -to nie ten temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
em Napisano 11 Września 2012 Share Napisano 11 Września 2012 Badz bardziej otwarty.Ta sama farba nie miala innych wlasciwosci w samolotach cywilnych i wojskowych.Ba , to była ta sama farba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
babcia131 Napisano 11 Września 2012 Share Napisano 11 Września 2012 em -ja jestem otwarty , ale na konkrety odnosnie 21 , a nie na "cywilne " kłopoty . Tej farbie nic nie szkodziło , nikt się z nią nie piesćił , nie wycierał kabinki gąbeczką z mydlinkami . Ona nie schodziła pod wpływem pocierania , nie kulała się .Po prostu była pryśnieta na blachę i miała wytrzymać do następnego remontu.Była jaka była i za bardzo mnie to nie interesowało z czego się składa, ale nie zdarzyło się żebym przez tyle lat eksploatacji róznych wersji 21 musiał odmalowywać kabinę bo zeszła farba .Pewnie wycierała się tu i ówdzie , ale nikt nie robił tego problemu .Jak sie znalazł mechanik czy pilot który na PPS wpakował sie buciorami w smołę , a następnie do kabiny , to z "błogosławieństwem na ustach "dla obydwu brałem szmatke , podkładałem pod drenaż z naftą i wycierałem paskudztwo.Do wyboru miałem marudzenie następnego pilota że kabina brudna , albo ze coś "śmierdzi "naftą .Przynajmniej uprzedzony , dokładnie dociągał maskę .A farba jakoś do następnego remontu wytrzymywała .A na Bis wytrzymała jeszcze dłużej -te samoloty miały tylko jeden remont 89-91.Kabiny były niemalowane kilkanaście lat i wierz mi nikt się z nimi nie pieścił mydełkiem i wodą .A zdjęcia BIS-ów są dostępne -możesz zobaczyć . Tak wygląda kabina po kilkunastu latach od remontu -rok ok 2005 -samoloty jeszcze w hangarach -przed wyrzuceniem na "słoneczko " Zdemontowany NAZ -pusty fotel -i proszę zobaczyc na farbę -od remontu minęło lat-naście .Mercedes to nie jest ,ale nie przesadzajmy ze złą jakością farby. Musisz mi wierzyć , choc jest jeszcze parę zdjęć tego samolotu z tej sesji ale nie chce mi się już bawić z imageshackiem . Uploaded with ImageShack.us Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
young Napisano 11 Września 2012 Share Napisano 11 Września 2012 A ktoś ma doświadczenie z Xtracolorami? Jest niby dedykowana:http://www.martola.com.pl/pl2681/produkty40263/soviet_interior_blue_green_14_ml_ Zapomnij, zupełnie nie pasuje. Jest jeszcze dedykowana Agama, ale podobnie jak Akan nie widziałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cinekf1 Napisano 11 Września 2012 Share Napisano 11 Września 2012 Akany wyglądają przyzwoicie Agamę mam i jestem z niej zadowolony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manas Napisano 11 Września 2012 Share Napisano 11 Września 2012 Panowie, taka kwestia: eMeFy serii 9600 miały do nas przylecieć bez oznaczeń narodowych, numerów i napisów eksploatacyjnych: czy to znaczy, że aż do remontów (~ do '83-ego) te samoloty latały bez napisów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek Świderski Napisano 11 Września 2012 Share Napisano 11 Września 2012 samoloty wojskowe miały roczny nalot okolo 50 godzin gdzie kolega sluzyl? chyba pilot mial taki nalot zeby "lotke" placili, samoloty zdecydowanie wiecej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karambolis8 Napisano 11 Września 2012 Share Napisano 11 Września 2012 A skąd wytrzasnąć Agamę czy Akana? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manas Napisano 11 Września 2012 Share Napisano 11 Września 2012 Akan jest w saharahobby.pl, ale wszystko ma status "chwilowo brak" - może sprowadzająna zamówienie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
babcia131 Napisano 12 Września 2012 Share Napisano 12 Września 2012 Panowie, taka kwestia: eMeFy serii 9600 miały do nas przylecieć bez oznaczeń narodowych, numerów i napisów eksploatacyjnych: czy to znaczy, że aż do remontów (~ do '83-ego) te samoloty latały bez napisów? No coś Ty BIS-y też przyleciały do Nas bez oznaczeń , ale zaraz ekipa wzięła się za malowania.A że pierwsza partia przyleciała jak pułk był na przebazowaniu w Słupsku, tak więc cała II elm miała charakterystyczny kształt nb .wzięty z szablonów 23 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Grzegorz 5710 Napisano 12 Września 2012 Share Napisano 12 Września 2012 Panowie, taka kwestia: eMeFy serii 9600 miały do nas przylecieć bez oznaczeń narodowych, numerów i napisów eksploatacyjnych: czy to znaczy, że aż do remontów (~ do '83-ego) te samoloty latały bez napisów? EEEE chyba coś nie tak. Zgadza się, że samoloty przylatywały do nas bez znaków przynależności państwowej oraz znaków burtowych natomiast wszelkie napisy eksploatacyjne były malowane w fabryce. Po pierwszych remontach krajowych dostawały napisy eksploatacyjne już w języku polskim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
babcia131 Napisano 12 Września 2012 Share Napisano 12 Września 2012 Oj -chyba tak Grzegorz -te samoloty nie były przeznaczone chyba pierwotnie na Nasz Rynek , a raczej gdzieś w okolice trwających ciągle konffliktów, to i po co im napisy . Sorry manas nie zrozumiłem Twojego pytania Uploaded with ImageShack.us To jest fragment artykułu z Aeroplanu ? young powinien wiedzieć bo to Jego skan A jeśli chodzi o wykonanie napisów to też nie było z tym problemu -karton , żyletka i szablony gotowe . Te samoloty zostały przekazane pózniej do Zegrza i powiem szczerze -nie pamiętam czy były napisy eksploatacyjne czy nie - samoloty były w II elm i dośc krótko 1-2 bo następnie przyszły BIS-y Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
young Napisano 12 Września 2012 Share Napisano 12 Września 2012 To artykuł Gołąbka z Lotnictwo z szachownicą. Jaka różnica czy miały być dla Polski czy innego kraju, jeżeli w fabryce jak pisze Grzegorz malowali napisy eksploatacyjne w języku rosyjskim (przecież jeżeli od początku były dla Polski, nie namalowano by ich w naszym języku)? Chyba że faktycznie w przypadku 9600 nie posiadały tych eksploatacyjnych, ale chyba jedno z drugim związku nie ma? Manas, standardem raczej było, że samoloty przylatywały bez oznaczeń i numerów. Bisy, MF, R... Widziałem kiedyś nawet zdjęcie takiego PFM. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manas Napisano 12 Września 2012 Share Napisano 12 Września 2012 Chodzi mi o to, czy napisy eksploatacyjne malowano dopiero podczas remontu czy wcześniej w jednostce - założyłem, że rzeczywiście było tak, jak w artykule w LzSz, że 9600 przyleciały bez oznaczeń, numerów i napisów ekspl. O ile wydaje mi się normalne, że numery i szachownice malowano w jednostce (co zresztą jest oczywiste, bo są fotki a i z samego artykułu to wynika), to nie wiem, czy w pułku można było wykonać wszystkie (albo: jaką część?) napisów eksploatacyjnych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
babcia131 Napisano 12 Września 2012 Share Napisano 12 Września 2012 young napisałJaka różnica czy miały być dla Polski czy innego kraju, jeżeli w fabryce jak pisze Grzegorz malowali napisy eksploatacyjne w języku rosyjskim (przecież jeżeli od początku były dla Polski, nie namalowano by ich w naszym języku)? Chyba że faktycznie w przypadku 9600 nie posiadały tych eksploatacyjnych, ale chyba jedno z drugim związku nie ma? Że napisy były zawsze po rosyjsku to wiadomo , ale wiadomo też że pozostałe samoloty miały wszystkie luki eksploatacyjne umozliwiające przeglądy .A ta partia samolotów też ich nie posiadała .To o czymś świadczy .Widocznie tak jak przypuszczano , skoro samolot był przeznaczony "na wojnę" to kto sie bawił w napisy i wykonywanie wszystkich luków-tym bardziej że samoloty miały być chyba dostarczone w ramach "bratniej pomocy " -brać i nie dyskutować . Nie sądzicie chyba ze Wietnamczycy [ ew. Inni Bracia ] próbowali podnosić głos . manas -nie przesadzajmy z tymi trudnościami przy wykonywaniu szablonów -w ostateczności można było zlecic wykonanie WZL [ LZR ] a jak nie to wysłac "Antka" do Dęblina i pożyczyc na tydzień czy dwa .Przecież 21 były już eksploatowane , remontowane , odswieżane . Mnie bardziej interesuje ten aparat foto A-39 zamontowany za przednią golenią -to jest ciekawe [ mówilismy już o tym kiedyś ] a zdjęcia z tym wyposażeniem dalej nie ma . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek Świderski Napisano 12 Września 2012 Share Napisano 12 Września 2012 Do roznego rodzaju publikacji podchodze ostroznie. Po przeczytaniu w magazynie Lotnictwo z szachownica artykulu o MiG-23 i po tym jak pokazalem go w pracy, nie jeden lapal sie za glowe skad autor wziol takie informacje. Wiec nie bralbym ich jako 100% pewnik w tym co pisza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manas Napisano 12 Września 2012 Share Napisano 12 Września 2012 Marku, nie biorę, próbuję tylko ustalić, czy w okresie przedremontowym (chcę zrobić 7399 z tego okresu, z szachownicami na boku kadłuba) te napisy były czy nie a jeśli były: to czy rosyjskie czy nasze. Jeśli nie na tym forum, to gdzie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
babcia131 Napisano 12 Września 2012 Share Napisano 12 Września 2012 (edytowane) Marek -spokojnie -przez rok -dwa Zegrzacy obsługiwali te samoloty .Już po otrzymaniu BIS-ów jeden z osprzętowców w trakcie rozmowy o "Siwkach " powiedział że miały one mozliwośc zamontowania aparatu foto w miejsce lewego akumulatora.I to wydaje się być logiczne .Bo po pierwsze wg opisu "za wnęką przedniego podwozia " - to tam za bardzo nie ma miejsca -a po drugie do rozruchu silnika nawet na ziemi [ a więc większe problemy z rozkręceniem pędni ] wystarczał tylko jeden -prawy akumulator .Więc można byłoby ewentualnie w miejsce lewego na czas lotu wkłądac aparat foto . Nie sądze żeby na początku lat 80 Stary Osprzętowiec czytał "Lotnictwo ....." A historia , tak jak i samoloty poszła w zapomnienie . Nie wiadomo czy aparaty dostarczono , czy samoloty ew. tak latały , czy tak wynikało tylko z opisu i instrukcji Osprzętu. Dokumentacji nie ma , ludzi związanych z 21 i tamtym okresem w "sieci " bardzo mało .Niestety nawet wycofanego samolotu tej wersji nie ma pod ręką . http://www.rosnowo.pl/migi.html To jest jedyne miejsce gdzie są fotki i wykaz samolotów 26 plm -zdjęcia szczególnie te cz.b bardzo niewyrażne .Porównaj z nb dostarczonymi z BD może coś zobaczysz Edytowane 12 Września 2012 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Marek Świderski Napisano 12 Września 2012 Share Napisano 12 Września 2012 mans jak byly to byly rosyjskie, jak juz wczensiej napisano do pierwszego krajowego remontu. Choc w przypadku MiG-23 z DDRezna* i Plowdiw samoloty wracaly z naszymi napisami a te remontowane w Rosji cyrylica. babcia131 masz racje, bedac na praktyce w BD tez slyszalem od technikow ze samoloty nie mialy lukow silnikowych i dopiero po wejsciu na prace ET/PWL/PARM dorabial te luki [zawiasy i wkrety "jusy"], a zaczelo sie od tego ze na jednym z agregatow silnikowych znalazlem opis w j.angielskim. Wtedy technik pokazal mi zdemontowana tabliczke z jakiegos z paneli w kabinie gdzie opis tez byl w j.angielskim. * jako ciekawostka na kilku napisach litera S byla odwrocona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
young Napisano 12 Września 2012 Share Napisano 12 Września 2012 Dodając do wypowiedzi Marka, jeżeli zaś nie było fabrycznych napisów eksploatacyjnych, malowano je w jednostce po dostarczeniu. Nie czekano na remont. Zastanawiam się, czemu do krajów arabskich napisy były w języku angielskim? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
babcia131 Napisano 12 Września 2012 Share Napisano 12 Września 2012 A wyobrażasz sobie wykonanie szablonów w postaci " krzaczków " i do tego przez Gości piszących cyrylicą ? Pewnie instrukcje też były po angielsku , w końcu to Kraje będące kiedyś pod panowaniem JKM to i angielski był raczej dobrze znany . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
young Napisano 12 Września 2012 Share Napisano 12 Września 2012 To nie mogli im machnąć cyrylicą jak nam? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.