Skocz do zawartości

MiG-21


emeryt

Rekomendowane odpowiedzi

Pierwsze słyszę żeby ta farba gdzieś nie wysychała ?

A ja tego doswiadczyłem.

Farba do stożka i anten też nie wysychała jak nie dodano utwardzacza

ta farba nie miała utwardzacza, była na jakims naturalnym pokoscie.

Ależ ja nie twierdze że musiał byc dodany utwardzacz. Kiedyś , jeden ,jedyny raz WZL dały wyproszony mały słoiczek farby na "podmalówki " i nic się nie dorabiało i nic też nie schło tygodniami .
A benzyny , rozpuszczalników nie używano ze względu na to że zapach pozostawiony przez te srodki bardzo długo utrzymywał ,się w kabinie .Ale np jedynym sposobem usunięcia zabrudzeń np .z obuwia upapranego lepikiem była tylko nafta , [ bo benzyny nie było pod ręką ] ale nie zauważyłem żeby to szkodziło farbie . To samo ze spirytusem .I to nie tylko na przyrządy .

 

Widzisz ,samoloty wojskowe miały roczny nalot okolo 50 godzin,w cywilu kilka tysiecy ,stad wiecej ludzi w kokpicie , brud , wytarcia powstawały w miejscach gdzie trzeba było wlaczyc np bustery , busole , nastawic cisnienia na przyrzadach itp. NWU.

Mechanicy nigdy nie czyscili tablic pomalowanych ,,turkusem,, niczym innym niz woda z mydlem.

Mówimy w końcu o 21 , czy jakiś wyimaginowanych cywilnych maszynach ?

Jak dla mnie to w cywilnych maszynach mogli to robić nawet flexą -co mnie to interesuje -to nie ten temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

em -ja jestem otwarty , ale na konkrety odnosnie 21 , a nie na "cywilne " kłopoty .

Tej farbie nic nie szkodziło , nikt się z nią nie piesćił , nie wycierał kabinki gąbeczką z mydlinkami . Ona nie schodziła pod wpływem pocierania , nie kulała się .Po prostu była pryśnieta na blachę i miała wytrzymać do następnego remontu.Była jaka była i za bardzo mnie to nie interesowało z czego się składa, ale nie zdarzyło się żebym przez tyle lat eksploatacji róznych wersji 21 musiał odmalowywać kabinę bo zeszła farba .Pewnie wycierała się tu i ówdzie , ale nikt nie robił tego problemu .Jak sie znalazł mechanik czy pilot który na PPS wpakował sie buciorami w smołę , a następnie do kabiny , to z "błogosławieństwem na ustach "dla obydwu brałem szmatke , podkładałem pod drenaż z naftą i wycierałem paskudztwo.Do wyboru miałem marudzenie następnego pilota że kabina brudna , albo ze coś "śmierdzi "naftą .Przynajmniej uprzedzony , dokładnie dociągał maskę .A farba jakoś do następnego remontu wytrzymywała .A na Bis wytrzymała jeszcze dłużej -te samoloty miały tylko jeden remont 89-91.Kabiny były niemalowane kilkanaście lat i wierz mi nikt się z nimi nie pieścił mydełkiem i wodą .A zdjęcia BIS-ów są dostępne -możesz zobaczyć .

 

Tak wygląda kabina po kilkunastu latach od remontu -rok ok 2005 -samoloty jeszcze w hangarach -przed wyrzuceniem na "słoneczko " Zdemontowany NAZ -pusty fotel -i proszę zobaczyc na farbę -od remontu minęło lat-naście .Mercedes to nie jest ,ale nie przesadzajmy ze złą jakością farby.

Musisz mi wierzyć , choc jest jeszcze parę zdjęć tego samolotu z tej sesji ale nie chce mi się już bawić z imageshackiem .

21bis94837.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, taka kwestia: eMeFy serii 9600 miały do nas przylecieć bez oznaczeń narodowych, numerów i napisów eksploatacyjnych: czy to znaczy, że aż do remontów (~ do '83-ego) te samoloty latały bez napisów?

No coś Ty

BIS-y też przyleciały do Nas bez oznaczeń , ale zaraz ekipa wzięła się za malowania.A że pierwsza partia przyleciała jak pułk był na przebazowaniu w Słupsku, tak więc cała II elm miała charakterystyczny kształt nb .wzięty z szablonów 23

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, taka kwestia: eMeFy serii 9600 miały do nas przylecieć bez oznaczeń narodowych, numerów i napisów eksploatacyjnych: czy to znaczy, że aż do remontów (~ do '83-ego) te samoloty latały bez napisów?

 

EEEE chyba coś nie tak.

Zgadza się, że samoloty przylatywały do nas bez znaków przynależności państwowej oraz znaków burtowych natomiast wszelkie napisy eksploatacyjne były malowane w fabryce. Po pierwszych remontach krajowych dostawały napisy eksploatacyjne już w języku polskim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj -chyba tak Grzegorz -te samoloty nie były przeznaczone chyba pierwotnie na Nasz Rynek , a raczej gdzieś w okolice trwających ciągle konffliktów, to i po co im napisy .

Sorry manas nie zrozumiłem Twojego pytania

schowek01u.jpg

 

Uploaded with ImageShack.us

To jest fragment artykułu z Aeroplanu ?

young powinien wiedzieć bo to Jego skan

A jeśli chodzi o wykonanie napisów to też nie było z tym problemu -karton , żyletka i szablony gotowe .

Te samoloty zostały przekazane pózniej do Zegrza i powiem szczerze -nie pamiętam czy były napisy eksploatacyjne czy nie - samoloty były w II elm i dośc krótko 1-2 bo następnie przyszły BIS-y

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To artykuł Gołąbka z Lotnictwo z szachownicą. Jaka różnica czy miały być dla Polski czy innego kraju, jeżeli w fabryce jak pisze Grzegorz malowali napisy eksploatacyjne w języku rosyjskim (przecież jeżeli od początku były dla Polski, nie namalowano by ich w naszym języku)? Chyba że faktycznie w przypadku 9600 nie posiadały tych eksploatacyjnych, ale chyba jedno z drugim związku nie ma?

Manas, standardem raczej było, że samoloty przylatywały bez oznaczeń i numerów. Bisy, MF, R... Widziałem kiedyś nawet zdjęcie takiego PFM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to, czy napisy eksploatacyjne malowano dopiero podczas remontu czy wcześniej w jednostce - założyłem, że rzeczywiście było tak, jak w artykule w LzSz, że 9600 przyleciały bez oznaczeń, numerów i napisów ekspl. O ile wydaje mi się normalne, że numery i szachownice malowano w jednostce (co zresztą jest oczywiste, bo są fotki a i z samego artykułu to wynika), to nie wiem, czy w pułku można było wykonać wszystkie (albo: jaką część?) napisów eksploatacyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

young napisał

Jaka różnica czy miały być dla Polski czy innego kraju, jeżeli w fabryce jak pisze Grzegorz malowali napisy eksploatacyjne w języku rosyjskim (przecież jeżeli od początku były dla Polski, nie namalowano by ich w naszym języku)? Chyba że faktycznie w przypadku 9600 nie posiadały tych eksploatacyjnych, ale chyba jedno z drugim związku nie ma?

Że napisy były zawsze po rosyjsku to wiadomo , ale wiadomo też że pozostałe samoloty miały wszystkie luki eksploatacyjne umozliwiające przeglądy .A ta partia samolotów też ich nie posiadała .To o czymś świadczy .Widocznie tak jak przypuszczano , skoro samolot był przeznaczony "na wojnę" to kto sie bawił w napisy i wykonywanie wszystkich luków-tym bardziej że samoloty miały być chyba dostarczone w ramach "bratniej pomocy " -brać i nie dyskutować .

Nie sądzicie chyba ze Wietnamczycy [ ew. Inni Bracia ] próbowali podnosić głos .

manas -nie przesadzajmy z tymi trudnościami przy wykonywaniu szablonów -w ostateczności można było zlecic wykonanie WZL [ LZR ] a jak nie to wysłac "Antka" do Dęblina i pożyczyc na tydzień czy dwa .Przecież 21 były już eksploatowane , remontowane , odswieżane .

Mnie bardziej interesuje ten aparat foto A-39 zamontowany za przednią golenią -to jest ciekawe [ mówilismy już o tym kiedyś ] a zdjęcia z tym wyposażeniem dalej nie ma .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marku, nie biorę, próbuję tylko ustalić, czy w okresie przedremontowym (chcę zrobić 7399 z tego okresu, z szachownicami na boku kadłuba) te napisy były czy nie a jeśli były: to czy rosyjskie czy nasze.

 

Jeśli nie na tym forum, to gdzie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marek -spokojnie -przez rok -dwa Zegrzacy obsługiwali te samoloty .Już po otrzymaniu BIS-ów jeden z osprzętowców w trakcie rozmowy o "Siwkach " powiedział że miały one mozliwośc zamontowania aparatu foto w miejsce lewego akumulatora.I to wydaje się być logiczne .Bo po pierwsze wg opisu "za wnęką przedniego podwozia " - to tam za bardzo nie ma miejsca -a po drugie do rozruchu silnika nawet na ziemi [ a więc większe problemy z rozkręceniem pędni ] wystarczał tylko jeden -prawy akumulator .Więc można byłoby ewentualnie w miejsce lewego na czas lotu wkłądac aparat foto .

Nie sądze żeby na początku lat 80 Stary Osprzętowiec czytał "Lotnictwo ....."

A historia , tak jak i samoloty poszła w zapomnienie . Nie wiadomo czy aparaty dostarczono , czy samoloty ew. tak latały , czy tak wynikało tylko z opisu i instrukcji Osprzętu.

Dokumentacji nie ma , ludzi związanych z 21 i tamtym okresem w "sieci " bardzo mało .Niestety nawet wycofanego samolotu tej wersji nie ma pod ręką .

 

http://www.rosnowo.pl/migi.html

To jest jedyne miejsce gdzie są fotki i wykaz samolotów 26 plm -zdjęcia szczególnie te cz.b bardzo niewyrażne .Porównaj z nb dostarczonymi z BD może coś zobaczysz

Edytowane przez Gość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mans jak byly to byly rosyjskie, jak juz wczensiej napisano do pierwszego krajowego remontu. Choc w przypadku MiG-23 z DDRezna* i Plowdiw samoloty wracaly z naszymi napisami a te remontowane w Rosji cyrylica.

babcia131 masz racje, bedac na praktyce w BD tez slyszalem od technikow ze samoloty nie mialy lukow silnikowych i dopiero po wejsciu na prace ET/PWL/PARM dorabial te luki [zawiasy i wkrety "jusy"], a zaczelo sie od tego ze na jednym z agregatow silnikowych znalazlem opis w j.angielskim. Wtedy technik pokazal mi zdemontowana tabliczke z jakiegos z paneli w kabinie gdzie opis tez byl w j.angielskim.

 

 

* jako ciekawostka na kilku napisach litera S byla odwrocona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodając do wypowiedzi Marka, jeżeli zaś nie było fabrycznych napisów eksploatacyjnych, malowano je w jednostce po dostarczeniu. Nie czekano na remont.

Zastanawiam się, czemu do krajów arabskich napisy były w języku angielskim?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wyobrażasz sobie wykonanie szablonów w postaci " krzaczków " i do tego przez Gości piszących cyrylicą ? Pewnie instrukcje też były po angielsku , w końcu to Kraje będące kiedyś pod panowaniem JKM to i angielski był raczej dobrze znany .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.