Jagdpanzer IV "Johann Huber" - Dragon - 1:35

Galeria końcowa/warsztatowa.

Pozdrawiam

Całość bardzo mi się podoba.

Działo bardzo fajnie wymalowane i wybrudzone.

Figurki też bardzo ładnie pomalowane.

Na początku miałem mieszane uczucia co do stylu malowania, ale podobało mi się. Teraz jako ukończony model prezentuje się jeszcze lepiej. Dobra robota.

Pieknie sie prezentuje! Gratuluje

I model i jego prezentacja z najwyższej półki Bardzo mi się podoba efekt rozjaśnień na kamuflażu i pozwolę go sobie podebrać przy jakimś modelu w niemieckim kamo z końca wojny gratulacje!

Wzór kamuflażu miejscami dziwnie się kończy według mnie, cała reszta bardzo fajnie, modulacja poszczególnych kolorów fajnie wyszła i ludzik opierający się o pojazd jest super.

Smoker, czy chodzi ci o kształt plam, czy też o barwę na krawędziach?

Jeśli to pierwsz, to malowanie pudełkowe:

Jeśli to drugie, to kwestia za lekkiego malowania jaśniejszymi kolorami tuż przy maskującej plastelinie.

Nie wiem co oceniać skoro to dział "pojazdy"

W takim razie ocenie całość:

Pojazd świetny.

Reszta:

Ramka drewniana fajnie się prezentuję. Ziemia ,liście itd. też ciekawe. Sam będę robił niedługo dioramę jesienna i na razie nie mam pomysłu na krajobraz.

Figurki super pomalowane. Ten po lewej ma głowę jednolitą nie wiem dlaczego.

Zastanawiam się skoro malujesz tak dobrze figurki/pojazdy to czemu nie zrobisz ciekawej dioramy która przykuję większą uwagę. ...Wiem ,wiem czasami w takiej prostocie jest to coś.

Albo się nie chce!

Model, podstawka jak i figurka "Hubera" na wysokim poziomie. Bardzo mi się podoba. Tego drugiego gostka zupełnie nie łapię? Jak dla mnie powinieneś go wywalić bo psuje odbiór całości.

Elegancki on Ci wyszedł , no i Niezafajdany na maksa - cała dioramka jak dla mnie OK . .

W kolejce kolejne "niemce", więc pewnie z kamuflażami się będę bawił.

Dzięki za pozytywny odbiór mojej pracy.

Najszybciej model na żywo do zobaczenia we wrześniu na festiwalu w Jaworznie.

Naprawde milo sie oglada, swietny model i podstawka.

Super model i figsy również

Witam.

Dzięki uprzejmości Tomka Hejmo mogę pokazać zdjęcia HD mojego modelu. Myślę, że teraz dużo więcej widać.

Pozdrawiam

Lubię to! wg mnie Jgdpanzer IV to kwintesencja niszczyciela czołgów-niski(180cm!),efektywna armata,pochyłe płyty pancerza,same plusy! Model extraśny! facet w czarnym ubranku mi się nie widzi..niech fachowcy się wypowiedzą ale chyba załogi dział pancernych ubierano w inne uniformy niż załogi panzerów??

To jest wóz z (jeżeli dobrze pamiętam) 7 Panzer Division z Pomorza Gdańskiego, prawdopodobniw wiosna 1945. Pułk pancerny tej dywizji otrzymał "Langi" zamiast czołgów (jeszcze w czasie ostatnich walk o Elbląg, czyli grudzień, styczeń), więc załogi stanowiły byłe załogi czołgów. Jak najbardziej czarne mundury (są tutaj inne, nazwijmy to, "fantazje" i bylo o tym w warsztacie). Uzbrajanie kompani pancernych w niszczyciele czołgów lub artylerię szturmową w ostatnich miesiącach wojny było bardzo częste, jeżeli nie nagminne.

Fakt..moja wina!

Uzbrajanie kompani pancernych w niszczyciele czołgów lub artylerię szturmową w ostatnich miesiącach wojny było bardzo częste, jeżeli nie nagminne.

Ojejku. Temat wałkowany był już na forum w ta i z powrotem i jako, że uznano, że się czepiam, toteż odpuściłem.

A tymczasem, to nie jest żaden tam "Jagdpanzer", tylko czołg.

Konkretnie PzKpfw IV/70.

I nie przypadkowo trafiał do pułków pancernych. Był następcą PzKpfw IV.

Bez względu jak głupie się to może komuś wydać, tak go oficjalnie klasyfikowali Niemcy i nie występował w zestawieniach dywizji pancernych wśród niszczycieli czołgów. W przeciwieństwie do Jagpanzerów IV.

chyba załogi dział pancernych ubierano w inne uniformy niż załogi panzerów??

Niekoniecznie. Gdyby to było "działo pancerne" należące do artylerii, czyli np. PzHaub, czy StuG, to tak.

Ale artyleria przeciwpancerna (także ta holowana) wchodziła, tak jak i czołgi w skład Panzertruppen.

A co do zachwytów, że "same plusy", to jednak... Nie za bardzo.

Co do oznaczenia (nazwy) pojazdu zgadzam się ale... Pojazd zbudowany był w związku z zamówieniem na nowy niszczyciel czolgow, to raz, założenie było (wiadomo że pod koniec wojny wiele rzeczy istniało tylko na papierze i w teorii) że w pierwszej kolejności będą w niego uzbrajane jednostki niszczycieli czołgów to dwa. To byłby chyba jedyny przypadek gdy uzbrajano by pododdziały ppanc w czołgi. I na koniec taka uwaga, nazwa faktycznie "Panzer" nie "jsgdpanzer" ale też i nie "panzerkampfwagen". A na koniec poprosze o linka do tego wątku gdzie było walkowane bo chętnie sobie poczytam.

A co do zachwytów, że "same plusy", to jednak... Nie za bardzo.

Odnosisz się do mojej pracy i modelu, czy merytoryki?

No tak, jak zwykle się zagalopowałem z tym "Kpfw", a to był "Panzer" i już.

@Stojkovic

No i to powinienem był napisać na początku: jeden z najładniej wykonanych modeli jakie widziałem.

Serio!

A negując plusy miałem na myśli oryginał a nie jakość modelu czy pracy.

Dzięki za miłe słowa - doping do dalszych warsztatów.

Forum niestety nie daje często pełnego kontekstu wypowiedzi, dlatego zawsze dopytuję jak nie rozumiem.

Merytorycznie jeszcze jestem za "mały" by się wypowiadać.

Już to o tym modelu mówiłem, ale powiem jeszcze raz: Świetny.

Wysłane z mojego GT-N8000 przy użyciu Tapatalka